Nowości
25.04.2024❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu
18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży
06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs
25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD
18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele
14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł
08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock
19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów
18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury
17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234
14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek
Użytkowników Online
Gości Online: 1 Brak Użytkowników Online Zarejestrowanych Użytkowników: 2,052 Najnowszy Użytkownik: ~blumica
Świat filmów
Filmy
❧ Frozen (Kraina lodu) ☙
| Autor | Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Cayrinashi Użytkownik    |
| ||
 Anna wyrusza na wielką wyprawę, by odnaleźć swoją siostrę Elsę, której magiczna moc uwięziła królestwo Arendelle w okowach wiecznej zimy. W poszukiwaniach towarzyszy jej Kristoff, przed którym górskie szlaki nie kryją żadnych tajemnic i jego lojalny renifer Sven. Podczas misji ocalenia królestwa przyjaciele zmierzą się z surową pogodą, napotkają niebotyczne góry, tajemnicze trolle i zabawnego bałwana o imieniu Olaf. Opis z filmweb.pl | |||
  | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Atelie Użytkownik   |
| ||
Powiem krótko: trailer tego filmu mnie zaskoczył i zainspirował. Czuję, że jest to kolejna świetna odsłona "Meridy" i "Zaplątanych". Więcej, no cóż, nie mogę powiedzieć, bo niestety, ale nie da się bez obejrzenia. Mogę wtrącić, że na soundtrack'u owej bajki jest piosenka śpiewana przez Demi Lovato i serialową bardzo wam znaną Violettę. Film jest już w kinach i myślę, że w sieci niedługo się pojawi  .Bądź co bądź, ja czekam.  zestaw by ChandSharma Edytowane przez ChandSharma dnia 30-12-2013 16:49 | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Diaspro Użytkownik  |
| ||
| Mmm <3. Kraina lodu. Byłam w piątek i film jest jedwabisty! Tak jak zresztą inna bajka Disney'a. Bardzo bym chciała pójść na nią jeszcze raz :D. Film jest zrobiony bardziej dla starszej widowni (chodzi o dialogi i różne scenki). No co tu jeszcze mówić: trzeba samemu obejrzeć! ^^. Film mi się tak spodobał, że nagrałam piosenkę i zabiorę się do kolejnych ^^. Polecam tym, którzy jeszcze nie oglądali! -- Nie nadużywaj emotikonek. Edytowane przez ChandSharma dnia 30-12-2013 16:51 | |||
| | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| użytkownik usunięty |
| ||
| Film bardzo spodobał się mojej starszej siostrze, a także i mnie. Grafika, efekty 3D, wszystko przepiękne, każda scena dopracowana. Wszystkie piosenki są fajne i przez polskich aktorów bardzo ładnie zaśpiewane, najbardziej podoba mi się "Mam tę moc". Z morałem i dobrą fabułą. Olaf był genialny - chyba pierwszy bohater takiego typu (takiego, że ma za zadanie rozśmieszać i robić za pupila) który mi się spodobał. Ogółem mówiąc - musicie go zobaczyć! Edytowane przez ChandSharma dnia 30-12-2013 16:52 | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Bloom-Winx Club Użytkownik  |
| ||
| Kraina Lodu (FROZEN) - zwiastuny nie zapowiadały tego co widz siedzący wygodnie w kinowym fotelu ujrzy na ekranie. Widz niewiedzący co będzie się działo zastanawiał się czy pójść lub nie pójść do kina na coś nowego od spółki twórców Zaplątanych z 2010r. Ci którzy zaufali Waltowi Disneyowi czyli czarodziejowi kina mieli 100% rację bo to fenomen 2013r. porównywany do takich znakomitości jak ,,Król Lew" bądź ,,Piękna i bestia". Dużo piosenek,humoru i najważniejsze pięknej historii zaczerpniętej z baśni ,,Królowa śniegu" Hansa Christiana Andersena. Oraz akcji i napięcia widz ma czasami chęć wstania z fotela wejścia w ekran w sali kinowej i zmienienia danej zaistniałej sytuacji chce mu się krzyczeć by ostrzec postacie przed grożącym im niebezpieczeństwem. Olaf + Mozil to po prostu strzał w 10 szczególnie to,że Olafek lubi ciepło jak na bałwanka to zaskoczyło wszystkich no cóż marzenia każdy ma inne. Cytaty: Olaf: Zostałem nadziany.\ Olaf: Cześć dzieciaczki, jestem Olaf. Trochę brakuje mi ciepła! Anna i Elza to przykłówajace uwagę widza postacie zapadające głęboko w pamięć jedna stara się troszczyć o drugą. Elza wybiera samotność by ochronić bliskich przed swoją mocą.Najbardziej zapierającą dech w piersiach sceną jest wykonanie przez nią piosenki ,,Mam tę moc" stworzyła wtedy bałwanka Olafa i swój lodowy pałac . Anna optymistka,lubi lepić z siostrą bałwana i się z nią bawić,ale kiedy starsza siostra trafia ją lodowym kryształem w głowę od tego czasu zostaje ,,odseparowana" od Elzy. Cytaty: Anna: Kristoffku! Kristoff: Bez zdrobnień mi tu! \ Anna: Olaf topniejesz! Olaf: Bo dla niektórych warto jest się roztopić. Kristoff handlarz lodem kolegujący się ze Svenem reniferem o duszy labradora cóż rzec .Gościu jak chce to potrafi być dżentelmenem nie to co jeden taki Hans co się będzie kręcił w filmie i udawał miłego bla,bla bla... itd. Cytat: Kristoff: Chciałaś mnie zabić kobieto?! Anna: Już kilka razy! Film ściska widza za serce ważne,że dali happy enda na końcu bo by husteczek w Polsce nie starczyło jak by widzowie zaczęli kupować.  Polecam wszystkim którzy jeszcze nie widzieli tego filmowego zimowego arcydzieła. Mam nadzieje,że dostanie Oscara dla najlepszego filmu animowanego i za najlepszą piosenkę. http://www.youtube.com/watch?v=5BSY_bsfIvk - Elza ,, Mam tę moc" http://www.youtube.com/watch?v=B3BLB31xN5s - frag. ,,Pod Ciupagami"  http://www.youtube.com/watch?v=kHue-HaXXzg - Demi Lovato ,,Let It Go" http://m.youtube.com/watch?v=BS0T8Cd4UhA- ,,Let it go" w 25 językach WINX CLUB :-) Bloom czarodziejka z planety Domino strażniczka mocy Smoczego Płomienia. -Stella (do Bloom): Co ty dzisiaj robiłaś z włosami trzepałaś je ubijaczką do jajek??!! Bloom: Stello! -Stella: Bloom jednak czasem przejawiasz oznaki inteligencji. Bloom: Tylko czasem? -Bloom: Tecna jesteś prawdziwą szamanką! Tecna: Wolę być czarodziejką, ale dzięki! *Poczucie humoru to podstawa codziennego życia:-) Edytowane przez Bloom-Winx Club dnia 19-04-2014 22:48 | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Adelia Użytkownik  |
| ||
| Moim zdaniem to najlepszy film na świecie. Oglądałam go prawie trzy razy i ciągle nie miałam dość. Po prostu imponuje mi Elsa swoją magią, a zasmuca to, że Anna dostaje lodem w serce i ratując swoją siostrę zamarza . Cały film jest boski, a zwiastun od razu mnie zachęcił do oglądania. Kocham ten film! Edytowane przez ChandSharma dnia 02-01-2014 21:42 | |||
 | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| użytkownik usunięty |
| ||
Niedawno byłam na tym w kinie i - co tu dużo mówić - zakochałam się! Uwielbiam wszystkie postacie (no, może poza tym "kochasiem" Hansem) i gdyby ktoś kazał mi wybrać, nie potrafiłabym. Piosenka "Mam tę moc" była bardzo magiczna, podbiła moje serce, omal nie wskoczyłam w ekran i nie zaśpiewałam razem z Elsą, choć nie znałam słów  . Najnowsza i jedna z najlepszych produkcji Disneya (uwielbiam jego filmy, wszyściutkie), polecam wszystkim .Edytowane przez ChandSharma dnia 02-01-2014 21:45 | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Smoczy_Plomien Użytkownik   |
| ||
Przyznam, że niedawno widziałam ten film. Naprawdę fajny. Podoba mi się fabuła. Elsa i Anna są naprawdę fajne. Najbardziej spodobała mi się piosenka "Ulepimy dziś bałwana" i "Mam tę moc". W ogóle nie spodziewałam się takiego zakończenia. Z niektórych momentów można się pośmiać i to jest najlepsze.  (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~DarleenEnchanted Użytkownik  |
| ||
| Kurczę, oglądałam ten film i jestem nim naprawdę zachwycona. Oglądałam go chyba ze dwa razy (właściwie trzy bo miałam też okazję znaleźć w sieci film w wersji angielskiej i z ciekawości na dubbing obejrzałam go jeszcze po angielsku). Najbardziej podbiła moje serce Królowa Elsa. Spodobało mi się to jak ta postać jest przedstawiona w filmie. Można powiedzieć, że przypomina jedną z moich sióstr. Natomiast Anna jest trochę podobna do mnie (chociaż Elsa w sumie też, tyle że przedstawia ona dawną mnie). Naturalnie Olaf też mi zaimponował jednak nie na tyle, żebym polubiła go bardziej niż Elsę. To tyle o postaciach. Co jeszcze pokochałam w tym filmie... Fabułę, jest fantastyczna, chociaż odczuwam lekkie niedosyt. Czegoś mi w niej niestety brakuje. Oglądając film chciałam, żeby działo się więcej i żeby się tak szybko nie kończył (tak, jak wciągnie mnie jakiś film to nawet półtorej godziny oglądania upływa jak z bicza strzelił). Ważnym elementem filmu była również muzyka. "Vuelie" na początku filmu był po prostu niezwykły. Co do piosenek to moją ulubioną, wręcz najulubieńszą jest "Mam tę moc". Normalnie muszę przynajmniej jeden raz dziennie ją usłyszeć! Jest taka wspaniała. Oprócz niej polubiłam "Ulepimy dziś bałwana" i "Pierwszy raz jak sięga pamięć" (łącznie z repryzą). Generalnie pokochałam ten film. Były momenty z których można było się pośmiać i takie, które potrafią człowieka wzruszyć (jeśli nie doprowadzić do płaczu). Po raz kolejny studio Disneya udowodniło, że potrafi stworzyć prawdziwe cudeńko z klasycznej baśni. W tym przypadku jest to zupełnie nowa historia luźno oparta na baśni. Luncix napisał/a: Po prostu imponuje mnie Elsa swoją magią, a zasmuca to że Anna dostaje lodem w serce i ratując swoją siostrę zamarza. ]Mogłabyś nie ujawniać spojlerów filmu. "Kraina Lodu" jest nowa i nie wszyscy mieli okazję ją zobaczyć. | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Debby Użytkownik  |
| ||
| Moja ukochana bajka! To jest mistrzostwo! Najlepiej by było zrobić drugą część. Olaf i Sven byli zajefajni. Było mi przykro, gdy Elsa zamroziła serce Anny. Najsmutniejsze były dwa momenty. Pierwszy, gdy Anna szła już w białych włosach w wichurze do Kristoffa. Drugi, gdy Hans chciał zabić Elsę, a Anna stanęła przed nią i... zamroziła się . Lecz potem i tak się wszystko dobrze skończyło. Popracuj na interpunkcją i ortografią ; ). ///Justa przepraszam za moje stare posty, byłam małym debilem Edytowane przez YouStee dnia 11-01-2015 18:56 | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~DarleenEnchanted Użytkownik |
| ||
Nellka napisał/a: Moja ukochana bajka! To jest mistszostwo ! Najlepiej by było zrobić drugą część. Olaf i Svenem byli zajefajni. Było mi przykro gdy Elza zamroziła serce Anny. Najsmutniejsze byly dwa momenty. Pierwszy gdy Anna szła już w białych włosych w wichurze do Kristoffa. Drugi gdy Hans chciał zabić Elze, a Anna staneła przed nią i... zamroziła się Lecz potem i tak się wszystko dobrze skończyło. Kotenieńki, co ja mówiłam o spojlerach? Przydałoby się dać opcję ze spojlerami na forum. Edytowane przez DarleenEnchanted dnia 04-01-2014 19:41 | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Vivian Użytkownik  |
| ||
| Idąc na film do kina nie miałam praktycznie żadnych oczekiwań. Liczyłam tylko, że to będzie ukazanie ''Królowej śniegu'' w wersji Disney'owskiej. Wcześniej widziałam tylko zwiastuny i plakaty na mieście. Nie widziałam wtedy nic szczególnego w tym. Koleżanka mnie namówiła na pójście. Miałyśmy pójść dopiero za tydzień, więc mając trochę czasu wolnego popatrzyłam w internecie na teledyski i zdjęcia. Zdjęcia jak zdjęcia, póki co były tylko plakaty. Po obejrzeniu kilku zwiastunów, bardzo polubiłam Olafa i jego żartobliwy humorek. Po obejrzeniu muszę przyznać, że takiej animacji nie oglądałam od bardzo dawna. Trzymała w napięciu. Była pełna emocji, bardzo śmieszna, ale też wzruszająca. Dodając jeszcze (jeśli ktoś był w kinie, w 3D) niesamowite efekty. A także zaskakujące wątki, których bym się nie spodziewała po bajce. Fabuła, jak i dubbing były świetne. Elsa i Anna miały doskonałe głosy do ich charakterów. Choć nie lubię Hansa, to muszę przyznać, że ma bardzo dobrze dobrany głos. Zwłaszcza w piosenkach. Najbardziej rozbawił mnie Olaf, a także właściciel ''Pod ciupagami'' i jego akcent. Bardzo mi się to spodobało, że nie skupili się tylko na Olafie, jeśli chodzi o śmieszna stronę filmu. Co do złych charakterów to było genialne. Niespodziewany zwrot akcji. Pomysłowe. Na początku myślałam, że jedynym złym będzie tu Elsa. Inne charaktery pierwszoplanowe, czyli Kristoff i Sven byli przezabawni. Na koniec dodam tylko, że od razu zakochałam się w piosence ''Mam tę moc'' i ''Ulepimy dziś bałwana''. Podsumowując, od bardzo dawana nie oglądałam tak przecudnej animacji. Tętniła magią, zwłaszcza główna bohaterka i jej moc. Bardzo zaskakujący i wzruszający film. Gdybym miała dać recenzje to byłoby 10/10. Sorry, jeśli spojlerowałam. Edytowane przez Cattie dnia 13-02-2015 09:19 | |||
| | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Reverienne Użytkownik  |
| ||
| [Wczoraj moja najukochańsza Wiśnia zacięła się i zniknął mój długaśny elaborat odnośnie "Frozen". Mam nadzieję, że ta wersja, stworzona dzisiaj, okaże się lepsza od swojej poprzedniczki.] Cóż, w takim razie wyłamię się, bo będę bodaj jedyną, którą po dwóch seansach "Krainy Lodu" czuje się filmem odrobinkę rozczarowana. Nie da się zaprzeczyć, że posiada on ogromny potencjał. Niestety, nie wykorzystano go w całości, co mnie, jako widza, w pewien sposób kłuje. Widać, że nie dopieszczono filmu tak, jak to było w przypadku "Zaplątanych" czy "Meridy Walecznej". Coby nie było, że jedynie pusto wymieniam, niczego nie argumentując, wypunktuję wszystko, co razi mnie lub zachwyca w historii Anny Zmarzniętej. [Uwaga: poniższa część może zawierać poważne spoilery do fabuły filmu. Czytasz to wyłącznie na własną odpowiedzialność!] Fabuła 1. Odczuwam silne poczucie, że czegoś w niej brakuje. Mam tu na myśli ten tajemniczy klej, który spaja ze sobą poszczególne sceny, z tysiąca puzzli układa jeden trwały obrazek. We "Frozen" go właśnie nie ma, o czym szczególnie boleśnie przekonałam się już podczas pierwszego seansu. Przepraszam, Heraklicie, tu "panta rhei" byłoby zwyczajnym kłamstwem. Najzabawniejsze, że nie są to wyłącznie moje odczucia. Jak możecie przeczytać w jednym z postów Darleen, "(...) [fabuła] jest fantastyczna, chociaż odczuwam lekkie niedosyt. Czegoś mi w niej niestety brakuje. (...)". Do podobnego (jedynie nieco inaczej sformułowanego) wniosku doszła również FoolHardyGirl podczas jednej z naszych nielicznych rozmów. Przypadek? Niekoniecznie. W tym chyba naprawdę musi coś tkwić. 2. Fabuła z pewnością obyłaby się bez niektórych scen. W takim razie, dlaczego one w ogóle się pojawiły? Moim zdaniem wyłącznie po to, by film mógł nosić dumne miano "musicalu". Śpiewający Kristoff ("Reindeers are better than people"), Olaf ("In Summer") czy trolle ("Fixer Upper")... po co to było? Owszem, może i bałwanek marzący o lecie to coś rozkosznego w swym absurdzie, ale nie jest i tak elementem obowiązkowym całej historii. Łaskawie pozwoliłabym już tej scence istnieć, gdyby nie fakt, że... podobnych zapychaczy jest troszkę więcej. Jak musical, to piosenka nawet do sceny, w której prosta dziewczyna doi krowę, a jak film inspirowany baletem, to "pełne wdzięku balansowanie na jednej nodze" tuż przed ucieczką. Trochę to irytujące, przynajmniej w moim odczuciu. 3. Gryzie mnie Elsa krzycząca, niczym detektyw czy Doktor, rozwiązanie zagadki ("Ach, tak... miłość!"). Jest to zupełnie niepotrzebne (przynajmniej z mojej perspektywy) i wręcz psuje... uhm, magię poprzedniej sceny. [Wiedziałam, że "śmierć", a następnie odzyskanie Anny, bardzo mocno wpłynęły na Elsę. Jej serce, dotąd zamrożone, zaczęło się roztapiać. I to normalne, że zyskała też możliwość "anulowania" zimy.] 4. Kocham ekstremalnie realistyczną scenę z pobudką Anny. Natomiast tp uważam za strasznie naciągane (nieprawdopodobne). Patrzeć na widza... nie, czegoś takiego nie mam zamiaru tolerować! Nie przypadł mi do gustu sposób ukazania sceny, w której Elsa przebija serce Anny lodowym soplem. Moim zdaniem troszkę im to nie wyszło. 5. Dlaczego Anna "przeżyła" cios mieczem Hansa? Ba, zdołała go zniszczyć, a sama wyjść z sytuacji bez szwanku? Natknęłam się na taką alternatywę i oryginał zaczyna mnie troszkę razić. ._. 6. Jestem przekonana, że w rzeczywistości stuprocentowa Kristanna nie ma racji bytu, bo:  (c) AquanutArt.tumblr.com Bohaterowie 1. Annę widzę jako mieszankę Roszpunki (wygląd, charakter, może też usposobienie, po trosze i sposób mówienia) i Meridy (głos [polski dubbing, przynajmniej] i sposób mówienia). Niestety, mieszankę gorszą od dwóch poprzednich księżniczek. Wydaje się być nieco bardziej mdła, odrobinkę mniej interesująca - i choć całkiem fajna, to wiele jej brakuje, by zastąpić Roszpunkę czy stawać na podium razem z Meridą. Kristoff poziomowo też nie dorównuje Flynnowi. 2. Elsa wydaje mi się postacią zdecydowanie barwniejszą od Anny. Przez wiele lat żyła w cieniu klątwy, przerażona własną mocą, próbująca być jak najdalej od siostry, by ją w ten sposób chronić... Wydaje mi się w pewien sposób interesująca. Poza tym... wygląda ślicznie w sukni koronacyjnej i celowo zburzonej fryzurze. <3 3. Podoba mi się to, jak nietypowo rozwiązano kwestię Hansa. Nigdy nie spodziewałabym się, że to on zostanie "tym złym" i okrutnym, a jego "true love" z Anną przestanie być taka true. Ponadto, jakby nie patrzeć, ma całkiem solidne motywy, choć jest też bardzo ludzki (jego ambicją jest nie tyle bycie władcą, co bycie dobrym władcą - patrz: scena, w której rozdaje mieszkańcom koce oraz informuje, że w zamku czeka na nich grzane wino). Pokazanie gorzkich realiów (w średniowieczu żeniono się / wychodzono za mąż ze wszystkich możliwych powodów poza miłością - np. dla pieniędzy, dla wyższego statusu społecznego, dla podtrzymania sojuszu; nie każda "true love" okazuje się być taka true, jak to się wydawało na początku). 4. Uwielbiam Olafa. Jest cudowny, jakby głupiutki, ale i naprawdę pocieszny, wywołujący szczery uśmiech na twarzy. Z kolei do gustu nie przypadł mi Sven, renifer (wcześniej, w "Zaplątanych", zafundowali nam konia) zachowujący się troszeczkę jak pies. Wydaje mi się dodanym na siłę elementem komicznym. Ma bawić, a nie bawi jakoś szczególnie. Nie przeczę jednak, że jako malutki renifercio jest tak przeuloci, że aż wzrasta wskaźnik cukru we krwi. (Nie tak bardzo jak przy Believixie, więc się nie musicie martwić się na zapas. ^^) 5. Arcyksiążę był całkiem fajny, a za pokazanie w tle Flynna i Roszpunki Disney dostaje serduszko - <3.  (c) MovieFanatic.com Ścieżka dźwiękowa Jesteś cudowna, idealnie dopasowana, mająca swój zimowy klimat, niesamowita i magiczna. Kocham cię inaczej niż tę roszpunkową (zwłaszcza, że to właśnie u ciebie kilka piosenek mi zgrzyta), ale poza tym... zdania nie zmieniam. Christophe Beck i cała reszta ekipy (włącznie z naszą polską ekipą dubbingową) odwa... znaczy, wykonała kawał dobrej roboty. 1. Zacznijmy od największych zgrzytów, czyli piosenek, które omijam, bo nie czuję się na siłach, by ich słuchać. "Reindeers are better than people", "In Summer", "Fixer Upper" (chociaż to jeszcze zdarza mi się przesłuchać). 2. Dosyć rzadko włączam "Heimr Àrnadalr", ale tu po prostu bądźmy szczerzy, to nie jest piosenka do "rekreacyjnego słuchania", to piosenka do koronacji, piosenka szczególna - należy jej się szczególny szacunek. W "Coronation Day" i "Winter's Waltz" wyczuwam niezidentyfikowaną silną inspirację "czymś", więc mam z nimi do czynienia również troszkę rzadziej. 3. Nie wiem natomiast zupełnie, co powiedzieć na temat piosenki "Let it go". Obie angielskie wersje nie złapały mnie jakoś za serce. Demi nijak pasuje mi na Elsę - i choćby przefarbowała włosy na blond, ten stan się nie zmienia. Ma głos... tak nieelsowaty jak to tylko możliwe. Idina Menzel brzmi dla mnie z kolei troszkę za staro. O wersji hiszpańskiej w wykonaniu Martiny Stoessel nawet nie mówię, bo głos może i ładny, czysty, ale pasuje on bardziej do Anny niż Elsy. "Mam tę moc" byłoby cudowne, ale, niestety, Katarzyna Łaska zupełnie nie poradziła sobie z wyższymi partiami, co zupełnie zepsuło piosenkę. Słuchałam jeszcze wersji węgierskiej - i tu muszę przyznać, że owe wykonanie uważam za zdecydowanie najlepsze. Górne partie zaśpiewane bez najmniejszego zarzutu, głos jak najbardziej elsowaty, tekst ładny (oglądałam video, gdzie pod tekstem węgierskim było angielskie tłumaczenie), ogółem - ładnie, pięknie, nic tylko chwalić. Szkoda jedynie, że w przypadku wersji polskiej nie wyszło tak dobrze (a można było, można było). 4. Moi faworyci do bezustannego słuchania: "Frozen Heart" i "Love is an open door". Mogę je naprzemiennie słuchać przez kilka godzin, a nie nudzą mi się, nie rozpraszają, a ponadto mobilizują do pracy. W dalszej kolejności: "For the first time in forever" i "Do you want to build a snowman?". Swój urok ma też "Vuelie", po prostu magiczne. Z utworów instrumentalnych uwielbiam: "Anna and Elsa", "The Trolls", "Summit Siege" (dla momentu, w którym Elsa broni się przed pociskami - za ten moment byłabym w stanie dać filmowi statuetkę pod względem ścieżki dźwiękowej!). Reszta jest również klimatyczna i fajna, ale słucham je zdecydowanie rzadziej, więc zlewają mi się w pojęcie "cała reszta". "Let it go" wersja instrumentalna (dostępna, argh, jedynie w wersji rozszerzonej ścieżki dźwiękowej, którą można sobie jedynie importować ze Stanów) ma w sobie urok. Polecam do słuchania, zwłaszcza, jeśli ktoś potrafi na dobre zapomnieć o istnieniu głosu śpiewającego (czy to Martiny, czy Katarzyny, czy Idiny), a zamiast niego przywołać scenę z filmu. Efekt niesamowity. ^^ Dubbing 1. Najcudowniejsza rzecz we wszechświecie - Disney zawsze pamięta o tym, jak ważny jest dubbing i w każdej, dosłownie każdej wersji, czy to japońskiej, czy niemieckiej, czy polskiej, głosy muszą być co najmniej dobre. Anna, Elsa, Hans, arcyksiążę, Kristoff, właściciel-sklepu- do-którego-weszła-Anna i reszta postaci mieli wspaniałe głosy. Elsa miała problemy ze śpiewem (górne partie), ale poza tym wszystko było cacy. 2. CZESŁAW MOZIL BYŁ CUDOWNY. PANIE CZESŁAWIE, DZIĘKUJĘ PANU Z CAŁEGO SERCA ZA DUBBINGOWANIE OLAFA. BEZ PANA TA POSTAĆ NIE BYŁABY TAKA SAMA. BYŁ PAN CUDOWNY I LICZĘ, ŻE UŚWIETNI PAN SWOIM GŁOSEM JESZCZE INNĄ DISNEYOWSKĄ POSTAĆ. DZIĘKUJĘ. Reverienne Ogólne wrażenie 1. Nie było KLEJU, więc film oceniam dużo niżej aniżeli "Meridę Waleczną". 2. Dużo dramatu, więc nie jestem pewna, czy dzieciaki to kupiły, niemniej za coś takiego zasługujecie na nagrodę. Poza tym pokazaliście też miłość siostrzaną, co również doceniam (podobnie jak postać Hansa). 3. Ścieżka dźwiękowa była cudowna, zupełnie w innym typie niż "Zaplątani", ale i ją kocham, aczkolwiek nieco słabiej, bo nie jestem w stanie polubić ich wszystkich, ale i tak... szacun, po prostu szacun! 4. Bohaterowie w sumie nie podbili mojego serca (ono wciąż należy do "Zaplątanych", ha!), niemniej udało mi się ich w sumie polubić, więc jest raczej dobrze. 5. Mimo ewentualnych drobnych nawiązań do "Zaplątanych" było całkiem fajnie. Troszkę się zawiodłam, ale nie można mieć wszystkiego, prawda? Inna sprawa, że... w dalszym ciągu, po dwóch kinowych seansach, jestem pełna wątpliwości, czy prosić o DVD. Moja sympatia nie jest chyba duża w wystarczającym stopniu. Mimo wszystko chyba bardziej lubię "Meridę Waleczną". 6. 7. KOCHAM CIĘ, OLAF! PS Wspieram projekt "Chubby Anna" Bridgioto i cover Scarlet-Glow ("Do you want to build a snowman?", Elsa odpowiada zamarzniętej Annie). Nie shippuję ani Kristanny, ani Hanny, ani nawet Elsa/Jack Frost. Na razie.  Dziękuję MrDark za cudowny zestaw! <3 Edytowane przez Reverienne dnia 24-01-2014 17:50 | |||
| | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ^ChandSharma Administrator  |
| ||
| Właśnie obejrzałam Frozen (wolę angielski odpowiednik tytułu). Na początku, co do tytułu, nie podoba mi się za bardzo wersja Kraina lodu, tytuł Zamrożeni byłby lepszy (to tak, jak Tangled = Zaplatani) xd. Cóż mam powiedzieć? Początek bardzo mi się spodobał (pomijając pewne smutne wątki), ale później (tak samo jak inni) czułam lekki niedosyt. Wszyscy uważają, że po obejrzeniu tego, będę miała "fazę" na ten film, tak jak inni, ale muszę wszystkich rozczarować, bo.... jakiejkolwiek "fazy" nie mam. Oczywiście, film lubię, nawet shipuję "Kristannę" (tak, Banan, jeśli to czytasz, to ciesz się), ale nie mam świra na jego punkcie. Fakt, że gdy tylko zobaczyłam pierwsze animacje na tumblrze, a także pierwszy zwiastun, to byłam zainteresowana, ale... trochę się zawiodłam. Soundtrack był średni, pomijając Ulepimy dziś bałwana? i Mam tę moc - chociaż tą drugą piosenkę wolę w wersji z zagranicznych coverów w wykonaniu Demi Lovato (Let it go - wersja angielska) i Martiny Stoessel (Libre soy - wersja hiszpańska). No cóż.... co do postaci, to podoba mi się zimna jak lód Elsa (sceny na balu szczególnie), Olaf, Sven i Kristoff, natomiast czuję silną więź z Anną - charaktery mamy praktyczne identyczne. Hans uszedłby w tłoku i byłby wspaniałym bohaterem (niekoniecznie czarnym charakterem), gdyby nie ta jego żądza władzy. No i chyba to tyle z mojej strony. Koniec filmu był wspaniały, ale nie będę tutaj spoilerować, jak niektórzy przede mną (nie o Ciebie, Reva, chodzi, tylko o innych, którzy dali o wiele więcej spoilerów), ponieważ są osoby (jak ja do tej pory), które nie zdążyły obejrzeć tego filmu. {grafika} || {linktr.ee/ChandSharma} Edytowane przez ChandSharma dnia 09-01-2014 01:21 | |||
| | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~DarleenEnchanted Użytkownik |
| ||
Reverienne napisał/a: Anna, Elsa, Hans, arcyksiążę, Kristoff, właściciel-sklepu- do-którego-weszła-Anna i reszta postaci mieli wspaniałe głosy. Według mnie Anna w polskiej wersji nie wypadła aż tak dobrze. Nie mam na myśli piosenek bo one akurat były świetne. Chodzi mi o dialogi. Jeśli nie mogli obsadzić Magdaleny Wasylik do czytania dialogów to po kiego grzyba zatrudnili Annę Cieślak, której głos średnio komponuje się z głosem Wasylik. Podczas oglądania można się do Anny Cieślak się przyzwyczaić ale naprawdę wypadła ona średnio, jeśli nie słabo. To że Anna ma dwa różne głosy wkurza mnie jeszcze z jednego powodu. W repryzie "Pierwszy raz jak sięga pamięć" Cieślak nie czyta dialogu, który pojawia się w środku piosenki (mimo, że powinna to zrobić) tylko robi to Wasylik (chociaż ona miała być odpowiedzialna wyłącznie za śpiew). Wyraźnie słychać różnicę. I właśnie dlatego wolę jak animowaną postać dubbinguje jeden aktor, ewentualnie dwóch jeśli głosy są odpowiednio skomponowane w postać. W przypadku Anny tego niestety nie ma. W podobnej sytuacji jest Elsa, jednakże to różnica "głosów" Anny bardziej rzuca się w oczy. ChandSharma napisał/a: Na początku, co do tytułu, nie podoba mi się za bardzo wersja Kraina lodu, tytuł Zamrożeni byłby lepszy (to tak, jak Tangled = Zaplatani) xd. Podejrzewam, że gdyby przetłumaczyli tytuł na "Zamrożeni" to fani filmu jeszcze bardziej porównywali go z "Zaplątanymi" (tak jak to robią w Stanach). Mnie również średnio podoba się tytuł "Kraina Lodu", jednakże ja widzę w nim nawiązanie do Królowej Śniegu (ale to na mój własny, odmienny sposób myślenia). Królowa - Kraina, Śniegu - Lodu. Tak, Darla w ten sposób patrzy na tytuł filmu dzięki czemu ją aż tak on nie razi (mniemam, że tłumacze filmu nawet nie wiedzą, że powstał on na podstawie Królowej Śniegu). Edytowane przez DarleenEnchanted dnia 09-01-2014 17:00 | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Atelie Użytkownik |
| ||
No co powiedzieć? Zaniemówiłam i to podwójnie. Od kiedy obejrzałam trailer i fragmenty, a także muzykę, stwierdziłam, że muszę to obejrzeć. Weszłam akurat na kinomaniak.tv i choć była kinowa wersja z dubbingiem, nie mogłam oderwać oczu. Postacie mnie zachwyciły, Elsa i Anna to naprawdę niezłe postacie. Każda ma swój styl bycia i charakter. Anna jest słodka, zabawna i pełna życia. Elsa to zamknięta i strachliwa dziewczyna, która boi się podjąć ryzyka. Obie są piękne. Najśmieszniejszą postacią był oczywiście Olaf. Fragment, kiedy Anna pytała się, gdzie jest Elsa i czy wie, gdzie ona się znajduje, zwalił mnie z nóg: "A cio... Tak, a cio... Tak, a cio?" i tak w kółko, hehe xd. Piosenki są piękne, naprawdę brzmią miło dla ucha. Najbardziej podoba "Po raz pierwszy" (czy jakoś tak), "Mam tę moc" i najsłodsza to "Ulepimy bałwana". No to tyle na ten temat. Według mnie to najlepsza kinowa animacja Walta Disneya ostatniego roku, dzięki którym zachwycili się ludzie!  zestaw by ChandSharma Edytowane przez ChandSharma dnia 18-01-2014 21:11 | |||
| |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Victoria Użytkownik |
| ||
| To jeden z moich ulubionych filmów i uważam, że jest wspaniały. Oglądałam go po kilka razy i nawet do tej pory mi się nie znudził. Najbardziej lubię Elsę - podoba mi się jej charakter i do tego jest bardzo ładna. Anna też gra główną rolę, ale bardziej przekonałam się do Elsy. Super postacią jest Olaf, który od początku mi się podobał. Film, moim zdaniem, był bardzo ciekawy i nawet wzruszający. Uważam, że to wspaniały film i warty obejrzenia. Edytowane przez ChandSharma dnia 24-01-2014 20:36 | |||
| | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Reverienne Użytkownik |
| ||
ChandSharma napisał/a: Na początku, co do tytułu, nie podoba mi się za bardzo wersja Kraina lodu, tytuł Zamrożeni byłby lepszy (to tak, jak Tangled = Zaplatani) xd. W sumie miałabym podobne zarzuty, ale jedynie patrząc na wszystko z przymrużeniem oka. Przyznam szczerze, że polski tytuł filmu bardzo mi się podoba, choć trochę ciężko mi się przestawić i kiedy tłumaczę na głos, mam problem z szybkim przerzucaniem "Frozen" na "Krainę lodu". Wtedy też pojawiają się koncepcje "Zamrożonych", "Zmarzniętych" tudzież "Anny Zmarzniętej/Zamrożonej" - bo "eee..." i "yyyy..." brzmią nieelegancko, a poza tym każda z propozycji jest troszkę dziwna i zabawna, więc można się przy okazji celowo wygłupić. xd No, w każdym razie, tak na poważnie, nie chciałabym "Zamrożonych". Brzmi to jakoś mało ładnie, a poza tym... zbyt roszpunkowo, przez analogię. I co, że po angielsku jest "Frozen", i co! "Frozen" brzmi zupełnie inaczej niż "Tangled", a "Zamrożeni" i "Zaplątani" - bardzo podobnie. Poza tym: DarleenEnchanted napisał/a: Podejrzewam, że gdyby przetłumaczyli tytuł na "Zamrożeni" to fani filmu jeszcze bardziej porównywali go z "Zaplątanymi" (tak jak to robią w Stanach). Mroż zawsze brzmi gorzej od lod. ChandSharma napisał/a: Oczywiście, film lubię, nawet shipuję "Kristannę" (tak, Banan, jeśli to czytasz, to ciesz się), ale nie mam świra na jego punkcie. Kristanna z dwójką dzieci i ciocią Elsą wygląda... khem, nie wierzę, że to mówię (piszę), uroczo. Tak uroczo. Ciocia Elsa. <3 ChandSharma napisał/a: Fakt, że gdy tylko zobaczyłam pierwsze animacje na tumblrze, a także pierwszy zwiastun, to byłam zainteresowana, ale... trochę się zawiodłam. Ja w sumie też. DarleenEnchanted napisał/a: Według mnie Anna w polskiej wersji nie wypadła aż tak dobrze. Nie mam na myśli piosenek bo one akurat były świetne. Chodzi mi o dialogi. Jeśli nie mogli obsadzić Magdaleny Wasylik do czytania dialogów to po kiego grzyba zatrudnili Annę Cieślak, której głos średnio komponuje się z głosem Wasylik. Podczas oglądania można się do Anny Cieślak się przyzwyczaić ale naprawdę wypadła ona średnio, jeśli nie słabo. To że Anna ma dwa różne głosy wkurza mnie jeszcze z jednego powodu. W repryzie "Pierwszy raz jak sięga pamięć" Cieślak nie czyta dialogu, który pojawia się w środku piosenki (mimo, że powinna to zrobić) tylko robi to Wasylik (chociaż ona miała być odpowiedzialna wyłącznie za śpiew). Wyraźnie słychać różnicę. I właśnie dlatego wolę jak animowaną postać dubbinguje jeden aktor, ewentualnie dwóch jeśli głosy są odpowiednio skomponowane w postać. W przypadku Anny tego niestety nie ma. W podobnej sytuacji jest Elsa, jednakże to różnica "głosów" Anny bardziej rzuca się w oczy. Szczerze powiedziawszy, oglądając, po prostu przyjęłam, że głos brzmi nieco inaczej, kiedy się mówi i kiedy śpiewa. Stąd też nie przeszkadzały mi różnice w głosie, chociaż... wydaje mi się, że zauważyłabym różnicę dopiero wtedy, gdy Anna zaczęłaby mówić głosem, np. Bloom czy Zhalii. Kiedy różnice baaardzo rzucałyby się w uszy. A tak jak oglądałam, to mi nie przeszkadzało. NEWSY ODNOŚNIE KRAINY LODU: 1. LIMITOWANA EDYCJA LALEK - już wysprzedana (dostępna jedynie na Ebay'u za kosmiczne kwoty):     Anna w stroju zimowym! *-* Elsa w stroju koronacyjnym też śliczna, chociaż Anna zimowa jeszcze ładniejsza. TA SUKNIA. TE MATERIAŁY! Nie to co tandeta przy normalnych lalkach z "Krainy lodu". 2. Od 18 marca Amazon wysyła zamówione preordery "Frozen" na DVD. Sugeruje to, że u nas polska płyta pojawi się... pod koniec marca? W kwietniu? Trochę głupio, zwłaszcza, że to film z troszkę zimowym klimatem. Dziękuję MrDark za cudowny zestaw! <3 Edytowane przez Reverienne dnia 24-01-2014 17:47 | |||
| | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| użytkownik usunięty |
| ||
| Oglądałam tą bajkę dwa razy i z miłą chęcią obejrzę jeszcze raz. Dawno nie oglądałam tak pięknej bajki. Fabuła była świetna. Najbardziej podobała mi się postać Elsy, starsza siostra, która przez tyle lat ukrywała, że posiada moc śniegu po to aby chronić młodszą siostrę i nie narażać jej na niebezpieczeństwo. | |||
| Autor | RE: Frozen (Kraina lodu) | ||
| ~Rebecca Użytkownik  |
| ||
| Oglądałam Krainę Lodu trzy razy i dziś mam zamiar obejrzeć czwarty. Kocham tą bajkę! Podoba mi się fabuła, która zachwyca. Najlepszą postacią jest oczywiście Elsa. Fantastyczna bajka dla fantastycznych ludzi. Jest to jedna z moich ulubiony bajek. Bardzo wzruszające jest to, gdy Anna została zamrożona (pod koniec). Kocham, kocham i jeszcze raz KOCHAM. Edytowane przez Victoria dnia 14-03-2015 15:32 | |||
| |
| Skocz do Forum: |
Logowanie
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
((
~February0
Ktoś jest chętny na spontaniczne spotkanie w Warszawie w ten weekend? (dajcie znać jeśli takie rzeczy nie na shout box )
)
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?Tak
69% [9 Głosów]
Nie
8% [1 Głosuj]
Nie wiem
23% [3 Głosów]
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48
Archiwum Ankiet 