Autor | Życie to piekło, które zmienia się w raj | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Cześć! Jestem Oliwia Brzoza. Wiem, fajne nazwisko przez które w podstawówce nie miałam życia. Teraz jestem 20 - latką, jestem na studiach i mam chłopaka. Mam najlepszą przyjaciółkę - Wiki. Razem poszłyśmy na studia. Pracuję też jako kelnerka w dużej restauracji " Królestwo" na jednej z najbardziej ruchliwych ulic Krakowa. Trudno mi było wyjechać z rodzinnego miasta - Gdańska, do którego raz na jakiś czas wracam. Wspominam wtedy czasy gdy chodziłam po plaży i razem z mamą chodziłam na zakupy do sklepu. Zmieniłam także nazwisko na Dąbrowska. Mama się z tym pogodziła ale tata przez kilka miesięcy nie chciał mnie znać. Później jednak przyznał mi rację, przez telefon. Nie porozmawialismy za dużo ponieważ przez chwilę nie było i mnie zasięgu. Zdążył mi tylko powiedzieć "kochamy cie, słonko". Zrobiłam się nagle senna, chociaż była dopiero 19:00. Następnego dnia obudziłam się pełna energii. Zjadłam śniadanie oraz ubrałam się w jasno różową bluzkę i dżinsy. Wzięłam książki i poszłam do klasy. Wykłady trwały 6 godzin razem z krótkimi przerwami. Zmęczona poszłam do pokoju, zostawiłam książki i polecialam do restauracji. Do końca zmiany zostaly mi 2 godziny. Dobry Boże, jaka ja byłam zmęczona! Zmiana wyjątkowo minęła szybko. Ledwo żywa wróciłam do pokoju, przebralam się w piżamę i po chwili już spałam. Śniło mi się że mam moc lodu i zamroziłam pół miasta plus kilka psów i kotów. - Ach, marzenia - pomyślałam. Nowy dzień przyszedł bardzo szybko. Zdawalało mi się że dopiero się położyłam. Wstałam, przebrałam się i poszłam na śniadanie. Wzięłam podręczniki i poszłam do klasy. Miałam dziś 5 godzin ponieważ któraś z pań się rozchorowala. Szczęśliwa małą liczbą godzin, zostawiłam podręczniki i poszłam do restauracji. Spotkałam nareszcie Wiki, której wczoraj nie było więc musiałam pracować dłużej. Przytuliłysmy się, wymieniłyśmy kilka zdań i wróciłysmy do pracy. Praca szła szybko więc wyszliśmy kilka minut wcześniej. Poszłyśmy do swoich pokoi. Niecałkiem zmęczona dniem przebrałam się w piżamę i poszłam spać. Edytowane przez Liv dnia 30-10-2016 11:51 | |||
Autor | RE: Życie to piekło, które zmienia się w raj | ||
~Crazy Princess Użytkownik |
| ||
Opowiadanie... Jest niezbyt ciekawe. Wyliczasz cały dzień swojej bohaterki. A nie. Dwa. Wszystko wygląda chaotycznie. Zauważyłam parę literówek. Wciąż nie radzisz sobie jeszcze z dialogami. Liczby piszemy słownie. Brakuje opisów. Mogłaś bardziej rozwinąć ten... Wstęp? Prolog? Nie wiem jak go nazwać. Dwa dni w trzystu słowach? Miesięcy, a nie "miesieńcy". Jedyny interesujący dla mnie motyw to jej sen, ale też nie został rozwinięty. No i zastanawiam się, o co chodzi w tym "pół miasta i kilka psów i kotów". Musisz popracować nad tymi błędami. Radziłabym Ci żebyś najpierw zajęła się ich poprawą, a później tworzyła coraz to nowe opowiadania. Wiem, że nie jestem jakąś zaraz znowu Wszechwiedzącą Boginią, ale... Mam nadzieję, że potraktujesz te rady na spokojnie i zastosujesz się do nich. Weny. Pozdrawiam. Edytowane przez Crazy Princess dnia 30-10-2016 12:03 | |||
Autor | RE: Życie to piekło, które zmienia się w raj | ||
~Lau Użytkownik |
| ||
Kinia,, jakby tutaj zacząć... No ok, piszesz kolejne opowiadanie, ale przed publikacją może je poczytaj? Z tego fragmentu nie wiem kompletnie nic. Słowo. Może wyjaśnij czemu przez Brzozę życia nie miała w szkole? Bo to może być ciekawy wątek. Po za tym, nie sądzę, że ojciec znienawidzi córkę zmianę nazwiska. Prędzej czy później i tak to nastąpi po ślubie. Nie wyjaśniłaś też powodów tej decyzji... Tak szczerze: to opowiadanie nie rozwija za wiele. Opisałaś kilka dni, z tego co ogarnęłam, lecz zlewają się, i to straszliwie. Wygląda to bardziej na jakiś wpis w pamiętniku. Do tego polecam zapoznać się ze studiami. Jakoś nie sądzę, by wykłady trwały tylko 5 godzin, bo nie ma nauczyciela - w tym wypadku wykładowcy. To nie podstawówka. Sorry, not sorry. Wyższy stopień nauki - większe wymagania. Do tego brak informacji co studiuje Oliwia. Tak jak już pisałam, przeczytaj je kilka razy przed publikacją. Przydaje się i pomaga unikać powtórzeń, których tutaj nie sposób nie zauważyć. Może przed wzięciem się do pracy wypisz sobie wyrazy bliskoznaczne? Znacznie ułatwi to pracę i ograniczy powtarzające się wyrazy. Jeżeli piszesz takie opowiadanie - staraj się je pisać realnie, a także logicznie. Nie jest źle, ale może być lepiej, naprawdę. dA|Wtt Edytowane przez Lau dnia 30-10-2016 11:54 | |||
Autor | RE: Życie to piekło, które zmienia się w raj | ||
~Laeres Użytkownik |
| ||
Kinga, zaczęłaś nowe opowiadanie. Okey, będę miał co czytać... Ale wszystko jest takie chaotyczne, że bohaterka pasuje do Winx, bo jest wyprana z charakteru (sezony od czwartego do siódmego), Mogę już to stwierdzić po prologu. Poza tym wątpię, aby ojciec zezłościł się na córkę, dlatego, że zmieniła nazwisko. Motyw ze snem... No taki trochę krótki, mogłaś go lepiej opisać, czy poczuła lekkie zdziwienie, czy był realistyczny, czy nie. Zgadzam się z Lau, wypisz wszystkie synonimy, tak zwane wyrazy bliskoznaczne. Dialogi... Ich brak boli. Można było ich wepchnąć tutaj tysiące. "Wymieniłyśmy kilka zdań i wróciłyśmy do pracy''. Jakich zdań? Można było to fajnie rozwinąć. Wróćmy do tematu snu. "Zamroziłam pół miasta plus kilka psów i kotów,''. Aha, czyli zamroziłaś ulice, budynki i drzewa, a ludzie wzięli łyżwy i zaczęli trenować jazdę figurową ze swoimi psami i kotami. Zdanie powinno wyglądać tak: "Zamroziłam pół miasta i jego mieszkańców oraz zwierzęta". Poczułam zdziwienie. "To jednak magia istnieje? Lecz się nagle obudziłam i zaczęłam się śmiać z samej siebie". No. Koniec uwag. Edytowane przez Cattie dnia 30-10-2016 14:11 | |||
Autor | RE: Życie to piekło, które zmienia się w raj | ||
~Suzanne Użytkownik |
| ||
Na prośbę autorki przenoszę do archiwum. Edytowane przez Suzanne dnia 07-01-2017 21:08 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.