Autor | Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Hej. Wiem że wszystkie moje opowiadania to beznadzieja ale "Do trzech razy sztuka". Winx były na wakacjach razem ze specjalistami. Stella i Brandon postanowili się przejść i przy okazji poszukać Flory i Heli którzy od razu gdy przyjechali, poszli na spacer. Gdy byli oddaleni pół kilometra od hotelu zauważyli altankę. -Brandon, tam chyba są dwie, kłócące się osoby. -Chodźmy. Gdy podeszli bliżej zauważyli że to... Flora i Helia! Flora płakała. Dziewczyna zauważyła Stellę. -Stella!- Flora przytuliła się do dziewczyny. - Flora, co Ci się stało? -On powiedział że chce mnie zgwałcić żebym się nauczyła że jestem tylko zabawką!- krzykneła Flora. -Stella, mogę Cię prosić na chwilę?- zapytał Helia. -Dobra, ale jeśli się dowiem że jej coś zrobiłeś, zabiję cie. -Stelcia, mówiłem Ci że jesteś piękna?- spytał Helia. -Nie, i nie mów do mnie "Stelcia"- syknęła Stella. -Dlaczego, kochanie?- pytał raz po raz Helia. -Kochanie?- ryknęła Stella Po jej słowach nastąpiła chwila ciszy. -Kocham Cię- powiedział Helia. Stella zemdlała. Czuła tylko że ktoś ją niesie. | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
*Lunaris Użytkownik |
| ||
Mam w zwyczaju zaczynać od technicznej strony opowiadania, więc i tym razem tak będzie. Brakuje mi opisów. Bardzo mi ich brakuje. Nie licząc trzech zdań na początku oraz jednego gdzieś w środku, powyższy twór składa się z samych dialogów. Pamiętaj, to nie one są podstawą opowiadania ;>. Opisy wyglądu postaci, miejsc, uczuć bohaterów - bez nich trudno uważać coś za opowiadanie, wczuć się w akcję, więc dawaj ich jak najwięcej. -Stella!- Flora przytuliła się do dziewczyny. Spacja po pierwszym myślniku oraz przed drugim, tak jest poprawniej, estetyczniej i czytelniej ;>. O fabule nie mogę na razie zbyt wiele powiedzieć. Wszystko potoczyło się szybko i nieco dziwnie. Helia bezdusznym zbokiem, gwałcicielem i niewiernym partnerem? Oryginalny, ale trochę ekscentryczny pomysł, bardziej pasowałoby mi to już do Brandona lub Sky'a. -On powiedział że chce mnie zgwałcić żebym się nauczyła że jestem tylko zabawką!- krzykneła Flora. Wątpię, by gwałciciel mówił ofierze, co ma zamiar zrobić, raczej od razu przeszedłby do rzeczy. Chyba. No i odnoszę wrażenie, może mylne, że jak na swój wiek, przeczytałaś/obejrzałaś trochę zbyt dużo opowiadań/filmów 18+. Cóż, na plus to, że skończyłaś w dobrym momencie. Ciekawi mnie, o czyjej miłości mówi tytuł opowiadania. Weny! (c) ja
Edytowane przez Lunaris dnia 01-10-2016 18:13 | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Dzięki Lunaris. Przy okazji pomogłaś mi w zbudowaniu kilku zdań. Postaram się by nie było już tak +18. Zaczynajmy! Stella zemdlała. Czuła tylko że ktoś ją niesie. Na szczęście był to Brandon. Stella upadając na ziemię uderzyła głową o kamień. Spowodowało to że przeleżała, nieprzytomna trzy dni. Gdy się obudziła, była w Alfei. Leżała na swoim łóżku, opatulona kocem. ,,Kocham Cię"- Stelli ciągle po głowie chodziły te słowa. Dlaczego Helia już nie kocha Flory? Przecież byli dobrą parą...Dlaczego Helia okazał się zboczeńcem? Stella postanowiła że pójdzie do dziewczyn. - Stella! - wszystkie Winx krzyknęły. - Obudziłaś się - powiedziała szczęśliwa Bloom. - Nareszcie - dodała Layla. Tylko Flora stała cicho i patrzyła się na Stelle. - Flora, możemy pogadać w cztery oczy? - zapytała Stella. - Jasne, chodź do mnie - odpowiedziała Flora. Dziewczyny szły przez chwilę. Zatrzymały się i wtedy Flora się odezwała. - Kochasz go? - zapytała z lekką złością Flora. - Nie - odpowiedziała krótko Stella. - Nie wierzę Ci - powiedziała Flora. - Masz prawo - powiedziała lekko wkurzona Stella. Nastała krótka cisza. Stella wpatrywała się w Florę i odwrotnie. - Stella, przepraszam - powiedziała smutna Flora. - Poprostu Ci zazdroszczę, masz chłopaka i pogodzonych rodziców, tego czego ja nigdy nie miałam... | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
*Lunaris Użytkownik |
| ||
Cieszę się, że posłuchałaś mojej rady dotyczącej spacji przed i po myślnikach. Teraz wypowiedzi wyglądają znacznie lepiej. Szkoda jednak, że to głównie z nich składa się rozdział. Przyznaję się bez bicia, ja sama także mam ich dość dużo w opowiadaniach, ale staram się rozwijać wypowiedzi bohaterów i nie zapominać o opisach. To naturalne, że kiedy w opowiadaniu pojawia się jakaś akcja (choćby walka), skupiasz się na niej, nie opisując każdego głupiego kwiatka czy pyłka kurzu, jednak ta część była na tyle mało dynamiczna, że spokojnie mogłaś napisać choćby coś w stylu "Pierwsze, co zobaczyła po przebudzeniu, to sufit jej pokoju w Alfei. Podniosła się, zdając sobie sprawę, że leży na swoim łóżku pod kocem. Jej wzrok padł na..." i wspomnieć co nieco o wyglądzie jej pokoju. Muszę przyznać, że twoje postacie nie są zupełnie wyprane z uczuć, złoszczą się, smucą. Jednakże spróbuj poświęcić im nieco więcej uwagi. Postaw sobie wyzwanie: gdy następnym razem któraś z postaci będzie coś odczuwała, spróbuj napisać o tym, powiedzmy, ze trzy zdania, najlepiej rozbudowane. Spróbuj wczuć się w bohatera, postawić się w jego sytuacji i jak najdokładniej opisać to, co czujesz. To będą także jego emocje, odczucia. Zauważyłam, że pojawiają się u ciebie powtórzenia. Zamiast "Flora" możesz napisać "czarodziejka natury", zastąpić wyraz "Stella" czymś w rodzaju "księżniczka Solarii". Przyjemniej patrzy się na tekst bez ciągłych powtórzeń (wykluczając te celowe, ale to inna bajka). Spróbuj też polubić czytanie. Mole książkowe na ogół nie mają większych problemów z błędami. Wiesz, dlaczego? Ponieważ po pewnym czasie mózg zapamiętuje, jak poprawnie pisze się dane słowo. Po prostu dany zapis nie pasuje już tym osobom wzrokowo. Jak już wspomniałam w poprzednim komentarzu, kończysz w dobrym momencie. W pierwszej części pozostawiając czytelnika z niepokojem o Stellę, w drugiej - z wyznaniem Flory. Weny! (c) ja
| |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Dzięki Lunaris. Zapraszam na kolejną część! - Poprostu Ci zazdroszczę, masz chłopaka i pogodzonych rodziców, tego czego ja nigdy nie miałam. - Flora, nie załamuj się. Przecież masz nas - mówiąc to blondynka przytuliła przyjaciółkę. - Dzięki Stella. - Nie ma sprawy. Chodź do dziewczyn. Czarodziejki powoli szły korytarzem. Gdy były koło pokoju usłyszały kłótnie Winx. Postanowiły zareagować. - Dziewczyny, co tu się dzieję? - zapytała czarodziejka słońca. - To Bloom zaczęła - odpowiedziała Layla. - Stop, najpierw powiedz o co poszło - powiedziała Stella. - No, poprostu gadałyśmy która z nas może zdobyć Dreamix o którym mówiła Faragonda - wyjaśniła Layla. - Dobra, ja idę do swojego pokoju - powiedziała księżniczka Solarii. I tak też zrobiła. Położyła się na łóżku i sięgnęła po telefon. Miała SMS od Brandona. Cześć. Spotkajmy się w parku, pod CF*. Brandon Dla Stelli było to dziwne. Nigdy Brandon nie pisał tak bardzo krótkich wiadomości. Postanowiła wyruszyć rowerem. Nie mogła się doczekać, co jej powie. Gdy dotarła na miejsce, była pierwsza. W parku była ławeczka. Usiadła na niej i czekała. Minęła godzina, a Brandona wciąż nie było. Była późna godzina więc czarodziejka nie czekała. Wróciła do Alfei, wyjęła telefon i zauważyła że ma wiadomość od Brandona. Chciałem Ci to powiedzieć w prost ale nie miałem czasu. Poprostu...zrywam z tobą. Nasz związek nie ma sensu. Nie gniewaj sie na mnie. Stelli napłynęły łzy do oczu. Postanowiła iść do Flory... *CF: skrót Czerwonej Fontanny | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~anulka_bloom Użytkownik |
| ||
Ja nie będę rozwodzić się nad błędami. Szczerze nie lubię zbędnych opisów. Akcja mocno idzie do przodu dzięki czemu szybko się czyta. Osobiście przyznam, że mam lekki dreszczyk. Opowiadanie mnie intryguje, nie mogę się doczekać ciągu dalszego. Kocham intrygi, spiski i niespełnione miłości, zawody itd. anulka_bloom http://anulkabloom.deviantart.com | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Skeni Użytkownik |
| ||
Rozdziały są ekstremalnie krótkie. Opisy są, ale takie bardzo zdawkowe. Można by je jeszcze bardziej rozbudować, zresztą wspominała o tym już Lunaris. Nic nowego tu nie wymyślę. Pomysł na fabułę jest całkiem fajny, jednak zachowanie Helii nie pasuje mi do niego. Lubisz zaskakiwać czytelnika i potrafisz go zaciekawić. Z niecierpliwością czekam na następny rozdział. Dzisiaj dostajesz ode mnie 4.5/10. ~Skeni~ (c) by IcyJus, prezent na osiemnastkę (23.12.16) Zapraszam na: Blog z opowiadaniami Moje Śpiewy Podkłady instrumentalne Wattpad "Detroit: w pogoni za tożsamością" Edytowane przez Cattie dnia 14-10-2016 18:52 | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Dzięki anulka i Skeni. Będę się starała by opki były co tydzień w soboty lub częściej. Zaczynamy! Stelli napłynęły łzy do oczu. Postanowiła iść do Flory. - Flora! - Stella rozpłakala się. - Stella, co się stało? - zapytała czarodziejka natury. - Brandon mnie rzucił - powiedziała księżniczka Solarii. - Spokojnie, opowiedz mi wszystko - powiedziała Flora. Stella opowiedziała wszystko a czarodziejka zrobiła herbatę z melisą na uspokojenie. - Stella, pamiętasz jak dziewczyny rozmawiały o tej nowej mocy Dreamix? - spytała czarodziejka natury. - No tak - powiedziała czarodziejka słońca. - Ja myślę, że Ty ją dostaniesz - powiedziała Flora. - Dlaczego? - zapytała księżniczka Solarii ocierając łzy. - Po prostu jesteś pomocna i najwięcej z nas przeszłaś - powiedziała czarodziejka, upijając łyk herbaty. - Myślałam że wytypujesz Bloom - powiedziała Stella. - Nie, stała się niemiła, coraz częściej urzywa przekleństw i chyba spodobał jej się Brandon - wyliczała czarodziejka natury. - Flora, możesz nikomu nie mówić o tej rozmowie? - spytała księżniczka Solarii. - Oczywiście, bądź spokojna - odpowiedziała czarodziejka. Stella wstała, pożegnała się z przyjaciółką i poszła do swojego pokoju. Przebrała się w piżamę i poszła spać... Edytowane przez Liv dnia 15-10-2016 13:01 | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Skeni Użytkownik |
| ||
Pierwsza rzecz koniecznie sformatuj tekst, bo bardzo niewygodnie się gobczyta. Brakuje mi opisów przeżyć bohaterów, ich wygladu, wygladu pomieszczenia. Ten rozdział to praktycznie rzecz ujmując jeden i w dodatku bardzo krótki dialog. Dopracuj te szczegóły odnośnie opisu i formatowania tekstu. Jesli chodzi o fabułę to poki co jest ok. Za ten rozdział dostajesz ode mnie dzisiaj 3.5/10 Pomysł jest i to widać, jednak jest gorzej z realizacją. Bie mniej trzymam za Ciebie kciuki. ~Skeni~ (c) by IcyJus, prezent na osiemnastkę (23.12.16) Zapraszam na: Blog z opowiadaniami Moje Śpiewy Podkłady instrumentalne Wattpad "Detroit: w pogoni za tożsamością" | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Skeni, staram się ale jak się zachce do łazienki i jak się wróci to nie wiadomo jaki był pomysł xd. Piszę dziś. Zaczynamy! Księżniczka Solarii obudzila się wcześnie rano. O 8:00 miały być zajęcia w sprawie Dreamix'u. Stella zjadła śniadanie, ubrala się i zeszła po schodach w kierunku klasy. Gdy do niej weszła zauważyła siedzące: Bloom, Tecne, Muse, Layle i Florę. Czarodziejka dosiadla się do Flory. Chwilę później do klasy weszła Faragonda razem z Gryzeldą. - Dziewczęta, jak już wiecie któraś z was zdobędzie moc Dreamix - zwróciła się do czarodziejek dyrektorka. - Napewno będę to ja - odezwała się Bloom. - Bloom, nie przerywaj mi - powiedziała Faragonda. Nastała krótka cisza. - Gdy jedna z was ją zdobędzie, zostanie liderką na zawszę - kontynuowała dyrektorka. - Możecie się rozejść - powiedziała Gryzelda. Dziewczyny ruszyly do swoich pokoi. Stella wyciągnęła Florę na spacer, jej najbardziej ufała. Czarodziejki poszły nad jezioro Roccaluce. - Flora, ale jak my ją zdobędziemy? - zapytała czarodziejka. - Nie wiem - odpowiedziała krótko czarodziejka natury. - Może pójdziemy do Gryzeldy i zrobimy maślane oczka? - spytała, śmiejąc się Stella. - Haha, to by było dobre, ale może wracamy do Alfei - powiedziała Flora. Dziewczyny wróciły do Alfei śmiejąc się i rozmawiając. Gdy przechodzily obok pokoju Bloom, usłyszały jej mamroczenie. "Ta suka ma najwięcej szans". Czarodziejki szybko się rozeszły a Flora jak gdyby nigdy nic weszła do pokoju. Te słowa dały Stelli dużo do myślenia. | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Skeni Użytkownik |
| ||
Znów ta sama uwaga co do sfoematowania tekstu. Opisy przestały być takie skąpe, przez co rozdziały nieco się wydłużyły, ale tylko nieco. Fabuła rozdziału ciut mało rozwinięta. Można by dorzucić trochę wydarzeń, albo.rozbuduj te wydarzenia, które zawarłaś w rozdziale, np. Opowiedz o czym rozmawialy ze sobą Flora i Stella w drodze powrotnej. Jest lepiej, ale nie jest jeszcze idealnie. Po tym rozdziale mam mieszane uczucia. 5/10. ~Skeni~ (c) by IcyJus, prezent na osiemnastkę (23.12.16) Zapraszam na: Blog z opowiadaniami Moje Śpiewy Podkłady instrumentalne Wattpad "Detroit: w pogoni za tożsamością" | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Bloom Sporx Użytkownik |
| ||
No cóż... widać, że masz plan związany z opowiadaniem, ale rozdziały są bardzo krótkie. Proponuję dodać więcej opisów. Nie pasuje mi zachowanie Bloom i Heli... ale nie każdy musi kierować się według serialu. Oceniam 5/10. Weny! Może dłużej? ^^' //Cat Edytowane przez Cattie dnia 22-10-2016 17:27 | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Mroczna Icy Użytkownik |
| ||
Ważne rady a propo pisania zostały już powiedziane. Tylko czemu się nie stosujesz, to by naprawdę pomogło. Widać że masz wiele pomysłów, ja w twoim wieku miałam tak samo. Wulkan niezrealizowanych pomysłów xD. Pociesze cię. Nic tak w pisaniu nie pomaga, jak te dwie rzeczy: praktyka i czytanie książek. Im częściej piszesz tym bardziej poprawi się styl. A czytanie to absolutny mus. Tylko uważaj żeby nie kopiować pomysłów! Mówię tak bo nie raz jak przeczytam coś fajnego to mam coś typu "ale super, a jakby to było w mojej książce?" Nie! Pomysły wymyślaj sama, inne powieści mogą być tylko inspiracją. Weny! Daje 3/10 Edytowane przez Mroczna Icy dnia 22-10-2016 16:34 | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Po wielkiej przerwie piszę dalej. Zaczynamy! Stella poszła spać. Śniło jej się że Flora jest w ciąży a klub się rozpadł. Tylko dlaczego Flora? Przecież jej i Heli się nie układało w życiu. Dlaczego Bloom jej nie nawidzi? Czemu stała się taka ostra i niemiła? Myśli kłębiły się w głowie księżniczki. - Dobra, idę na śniadanie - pomyślala Stella. Gdy schodzila z góry, usłyszała szepty czarodziejki natury. - Boże, dlaczego?! - dramatyzowala Flora. Księżniczka nic nie mówiła, tylko schodzila dalej. - A jeśli Flora jest w ciąży? - pomyślala Stella. Myślała i myślała. - Nie, to nie możliwe - księżniczka Solarii wycofała tą myśl. Księżniczka nie zastała nikogo w kuchni, prawdopodobnie reszta jeszcze spała. Stella podeszła do lodówki. Miała do wyboru owsiankę lub serek. Wybrała owsiankę. Zjadła ją szybko, przebrala się i poszła do czarodziejki natury. - Flora, czy ty jesteś w ciąży? - spytała Stella. - Tak - odpowiedziała krótko czarodziejka. A teraz idę na Rolnik szuka Żony xD. Nie miałam weny. Im wcześniej zaczniemy tym wcześniej skończymy. - Żartujesz? - Stella oniemiała. - Chyba sobie kpisz ze mnie, mówię prawdę! - odparła Flora. - Z Helią już nie jesteście parą, więc kogo sobie znalazłaś? - zapytała czarodziejka. - Nie powiesz tego nikomu? - spytała cichutko. Księżniczka Solarii pokiwała głową. Czarodziejka natury rozejrzała się wokół. - Byłam na imprezie. Siedziałam samotna, sącząc kolejnego drinka przy barze. Cały czas barman dziwnie się na mnie patrzył. W końcu chyba nie wytrzymał i zapytał się o imię oraz czy mogłabym dać mu swój numer telefonu. Zgodzilam się. Po raz pierwszy raz w życiu zakochałam się naprawdę. Helia nigdy nie był dla mnie tym jedynym. To właśnie z barmanem jestem w ciąży - opowiedziała Flora. Stella nic nie powiedziała. Skierowała się do lodówki, z której wyjęła masło i wędlinę. Zrobiła kanapkę i wróciła do czarodziejki. - Zjedz tą kanapkę, bo jesteś blada jak ściana. Do rozwiązania będę się tobą opiekowała. Może i zawalę zajęcia, ale wolę siedzieć z tobą niż chodzić na nudne lekcje - dała kazanie czarodziejka słońca. Wróżka natury wzięła kanapkę i zaczęła jeść. - Gdyby nie ja to byś... - Flora nie skończyła, ponieważ zsuneła się na ziemię bez oznak życia. Edytowane przez Liv dnia 29-10-2016 18:32 | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~anulka_bloom Użytkownik |
| ||
O M G. To jest istny geniusz. Czytam bez tchu, jaram się każdym słowem. Puszesz w taki sposób, że aż dostaję takich literackich podnieceń że łoooo. Akcja z Florką w ciąży zagięła mnie totalnie, i Bloom taka nie teges. Czekam na więcej. Fabuła naprawdę 100% oryginalności. A językowo piszesz coraz lepiej i widać Twój rozwój :D. Czekam dalej . anulka_bloom http://anulkabloom.deviantart.com | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Laeres Użytkownik |
| ||
Nie ma tu mojego komentarza? *patrzy dalej* Nie ma. 1. Rozdziały są krótkie. Załóżmy klub fanów krótkich rozdziałów. 2. Opisy są... Nieładne. Następnym razem się postaraj, ja też miałem z tym problemy. 3. Oddzielaj notki od opowiadań, ładniej wtedy to wygląda. 4. Akcja idzie w idealnej szybkości. 5. Unikaj powtórzeń. 6. Nie podoba mi się to, że niszczysz Helia x Flora. To jest bardzo udany związek. Przynajmniej w sezonach 2-4. Jedyną parą bardziej kochająca się od nich to Aisha (Layla) x Nabu. Mimo wszystko, opowiadanie śledzi się z zapartym tchem. Moja ocena to 8,5/10 (Edit) WENY! Edytowane przez Laeres dnia 26-12-2016 12:50 | |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
*Lunaris Użytkownik |
| ||
Trochę mnie tu nie było... No, ale w końcu zebrałam się w sobie i postanowiłam napisać parę słów. Po pierwsze długość - moja droga, naprawdę taki krótki fragment nie może uchodzić za rozdział. W sumie czuję się trochę tak, jakbym czytała jeden, dawkowany po jednym bądź dwóch akapitach. Moim zdaniem rozdział powinien mieć przynajmniej tak z 800 słów c;. Popracuj nieco nad błędami, bo jednak one trochę zniechęcają do czytania - nic się nie stanie, jak postawisz pojedynczy przecinek w złym miejscu, ale jednak znalazłam wystarczająco dużo wpadek, by o nich wspomnieć. Lubię, gdy tekst wygląda estetycznie, więc trochę się ze mną pomęczysz xD. Ten proroczy sen Stelli do mnie nie trafił. Nie mam nic przeciwko umiejętnie opisanym wizjom, ale ta nieomylność bohaterki jednak trochę denerwuje. Zjadła ją szybko, przebrala się i poszła do czarodziejki natury. - Flora, czy ty jesteś w ciąży? - spytała Stella. - Tak - odpowiedziała krótko czarodziejka. Flora nie była zaskoczona? Jakbym ja nosiła w sobie nieślubne dziecko, niedawno się o tym dowiedziała, nikomu o tym nie mówiła i nagle została o to zapytana, to byłabym zaskoczona, nie mogłabym nic wykrztusić. Tymczasem czarodziejka natury odparła na to pytanie tak, jakby Stella powiedziała coś nieważnego, np. "Czy sok jest w lodówce?". Przede wszystkim brakuje mi u ciebie opisów i bardziej rozbudowanych dialogów, realizm także czasami kuleje. Popracuj nad tym i będzie dobrze, bo pomysły masz, ale trzeba je odpowiednio zrealizować c;. Weny! (c) ja
| |||
Autor | RE: Winx: Miłość prawie idealna | ||
~Suzanne Użytkownik |
| ||
Na prośbę autorki przenoszę do archiwum. Edytowane przez Suzanne dnia 07-01-2017 21:07 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.