Nowości
25.04.2024
❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu

18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży

06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs

25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD

18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów

18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury

17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234

14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek

Użytkowników Online
 Gości Online: 0
 Użytkownicy Online: 1
 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,052
 Najnowszy Użytkownik: ~blumica
Dzisiejsi Solenizanci
Akali
Biszkopcik12

Różności
Pogaduchy
❧  Sny  ☙

Strona 4 z 5 < 1 2 3 4 5 >
AutorRE: Sny
~MagicalNelly
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 28-04-2013 13:30
Mnie się ostatnio śniło, że jest lekcja. Nagle słyszę dzwonek, to się pakuję. Ale niestety mój zeszyt od matmy się rozpłynął w powietrzu albo się teleportował. Schowałam teczkę do plecaka i zaczęłam szukać tego zeszytu. Do sali weszli chłopcy z czwartej klasy. Zaczęłam się z nimi bić. Myślałam, że to oni coś z tym zeszytem zrobili. W końcu pani od angielskiego kazała mojej klasie podzielić się na 4 grupy i szukać mojego zeszytu. Wmieszaliśmy się w tłum młodszych klas, nikt nas o dziwo nie rozpoznał. Nie odnalazłam mojego zeszytu, bo się obudziłam. Ale gdy teraz tak o tym myślę, to chyba zeszyt się teleportował do tej teczki, co do niej nie zajrzałam. No nic, nie dowiem się, bo u mnie dalsze "odcinki" tych samych snów śnią mi się jeszcze tej samej nocy.
EDIT

Dzisiaj miałam naprawdę śmiechowy sen. A oto co mi się śniło. Była ostateczna walka między Winx a Tritkiem, jednak Trix widziały, jak Bloom pokonuje Tritka. Tritannus leżał na dnie po ataku. Winx poleciały świętować. Icy myślała, że Tritannus umarł. Popadła w rozpacz. Wypłynęła na powierzchnię. Darcy i Stormy popłynęły za nią. Icy bardzo płakała. Nawet jej się włosy potargały. Wyglądało to mniej więcej tak. (To czerwone, to włosy XD No i oczywiście były dłuższe.) Nagle Tritannus się ocknął. Darcy i Stormy gdzieś zniknęły. Icy nie posiadała się ze szczęścia. Zaczęła zachowywać się jak mała dziewczynka, śpiewać piosenki z przedszkola, itp. Gdy dopłynęli do Andros, widać było strażników. Wtedy Tritek powiedział do swojej ukochanej: Weź ty się ogarnij, Icy. Bo cię przyłapią.
Ale to było śmieszne! A to pogrubione szczególnie! Na tym sen się skończył.


Blog

Edytowane przez MagicalNelly dnia 07-05-2013 19:39
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Smoczy_Plomien
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 30-04-2013 16:11
Mi się dzisiaj śnił najpiękniejszy sen w moim życiu. Śniło mi się, że jestem tajną agentką i mam misję. A mianowicie zabić określonych ludzi. Miałam też prawo, raz na rok zabić jednego, mojego wroga. Więc włamałam się do domu pewnej dziewczyny, mojego największego wroga. Kocham ten sen!




(c) ja, hehe

Zapraszam:
- moje opowiadanie - Zmierzch bogów
- mój blog - W zakamarkach mojej duszy

Edytowane przez Cookie dnia 28-05-2013 16:04
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
^ChandSharma
Administrator

avatar
Dodane dnia 30-04-2013 16:25
Matko, mi się dzisiaj śniła ta moja przeklęta poprawka matury z matematyki. Wchodzę na salę i zajmuję swoje miejsce. Okazuje się, że mam osobę, która mi pomaga (w mojej szkole ci, co mają najsłabszy wzrok mogą mieć taką osobę, która im czyta zadania i opisuje np. co jest na rysunku czy coś). No i zaczynam pisać, na początku nic nie wiem i myślę "O matko! Znowu nie zdam!" na co ta osoba, że przecież są odpowiedzi,.więc zrobiłam kilka zadań z odpowiedziami (a co najlepsze, komisja wiedziała, że mam odpowiedzi xd) ale po chwili ta osoba wspomagająca mówi: "Daj mi to, ja skończę uzupełniać, a ty możesz już iść do domu". Więc wyszłam i sen się skończył. Dziwny ten sen, ja nie mogę.
Swoją drogą, nie obraziłabym się gdyby się okazało, że mam gdzieś odpowiedzi do testu xd.


___
{grafika} || {linktr.ee/ChandSharma}

Edytowane przez ChandSharma dnia 30-04-2013 16:28
48034616 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Chatta
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 03-05-2013 22:30
Jak byłam młodsza to trzy razy śniło mi się, że uciekałam. Biegłam i nagle wpadałam w wielką, czarną przepaść. Budziłam się z krzykiem i łzami w oczach. Teraz mam mniej snów. Ostatnio śniło mi się, że odwiedził mnie mój chłopak. Jednak nie był sobą - miał ciało Helii. Najdziwniejsze w tym śnie było to, że z niewiadomych powodów rozmawiałam z nim po angielsku.


av (c) Rossattiee
AzC
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~AnjaAnel_R
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 04-05-2013 12:23
Dobra. Dziś opiszę wam mój sen, który przyśnił mi się jakiś czas temu. A więc tak. Razem z moją koleżanką i kolegą ze szkoły poszukiwaliśmy jakiś dziwnych przedmiotów - prawdopodobnie części włóczni. Sama nie wiedziałam o co nam chodziło. Odnaleźliśmy ostatnią część, oczywiście z niemałym trudem. W grocie tylko godni mogli dotknąć tego fragmentu. Mojego kolegą prawie spaliło, ale koleżance udało się go ugasić wodą, a ja go wyleczyłam. Jak się zapewne domyślacie wszystko za pomocą czarów. Zabrałam szukany fragment. Wychodzimy z jaskini, a tam pełno ludzi się zjechało. Dziennikarze, media i facet, który biegł i podawał się za ojca mojego kolegi, a wcale nim nie był (trochę przypominał mi Artura Weasley'a). Próbował się dowiedzieć co my właściwie robimy. Ja tylko skwitowałam całość słowami "To pomoże nam wygrać wojnę". Wraz z dwójką moich przyjaciół wsiedliśmy do pierwszego lepszego samochodu i odjechaliśmy (nie mając prawka xD). Gdy wjechaliśmy do lasu, nagle, jak z bicz strzelił, uderzyła w nas gałąź sosny. Trochę w dziwny sposób. Wyglądało tak, jak wystrzał katapulty. Wysiedliśmy z samochodu. Okazało się, że to jakaś reporterka nas zatrzymała (już nie napiszę kogo mi przypominała, można śmiało się domyślić). Znowu chciała nas szczegółowo szpiegować. Zaczęliśmy uciekać. Moja koleżanka rozpłynęła się w powietrze. W tym czasie, wraz z kolegą biegłam dalej. Prawie znaleźliśmy się z powrotem pod grotą, z której pochodził ostatni fragment włóczni, a ta wredna baba nadal siedziała nam na ogonie. Odwróciliśmy się skoczyłam w górę, zasadziłam babsztylowi kopniaka w czachę. Na końcu we dwójkę teleportowaliśmy się na rozwidlenie dróg, koło pola mojej ciotki. Zaczęliśmy znowu biec. Byłam wkurzona, że straciliśmy tyle czasu..., a tu nagle mama wrzeszczy do mojego ucha "No wstawaj, autobus nie poczeka za tobą!".

Nie macie pojęcia jaka byłam zła, że musiało mi się to przyśnić akurat w dzień szkoły. Swoją drogą fajna przygoda.

A tak nawiasem pytając: miewacie czasami prorocze sny?



Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 04-05-2013 12:27
pytać... tylko dla wtajemniczonych* Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Alexanda
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 04-05-2013 12:42
AnjaAnel_R napisał/a:
A tak nawiasem pytając: miewacie czasami prorocze sny?

Tak, ja kiedyś miałam.

Ok. dwa lata temu przyśnił mi się sen, że jestem na obozie harcerskim (zielone namioty, ludzie w mundurach) i idę z koleżanką zabrać węgiel z ogniska*(był to ostatni dzień) i znajduję jakąś czapkę. Zabieramy te węgle, wracamy i podchodzę do naszego drużynowego zapytać się, kogo to możne być czapka. On mówi, żebym poszła do komendanta. Poszłam, a komendant mówi, że to czapka oboźnego. No to dobra, tylko gdzie jest oboźny? Ja stoję na środku palcu i czekam (na zbawienie xd) aż się pojawi. W końcu wołają wszystkich do pożegnalnej iskierki. No i w końcu widzę tego oboźnego i oddaje mu ta czapkę. On się pyta czy to ja znalazłam, a ja na to, że tak.
Rok później faktycznie pojechałam na obóz i w ostatnim dniu zdarzyło się dokładnie to co przyśniło mi się wcześniej. Dziwne, co nie?

*Taki zwyczaj. Zabiera się mały węgielek z pożegnalnego ogniska na znak, ze wróci się na następny rok.


|Instagram||Ask

still here~
klik me

Edytowane przez Alexanda dnia 04-05-2013 12:42
45713604 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~MagicalNelly
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 05-05-2013 16:58
Przypomniał mi się pewien stary, Winxowy sen. Oto mój sen. Byłam w mojej szkole. Na przerwie przyjechały Trix. Miały nawet postawiony na korytarzu narożnik do siedzenia. Miały wygodę. Wszyscy uczniowie chcieli z nimi porozmawiać. Ja nie chciałam. Przyczyna była prosta - bałam się ich. W końcu, kiedy Trix miały już chwilę wytchnienia, Icy poprosiła mnie, żebym chociaż z nimi usiadła. Na początku trochę się zawahałam, ale ostatecznie usiadłam obok niej. Rozwinęła się rozmowa, nie pamiętam jednak, o czym gadałyśmy. Wiem tylko, że Trix starały się mnie nie wystraszyć, nie szczędziły mi pieszczot i uspokajania, kiedy w moim sercu zagościł lęk. A tej rozmowy nie pamiętam, bo kiedy zdążyłam na tyle im zaufać, że mogłam już spokojnie rozmawiać, obudziłam się. Zawsze, kiedy w moim śnie zaczyna dziać się coś przyjemnego, muszę się obudzić mellow. Nie mam dostępu do prawdziwej krainy snu, w której śnią się marzenia.


Blog
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
@czarodziejka_flora
Super Administrator

avatar
Dodane dnia 27-05-2013 10:16
Boże. ANAGAN MI SIĘ ŚNIŁ, ten nasz z wb. I nie powiem co miałam mu pokazać, bo chyba wyjdzie na to, że to moje jakieś fantazje.
Ale byłeś tak samo przystojny jak na zdjęciu, więc się w sumie nie dziwię xd.


Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~MagicalNelly
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 31-05-2013 09:45
Mi się dzisiaj śniło, że stałam pod Kauflandem. Przyjechała budka z lodami. No to biorę lody, ale gość nie chciał pieniędzy, dał za free. Ze sklepu nagle wychodzą moi dwaj wrogowie: Ola i Natalia. Wzięłam wózek na zakupy, zaczynam tym wózkiem w nie walić :haha:. Pobiłam je nieźle, uciekły, gdzie pieprz rośnie.
To był bardzo zabawny sen, nie głupi, ale w głębi serca chciałabym, żeby się spełnił. Te dwie wreszcie przestałyby mi dokuczać. A regularnie psują mi krew w żyłach.


Blog

Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 31-05-2013 10:14
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Sophie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 31-05-2013 10:39
Nigdy więcej nie będę robiła czegoś w wierszu poleceń wieczorem. Śniło mi się, że jestem w moim pokoju, który nie wyglądał jak mój pokój. Było w nim mnóstwo plakatów z komputerami, które się ruszały (efekt czytania HP przez cały dzień...). Otwieram drzwi szafy i wylatują z niej cyferki, a potem pliki komputerowe, które zaczęły mnie dziobać. Ja wyskoczyłam przez dziurę w ścianie, która była na miejscu okna. Wpadłam do piwnicy i na tym sen się skończył.
Raz też miałam taki sen, że do domu przyszedł morderca, który ma za zlecenie mnie zabić. Byłam z jakimś chłopakiem w moim pokoju, a ten facet rozmawiał z mamą w salonie. Wiedziałam skądś, że chce mnie zabić, a ten chłopak też to wiedział. Wyskoczyliśmy przez okno (ja mam same sny z oknami...) i znaleźliśmy się w moim ogródku. Wspięliśmy się po płocie i przeskoczyliśmy na podwórko. Morderca się zorientował, że uciekamy i powoli zaczął biec do drzwi wyjściowych. Pobiegłam z tym chłopakiem taką ulicą, a potem na hałdę (znajduje się za laskiem, który jest obok mojego domu), która wyglądała tak, jakby była tam epoka lodowcowa. Był tam olbrzymi lodowiec, a chłopak mi powiedział, że jak się na niego wejdę to będę bezpieczna, bo morderca nie może przekroczyć jakiejś tam granicy. W połowie wspinaczki obudziłam się. Morderca mnie nie zdążył dopaść xd.


Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Smoczy_Plomien
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 31-05-2013 10:44
Dobra opisze mój dzisiejszy sen. Ale proszę się nie śmiać.

Za dużo mitologii na noc
Mi się śniło, że jestem jedną z Greckich bogiń miałam na imię Warrior. Byłam boginią czterech żywiołów. Miałam długie, rude i spięte w kucyka włosy. Nigdy nie nosiłam sukienek tylko jakiś średniowieczny strój i do tego ogromy miecz przy pasie. Miałam 18 lat i mieszkałam w małej chatce w lecie. Nie miałam rodziców, więc zajmowały się mną Hera, Atena i Afrodyta. Pewnego dnia przychodzą i mówią, że każda nowa bogini i bóg po ukończeni 18 lat idą na pierwsza swoją ucztę na Olimpie. Ja się kłóciłam, że nie idę i nie założę sukienki i butów na obcasach (nie wiem skąd tam buty na obcasach). Po wielu prośbach, błaganiach i groźbach zgodziłam się. Każda bogini miała białą suknię sięgającą do ziemi i białe buty na lekkim obcasie. Na głowach nosiły maski żeby nikt nie poznał, kto to jest. Uczta miała być następnego dnia, ale przed tym trzeba było nauczyć się specjalnego tańca. Uczy mnie Zeus, a jak skończyliśmy powiedział Jesteś najlepsza tancerką, z jaką tańczyłem. Hera wytłumaczyła mi, że podczas takiej uczty każdy nowy bóg dowiaduje się, na 100% czego jest bogiem i dostaje swój własny herb. Tej nocy (w śnie) miałam sen, że zostałam żoną Posejdona. Gdy się obudziłam rozmawiał z Herą, która już tam była.
- Co ci się śniło?- zapytała Hera
- Że mam zostać żoną Posejdona. Czy to może być prawda?- zapytałam
- Może. Jeżeli okaże się, że jesteś wyrocznią to pewne tak. Ale nie martw się każda z nas takie sny miała. Mi się śniło, że miałam zostać żoną Tanatosa. A Afrodycie ze Hefajstosa
- Yy.... Przecież Afrodyta jest żoną Hefajstosa
- Oh... No tak, przepraszam- odpowiedziała Hera
- Ale i tak Posejdon lepszy od Hadesa- odpowiedziałam
- Oj tak... Atenie się to śniło. No dobra koniec pogaduszek trzeba się ubierać.

Szybko się ubrałam, następnie Hera zaprowadziła mnie na Olimp. Wszyscy już byli. Każdy znalazł sobie parę, a ja siedziała w kącie i powtarzał po ciuchu żeby każdy ją miał. Niestety przyszedł jeszcze jeden bóg. Po jego minie widziałam, że tak samo nie chce tańczyć jak ja. Zaprosił mnie, a po pary sekundach rozbrzmiała muzyka. Mój partner cudnie tańczył. Czułam się jak w niebie, (chociaż w nim byłam).W końcu przeszedł czas na rozdawanie herbów. Zeus w rękach trzymał trochę karteczek. Nagle powiedział Kora, bogini kwiatów, łąk i pól. Gdy Zeus to powiedział mój partner wyszedł. Zdziwiłam się, ale w końcu przestało mnie to interesować. Następną karteczkę przeczytał w myślach i zbladł. Poprosił Herę, a ta też zbladła. Nikt nie wiedział, o co chodzi. Zeus poprosił Hermesa i powiedział mu coś na ucho, a ten jak strzała wyleciał z sali balowej. Hera wezwała mnie i podała mi kartkę. Myślałam, że zemdleje. Nie mówiąc ani słowa wybiegłam z sali. Po drodze zetknęłam się z Hadesem i lekko go walnęłam. Na mojej karteczce było napisane Warrior bogini czterech żywiołów, świata podziemnego, żona Hadesa
I tu mnie mama obudziła

Jutro będzie ciąg dalszy, bo umiem tak zrobić.




(c) ja, hehe

Zapraszam:
- moje opowiadanie - Zmierzch bogów
- mój blog - W zakamarkach mojej duszy
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Dzastin
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 31-05-2013 11:59
Ja ostatnio miałam proroczy sen.

Był normalny szkolny dzień, czyli środa. Wstałam, ubrałam się i zjadłam śniadanie. Wyszłam z domu. Moja koleżanka czekała na mnie w szkole. Wzięłyśmy moją skaknkę i skakałyśmy. Przyszła moja kolej. Po kilku skokach, stanęłam krzywo i upadłam. Strasznie bolała mnie noga.

W normalnym świecie było tak samo, ale później pojechałam do szpitala i siedzę z szyną na nodze.


Powracam po przerwie. Pamięta mnie ktoś?
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~MagicalNelly
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 09-06-2013 13:37
Dzisiaj mi się śniło, że żyję w średniowieczu. Prawdopodobnie należałam do szlachty, co wnioskuję po mojej pięknej sukience. Spędzałam radośnie czas ze swoimi koleżankami: Zuzią, Klaudią, Noemi, Dominiką, Marysią. W prawdziwym życiu są moimi naj koleżankami, oprócz Zuzi.
Weszłyśmy do jaskini, która prowadziła cały czas w dół. Szłyśmy i szłyśmy. Nagle zobaczyłyśmy metalowe schody (?), weszłyśmy na nie. Na końcu schodów stało kartonowe pudełko, kształtem przypominało piramidę w kształcie schodów (?). W środku było wydrążone i miało tak jakby zjeżdżalnię dla PetShop'ów. Mimo, że otwór był malutki, zjechałyśmy tą zjeżdżalnią. Kiedy wszystkie wyszłyśmy, musiałyśmy się teleportować na powierzchnię ziemi, ale dokładnie nie pamiętam, jak wróciłyśmy. Miałyśmy przedstawić jakąś sztukę, postanowiłyśmy przedstawić naszą przygodę. Jeszcze jednym, dziwnym szczegółem było to, że Stormy zajmowała się kurtyną. Reszty Trix nie widziałam. No i oczywiście miała staroświecki strój. Na tym sen się skończył.


Blog

Edytowane przez MagicalNelly dnia 09-06-2013 13:39
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Smoczy_Plomien
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 21-06-2013 18:31
Ta... Wiem, że miałam dokończyć tamten sen, ale nie udało się, bo mi mitologię zabrali mellow.

Kryminały na noc
Śniło mi się, że ktoś mnie zabił po przez trutkę na szczury i uduszenie. Gdy mnie odnaleziono w moim domu moja siostra poprosiła detektywa o przeprowadzenie śledztwa. Detektywem była nasza kochana Dżoana (ponieważ przed snem widziałam jej twarz). Po dwóch dniach ustaliła, że to było samobójstwo.

Wiem, że krótki, ale zawsze jakiś.




(c) ja, hehe

Zapraszam:
- moje opowiadanie - Zmierzch bogów
- mój blog - W zakamarkach mojej duszy

Edytowane przez Bananowa dnia 21-06-2013 18:59
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~MagicalNelly
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 21-06-2013 19:29
Za dużo szkoły.
Śniło mi się, że była jakaś impreza na korytarzu szkoły. Było tam sporo balonów, słodyczy, ciast, napojów... Ale był i... latawiec! Wzięłam go do ręki, jakimś cudem uniósł mnie do sufitu. Po chwili linka się urwała. Spadłam na podłogę, a byłam po tym śnie tak wstrząśnięta, jakby to się wydarzyło naprawdę.
PS. Wiedziałam, że przez to, że na technikę mieliśmy zrobić latawce, właśnie te zabawki mi się przyśnią.


Blog
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
użytkownik usunięty
Dodane dnia 21-08-2013 12:12
Czytałam w jednej gazetce, ze każdy ma sny. Różnica polega tylko na tym czy się je pamięta czy nie. Człowiek podobno pamięta tylko niesończone sny. Jeżei jakis sen dobiegł końca to się go nie pamięta. Ja raczej nie pamiętam moich snów albo tylko świta mi jakis szczegół. Żadko jednak pamiętam "całe" sny.
Jak byłam mała uwielbiałam wybierać co mi się będzie śniło. Wbrew pozorom to bardzo proste. Poprostu przed snem myślałam o postaciach, wydarzeniach czy rzeczach, które chciałam żeby mi się śniły.
Nie mam ulubionego snu. Ale uwielbiam kiedy uświadamiam sobie, że to sen. Zawsze wtdy robie rzeczy, których normalnie nie mogłabym zrobić. Natomiast te najgorsze związane są z moją bardzo wybujałą wyobraźnią. Pamiętam jak śniło mi się, że wychodziła,m z rodziną na spacer. (Co dziwne te zdarzenia odbywały sie w szkole) Poszłam z siostrą przed szkołę do rodziców. Babcia długo nie wychodziła, więc po nią poszłam. Kiedy wchodziłam na korytarz zobaczyłam jak się czołga i zmienia w czarownicę. Brrrr.. straszne...wow


AutorRE: Sny
~MagicalNelly
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 17-11-2013 20:44
Ach, jak ja dawno nie odwiedzałam tego tematu! Wzbogacę go o mój dzisiejszy sen.

Był to dzień szkolny. Ostatnia lekcja. Angielski. Pani miała nam dać jakieś kartki do wklejenia do zeszytu, zresztą pani od matmy również. Musiała jednak cos przed tym załatwić. Klaudia powiedziała mi, że skoro mamy czekać, to lepiej pójść na dwór. Poszłyśmy więc. Nie wiedziałam jeszcze wtedy, do czego moja koleżanka zmierzała. A chciała wyjść na chwilę poza teren szkoły. Podporządkowałam się jej, ale postawiłam jeden warunek: szybki powrót do szkoły. Wsiadłyśmy do autobusu, który akurat stał przed szkołą. Był cały zatłoczony.

- To nie jest dobry pomysł! - powiedziałam, po czym drzwi się zamknęły. Autobus w chyba 5 godzin jeździł po całym mieście, a ciągnęło to się w nieskończoność. W końcu zatrzymał się z powrotem przed naszą szkołą, drzwi się otworzyły i... wypadłam na zewnątrz. Biegłam bez tchu. Zatrzymałam się dopiero przed klasą matematyczną, poprosiłam panią o kartkę, po czym powtórzyłam te czynności z panią od języka angielskiego. Zabrałam swoje rzeczy i pobiegłam szybko do babci. Po drodze zobaczyłam moją ciocię jako mechanika samochodowego (we śnie była to jej nowa, dziwna praca). Weszła do jakiegoś pomieszczenia, dała mi tacę ciasteczek w kształcie kaczuszek i pobiegłam dalej do babci. O dziwo, dziadkowie nie zaniepokoili się moją długą nieobecnością.

Wyszłam na klatkę schodową. Nagle zobaczyłam moją babcię, ale złą. Nie wiedziałam, co się dzieje. Zła babcia chciała wykończyć tą prawdziwą. Zrozumiałam, że musi ona pochodzić ze świata równoległego. Nie omyliłam się. W dodatku była to sprawka wszystkich wrogów z Winx'a: Trzech Prastarych Wiedźm, Mandragory, Czarowników z Czarnego Kręgu (łącznie z Dumanem), Valtora, Lorda Darkara, Tritannusa, Seliny, no i oczywiście Trix.

Zawładnęli oni Drzewem Życia. Widziałam je, jakby przez mgłę. Pozostał tylko jego zwiędły pień. Był na nim mały punkcik światła: znak, że dobra magia jeszcze gdzieś jest. Mandragora zrąbała pień potężną siekierą. Wtedy skądś dowiedziałam się, że jestem ostatnią Wyższą Czarodziejką Wszechświata, a ci wszyscy źli właśnie na mnie polują! Dlaczego? Otóż dlatego, że to właśnie ja zachowałam pozytywną energię, gdy inni ją utracili.

Prastare Wiedźmy nasmarowały czymś Icy, po czym kazały ustawić się Trix w jednym szeregu. Chcąc mnie złapać, Prastare Wiedźmy wyczarowały ogromny magnes, który zasilały Trix swoją potężną, negatywną energią. Połączyły się, tak jak pod koniec drugiej serii Winx Club, by magnes silniej mnie przyciągał. Miał on rzeczywiście wielką siłę: przyciągnął mnie z drugiego końca wszechświata i to w parę sekund! Oczywiście, próbowałam się opierać, ale bez skutku.

Obok olbrzymiego magnesu stało łóżko. Na tym właśnie łóżku leżała Icy, kiedy Prastare Wiedźmy ją smarowały. Ze mną zrobiły to samo, lecz użyły do tego innej maści. Podejrzewam, że maść, którą smarowały Icy, zwiększała magiczną energię; a ta maść, którą smarowały mnie, zmniejszała ją. Zapewne Prastare Wiedźmy odebrałyby mi później moc i razem z: Czarownikami z Czarnego Kręgu, Lordem Darkarem, Valtorem, Mandragorą, Tritannusem, Seliną i Trix zawładnęłyby wszechświatem. Zrobiły by ze mnie niewolnicę, lub, co bardziej prawdopodobne, zabiłyby mnie. Dlaczego tylko spekuluję? Ponieważ po smarowaniu ową dziwną maścią obudziłam się.

Z jednej strony się z tego cieszę, z drugiej nie. Z pierwszej strony: ten sen był w zasadzie koszmarem. Nie chciałabym dotrwać do momentu mojej śmierci, nawet jeśli potraktowano by mnie łagodnie. Z drugiej strony: chciałabym wiedzieć co by się stało dalej. Jeśli wrogowie Winx odebraliby mi moc i zrobiliby ze mnie niewolnicę, to kto wie? Może uratowałabym świat przed złem i mój sen zmieniłby się z koszmaru w cudowną historię? Niestety, nigdy tego się już nie dowiem. (Chociaż ten koszmar natchnął mnie na nowe, straszne opowiadanie...)

Tak wiem, rozpisałam się nieźle, ale chciałam opisać ten sen dokładnie tak, jak przebiegał


Blog

Edytowane przez MagicalNelly dnia 17-11-2013 20:59
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Victoria
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 11-01-2014 12:10
Mi dość często coś się śni, ale części snów nie pamiętam lub jak się obudzę, to pamiętam i później zapominam. Nie miewam jakoś głupich snów. Nie są jakoś warte zapamiętani czy opowiadania o nich. Czasami śnią mi się takie, w których ktoś mnie ściga albo z kimś walczę. Śnią mi się też Winx. Nie mam snów wartych opowiadania i zapamiętania.


It's funny how things never change in this old town.

Edytowane przez Cattie dnia 09-05-2015 14:31
50268431 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~IcyJus
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 24-04-2014 19:09
Moje sny... Połowy z nich nie pamiętam, ale te sensowniejsze raczej wpadają w pamięć, np. jak mnie goniły wilki i odkryłam, że wejście na drzewo to dla mnie pestka albo te zabawne, jak śniło mi się, że z koleżanką pojechałyśmy do Carrefoura (nie wiem, jak się to pisze, chodzi o ten sklep). Chodziłyśmy po nim, tam było łóżko i siedziałyśmy na nim, i koleżanka wzięła swojego notebooka i oglądałyśmy "Top model", a potem ja biegałam po sklepie za jej psem, Mikim. BEZ SENSU.

- - - - - - - -
Zapominasz o przecinkach, uważaj na powtórzenia!




Edytowane przez Sophie dnia 24-04-2014 21:42
49139190 ? Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Sny
~Amored
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 16-01-2015 19:13
U mnie ze snami jest tak, że albo są dziwne i pokręcone, albo pamiętam tylko wielką czarną plamę. Kilka z nich pamiętam, także...

1. Ten sen pamiętam jeszcze z piątej klasy podstawówki...Śniło mi się, że byłam w szkole; końcówka tygodnia, na chwilę przed końcem ostatniej godziny lekcyjnej. Był nią w-f - a więc wszystko zaczęło się w szatni dziewczyn. Przebrana byłam już gotowa do wyjścia, gdy nagle koleżanka poprosiła mnie, bym za nią poczekała. Kiedy tylko się zgodziłam, wszystko uległo zmianie. Ludzie zniknęli, ich rzeczy też; byłam sama w pustej szatni. Próbowałam z niej wyjść, ale drzwi były zamknięte. Przerażona rozglądam się, a tu okno jest otwarte - wcześniej było ono zakratowane i na dodatek zbyt małe, bym się zmieściła, ale we śnie wszystko jest możliwe. Także przedostałam się na zewnątrz. Bramy szkoły także były zamknięte, więc musiałam przejść przez płot. Idę sobie lekko zdezorientowana dalej, aż dochodzę do ulicy z podwójną linią pasów - samochody jeżdżą jak oszalałe, więc nie ma sposobu, by przejść spokojnie na drugą stronę. Jakimś cudem zaczęłam po nich skakać i przerażona biec pędem do domu. Tam jest tylko pusta karteczka z informacją, że rodzice wybyli na wakacje i chcieli na mnie poczekać, ale zbyt długo nie wracałam... x.x

2. Sen związany z Pamiętnikami Wampirów. Akcja ma miejsce w galerii w moim mieście; dodam, że ma ona tylko jedno piętro i dużo krętych ścieżek (Inowrocław pozdrawia). Stałam przy wejściu; prawdopodobnie była noc, wszystko było opustoszałe, jednak światło paliło się w każdym sklepie; tak jak za dnia. Nagle pojawiły się postacie z TVD. Kol rozwalał szyby w sklepach kijem baseballowym (Kol x Kij - best ship ever). Jeremy i Tyler uciekali przed rozwścieczonym Klausem - ten zauważył mnie i także obrał za swój cel. Przerażona zaczęłam uciekać, siedząc na wilkołaku. Był nim Jeremy. Nie Tyler, ale Jeremy. .-. Silas i Stefan stali na okazjonalnie wprowadzanej scenie, albo się kłócąc albo opowiadając suchary. Wszystkie sobowtóry Amary (w tym Tatia, Katherine i Elena) biły się o ubrania po przecenie w Tesco, a Elijah siedział sobie spokojnie w kawiarni, zajadał ciastka i obserwował całą sytuację.

3. Znowu o TVD, tym razem na krótko przed odcinkiem 5x11 (możliwe spoilery). Byłam wówczas przerażona myślą o potencjalnej śmierci Katherine. W moim śnie Kaśka żyła - znajdowała się w dziwnym wąskim pokoiku z drzwiami, krzesłami i lustrami. Elena była tam z nią. Nagle z lustra wyskoczył kolejny sobowtór - miał (albo raczej miała) on czarne rozczochrane włosy i intensywnie błękitne oczy. Sen skończył się na tym, że 'nowa' zabiła Elenę i Kat. .-.

4. Sen, który miałam na kilka dni przed rozpoczęciem nauki w liceum. Śniło mi się, że matka zbudziła mnie o piątej nad ranem (co było samo w sobie dziwne, bo zazwyczaj to tata marudzi jak to długo śpię...; poza tym z mojej obecnej szkoły mam jakąś minutę drogi, więc spokojnie mogłabym tam zdążyć). Nie znając planu udałam się na zajęcia; weszłam do pierwszej-lepszej klasy, gdzie akurat znajdowała się moja grupa. Sala była malutka i nie rozumiałam, jakim cudem trzydzieści osób + nauczycielka mogło się tam zmieścić. Z niewiadomego powodu nasza polonistka (i jednocześnie wychowawczyni) uznała nas za geniuszy i wszystkim powstawiała piątki. Szkoda, że tak naprawdę nie jest. ;-;

5. Śniło mi się, że miałam sen o swojej śmierci' w wypadku pociągowym - z niewiadomych przyczyn pojazd ten jeździł normalnie po ulicy z wszystkimi samochodami i autobusami. Znajdowałam się w nim z ciotką. Kiedy się 'obudziłam' we śnie, byłam przerażona, ponieważ rzekomo miałam gdzieś z ciotką tego dnia jechać. Faktycznie doszło do wypadku, jednak jakimś cudem przetransportowałam się do innego miejsca w pociągu. I na tym sen się urwał.

6. Śnili mi się Robb i Catelyn z Gry o tron. Mimo faktu, iż były to czasy współczesne, nosili oni królewskie szaty oraz futra typowe dla mieszkańców Winterfell z elementami zbroi. Udali się na coś w rodzaju 'licytacji' w dzielnicy nie wyglądającej na sympatyczną, w której do wygrania był pies oraz dziwne drewniane coś. Sposób zdobycia tego był dziwny, bo wystarczyło dotknąć wybranego przedmiotu. Catelyn uparła się na psa, więc Robb udał się w stronę grupy. Spóźnił się jednak, ponieważ zwierzę zostało 'przygarnięte' przez jakiegoś dresiarza. Przez to, że Cat się popłakała, tumblr wkurzył się na nią i Robba oraz zaczął ich gonić. Musieli schować się przez to w lesie (skąd las w środku miasta?). Szli tak, aż dotarli na bagna, gdzie przebywały Amazonki - z Ygritte na czele.

Tyle chyba starczy; było tego trochę więcej, ale nie chcę zapchać tego tematu swoją umysłową patologią. ;_;


DA | ask.fm | LubimyCzytać | Tumblr

Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 4 z 5 < 1 2 3 4 5 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

^PVTeam1230
19:03:29 25.04.2024
Szkoda że do Wawy smutny((
~February0
15:10:03 25.04.2024
Ktoś jest chętny na spontaniczne spotkanie w Warszawie w ten weekend? (dajcie znać jeśli takie rzeczy nie na shout box uśmiech)
~February0
15:08:33 25.04.2024
Rzucam mega randomowe hasło które właśnie wpadło mi do głowy w trakcie pracy xd
^Flamli0
21:14:14 24.04.2024
ukazały się pierwsze strony komiksu fate, data wydania została przesunięta na 31 lipca
~Radi0
13:49:16 24.04.2024
Jak w winxie. Kreska tak zrobiona, że boje się że udziecinnili ten serial
~clax70
10:37:27 24.04.2024
Nowy sezon Odlotowych Agentek już 12 maja KLIK
~EmilyWinxClub0
16:53:23 22.04.2024
Tak czy siak, czasy kreski ręcznej z 1 sezonu minęły bezpowrotnie, teraz Bloom wygląda jak popular girl from high school, która dorabia w międzyczasie jako modelka, a nie zwyczajna dziewczyna
~EmilyWinxClub0
16:46:27 22.04.2024
Przyczepię się jeszcze do twarzy w animacji, bo po 3D jakie zaserwował nam Rainbow mam stres pourazowy do tych ich za wielkich oczu i pstrokatych nosów w połączeniu z komediową, zbyt żywą mimiką twarzy
~EmilyWinxClub0
16:42:22 22.04.2024
5-6* mam nadzieję, że to tylko testy bo jeśli użyją takiej animacji do gotowego produktu, to reboot padnie szybciej niż powstawał
~EmilyWinxClub0
16:40:20 22.04.2024
Widać, że animacja to jest dalej ta sama plastelina z sezonów 4-5 tylko podrasowana, ale niestety dalej źle to wygląda, zwłaszcza włosy i płynność
~EmilyWinxClub0
16:39:02 22.04.2024
Flora wygląda jakby była żywcem wycięta z Mia i Ja. Nie jestem całkowicie przekonana do tej transformacji jeszcze
~clax70
15:19:57 22.04.2024
Znalazłem taki concept art z reboota
~clax70
15:13:07 22.04.2024
*transformacja
~clax70
15:12:51 22.04.2024
Ta transformacją wygląda bardzo fajnie, ale w tych filmikach coś mi nie pasuje z twarzą Bloom
^Flamli0
8:53:50 22.04.2024
^Flamli0
8:51:20 22.04.2024
^Flamli0
8:50:43 22.04.2024
^Flamli0
8:50:35 22.04.2024
uwaga uwaga, mamy transformację z reboota i pierwszy fragment!
^Flamli0
18:57:56 18.04.2024
zapraszam na kolejny komiks ze starą kreską :> KLIK
~EmilyWinxClub0
14:21:20 18.04.2024
Z tym Netlfixem to raczej o nową kreskówkę Rainbow chodziło, nie o reboot
~Vixen0
21:57:52 16.04.2024
20 lat temu to miałam 7 lat XD
~Vixen0
21:56:04 16.04.2024
W sumie 8 sezon podobał mi się za fabułę, i piosenki, 5/10 :>
~Vixen0
21:55:15 16.04.2024
Bo stara kreska, jak i fabuła pierwszego sezonu to święta jest
~Vixen0
21:54:30 16.04.2024
Mam nadzieję że to nie będzie jakaś marna kopia sezonu pierwszego XD
~Vixen0
21:53:04 16.04.2024
Winxa
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.