Autor | Cosplay | ||
~Amored Użytkownik |
| ||
Cosplay (z ang. costume playing - przebieranie) - znajdujące korzenie w japońskiej kulturze przebieranie się za postaci z mangi, anime, gier komputerowych i filmów. Polega na jak najdokładniejszym odwzorowaniu danej postaci, często nie tylko w stroju, ale także w sposobie poruszania się czy tonie głosu. W wielu krajach odbywają się konwenty fanów mangi oraz anime oraz festiwale z konkursami na cosplayowe kostiumy. Na wielu z nich biorące udział osoby lub grupy prezentują swoje stroje. Często odgrywają różne scenki, najczęściej wzorowane na sytuacjach z danego anime, mangi, filmu lub gry. Na niektórych konkursach obowiązkowe jest posiadanie stroju uszytego własnymi siłami. Oprócz przebrania nakładana jest także peruka, makijaż, odpowiednie rekwizyty oraz czasami soczewki oddające kolor oczu postaci. (źródło: wikipedia.org) Co sądzicie o cosplayu? Kiedykolwiek próbowałyście z nim "eksperymentować", czy może wręcz przeciwnie? | |||
Autor | RE: Cosplay | ||
~Adelia Użytkownik |
| ||
Hah, ja lubię przebranych ludzi za postacie z mang albo anime. Świetnie wyglądają, choć niektóre są naprawdę słabe. Bardziej wolę takie cosplaye, które są dokładne i człowiek jest podobny do danej postaci. Wiem, że ludzie się starają wyglądać podobnie, ja to rozumiem, ale naprawdę wolę te bardziej dokładne. Nigdy się nie przebierałam za jakąś postać, ale bardzo bym chciała i na pewno kiedyś się przebiorę. Edytowane przez Adelia dnia 17-02-2015 21:16 | |||
Autor | RE: Cosplay | ||
~Rosette Moderator |
| ||
A ja się przyznam bez bicia, że jestem cosplayerem. Tak na poważnie działam od przeszło roku, kiedy to oficjalnie została założona moja grupa. Nie liczę bowiem tych wszystkich failowych strojów i stylizacji z poprzednich lat (głównie dziecięcych), kiedy to nie miałam praktycznie żadnego doświadczenia, a moje stroje opierały się tylko na rzeczach znalezionych w szafie bądź sklepie. O perukach, soczewkach i innych bajerach dowiedziałam się dużo później, może z 4-5 lat temu? Teraz w większości sama szyję swoje stroje, a w niedługim czasie planuję zabrać się również za zbroje oraz bronie. Co do postaci, w które się wcielam, to tak, wybieram tylko te, na które pasuję zarówno wyglądem, jak i zachowaniem. Wtedy bowiem czuję się najbardziej pewnie i moja gra aktorska ogranicza się do minimum. No ale nie będę się zbytnio rozpisywać, bo o cosplayu mogłabym tak godzinami... "D | |||
Autor | RE: Cosplay | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
Pewnie zaraz będzie na mnie nalot, ale dobra. Nie toleruję i tolerować nie będę. Oglądam anime, od czasu do czasu czytam mangę, jednak przebieranie się za postacie uważam za grubą przesadę. Szczególnie że jakoś nie za bardzo mi te przebieranki je przypominają. Czytałam kiedyś o przygotowywaniu peruk, specjalnym zabiegom, by były w dobrym stanie... To mogę jakoś przełknąć, tak samo szycie strojów (niby jako hobby), ale zakładanie tego wszystkiego... Ostatnio też natknęłam się na aska dziewczyny, która przebrała się za męską postać. No przepraszam, ale chyba coś tu jest mocno nie tak. Poza tym kupowanie soczewek, specjalne makijaże... Ekhem. Jak widzę takie rzeczy, to nie wiem czy się śmiać, czy może płakać. Nie rozumiem też tego stylizowania się na bycie taką słodką i podobną do postaci z anime, choć to już chyba nie jest pod ten temat, ale niezbyt wiem, jako co to potraktować. Przykładem jest ask i blog Usami, na której widok mam ochotę uderzyć głową w ścianę. Nie poszłabym w takim stroju nawet do piwnicy, a co dopiero na ulicę. Jaki wstyd T_T. A niektórzy jeszcze chwalą, że jest śliczna - od kiedy sztuczność może być ładna? Ludzie dziwią się żywym kobietom Barbie, a takie przebieranki są dla mnie praktycznie tym samym. I błagam, niech nikt mi nie pisze o tolerancji dla czyjegoś stylu - w dzisiejszych czasach tolerancja zaczyna być przereklamowana. | |||
Autor | RE: Cosplay | ||
~Speksi Użytkownik |
| ||
Mi w sumie się to nawet podoba. Ludzie mają jakąś pasję, szyją (za co podziwiam, bo sama jestem beztalenciem), a przede wszystkim bawią, fajnie spędzają czas. Przed każdym konwentem próbują zdążyć ze swoimi strojami. Ostatnio czytałam sobie, że "Każdy może być cospleyerem", że nieważna jest twoja waga, wzrost czy kolor skóry. Ja jednak uważam, że to ma znaczenie. W końcu, chodzi o dobre odwzorowanie postaci, prawda? Nie chcę wyjść tutaj na rasistkę, ale takie jest moje zdanie. Niektórzy wyglądają po prostu śmiesznie. Sophie napisał/a: Przykładem jest ask i blog Usami, na której widok mam ochotę uderzyć głową w ścianę. Nie poszłabym w takim stroju nawet do piwnicy, a co dopiero na ulicę. Jaki wstyd T_T. A niektórzy jeszcze chwalą, że jest śliczna - od kiedy sztuczność może być ładna? Ludzie dziwią się żywym kobietom Barbie, a takie przebieranki są dla mnie praktycznie tym samym. Usami akurat nie ubiera się jakoś strasznie dziwnie, uwierz. Są tysiące osób o dziwniejszych upodobaniach (dajmy na to tego jej chłopaka, czy kogoś xdd). Dziewczyna nosi czasem naprawdę fajne, proste rzeczy, które mi się podobają. Nie rozumiem jak można porównywać ją do żywych lalek barbie, bo dużo jej do nich brakuje. Edytowane przez Speksi dnia 17-08-2016 10:44 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.