Autor | Wiersze,wierszyki | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Spotkałam się kilka razy z poezją. Spróbuję: Płacząca wierzba niczym matka pochylająca się nad swoimi dziećmi ugina się pod ciężarem śniegu. Jakby im snuła niekończąca się bajkę. Jakby mówiła im coś czego my nie możemy zrozumieć. Gdy nadejdzie wiosna, malutkie pączki staną się wielkimi, potężnymi wierzbami. I razem z swoją matką będą snuć bajki przez następne, długie lata. (Sory za inspirację wierzbami) | |||
Autor | RE: Wiersze,wierszyki | ||
~Crazy Princess Użytkownik |
| ||
Wiersz krótki, ale całkiem ładny. Spróbuj następnym razem trochę obszerniej. Nie masz za co przepraszać, że zaczęłaś od wierzb Xd. Sama uwielbiam wierzby płaczące. Są bardzo piękne i majestatyczne. Moim zdaniem są świetne jako inspiracja i całkiem ciekawie je uchwyciłaś jako takie duchowe przewodniczki . Życzę dużo weny i radzę czytać więcej poezji, a będzie jeszcze lepiej . Chciałabym napisać obszerniej, ale wiersz jest niestety króciutki. Edytowane przez Crazy Princess dnia 03-09-2016 16:39 | |||
Autor | RE: Wiersze,wierszyki | ||
~Azathara Użytkownik |
| ||
Bardzo mi się podoba. Każdy może to zinterpretować na swój sposób. Dobrze ukryte wiele znaczeń w Twoim wierszu, chociaż nie wiem, czy zrobiłaś je specjalnie czy po prostu tak wyszło. W każdym bądź razie, Wiersz mi się podoba i liczę, że niedługo zobaczę coś nowego, może nawet dłuższego niż to. Życzę weny i pomysłowości Słonko :3. av (c) ja | |||
Autor | RE: Wiersze,wierszyki | ||
~Liv Użytkownik |
| ||
Jedziemy dalej z takim opowiadaniem, troszkę poezją: Jest Wigilia a moja mama i tata się pokłucili. Tata trzasnął drzwiami i wyszedł. Mama zapłakana poszła do pokoju. "Na to wygląda że nie będzie Wigili"- pomyślałam i wyszłam płacząc. Przeszłam się w to i z powrotem. W pewnej chwili zobaczyłam ślady kopytek oślątka i czegoś jeszcze. Chyba kury i owcy. Pojawiła się też pierwsza gwiazda na niebie. Zobaczyłam, że jakiś mężczyzna ciągnie za sobą sosnę. Zauważyłam , że to mój tata. Następnie wyszła uśmiechnięta mama. -Będzie Wigilia? - zapytałam mamy. -Tak, słonko- odpowiedziała mama. Chociaż było późno, ubraliśmy choinkę a mama zamiast 12 dań przygotowała kanapki. Podzieliliśmy się opłatkiem i zjedliśmy kanapki. Następnie zaspiewaliśmy kilka kolęd i poszliśmy na pasterkę. Następnie poszłam spać i śniło mi się, że dostałam książkę i lalkę. Obudziłam się z uśmiechem i od razu poszłam do choinki. Faktycznie znalazłam tam książkę, lalkę i skarpetki. -Mamo, jestem za duża na skarpetki, mam 12 lat- powiedziałam do mamy. -Skarbie, dla mnie zawsze bedzieś malutka- stwierdziła mama. Dałam mamie spokój i poszłam z prezentami do swojego pokoju. Położyłam je na stoliku, ubrałam się i powiedziałam mamie, że idę na dwór. -Dobrze, tylko uważaj- powiedziała z troską mama. -Spokojnie, tylko na chwilę- odpowiedziałam mamie. Byłam ciekawa, czy są jeszcze ślady oślątka, kury i owcy. Niestety, śnieg je zasypał. Mecz w powietrzu unosił się jeszcze powiew stajenki. (To jednorazowe opowiadania, nie ma next) | |||
Autor | RE: Wiersze,wierszyki | ||
~Crazy Princess Użytkownik |
| ||
Opowiadanie powinno się znaleźć w opowiadaniach... Są błędy. Trochę pomieszane na opowiadanie. Na poezję to powinno inaczej trochę wyglądać. Mecz... Hah wygrałaś tą literówką. Na przyszłość radzę pisać dłużej i sprawdzać tekst przed wstawieniem... Tylko chwila, a wygląda lepiej. Całkiem niezłe? Weny. | |||
Autor | RE: Wiersze,wierszyki | ||
^ChandSharma Administrator |
| ||
Widziałam jakiś czas temu ten temat, ale dopiero teraz zabieram się za komentowanie. Co ja mam powiedzieć w sumie? Nie chcę wyjść na niemiłą osobę czy wielką znawczynię (bo nią nie jestem), ale, moja droga, różnica między opowiadaniem a poezją jest dość spora. Fakt, wiersze też opowiadają historię - to Twoje uczucia: smutek, szczęście, miłość... Tylko problem w tym, że wiersze mają... hmmm... jak to ująć? Tak jakby własny styl pisania - w sensie że opowiadania piszesz inaczej (opisy, dialogi itp.), a poezję inaczej (rymy, bądź bez). Musisz odnaleźć ten styl i go sobie wyrobić. Pokażę Ci, jak ten tekst powinien być odpowiednio zapisany (według mnie, bo nie musisz robić jak ja, to tylko sugestia). Płacząca wierzba - niczym matka pochylająca się nad swoimi dziećmi - ugina się pod ciężarem śniegu Jakby im snuła niekończąca się bajkę Jakby mówiła im coś, czego my nie możemy zrozumieć Musisz znaleźć tą granicę między wierszem a prozą i nie możesz nagle robić z tego opowiadania, bo to nie o to chodzi. Poezja i opowiadanie mają to do siebie, że w obu przypadkach musisz uważać na interpunkcję i gramatykę. Mistrzem nie jestem, ale mogę Ci jakby co coś doradzić czy pomóc. Pisz dalej, na pewno znajdziesz swój styl i temat, który najbardziej będzie Ci do pisania pasował. Ja zaczęłam pisać jak poszłam do gimnazjum (czyli mniej więcej 10 lat temu) i wciąż szukam swojego stylu, wciąż się uczę na błędach, ale poprawiam się. Ty też na pewno się poprawisz. {grafika} || {linktr.ee/ChandSharma} Edytowane przez ChandSharma dnia 16-11-2016 21:24 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.