Autor | Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Prolog Noc była ciemna i bezgwiezdna. Ostatnie promienie słońca zaszły już dawno za horyzont. W lesie trwała głęboka, dobijająca cisza. W takim położeniu trudno było dostrzec sunąca poprzez gęstwiny zakapturzoną postać. Posuwała się szybko i bezszelestnie. Po jej czole spływał pot, a na jej oczach widniało zmęczenie. Na szczęście jej podróż dobiegała końca. Las stawał się już coraz bardziej rzadki, aż w końcu wyszła z niego i zobaczyła to, czego szukała. Nie mogła uwierzyć własny oczom, stał oto przed nią szafirowy pałac. Był chyba dwieście razy większy od wieloryba, w szerokości tysiąc razy szerszy niż wąż, a w wysokości pięć tysięcy razy wyższy od dorosłej żyrafy (przynajmniej tak jej się w tedy zdawało). Nagle przed pałacem pojawiła się dziwna gęsta mgła. Z tej oto mgły zaczęła wyłaniać się sylwetka pięknej postaci. Miała ona kasztanowe, kręcone włosy. Oczy były błękitne i głębokie. Odziana była w jasnoniebieską tunikę. Jej głowę wieńczył diadem z białego złota. Nagle mgła tak samo jak szybko się pojawiła, znikła .Czarująca dziewczyna podeszła do stojącej na przeciwko niej postaci i rzekła: -Witaj Skylio, czekałam na ciebie. -Witaj, księżniczko Defi. Przybyłam tu na twój rozkaz. Coś się stało? -Zaraz wszystko wyjaśnię - powiedziała - ale najpierw... Tu urwała. Pstryknęła palcami a wokół jej rozmówcy pojawiły się kolorowe iskry i rozbłysły oślepiającym światłem. Nagle zamiast zakapturzonej postaci, na przeciw księżniczki stała ciemnozielona klacz. NA RAZIE PROSZĘ NIE WSTAWIAĆ KOMENTARZY, JESZCZE NIE SKOŃCZYŁAM PISAĆ PROLOGA! Edytowane przez Emi dnia 12-04-2013 18:33 | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~butel-ka Użytkownik |
| ||
XD Minęło tyle miesięcy i prolog nadal nie jest skończony? A ja się dziwiłam czemu ten temat nie ma komentarzy. W każdym razie widzę, że nadal wchodzisz na WB, więc pytam się ciebie, co zrobisz z tym opowiadaniem. Pewnie nie skończysz..., więc mogłabyś opisać mniej więcej, to co wymyśliłaś? Jakieś zakończenie czy coś. Bo chyba miałaś w głowie zarys historii? Szkoda, że porzuciłaś, bo początek wydał się interesujący. Edytowane przez butel-ka dnia 12-04-2013 18:28 | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~Ally Użytkownik |
| ||
Eh, temat już od wieków nie ruszany, mimo, że poprosiłaś o brak komentarzy, to teraz po prostu muszę wtrącić swoje dwa słowa. Otóż... nie podoba mi się. Przede wszystkim twój prolog jest dziwny, bardziej przypomina mi niedokończony rozdział. Treść jest w miarę dobra, aczkolwiek nie zachęca do śledzenia tematu. Teraz przejdę to ortografii i zapisu, o ile oba te wymogi zostały w miarę spełnione, to interpunkcja leży. Widać, że masz z nią spory problem. Skoro nie pisałaś już tak długo, to za pewne i tym razem nic nowego sie nie pojawi, ale kto wie... | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Jutro się tym zajmę. | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Mogłoby być całkiem ciekawie. Myślę, że taki kawałek na prolog całkiem wystarczy. Działy jednak muszą być dłuższe co najmniej dwa razy. Dostrzegam w tym opowiadaniu styl i akcję jak z filmu typu Barbie. Może się mylę, ale to tylko moje skojarzenia. Mam nadzieję, że powrócisz do zapisów. | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~Anagan Użytkownik |
| ||
Moim zdaniem to jest krótkie (chociaż prolog nie powinien być chyba zbyt długi), nawet za krótkie. Piszesz jednak ciekawie. Wciągnęło mnie trochę. Dlatego "trochę", bo szybko się skończyło. Wkradło się kilka błędów. Na przykład nie potrzebne przejście do nowej linijki - "Na szczęście (...) jej podróż", niepotrzebna spacja "znikła .". Nie są to jednak ważne błędy. Łatwo je poprawić. Zwróciłem uwagę głównie przez długość pracy. Słownictwo masz rozbudowane, widzę. Właśnie dzięki temu szybko zobaczyłem, za sprawą opisów, jaki obraz chcesz przekazać czytelnikowi. Zastanawiam się, czy opis wielkości pałacu jest trafiony. I nie jestem pewien, ile ta praca ma wspólnego z prologiem. Może za wcześnie na oceny, rzeczywiście, ale tak to po co publikować coś, co tak naprawdę nie jest jeszcze skończone? | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Prolog Noc była ciemna i bezgwiezdna. Ostatnie promienie słońca zaszły już dawno za horyzont. W lesie trwała głęboka, dobijająca cisza. W takim położeniu trudno było dostrzec sunąca poprzez gęstwiny zakapturzoną postać. Posuwała się szybko i bezszelestnie. Po jej czole spływał pot, a na jej oczach widniało zmęczenie. Na szczęście jej podróż dobiegała końca. Las stawał się już coraz bardziej rzadki, aż w końcu wyszła z niego i zobaczyła to, czego szukała. Nie mogła uwierzyć własny oczom, stał oto przed nią szafirowy pałac. Był chyba dwieście razy większy od wieloryba, w szerokości tysiąc razy szerszy niż wąż, a w wysokości pięć tysięcy razy wyższy od dorosłej żyrafy (przynajmniej tak jej się w tedy zdawało). Nagle przed pałacem pojawiła się dziwna gęsta mgła. Z tej oto mgły zaczęła wyłaniać się sylwetka pięknej postaci. Miała ona kasztanowe, kręcone włosy. Oczy były błękitne i głębokie. Odziana była w jasnoniebieską tunikę. Jej głowę wieńczył diadem z białego złota. Nagle mgła tak samo jak szybko się pojawiła, znikła .Czarująca dziewczyna podeszła do stojącej na przeciwko niej postaci i rzekła: -Witaj Skylio, czekałam na ciebie. -Witaj, księżniczko Defi. Przybyłam tu na twój rozkaz. Coś się stało? -Zaraz wszystko wyjaśnię - powiedziała - ale najpierw... Tu urwała. Pstryknęła palcami a wokół jej rozmówcy pojawiły się kolorowe iskry i rozbłysły oślepiającym światłem. Nagle zamiast zakapturzonej postaci, na przeciw księżniczki stała ciemnozielona klacz.-To będzie twoje nowe wcielenie potrzebne do twojej nowej misji.Jakby co,to możesz mowić.Najlepiej by było gdybyś już zaczęła się z nim oswajać.Tymczasem wejdźmy do środka. Władczyni położyła rękę na drzwiach,cofnęła się,a wrota się otworzyły.Następnie spojrzała na zdębiałą klacz,która niepewnie weszła do środka. Sala była ogromna.Z sufitu zwisały żyrandole z białego złota,podłoga była w całości pokryta przeróżną mozaiką z kolorowych kamyków.Pośrodku stał dosyć duży habanowy,okrągły stół,przy którym stało pięć hebanowych krzeseł.Lecz pozatym,było trochę...pusto? -Księżniczko,a gdzie twój tron?-zapytała wędrowniczka.-Tron?-Defi zaśmiała się-a na co mi tron?Chyba nie myślisz,że cały dzień spędzam siędząc na tronie i czekając aż przyjdzie koniec świata?Po pierwsze mam zbyt dużo zajęć,żeby siedzieć bezczynnie w jednym miejscu,a po drugie,żadna to frajda. Kobieta usiadła na krześle,po czym wkazała miejsce obok.-Usiądź,proszę-powiedziała. -Ale... -Będziesz musiała nauczyć się sama przemieniać,skoncentruj się. Po paru minutach,zamiast konia,znów stała na przeciw Defi zakapturzona postać. -Dobrze,teraz usiądź i musimy porozmawiać. Jej towarzyska usiadła,a ona sama cianęła:-Pamiętasz jak wiele lat temu pomogłam tobie i twojej rodzinie?A pamiętasz,jak pewnego razu zabrałam cię razem z członkami A.N.P.W.T.* na wycięczkę po kraju? Rozmówczyni przytaknęła. -Chcę,abyś robiła to samo,lecz nie tutaj,tylko w świecie,gdzie ludzie pokrywają ląd,aż żywioł im na to nie pozwala... *Agencja niesienia pomocy w Tarlanii Miłego czytania . | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~butel-ka Użytkownik |
| ||
A myślałam, że tak poprowadzisz prolog, żeby nie dało się poprowadzić kontynuacji i mieć święty spokój z tym opowiadaniem. A tak teraz będę cię męczyć o dalsze rozdziały XD Przez wypowiedź Anji teraz mam przed sobą postacie z Barbie~~ | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
butel-ka napisał/a: Przez wypowiedź Anji teraz mam przed sobą postacie z Barbie~~ Przepraszam cię, nie chciałam ci popsuć smaku. Mnie jednak fragment z wycieczką i ten zawierający nazwę organizacji całkowicie usunął myślenie o tym, w tak sposób. Pozostała mi jednak całkowita interpretacja klaczy. No cóż, taki głupi wywód myśli. Szkoda, że nie stawiasz spacji i nie zaczynasz dialogów od nowej linii. To psuję estetykę. Czytając końcówkę poczułam się niemal uderzająco zaskoczona. Obudziłaś ciekawość. Szkoda, że nie dowiedziałam się zbyt wielu nowych informacji. | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~butel-ka Użytkownik |
| ||
AnjaAnel_R napisał/a: butel-ka napisał/a: Przez wypowiedź Anji teraz mam przed sobą postacie z Barbie~~ Przepraszam cię, nie chciałam ci popsuć smaku. Może moja wypowiedź tak zabrzmiała, ale nie mam do ciebie żadnej urazy. To moja wina. Zresztą mi nie przeszkadza takie wyobrażenie postaci. I rzeczywiście ostatnie zdanie bardzo ciekawe. | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Mam o was pytania: 1. Czy chcecie abym wyjawiła nazwy niektórych rozdziałów przed ich napisaniem? 2. Podać,jakie mogą pojawiać się odniesienia i podobieństwa do filmów i seriali? Edytowane przez Sophie dnia 21-05-2013 15:41 | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
~butel-ka Użytkownik |
| ||
1. To już masz napisane kilka rozdziałów? I ja nie chcę takich spoilerów. 2. To możesz podać xD | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
użytkownik usunięty |
| ||
butel-ka napisał/a: 1. To już masz napisane kilka rozdziałów? I ja nie chcę takich spoilerów. 2. To możesz podać xD 1. Nie, nie mam jeszcze napisanych następnych rozdziałów, ale mam pomysły i parę przygotowanych tytułów. 2 .Dodam, kiedy większość będzie za. - - - Spacja po znakach interpunkcyjnych! Nie gub liter. Edytowane przez Sophie dnia 21-05-2013 15:40 | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Fajny prolog, ale pierwszego rozdziału jak nie ma tak nie ma... Mogę ci powiedzieć jedno, jeżeli twoje opowiadanie zainteresuje mnie równie dobrze jak prolog i będzie dodawane systematycznie, wtedy mogę zostać Twoją stałą czytelniczką. No to teraz może odpowiem na twoje pytanka: 1. Nie, nie dodawaj, wolę, żeby to była niespodzianka... 2. Mi tam te odniesienie nie są potrzebne, bo wszystko widzę w głowie, ale jeżeli chcesz to dodawaj. Teraz weny życzę! Edytowane przez Sophie dnia 21-05-2013 15:42 | |||
Autor | RE: Skylia-ratowniczka o której nie śniłeś... | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Sabrina, niestety mam pewne braki w materiałach, ale jak je uzupełnie, postaram się je <opowiadanie> systematycznie dodawać. | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.