Nowości
25.04.2024
❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu

18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży

06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs

25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD

18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów

18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury

17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234

14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek

Użytkowników Online
 Gości Online: 0
 Użytkownicy Online: 1
 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,054
 Najnowszy Użytkownik: ~Pocalowacflame


Archiwum
❧  *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*  ☙

Autor*opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Cookie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 22-11-2012 18:12
Zapowiedź
Łzy skapywały mi na jedną z kartek mojego pamiętnika, zamazując jej treść. Byłam na to przygotowana... w końcu wszytko co złe i nie dobre musi mieć powiązanie ze mną. Dopisując kropkę do ostatniego zdania, zamknęłam dziennik i rzuciłam nim o podłogę. Wtuliłam się w poduszkę i zaczęłam płakać jeszcze bardziej. Ponownie wzięłam kartkę, którą znalazłam dziś pod drzwiami i z dalszym niedowierzaniem czytałam jej zawartość.
"[...] Jej ciało znaleziono tuż obok dróżki prowadzącej do lasu. [...]"
Płakałam coraz mocniej. Co ja teraz zrobię? Jestem całkiem sama na świecie. Nikt ze mną nie został, nikt. Jednak muszę sobie poradzić, muszę być silna - pocieszałam sama siebie.




(c) Flamla
Stary, dobry winx.

Edytowane przez Cookie dnia 31-01-2013 21:33
. Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Stellka
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 22-11-2012 18:22
Ta, dosyć krótkie. A może tytuł "Moja samotność" co? Taka mała podpowiedź. xd


Dziękuję, Zuza <3
...korzysta? XD Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Bananowa
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 22-11-2012 18:32
StellaSolaria napisał/a:
Ta, dosyć krótkie. A może tytuł "Moja samotność" co? Taka mała podpowiedź. xd


To tylko zapowiedź, jak długa może być? :3 No i fajny tytuł. :>

Zapowiada się ciekawie. Tylko jeśli mogę wiedzieć; ''Jak ma na imię bohaterka? ''.


to ja macham do was z mojego jachtu
32092165 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Cookie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-12-2012 16:31
Bananos napisał/a:
Tylko jeśli mogę wiedzieć; ''Jak ma na imię bohaterka? ''.

Dowiesz się w kolejny rozdziale...Chociaż sama jeszcze do końca nie wiem jak ją nazwać. Mam kilka imion, wybiorę jakieś..



MAŁE INFO - już niedługo postaram się dodać kolejny rozdział.



ROZDZIAŁ I
Kolejny dzień zapowiadał się tak samo - pochmurnie i deszczowo, i chociaż słoneczne promienie uporczywie walczyły z grubą warstwą chmur, to i tak znów przegrywały, i niebo było całkowicie szare. Byłam do tego przyzwyczajona. Pogoda idealnie odzwierciedlała mój stan emocjonalny. Tak jakbym nią kierowała. Gdy byłam wesoła słońce świeciło we wszystkie możliwe strony, gdy byłam smutna wiał porywisty wiatr i kapał deszcz, a gdy zdenerwowana wokoło hulała burza. Dla większości osób było to dziwne, ale dla mnie nie. Już od urodzenia tak miałam. Byłam bardzo dla niektórych bardzo dziwna, odstawałam od reszty. Dziś już wiem dlaczego, a wszystko zaczęło się od tajemniczej śmierci mojej babci.
~.~
Łzy kapały mi w dalszym ciągu, a co za tym szło, za oknem była ulewa. Ciągle nie mogłam w to uwierzyć. Od tygodnia siedziałam bezczynnie w domu i nigdzie nie wychodziłam, jednak postanowiłam to zmienić. Otarłam ostatnią łzę, a wraz z nią ucichł deszcz. Wstałam i szybkim krokiem poszłam na dół, założyłam czarne, szkolne trampki, i otworzyłam drzwi.
Postanowiłam pójść nad "Lazurowe Wybrzeże" - tak nazywaliśmy pobliskie jezioro. To było na prawdę magiczne miejsce, przyroda budziła się tam do życia. Nawet zimą było słychać donośny śpiew ptaków, a woda w jeziorze nigdy nie zamarzała. Cały rok miała tą samą temperaturę. Krążyło wiele legend na temat "Lazurowego Wybrzeża". Rodzice zawsze opowiadali mi tylko jedną i przekonywali, że jest w niej coś prawdziwego. Legenda opowiadała o wróżce, strażniczce imieniem Lean, która panuje nad naturą i zamieszkuje tamto jezioro. Nie wiem czemu, ale wierzyłam w to, choć wydawało się to nierealne. Ja byłam otwarta na takie rzeczy, tak jakby rodzice chcieli, abym w to wierzyła.
Ah... rodzice. Pewnie zastanawiacie się czemu jestem sama, skoro oni są. Otóż nie mam ich, w tym roku minie siódma rocznica ich tajemniczego zniknięcia. Większość osób, oczywiście twierdzi, że nie żyją, ale ja wierzę, że oni żyją, są gdzieś tam, być może daleko, a być może blisko.
Pamiętam dokładnie co wydarzyło się siedem lat temu, rodzice mówili, że muszą na chwile mnie zostawić i zapewniali, że wrócą. Mama zawsze powtarzała, że kiedyś to zrozumiem, że poznam pewne fajny, i że... TAK! Pamiętam, mówiła, że gdy ukończę 15 lat dostanę pewien prezent, a jeśli nie dostanę to muszę go sama poszukać... Zapewniała mnie, że to coś jest wyjątkowe i na pewno mi się przyda.
Po chwili bezruchu i wpatrywania się w fale odbijające się od brzegu, zdałam sobie sprawę, że dziś kończę 15 lat. Włożyłam rękę do kieszeni i wyjęłam z niej małą blaszkę z moim imieniem - "Bonnie". Dostałam ją od babci, kilka dni przed jej śmiercią, lecz w dalszym ciągu nie wiedziałam, do czego jest mi ona potrzebna. Dając mi ją babcia powiedziała "Potraktuj to jak prezent urodzinowy, przyda ci się, zaufaj mi, bo potem może mnie zabraknąć". Czyżby wiedziała, ze odejdzie, że mnie zostawi?
Słońce już powoli zachodziło, postanowiłam zaraz wracać. Rodzice mówili, ze po zachodzie słońca lepiej tu nie przebywać, bo dzieją się tu nieprzewidziane rzeczy, gdy pytałam się czemu, odpowiadali, że kiedyś sama się przekonam. Zresztą... oni odpowiadali tak na większość moich pytań.
Dochodziła już 19, słońce przed chwilą zaszło. Usłyszałam za sobą czyjeś kroki, ktoś się zbliżał... nagle przed oczami pojawiła mi się mgła, tak jakby ktoś we mnie czymś rzucił, upadłam na ziemię...


Tak, wiem,ze to jest beznadziejne. Nie wyszło. Nigdy nic mi nieb wychodzi.



(c) Flamla
Stary, dobry winx.

Edytowane przez Cookie dnia 22-11-2012 18:35
. Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Alexanda
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-12-2012 16:48
Zainteresowałaś mnie. Podoba mi się, w jaki sposób piszesz. Chociaż zabrakło mi opisu wyglądu " Lazurowego Wybrzeża". Było duże, małe, głębokie, pełne ryb? Jakie?
Jeśli chodzi o opisy uczuć, to moim zdaniem dobrze je oddałaś. Mogłam wczuć się w sytuację głównej bohaterki.
Dwa razy zdarzyło Ci się powtórzenie tego samego słowa w jednym zdaniu, ale to częsty błąd.
Więcej chyba nie mogę na chwilę obecną powiedzieć. Czekam na kolejny rozdział,
Alex mruga


|Instagram||Ask

still here~
klik me
45713604 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
użytkownik usunięty
Dodane dnia 13-12-2012 21:45
Bardzo mnie chwyciło za serce i wzruszyło. Podoba mi się temat. Spokojne i pełne emocji, fajne opisujesz. Czy będzie więcej bohaterów? Dodasz więcej?


AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Cookie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 14-12-2012 21:11
Cieszę się niezmiernie, że wam się choć trochę to spodobało. Emocje i zachowania staram się opisywać najlepiej jak potrafię. Lazurowe Wzgórze będzie miało swój opis już wkrótce!
Niedługo kolejny rozdział, a wraz z nim kolejne zagadki, przygody i tajemnice.



(c) Flamla
Stary, dobry winx.
. Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
użytkownik usunięty
Dodane dnia 20-12-2012 18:53
Świetnie! Czekam ze zniecierpliwieniem całus. Uwielbiam czytać czyjeś i pisać swoje opowiadania. Cieszę się, że wkrótce kolejna część!

---
Nadmiar emotek.




Edytowane przez Sophie dnia 31-01-2013 21:23
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Cookie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-02-2013 11:01
ROZDZIAŁ 2
Obudziłam się następnego ranka. Leżałam bardzo blisko brzegu i wyraźnie słyszałam jak fale się od niego odbijają. Na rękach miałam zadrapania, a nawet jedną ranę, z które sączyła się krew. Nie zastanawiając się dłużej, wstałam i ruszyłam w kierunku domu. Wokoło panowała przeraźliwa cisza. Nigdy takiej nie słyszałam. Zielonkawe liście na wielkich drzewach nie poruszały się ani trochę, co świadczyło o tym, że nie tutaj wiatr nie wieje. To było dziwne. Pięć metrów dalej, przy jeziorze fale odbijały się od brzegu, wiał tam wiatr, a tutaj nie... wolałam nie zastanawiać się dlaczego tak było. Szłam wąską dróżką przez las. Rozglądałam się we wszystkie strony. Nie zobaczyłam żadnych oznak czyjegoś życia. Niespodziewanie zahaczyłam o kamień i upadłam na dróżkę, a w między czasie zahaczyłam się o kawałek ostrego, wystającego korzenia. Na nodze miałam ranę, z której gęsto ciekła krew. Udało mi się podnieść i w jak najszybszym tempie, którym mogłam iść poszłam dalej. Po upływie dziesięciu minut znalazłam się przy moim podwórku. Otworzyłam furtkę, przeszłam przez kamienną ścieżkę i znalazłam się przed drzwiami. Wyciągnęłam z kieszeni spodni klucz, wsadziłam go do dziurki przekręciłam. Znalazłam się w salonie. Zdjęłam trampki i z szafki znajdującej się blisko drzwi wejściowych wyjęłam bandaż i plaser. Powędrowałam w kierunku toalety, drzwi do niej były otwarte. Przemyłam rany, owinęłam bandażem i wybrałam się do swojego pokoju, znajdującego się na górze.
~.~
Było już południe, gdy ktoś zadzwonił dzwonkiem. Szybko zeszłam na dół, jednocześnie zastanawiając się kto mógłby dzwonić. Otworzyłam drzwi. Nikogo nie było, jednak na podłodze stał niewielki pakunek z moim imieniem i nazwiskiem. Wyjrzałam na podwórko, nikogo nie było. Wniosłam paczkę do środka. Była dość lekka. Wzięłam nożyk i przecięłam taśmę, która uniemożliwiała mi otworzenie kartonu. W środku były dwie rzeczy: jakaś książka oraz słoik, w środku którego znajdował się czerwony płyn, bardzo podobny do krwi. Przeraziłam się i wolałam go nie ruszać. Wzięłam do ręki książkę, była stara i poniszczona. Na okładce pisało "1290". Do głowy przyszła mi tylko myśl, że może to być rok wydania. Jednak... co książka z 1290 roku robiła by u mnie i to jeszcze nie wiadomo od kogo jest. Otworzyłam ją, kartki były wyblakłe, a niektóre z nich porwane lub lekko spalone. Przerzuciłam na losową stronę. Znajdowała się na niej ilustracja i jakiś tekst w nieznanym mi języku. Zamknęłam książkę i odłożyłam do pudła, które następnie schowałam pod stół. Usiadłam na krześle przy stoliku. Rozmyślałam kto mnie to przyniósł i po co mi to. Zamknęłam oczy...
~.~
Była już 18, gdy się obudziłam. Słońce właśnie zaczęło zachodzić i robiło się coraz ciemniej. Znowu rozległ się dzwonek do drzwi. Szybko wstałam i otworzyłam. Moje zdziwienie było bardzo ogromne, gdy zobaczyłam w drzwiach....

_____________________________
Przepraszam, ze tak długo nie było rozdziału.








(c) Flamla
Stary, dobry winx.

Edytowane przez Cookie dnia 31-01-2013 21:34
. Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Blooma
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-02-2013 11:20
Bardzo podoba mi się twoje opowiadanie. Jest bardzo i ciekawe i hmm.. tajemnicze. Ciekawi mnie jedno. Skoro jak dziewczyna ma pochmurny nastrój to pogoda się zmienia na deszczową, a gdy jet wesoła to świeci słońce, to znaczy, że ona jest czarodziejką lub ma jakieś moce? Ciekawi mnie kto przyniósł jej tą dziwną paczkę. I co jest w tym słoiku? przecież raczej to nie jest krew. Czemu skończyłaś w takim momencie. Nie wiem kto może być w drzwiach. Nawet pomysłów nie mam xd. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.




(c) LadyMusa
12582021 - Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~AnjaAnel_R
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-02-2013 11:34
Cookie, twoje opowiadania są naprawdę poruszające. Zastanawiam się, jaka jest dalsza historia bohaterki. Mam przypuszczenia, że to właśnie ona jest ową wróżką jeziora i to właśnie ona włada pogodą. Ciekawi mnie pewien fakt księgi. Co w niej jest napisane i czym jest owa buteleczka... Nie wiem, ale coś mi mówi, że rodzice bohaterki się odnajdą. Czekam na rozwiązanie moich hipotez. Pożyję to zobaczę.



Edytowane przez Samantha dnia 10-02-2013 11:39
pytać... tylko dla wtajemniczonych* Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Cookie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 20-02-2013 14:54
Do Florki: Te opowiadanie również będę kontynuowała.



(c) Flamla
Stary, dobry winx.
. Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Smoczy_Plomien
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 20-02-2013 15:40
Świetne opowiadanie. Takie mrożące krew w żyłach. Wszystko świetnie opisane. Akcja idzie w doskonałym tempie. Mam nadzieję, że szybko będzie następny rozdział, bo już nie mogę się doczekać.




(c) ja, hehe

Zapraszam:
- moje opowiadanie - Zmierzch bogów
- mój blog - W zakamarkach mojej duszy

Edytowane przez Sophie dnia 20-02-2013 15:50
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
użytkownik usunięty
Dodane dnia 18-04-2013 20:57
Świetne opowiadanie! Ty to potrafisz zaciekawić! Według mnie dziewczyna jeszt czarodziejką lub jakąś władczynią pogody, cos w tym sensie mruga. Paczuszka, którą dostała moim skromnym zdaniem jest od jej rodziców. No tak dawno ich nie widziała, ale może sie odnaleźli? Albo może nie moze jakaś inna czarodziejka jej to podrzuciła? Sądze też, że w tej książce musi znajdować się jakiś zaklęcie...
AutorRE: *opowiadanie nie ma jeszcze tytułu, bo nie mam na niego pomysłu*
~Cookie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 05-05-2013 11:57
Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału. Obiecuje, że od dziś będą się pojawiały znacznie częściej, no, chyba, że wam się nie podoba.
ROZDZIAŁ 3
- Mary? - zapytałam, w moim głosie było słychać zdziwienia - Ale, ale... co ty tu robisz? - wypowiedziawszy te słowa przytuliłam się do niej.
- Mówiłam, że jak będziesz mnie potrzebować, to wrócę - mówiła wesoło odwzajemniając mój uścisk.
Minęło ponad 5 lat odkąd jej nie widziałam. Nadal wyglądała tak samo. Jej ciemne blond loki opadały na jej ciało, a jej głębokie, piwne oczy patrzyły się na mnie, tak, jakby chciały mi przekazać, że się cieszą. Były wypełnione miłością. Kim była Mary? To moja ciotka, siostra mojego taty. Gdy byłam młodsza byłyśmy nie rozłączne. Mieszkała z nami kilka lat. Była dla mnie jak druga mama. Zawsze mnie wspierała. Po zniknięciu rodziców opiekowała się mną i wspierała mnie. Jednak pewnego dnia, oświadczyła, że musi natychmiast wyjechać i zaświadczyła, że wróci, gdy będę jej najbardziej potrzebować. Nic się nie zmieniła, nadal była wesołą, szaloną osobą. Miała ze sobą walizkę, w której zapewne były jej wszystkie niezbędne rzeczy.
- Może byśmy weszły, a nie stoimy na progu - powiedziała wesoło i zrobiła kilka kroków do przodu. Ja zrobiłam dokładnie to samo. Weszłyśmy do kuchni.
- Nic się tutaj nie zmieniło - odezwała się Mary po chwili milczenia. Moją odpowiedzią był lekki uśmiech skierowany w jej stronę.
- Ty też się nic nie zmieniłaś - powiedziałam.
- Czy mój pokój nadal na mnie czeka - odparła śmiejąc się.
- Jasne, nic w nim nie zmieniałyśmy
- No to idę się zadomowić
Godziny z nią mijały bardzo szybko. W ciągu następnego dnia zrobiłyśmy wiele rzeczy. Zwiedziłyśmy okolicę, byłyśmy nad Lazurowym Wybrzeżem, jeździłyśmy rowerami, opowiadałyśmy sobie wzajemnie co nas spotkało, gdy nie byłyśmy razem. Dawno tak wspaniale się nie czułam. Właśnie tego brakowało w moim życiu - radości. Radości, która przynosiła Mary wraz ze swoją osobowością. Tak bardzo się cieszyłam, że jest teraz ze mną. Potrzebowałam jej. Jedyną rzeczą, o której jej nie wspomniałam, był tajemniczy pakunek, który znalazł się pod moimi drzwiami. Nie wiedziałam co mam jej o tym powiedzieć, więc postanowiłam nic nie mówić. Jeszcze przyjdzie na to czas. nie powiedziałam jej również o moim wypadku nad jeziorem. Nie chciałam jej martwić, bo znając ją, zaraz zaczęła by w kółko pytać się czy dobrze się czuje. I tak minął cały dzień. Byłam zmęczona, więc wcześnie położyłam się spać.

Tak, wiem - trochę krótki ten rozdział.




(c) Flamla
Stary, dobry winx.
. Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

~EmilyWinxClub0
23:27:56 30.04.2024
Bo to tylko pokazuje ile kasy oszczędzał na produkcji ostatnich sezonów co niestety szło w parze z jakością. A teraz kwiczy, że drogie bo jemu i jego świcie zostanie mniej. No panie Iginio, jakość kosztuje, pobudka
~EmilyWinxClub0
23:26:30 30.04.2024
Leje z tego, jak często Iginio powtarza teraz jaki ten reboot i ta grafika są drogie xD
~clax70
0:31:53 30.04.2024
Są tu jacyś fani Eurowizji? Co myślicie o tegorocznych piosenkach, scenie, itp.?
^Flamli0
8:45:45 29.04.2024
Różnią się od połowy, ta z comicon jest bardziej dopracowana
^Flamli0
8:44:50 29.04.2024
Ta na social mediach KLIK
^Flamli0
8:43:56 29.04.2024
Są dwie wersje, ta została wyświetlona na comicon KLIK
^Flamli0
8:43:35 29.04.2024
Tak, będę musiała to wszystko dopiero nadrobić na WB...
~marcin19950
1:44:04 29.04.2024
i o czym był ten exlusive material o winx reboot ma ktos?
^Flamli0
14:15:20 28.04.2024
KLIK o 15 ma być ekskluzywny materiał z rebootu
^PVTeam1230
19:03:29 25.04.2024
Szkoda że do Wawy smutny((
~February0
15:10:03 25.04.2024
Ktoś jest chętny na spontaniczne spotkanie w Warszawie w ten weekend? (dajcie znać jeśli takie rzeczy nie na shout box uśmiech)
~February0
15:08:33 25.04.2024
Rzucam mega randomowe hasło które właśnie wpadło mi do głowy w trakcie pracy xd
^Flamli0
21:14:14 24.04.2024
ukazały się pierwsze strony komiksu fate, data wydania została przesunięta na 31 lipca
~Radi0
13:49:16 24.04.2024
Jak w winxie. Kreska tak zrobiona, że boje się że udziecinnili ten serial
~clax70
10:37:27 24.04.2024
Nowy sezon Odlotowych Agentek już 12 maja KLIK
~EmilyWinxClub0
16:53:23 22.04.2024
Tak czy siak, czasy kreski ręcznej z 1 sezonu minęły bezpowrotnie, teraz Bloom wygląda jak popular girl from high school, która dorabia w międzyczasie jako modelka, a nie zwyczajna dziewczyna
~EmilyWinxClub0
16:46:27 22.04.2024
Przyczepię się jeszcze do twarzy w animacji, bo po 3D jakie zaserwował nam Rainbow mam stres pourazowy do tych ich za wielkich oczu i pstrokatych nosów w połączeniu z komediową, zbyt żywą mimiką twarzy
~EmilyWinxClub0
16:42:22 22.04.2024
5-6* mam nadzieję, że to tylko testy bo jeśli użyją takiej animacji do gotowego produktu, to reboot padnie szybciej niż powstawał
~EmilyWinxClub0
16:40:20 22.04.2024
Widać, że animacja to jest dalej ta sama plastelina z sezonów 4-5 tylko podrasowana, ale niestety dalej źle to wygląda, zwłaszcza włosy i płynność
~EmilyWinxClub0
16:39:02 22.04.2024
Flora wygląda jakby była żywcem wycięta z Mia i Ja. Nie jestem całkowicie przekonana do tej transformacji jeszcze
~clax70
15:19:57 22.04.2024
Znalazłem taki concept art z reboota
~clax70
15:13:07 22.04.2024
*transformacja
~clax70
15:12:51 22.04.2024
Ta transformacją wygląda bardzo fajnie, ale w tych filmikach coś mi nie pasuje z twarzą Bloom
^Flamli0
8:53:50 22.04.2024
^Flamli0
8:51:20 22.04.2024
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.