Nowości
25.04.2024❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu
18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży
06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs
25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD
18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele
14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł
08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock
19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów
18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury
17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234
14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek
Użytkowników Online
Gości Online: 0 Użytkownicy Online: 1 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,054 Najnowszy Użytkownik: ~Pocalowacflame
Archiwum
❧ Winx Club - Własny sezon ☙
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik     |
| ||
| Rozdział 9 Centrum Magix. -Dziwnie się czuję, odkąd powiedziałam Winx o wszystkim czuję jakąś dziwną energię w sobie. O co chodzi? Co się ze mną dzieje? Nie jestem sobą. Od momentu opuszczenia Solarii coś dziwnego się ze mną dzieje, tylko co?-mówiła do siebie Stelinon. Tymczasem pod jej nogi przyturlała się piłka, przechodziła obok placu sportowego. Po chwili zauważyła dziewczynę, która najwyraźniej ją zgubiła. Stella podniosła piłka i zastanowiła się chwilę. Przypomniała jej się podobna sytuacja. "-Dziękuję, że znalazłaś moja piłkę, za mocno ją kopnąłem i poturlała się daleko. -Chyba nie myślisz, że ją ci oddam. Nie wiesz do kogo mówisz, jestem Stella-księżniczka Solarii, to co znajdę jest moje, gawiedziu." Z drżeniem rąk jednak oddała dziewczynie piłkę i oddaliła się. Szła przed siebie, gdy nagle przyszła jej do głowy pewna myśl. "Czuję, że muszę wrócić do domu. Coś złego dzieje się na Solarii, ale jak mam tam wrócić. Już wiem." -Magia Winx! Po chwili uniosła się w powietrze, gdy nagle... -A! Wylądowała w krzakach. Otrzepała się z liści i spojrzała w górę. -Kto uczył latać ten głupi samolot?! Postanowiła ustalić drogę, ponieważ nie miała mocy musiała poruszać się drogą lądową. Gdzieś w powietrzu. -Wiesz co, Sky? Przydzwoniłeś jakiemuś ptakowi. Haha. Najpierw bobry, a teraz ptaki. -Jasne, jakby to była moja wina. Tymczasem w Alfei. -I nic. Nie odbierają.-zmartwiły się Winx. -Może wyjechali na wakacje?-zastanowiła się Musa. -Tak bez pożegnania?-zdziwiła się Stella. -Zaraz...Prawdopodobieństwo, że mogliby wyjechać bez pożegnania wynosi nie całe 5%.-wtrąciła się Tecna. Dziewczętom właśnie się coś przypomniało. -A gdzie Stelinon?! Zaczęły jej szukać, ale nigdzie nie mogły jej znaleźć, tymczasem... -Dobra, siostry. Rozdzielimy się. Stormy, ty zajmij się statkiem specjalistów, Darcy ty zajmij się Winx, a ja nędzną czarodziejką bez mocy. Trix nie dawały za wygraną. Zaczęły wprowadzać swój plan w życie. Pytania: 1) Co Trix zrobią z Winx i specjalistami? Tylko jedno pytanko  . Nic innego nie przychodzi mi do głowy.Dziękuję, Zuza <3 | |||
  | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik  |
| ||
| Cześć kochana! Właśnie przed chwilą wysłałam Ci część prac (wiesz o co chodzi). Mam nadzieję, że będą w Twoim stylu  . A dlaczego tylko jedno pytanko? Oczywiście odpowiem - tylko dziś trochę dłużej. Myślę, że Stormy wywoła burzę i statek specjalistów się rozbije. Nie wiadomo co stanie się z Brandonem, gdyż zaginie i nikt nie będzie wiedział co się z nim stało. Reszta wyruszy na poszukiwania. Stormy będzie myślała, że żaden z magików nie przeżył. Doniesie o tym z zadowoleniem Icy. Darcy telepatycznie prześle wiadomość Stormy, że nie radzi sobie z czarodziejkami. Na pomoc wiedźmie wyruszy także Icy. Tymczasem do Alfei wróci Stelinon. Czarownica lodu będzie w niebowzięta. Icy chcą zabić Stelinon - nie może nie wiadomo dlaczego tego zrobić. Czyżby wyszła na jaw cała sprawa? Jak zniszczyć kogś kto jeszcze właściwie się nie narodził? Czarownice wywołują wojnę w Alfei. Nieszczą wszystko. Gdy ofensywa się skończyła ze szkoły nie zostaje nawet połowa. Wiele uczennic uznaje się za zaginione, a część jest ciężko ranne. Bloom i Krystal brakuje już mocy, aby uzdrawiać poszkodowanych. Stella nie czuje się najlepiej. W dodatku specialiści dostają się do Alfei i informują, że Brandon zaginął. Alfea zostaje zamknięta i nie wiadomo ile to potrwa. W szkole pozostają tylko Winx, specjaliści i nauczyciele. | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Rozdział 10 Za nim zacznę to: Małe P.S. do poprzedniego rozdziału. Pewnie zastanawiacie się jak Stelinon znalazła się bez mocy w powietrzu. Otóż zadziałał jej Charmix, który zdobyła po wygadaniu sie Winx(w opowiadaniu nikt jeszcze o tym nie wie). Dobra, zaczynamy. Gdzieś w powietrzu(bo jak lecą to nie wiem, gdzie są XD). -No, no. Icy to ma głowę. Pewnie to mnie lubi najbardziej, dlatego dała mi najłatwiejszą robotę. Haha.-śmiała się Stormy.-O wilku mowa, zbliżają się. To na razie chłopaki, mam nadzieję, że macie kaski, bo jak nie to...Hahaha. W tym samym czasie-Alfea. -Hm, Winx są gdzieś blisko. Czuję je...I widzę, są tuż pode mną. Icy musi lubić mnie najbardziej skoro dała mi taką trudną misję. Nie to co Stormy-głupi statek, który można zepsuć jednym palcem. Do roboty. -Dziewczyny, czuję coś dziwnego, jakby czarna magia, czyżby to były Trix?-powiedziała Tecna. -Możliwe, ostatnio nie było nic o nich słychać.-odparła Stella. Dziewczyny nie zdążyły dokończyć rozważań, gdy nagle. -Mylicie się. To tylko ja Darcy. Hahaha. Już po was. -Nigdy! Winx Believix.-krzyknęła Bloom. Po chwili w powietrzu była nie jedna wiedźma, ale...trzy czarodziejki i...dwie wiedźmy? Zgadza się, do Darcy dołączyła Stormy. -Co ty tu robisz? Masz swoją robotę. Wynocha stąd, niedorajdo.-powiedziała Darcy.-To mnie Icy lubi najbardziej, bo dała mi taką skomplikowaną misję, a tobie...Właśnie, co z twoja pracą? -Już skończyłam. Nie zdążyli powiedzieć "A" i wygrałam i co powiesz na to? Icy mnie najbardziej lubi, bo dała mi bardzo łatwiutką robotę. HAHA. -Co?! To mnie lubi najbardziej lubi.-powiedziała Darcy. Winx wykorzystały kłótnię. -Techno uderzenie! -Światło Słońca! -Ognisty Smok! -CO? Wiejmy, nic tu po nas.-powiedziały wiedźmy i uciekły, zapewne dokończyć kłótnię. Ale to nie był koniec. Znamy losy Darcy i Stormy, ale co z Icy? No właśnie. Wiedźma podążała tropem Stelinon, która zawróciła do Alfei. Icy, która dotarła za dziewczyną do szkoły czarodziejek załatwiła sprawę tak. -Alfea to działka Darcy. Nie ma szans. Jutro sprawdzę jak spisały się te niedorajdy. I odeszła w swoją stronę. Tak, możemy być pewni, że Trix niedługo powrócą. Po powrocie do szkoły Stelinon opowiedziała o powodzie swej nieobecności Winx. -Przepraszam, ale musiałam coś przemyśleć na osobności. Poczułam w sobie jakąś dziwną moc, jakby silniejszą, ale...przecież nie mam mocy, więc...jak to możliwe? -To musi być Charmix!-powiedziały jednocześnie Winx. -A co to?-pytała dalej Stelinon. -To kolejna transformacja, ale ona działa dość krótko.-tłumaczyła Tecna. -Czyli, że odzyskałam moc? -Nie, ale nową część.-powiedziała Bloom. -Ekhm. Chyba mamy małą niespodziankę. Kiedy cię nie było odwiedziły nas Darcy i Stormy i oddały swoją część twojej mocy. Niestety większą część posiada Icy, której tu nie było, ale to powinno na razie wystarczyć.-powiedziała Stella. Po czym wszystko wróciło do normy, ale do czasu. Późnym wieczorem Winx odwiedzili goście, jak myślicie kto? To było jedno z pytań. 2) Winx będą miały kolejną misję, jaką? 3) Icy odwiedzi Alfeę, gdy Winx będą na misji. Kto odzyska pozostałą moc Stelinon? Zawieszam opowiadanie, aż do odpowiedzi na poprzednie pytania. Uwagi zgłaszać na PW. Dziękuję, Zuza <3 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Sama się dziwię dlaczego znowu internet zamulił i nie dodało odpowiedzi:szok:! Przepraszam  Ale teraz oczywiście dodam! Mam nadzieję, że znowu nie będzie wtopy! 1) Winx + goście = specjaliści! Mam nadzieję, że nic im się nie stało po tym jak Stormy ich zaatakowała. No chyba, że Twoja wola jest inna. 2) & 3) (O matko znów muszę pisać drugi raz te pół strony wypocin! Ludzie! Dlaczego mój net jest wolny!)  A więc tak. Winx dowiedzą się, że aby odzyskać moc, którą skradła Icy Stelinion muszą stworzyć Magiczne Kryształy Intuicji. Niestety tworzy się je z bardzo skomplikowanych odmian żywiołów. Na dodatek podczas tego procesu zachodzą skomplikowane reakcje magiczne xD! Każdy błąd powoduję, że czarodziejki bądź czarodzieje, którzy je tworzą tracą część mocy, którą posiadają. Stella i Bloom nie wyruszą na misję, aby chronić Stelinon przed ewentualnym atakiem na pół bezbronną czarodziejkę. Winx uda się zdobyć magiczne artefakty. W tym samym czasie Stella, Stelinon i Bloom wyruszą do Magix`u, aby trochę się rozluźnić. Stelinion podobnie jak Stella zwiedzą pół centrum handlowego kupując przy tym pół rzeczy jakie były w każdym sklepie. Po mile spędzonym czasie cała trójka wróciła do Alfei. W szkole będzie na nie czyhać wkurzona Icy. Rozpocznie się walka. W ostatniej chwili do Alfei powróci pozostała czwórka dziewcząt wraz z magikami. Wszystko zmierzało by do szczęśliwego zakończenia, gdyby nie to, że Icy zrozumiała dlaczego Winx tak pilnie strzegą zdobytych przedmiotów. Rozpoczęła się zabawa w głupiego Jasia - kto złapie kryształy ten wygra. Trwało by to nieskończenie długo. Niestety Icy wpadnie do głowy diabelny plan, aby zamrozić kryształy. W sekundzie grozy Stella rzuca się i łapiąc artefakty łączy je energią Słońca. Moc powraca do Stelinon, a Icy odchodzi ze spuszczonym nosem. Wieczorem odbywa się przyjęcie. Panuje nastrój sielanki. Niestety to jeszcze nie koniec przygód z wiedźmami.---------------------- No i co! Mówiłam, że pół strony? Tak nawiasem - kiedy dodasz grafikę? A i nie uważam niczego za szantaż! - To odpowiedź na pytanie. A po drugie to na WB jestem prawie cały czas, a jak nie odpisuję w SB to znaczy, że piszę komenty. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 22-10-2012 17:41 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Tak, grafikę mogę dodać nawet dzisiaj. Hm, ciekawe mniemanie. Cóż moja wola jest inna. Nie mam weny, żeby się rozpisać, więc dam podpowiedź. ---------------------------------------------------------- A więc w następnych "odcinkach". W poprzedniej odp. napisałaś o zniknięciu kogoś-BINGO Tak, tajemniczy gość to jeden z specjalistów, ale tylko jeden. On(nie wiem jeszcze jak)odzyska brakującą moc. Winx na misji szukając dwójki zaginionych. To będzie ciężka próba dla dwóch czarodziejek. Hehe. I wygadałabym wszystko.  Dziękuję, Zuza <3 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
StellaSolaria napisał/a: Tak, grafikę mogę dodać nawet dzisiaj. Hm, ciekawe mniemanie. Cóż moja wola jest inna. Nie mam weny, żeby się rozpisać, więc dam podpowiedź To jeśli możesz to wstaw. Jeśli chcesz to przytnij sobie lub coś. Jeśli potrzebujesz pomocy w pisaniu to mogę Ci pomóc oczywiście. A ta na ogół nie musisz się śpieszyć z dodaniem kolejnej części. Wiadomo, że każdy ma wiele do roboty. | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Ok. Może wiecie, a może nie, ale nie pracuję sama. Tworzę zgraną ekipę z anjaanelr, która przenosi mój tekst do Paint'u. Oto wyniki jej dotychczasowej pracy: 1) http://imageshack.us/photo/my-images/690/stelinonofficialappeara.png/ 2) http://imageshack.us/photo/my-images/823/stelinonofficialavatar.jpg/ 3) http://imageshack.us/photo/my-images/259/stelinonofficialmanuals.png/ 4) http://imageshack.us/photo/my-images/526/stelinonofficialposter.png/ 5) http://imageshack.us/photo/my-images/141/stelinonofficialsignatu.jpg/ Gratulacje dla anji!  Rozdział 11 Cóż, to zaczynamy. Winx właśnie kładły się spać, gdy nagle(nie wiem czy był dzwonek, nieważne)ktoś zadzwonił do drzwi. Ten ktoś musiał się nieźle naczekać zanim go wpuściły, bo...się pokłóciły kim mogą być goście, a byli to...(specjalnie trzymam w napięciu). Tymczasem Icy knuła kolejny plan. -Jak mogłyście spaprać cały mój wysiłek, niedorajdy?!-złościła się. -Jasne, ale to przez nią, gdyby nie... -...Stormy -...Darcy -Nie skończyłoby się porażką. -CISZA. Widzę, że muszę sama się tym zająć. Ale najpierw...Stormy, ty wykonałaś część swojej roboty, więc odzyskasz połowę swojej mocy, a co do ciebie...to spaprałaś całą naszą pracę. A teraz do roboty! Darcy i Stormy omijały siebie przez resztę wieczoru. Zaś Icy planowała kolejny plan. -Dobra, Winx. Jedno mamy z głowy, wasi chłopcy już wam nie pomogą to pewne, ale, że ich nie zobaczycie, to nie byłabym tego taka pewna. Tak, będą tak osłabione, że moja robota nie pójdzie na marne, haha. Wróćmy do Alfei. Tak Icy była bardzo pewna siebie, ale nie przewidziała jednego(być może nie byłą dobra z matematyki). Nie będę przedłużać. Drzwi otworzyła Musa. Zdziwiło ją to co(kogo) zobaczyła. -Riven? Teraz mały powrót do poprzedniego rozdziału. Okazało się, że Trix napadły na statek specjalistów. Jednak wszyscy ocaleli. Poniekąd, bo... -Uff.-odetchnęły czarodziejki. -Wydaje się być dobrze, ale...nie wiemy, gdzie są... ----------------- Pytania: 1) Kto zaginął? 2) Dla których Winx będzie to trudna próba? Flory i Tecny, Layli i Musy czy Bloom i Stelli, i dlaczego? 3) Jak myślisz, gdzie są zaginieni specjaliści? Trix ich porwały czy spokojnie wrócili na rodzinne planety? Uzasadnij swój wybór. Edytowane przez Stellka dnia 23-10-2012 16:06 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Francesca_Rossana Użytkownik  |
| ||
| Proszę cię zmień to. Ja jestem słaba z polskiego, ale to to już przesada. Fajne, jednak przeszkadzają błędy. 1)Reszta chłopaków 2)Bloom i Stelli albo Flory i Tecny 3)Uwięziły ich. Myślę tak ponieważ to są Trix i są one wredotą w czystej postaci.   | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
| Ale prędkość! Pierwsze pytanko. Zdaję mi się, że to Sky i Brandon zaginęli w akcji i przez to Stella i Bloom wyruszą na poszukiwania. Specjaliści są więzieni przez Trix, a kartą przetargową jest Stelinon. Czarodziejki decydują się na odważny krok. Stella dzięki czarom zmienia swój wygląd. Czarodziejka wychodzi na spotkanie z Trix, a w oddali towarzyszą jej Winx. Stelinon zostaje przemieniona w Stellę. Trix wtrącają Stellę do lochu, nie wiedząc o podstępie. Stella uwalnia się z czarów Trix i pomaga Winx przedostać się do środka. Stelinion jest w tym czasie w Alfei. Brandon i Sky uciekają. Niestety wszyscy się zderzają i Trix spostrzegają, że więźniowie uciekają. Icy chce zatrzymać Sky`a i resztę czarodziejek. Wiedźmy chcą zabić specjalistów. Stella i Bloom rzucają się przed chłopaków ratując ich od śmierci. Zaklęcie wiedźm odbija sie od Bloom i Stelli. Dziewczyny tracą przytomność. Wiedźmy znikają. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 26-10-2012 20:08 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Francesca_Rossana Użytkownik |
| ||
| Ja myślę, że Stellion będzie okupem. Oczywiście Winx się nie zgodzą i zacznie się walka na śmierć i życie. Winx wygrają, Trix pójdą do paki. I żyli długo i szczęśliwie.Amen.(Znowu mam za krótkie wypowiedzi.) | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Krótka i ciekawa, ale jeszcze duuuuuużo przed nami. Np. Wyprawa do przyszłej Solarii. Czyjeś zerwanie. Nowy wróg. I wiele więcej. Rozdział 12 Mała notatka przed początkiem. anja, wiesz gdzie dzwonią, blisko...Nie domyślasz się, że...? Naprawdę? Dobra, zaraz się dowiesz o co mi chodziło. I start. Dziewczęta obudziły się wcześniej niż zwykle. Zegar wybił właśnie 05:00, gdy Winx spotkały się przy śniadaniu. -Aaaa! Nie wyspałam się, przez całą noc nie mogłam zasnąć.-wzdychała Stella. -Nie marudź, ja też nie zmrużyłam oka.-ziewnęła Musa. -Szczerze, to ja też.-wtrąciła się Tecna.-Prawdopodobieństwo, że Trix tu wrócą wynosi...aaaa...wynosi...1...nie mam głowy do liczenia. Tak, nie za dobrze to wygląda. Dlatego też przeniesiemy się na chwilę do Trix. -Siostry, ponieważ wszystko do tej pory sknociłyście, wpadłam na kolejny genialny pomysł. Otóż, wiecie co to jest?-mówiła Icy. -Moim zdaniem to puzzle. Taka zabawka.-stwierdziła Stormy.- Będziemy bawić się układanką? -Nie, ta układanka otwiera Otchłań Zapomnienia.-prawiła dalej wiedźma lodu. -A po co nam ona? Kogo chcesz tam wrzucić? Chyba nie specjalistów? Przecież chcesz, aby wykonali za nas tę wredną robotę.-wtrąciła się Darcy. -Hm, jak to się mówi: śmieci trzeba wyrzucać do kosza. Wrzucimy ich do Otchłani Ciemności, jak nie będą nam już potrzebni.-rzekła Icy. -Jesteś genialna, siostro!-powiedziały razem Stormy i Darcy. Po czym wiedźmy zaczęły się śmiać. A teraz wracamy do Alfei. Godzina 08:00. -Dzień dobry! I jak się spało? Mnie okropnie. Aaa...Co jest na śniadanie?-powitała przyjaciółki Stelinon.-A co to za miny? -Też nie zmrużyłyśmy oka,-wytłumaczyła Flora.-Cały czas śniło mi się, że wołają mnie drzewa. -Cóż...Wołające drzewa. Pfff...Też coś...Nie to co mnie się śniło...Ech...-powiedziała Stella.- Okro...pieństwo. -Zostawmy już noc. Mamy inne problemy. Mamy misję.-wtrąciła się Layla. -Racja!-powiedziała Tecna. -E? Dziewczyny...Nie wiem, czy to istotne, ale coś mi się przypomniało.-wtrąciła się Stelinon.-Coś bardzo ważnego...W dniu ataku wiedźm na Solarię księżyc był w pełni. -A co to księżyc?-zapytała Stella.-Bo ja nie bardzo się przykładałam do nauki. -To satelita, który świeci.-powiedziała Tecna.-Kula odbijająca światło Słońca i świecąca w nocy. -...W każdą pełnię księżyca odnawia się Księżycowa Układanka, która po ułożeniu otwiera Otchłań Ciemności. -Co to?!-spytała Bloom. -Otchłań, która zabiera wrzucone do niej rzeczy gdzie jej się podoba, nikt niestety nie wie gdzie. Po otwarciu Otchłani puzzle rozpadają się i przenoszą się każdy kawałek gdzie indziej. Zostaje tylko główna część-najważniejsza. -Co to ma do rzeczy?-nie rozumiała Stella. -To...To...Jeśli wiedźmy były w jej posiadaniu...To...Już KONIEC...Na pewno...Nie mam już po co wracać...Moi rodzice...Na pewno już po nic...Ja nie mam już dla kogo żyć. -Nie martw się. Na pewno jest jakieś wyjście. Pomożemy ci.-powiedziała Bloom. -Jasne! SŁOWO WINX. Tak, ale to dopiero początek. Ciąg dalszy nastąpi. Pytania: 1) Winx straciły siły do walki, nie potrafią walczyć przeciwko swoim chłopcom. Jednak jedna z nich odzyskuje pewność siebie i ratuje sytuację, przy okazji otrzymuje kolejną transformację. Kto i jaką? 2) Wyjaśni się jedna sprawa. Rodzice Stelinon żyją gdzieś w pobliżu. Pytanie, tylko gdzie? 3) Przed Stellą jeszcze wiele przeżyć. M.in. odzyska chłopaka, a jednak nie odzyska, dlaczego? | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
| A więc tak! Winx wyruszają na walkę przeciwko Trix. Niestety okazuje się, że wiedźmy "wyrzuciły" magików Otchłani Zapomnienia. Czarodziejki ruszają za nimi. Stelinon zostaje sama bez opieki w szkole. Icy dominuje. Pełnia księżyca mija a Winx zostają uwięzione w otchłani. Czarodziejki odnajdują specjalistów na planecie Solarii za czasów gdy Stella i Brandon byli władcami. Solaria podupada. Wir otchłani sprawia, że specjaliści zapominają o tym co działo się dotychczas w ich życiu. Gdy na Solarii pojawia się druga Stella i Brandon król i królowa - czyli ówcześni Brandon i Stella znikają. Wczyscy obwiniają przybyszów i sądzą, że to oni zamordowali władców, a sami się pod nich podszywają. Brandon uważa, że to prawda i wykorzystuje sytuację, aby stać się królem. Winx zostają wtrącone do lochu. Nie mogą już walczyć z chłopakami. Boją się, że rzucając na nich zaklęcia pogorszą ich stan. Prawdziwi król i królowa z Solarii z czasów Stelinon zostają przeniesieni w czasy Winx. Trafiają do Alfei i rozpoznają dawną szkołę. W tym czasie jest weekend. Stella i Brandon jako król i królowa w czasach swojej młodości słyszą odgłosy walki w szkole. Stelionon rozpoznaje matkę (Stellę) Królowa ratuje swoją córkę. Stelinon opowiada co i kogo spotkała. Okazuje sie, że Stella - czarodziejka to matka Stelinon z przyszłości. W tym czasie Winx przebywają w więzieniu. Specjaliści są jak opętani. Stella ma wszystkiego dość.Następnego dnia odbywa się proces czarodziejek. Stella rzuca się przez tłumy i całuje Brandona. Ten chwilowo przytomnieje. Stella atakuje Brandona i daje mu popalić. Niestety strażnicy ją aresztują. Dziewczyna chce się wyrwać. Zaczyna zaklinać wszystkich. Nagle wyrywa jej się zdanie "Na światło Solarii - Świetlista równowaga!". Na każdej planecie istniało pewne silne zaklęcie, które może użyć jedynie prawowity władca. Nikt nie znał tego zaklęcia i także dzieci królewskie nie były jego nauczane. Takie coś płynęło z wnętrza. W momencie aktywacji czaru czarodziejka otrzymywała transformację Seminix (Semine z łaciny potomek), a czarodziej otrzymywał magiczny przedmiot, który miał w szczególny sposób przyczynić się do obrony lub rozwoju planety. Stało się też jak w wymienionej instrukcji. Stella zdobyła transformację. Seminix jako jedyny nie miał skrzydeł, a magiczny medalion i diadem. Na planecie rozległ się straszny wybuch. Stella i czarodziejki wróciły do swoich czasów. Niestety magicy tam pozostali. Nie było bowiem pełni księżyca. Brandon i Stella z czasów przyszłej Solarii także nie powrócili. Teraz Winx zmierzały po pomoc w odszyfrowaniu zagadki. Związana była oczywiście z przemianą Stelli oraz pytaniami. W gabinecie dyrektorki Stella spotyka siebie z przyszłości. Cała prawda wychodzi na jaw. Teraz wszyscy wspólnie będą musieli się zastanowić jak naprawić czas. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 27-10-2012 21:47 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Rozdział 13 Nie wiem od czego zacząć...Od Trix czy Winx? Hm, trudny wybór...Poprzedni rozdział zakończył się na Winx, tak więc...zaczniemy od...Trix. -Udało się! Mroczna układanka jest już gotowa.-cieszyła się Icy.-Siostry, pora włożyć ostatnia część puzzli, aby otworzyć Otchłań Ciemności. -Racja! Ale po co teraz? Przecież nie chcesz ich teraz wyrzucić?-zauważyła Stormy.-Przecież jeszcze ich nie wykorzystałyśmy? -Owszem, ale przybrałyśmy w rozsądek...Wiecie, dlaczego zawsze przegrywałyśmy? Bo nigdy nie testowałyśmy i Winx na wykiwały. Ale teraz przetestujemy Otchłań i sprawdzimy czy działa odpowiednio.-tłumaczyła Icy. -Tylko na czym chcesz to sprawdzić? Chyba nie nas?-spytała Darcy. -Skądże, pozbędziemy się jednego śmiecia już teraz.-kontynuowała wiedźma lodu.-Hahaha. -Kolejny świetny pomysł, siostro.-stwierdziła Stormy.-Hahahaha Zostawmy te wiedźmy i odwiedźmy czarodziejki. Tak, noc nie dla wszystkich była spokojna. Ale po kolei. Zaczniemy od... -Ech. Martwię się tym wszystkim...zwłaszcza, że...Nasza ostatnia rozmowa...Szkoda gadać...Ech...Muszę spróbować zasnąć. -Stello, czy rozmawiasz sama ze sobą?-spytała Flora. -Ja? Skądże, po prostu... -Nie zamartwiaj się tak, bo popadniesz w chorobę. Zaparzyć ci herbaty? -Nie, dzięki, Floro. Prześpię się i... -Jak chcesz. Dobranoc.-zakończyła rozmowę Flora. Tak, ale nie tylko dla Stelli i Flory była to ciężka noc. -Nie mogę w to uwierzyć! Jak mogłam przegapić tak ważny szczegół? Marne ze mnie księżniczka...Teraz to naprawdę mam czego zostać królową-Nicości. -E? Wszystko dobrze?-spytała Bloom Stelinon. -Nie, nie jest dobrze...Bo...Czuję się... -Rozumiem cię. Byłam kiedyś w podobnej sytuacji. -Tak, ale ty byłaś niemowlakiem i nie mogłaś uratować Domino, a ja..Ja byłam rozkapryszoną dziewczyną, która...Wykorzystała napad wiedźm do ucieczki. Po co ja jeszcze żyję? -Przestań, skąd wiesz? Może to nieprawda? A nawet jeśli...to po prostu musisz dociec prawdy i sprawić, żeby było znowu tak jak dawniej. -Dobrze ci mówić. Tobie było o wiele łatwiej. -Wcale nie. Poszukiwanie rodziców zajęło mi trzy lata. -Co? Ale ja nie mam czasu, nie mogę czekać tak długo... -Uspokój się, prześpij się i jutro porozmawiamy. Widzę, że jesteś całkiem zmęczona. Dobranoc. -Ech...Masz rację. Dobranoc, Bloom. I to by było na tyle co do tej nocy. Pora na poranek. Kryjówka Trix. -Hm, którego śmiecia wyrzucamy najpierw? Nie, najpierw nabałaganimy, potem posprzątamy.-mówiła Icy.-Dobra, chłopaki...Wasze zadanie to...Naprawić to co schrzaniły te niedorajdy. Dość proste, ale nie dla tych wiedźm. -Wcale nie! To jej wina!-pokazały jedna na drugą Darcy i Stormy.-GRRRRR -Uspokójcie się. Nie wracajmy do przeszłości, interesujmy się przyszłością, czyli..Zwycięstwem na Trix. Hahahaha. Powróćmy do Alfei. -Jaka piękna dziś pogoda, idealna na piknik.-zauważyła Flora. -Racja, mały relaks nam nie przeszkodzi.-stwierdziła Musa.-Co wy na to? -Jasne! -Wiecie, dziewczyny. Jakoś nie mam nastroju na wycieczki, zostanę w Alfei.-powiedziała Stella. -No co ty? Stella, rozumiem twoją chandrę, ale...Nie możesz zamykać się w czterech ścianach.-powiedziała Bloom. Stelinon, która do tej pory nic nie mówiła, odezwała się. -Ja jestem jeszcze gorszej sytuacji i chcę się zrelaksować, więc...czemu ty nie chcesz? Jednak namowy przyjaciółek nic nie dały. Stella rozdzieliła się z przyjaciółkami i wróciła do szkoły. -Ech...Nie wiem, co jeszcze by mnie tak rozweseliło jak informacja, że nic ci nie jest...Och...Dziewczyny mają rację, za dużo się martwię, ale... Tymczasem w lesie. -Wspaniałe kanapki, to twoja robota, Floro?-rozkoszowała się Bloom. -Nie, Tune i Chatta zajęły się prowiantem. -Przepyszne. Nie oszukujmy się, sytuacja jest beznadziejna.-stwierdziła Musa.-Tyle spraw naraz. Ech...Musimy wymyślić jakieś rozwiązanie. -Dziewczyny! Coś mi mówi, że wróg zbliża się do Alfei.-zawiadomiła Stellinon. -Co? Stella! Dziewczyny szybko posprzątały z pomocą czarów i zwinęły manatki. Musiały jak najszybciej dobiec do Alfei. Czuły, że coś grozi ich przyjaciółce. W tym samym czasie w Alfei. -Jeden SMS. Cokolwiek, proszę...-mówiła do siebie Stella.-Co wyprawiam? W tym momencie usłyszała dziwny hałas. Zeszła na parter i podążyła w stronę gabinetu Faragondy. Tam spotkała ją niezbyt miła niespodzianka. -Brandon? Udało się...Nie mogę uwierzyć, ja... -Co? Ty musisz być jedną z Winx. Właściwie, to nie wyglądasz zbyt groźnie, więc... -Nie rozumiem, nie poznajesz mnie? To ja Stella. -Nie przedłużaj. Naprawdę śpieszy mi się. Oddaj to co należy do Trix i tyle. -Co? O co ci chodzi?-w tym momencie Stelli spłynęły łzy po policzkach.-Ja naprawdę nie mam ochoty z tobą walczyć ,och... Powróćmy do pozostałych dziewczyn. -Pobiegniemy na skróty.-zadecydowała Tecna.-Tak będzie szybciej. Kiedy dobiegniemy do szkoły, rozdzielimy się. -Dobrze. Myślę, że to dobry pomysł.-odpowiedziała Bloom.-Ja, Musa i Layla obejrzymy zachodnią część szkoły, a ty Tecno razem z Florą wschodnią. -Hej, a co ze mną?-oburzyła się Stelinon. -Masz za słabą moc. Charmix szybko się wyczerpuje. Zostaniesz na zewnątrz-na czatach.-wytłumaczyła Bloom. Dziewczęta po transformacji rozdzieliły się po szkole. Tymczasem Stelinon postanowiła sprawdzić centrum budynku. -Zawsze mówią, że w centrum dużo się dzieje. Nie zaszkodzi sprawdzić. Centrum Alfei to gabinet dyrektorski. Co mi szkodzi? Magia Winx! Charmix! "Najlepiej będzie jak wejdę przez okno, tak dla zaskoczenia, jakby coś jednak tam się działo."-myślała młoda czarodziejka. Tak też zrobiła, ale zaskoczyło ją to co zobaczyła...Teraz wszystko zależało już tylko od niej. Pytania: 1) Co zobaczyła Stelinon w gabinecie Faragondy? 2) Kto wygra? Winx, czy Trix kontrulujące Brandona? 3) Która część zagadki się rozwiąże? Ocalała Solaria, czy możliwość przeżycia rodziców Stelinon? | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
| Ja nie mogę teraz ty się rozpisałaś! Supcio! A więc tak Stelinon leci w kierunku okna gabinetu. Nagle zauważa Brandona, który rzuca się na Stellę. Dziewczyna rzuca zaklęcie i wysadza w powietrze okno wraz z ramą. Brandon dziwi się co się dzieje. Stelinon próbuje z nim walczyć, ale niestety Charmix przestaje działać. Dziewczyna spada na podłogę, ale natychmiast rusza w kierunku przeciwnika. Ten ją odpycha i czarodziejka uderza głową w ścianę. Stella biegnie jej na ratunek. Niestety Brandon pochwytuje ją i ma zamiar zabić. W ostatniej chwili Stelinon się budzi i ratując Stellę zdobywa Enchantix. Brandon dalej nie odpuszcza. Stella radzi Stelinon, aby użyła magicznego pyłu. Czar zostaje zdjęty. W tym czasie Trix walczą z Winx. (dużo zaklęć i czarów). Nagle nadbiega Stella, Stelinon i Brandon. Trix uruchamiają otchłań i wszyscy do niej wpadają. I tutaj pojawiają się czasy Solarii Stelinon. Resztę już sama będziesz wiedzieć :D | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Rozdział 14 pauladaw, ma rację, dlatego też jak tylko będę mogła wcisnę od czasu do czasu jakiś wątek dotyczący innych wróżek. Dobra, to zaczynam. Na czym to skończyliśmy? Aha, już pamiętam. Otóż: Stella zaczęła powoli zaczęła żałować, że chciała pomóc przyjaciółkom. Lecz z drugiej strony...Gdyby nie ona z czarodziejkami Winx byłoby źle. Nie wiedziała co robić... "Co robić? Nie jestem taka silna jak moje przyjaciółki, nie posiadam ...Believixu, nie mam nawet pełnej mocy. Tylko Charmix...Co robić? Wiem, poszukam pozostałych czarodziejek." Już miała zawrócić, gdy... "A co jeśli nie zdążę? Myśl optymistycznie. Dlaczego jestem pesymistą?!" Wreszcie postanowiła, ale kiedy wleciała do gabinetu... -Nie martw się, Stello, uratuję cię! Słoneczny...Aaa! W tej chwili Charmix przestał działać. Teraz już wszystko zależało od reszty Winx, bo teraz nie jedna, ale dwie Stelle były w samej paszczy lwa. Tymczasem u grupy Bloom. -Tu też nic. Nie możliwe, żeby tak trudno było znaleźć potwora, chyba... -Bloom, coś słyszę.-przerwała Musa. -Ja nic nie słyszę.-zauważyła Layla. -To bardzo niski dźwięk, tylko ja mogę go usłyszeć. -Co dokładnie słyszysz?-spytała Bloom. -To chyba Tecna. Coś znalazły, dźwięk dochodzi z biblioteki. Lećmy! Później w bibliotece. -To niemożliwe! Nasze obawy się sprawdziły. -Tak, Trix na pewno chcą odzyskać to co straciły...-powiedziała Layla. -Znają nasz słaby punkt. Sprytne, ale ja nie dam się nabrać...Soniczny... -Nie, Muso, oni nie są sobą, zrobisz im krzywdę.-ostrzegła przyjaciółkę Tecna. -Racja, więc co robimy? Mamy się poddać?-spytała Flora. -Nie mamy wyboru...Nigdy nie byłyśmy jeszcze w tak trudnym położeniu.-stwierdziła Musa. A teraz mała przerwa na reklamy . ŻARTPrzenieśmy się na chwilę do gabinetu Faragondy-centrum Alfei -Stello, dlaczego się nie przemienisz? Masz pełną moc...Chyba, że chcesz mnie czegoś nauczyć? -Ja...Jasne...Magiczne umiejętności to nie wszystko...Zapytaj się Layli...-odpowiedziała Stella, próbując pokazać, że nie kłamie. "Miła" pogaduszka została jednak szybko przerwana. -Dosyć tego, oddajcie własność Trix i będziecie już wolne. -O, nie! Jaką własność Trix? Chodzi o moją moc? A proszę bardzo... Magia Winx! Charmix! Słoneczny Wiatr! -NIE, nie rób tego!-krzyknęła Stella. -Co?-nie zrozumiała Stelinon. -Brandon!-rzuciła się blondynka. -Co ty wyprawiasz Stello?!-próbowała ją zatrzymać Stelinon. Po czym sama pobiegła z pomocą przyjaciółce. Niestety Charmix przestał działać i... Powróćmy do grupy z biblioteki.(Lubię przedłużać i trzymać w niepewności )-Dziewczyny, odwrót.-powiedziała Bloom. -Co? Naprawdę chcesz się poddać?-próbowała ratować sytuację Layla. -A mamy inne wyjście? Powinnaś nas zrozumieć, Laylo. Chodź raz...musimy dać wygrać Trix. -Nie! Jednak jest jedno wyjście bez walki.-zauważyła Tecna. -Jaki?-nie rozumiała Flora. -Ja wiem. Użyjmy energii miłości.-powiedziała Bloom. -Nie dokładnie o to mi chodziło...Ale niech będzie. -Winx konwergencja! Moc przyjaźni, siła łańcucha miłości! Niestety to nie wiele dało, zaklęcie zadziałało tylko na chwilę. Sky, Timmy i Helia stali znów sobą, po czym zaczęli atakować dziewczyny. -Dziewczyny, mamy za mało mocy. Potrzeba nam kogoś kto ma silniejszą energię miłości.-zauważyła Tecna. -Nie znamy nikogo takiego.-stwierdziła Musa. -Nieprawda. Znamy.-powiedziała Bloom. -No pewnie, Stella!-odpowiedziała Flora.-Ale gdzie ona jest? -Nie mam pojęcia, na pewno nie w bibliotece.-powiedziała Layla. -Słyszycie?-przerwała przemyślenia Musa.-Odgłos walki. -Tak, dobiega z...-zastanawiała się Layla. -Z gabinetu Faragondy. Lećmy!-stwierdziła Bloom. Gdy tam doleciały spotkały nie trzy lecz sześć postaci. -Dziewczyny, udało mi się! Zdobyłam Enchantix, ale...Nieważne! -Gratulacje! Teraz możesz użyć mocy Magicznego Pyłu i... -No oczywiście, droga wolna, rób co chcesz!-przerwała Bloom Icy.-Rób co chcesz, my mamy związane ręce. Hahaha. -Nie wiem co kombinujecie, ale...Nie ujdzie wam to płazem!Soniczny atak! -krzyknęła Musa. -Elektro klatka! -Hm, to się robi nudne, co nie siostry? To my się uczymy, a one...Wciąż są takie same. Lodowiec Icy! -Trzeba trochę rozluźnić atmosferę! Grzmoty Stormy! -Po burzy zawsze jest słońce!-odezwała się Stelinon.-I co? Aha...Magiczny pył? -Nie...do końca, ale też.-odpowiedziała Tecna. Stella zaatakowała Trix, ale Icy zamroziła jej pył. Jednak przez całkowity przypadek szczypta Magicznego Pyłu spadła na Brandona. Wydawałoby się, że wszystko było dobrze, ale... -Dosyć tego! Pora dokończyć układać puzzle. Wkładamy ostatni kawałek i...Proszę, niespodzianka już gotowa.-śmiała się szyderczo Icy.-Hahaha, no to papa. -Aaaa! Ratunku! -Ktoś jeszcze się przejechać?-spytała z drwiną Darcy.-Są wolne miejsca. -Uffff! Myślałaś, że nie umiem latać?-odezwała się Stelinon.-Nie dam się nabrać na jakąś głupią sztuczkę. -Ty! Chwila, dzięki, że mi przypomniałaś... Wypróbujemy to na kimś innym. Myślicie o tym samym, co ja?-uśmiechnęła się szydersko Icy. -No pewnie! Papa. -Aaaaaaa! -No to Winx nie ma już głupiej blondynek. Hahaha. -Nie, Stello!-krzyknął Brandon i rzuciła się w otchłań. -No to byłoby na tyle. Do zobaczenie Winx. Zmywamy się siostry, nic tu po nas. Pytania: 1) Winx Club zaczyna się rozpadać. Czy czarodziejki rozejdą się czy spróbują odnaleźć zaginionych przyjaciół? 2) Otchłań Ciemności przeniesie Stellęi Brandona w niezbyt wesołą przyszłość, co ich jeszcze tam czeka? 3) Stelinon czuje się winna. Postanawia wrócić do domu, jednak ktoś przerwie jej wędrówkę, kto? | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Winx nie wiedzą co począć. Postanawiają jednak, że wyruszają odegrać się na Trix. Stelinon chce wycofać się z akcji i wyrusza na Solarię. W drodze przeszkadzają jej Trix. Czarodziejka telepatycznie wzywa Winx, które przychodzą jej z pomocą. Icy zamraża całą 6 dziewczyn. Bloom udaje się oswobodzić z lodu i zaczyna walkę z wiedźmami. Niestety Trix są zbyt silne. Z pomocą Bloom przychodzi Dafne i ratuje siostrę i pozostałe przyjaciółki. Pokazuje im także sposób na przedostanie się do czasów, w których obecnie znajduje się Stella i Brandon. Ta 2 bohaterów ma jednak kłopoty. Oskarżono ich bowiem za sprawców związanych za porwaniem Stelinon. Czy uda się im nie ulec kary i czy Winx uratują przyjaciół? Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 28-10-2012 19:55 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Rozdział 15 Dosyć drastycznie skończyłam poprzedni rozdział, cóż wzoruję się na anime, które nie jest bajeczką dla dzieci. Jak już tak chcecie wiedzieć to "Sailor Moon". Ok, ale nie odbiegajmy od tematu. Zgubiłam myśl, jak sobie przypomnę to napiszę na końcu w Postscriptum. Więc zaczynamy. Późnym wieczorem w Alfei. -Już jutro koniec wakacji.-zauważyła Layla. -Tak, wrócą nauczyciele i zjadą się nowe uczennice.-powiedziała Bloom. -Zastanówmy się, co powiemy Faragondzie jak zobaczy zniszczenia w swoim gabinecie?-dopowiedziała Tecna. -Po prostu prawdę, która jest dosyć długa.-odpowiedziała Musa. -Dziewczyny, może zielonej herbaty?-zaproponowała Flora. -Jasne. Ale to i tak nie poprawi nam humoru.-powiedziała Layla. Tymczasem Stelinon przebywała sama w pokoju i rozmyślała: -To wszystko moja wina, mam za długi język...Dlaczego?...Dlaczego musiałam zacząć się przechwalać?-rozpaczała.-Dlaczego zawsze muszę coś sknocić? Akurat ja...Co ja jeszcze tu robię? Powinnam jak najszybciej wrócić do domu. Uciekłam w kryzysowej sytuacji, więc teraz spróbuję wrócić tak samo...Mamo, tato! Nie martwcie się, ja żyję! Jak wrócę znów będzie tak jak dawniej, no prawie, bo nie będę już tak rozkapryszona. Po czym spakowała walizki i wyszła przez okno. Co prawda było ciemno, ale dziewczyna nie bała się niczego oprócz tego, że spotka Trix. -Co jeśli spotkam Trix? Przecież to wiedźmy mnie goniły w czasie, kiedy się tu znalazłam, więc może...Nie bądź tchórzem, nie ma się czego bać. Zawsze chciałam radzić sobie sama, teraz mam okazję. Szła więc pewnie dalej. Śmiało poprzez ciemność i nie zważając już na nic. Pewnie zastanawiacie co u Trix? A więc odwiedźmy na chwilę nasze "urocze" wiedźmy. -Jak zwykle wszystko spaprałyśmy.-denerwowała się Icy.-Tylko je osłabiłyśmy. -Ale spójrz na to inaczej. Mamy przewagę i...O jedną mniej.-powiedziała Stormy. -Jasne, jest się z czego cieszyć, że straciłyśmy Otchłań Ciemności.-Icy wciąż nie była zadowolona.-Została w Alfei. Możemy odzyskać ją tylko w jeden sposób, wiecie w jaki?! -Nie. -Odnajdując brakujące puzzle, które straciłyśmy kończąc tą dziurę. A wiecie co jeszcze tak mnie denerwuje? To, że nie wiemy, gdzie one są. Mogą być wszędzie: w przeszłości, w przyszłości, na Ziemi, wszędzie: dosłownie. -denerwowała się dalej Icy. -No to mamy przechlapane.-zauważyła Darcy. -Nie do końca. Wrócimy do więzienia i będziemy wolne od Winx.-stwierdziła Stormy. -Ale wesoła wiadomość. Uważaj, bo popuszczę. Hahaha.-drwiła Darcy. -Dosyć. Musimy coś wymyślić. Zostawmy nasze wiedźmy i...Nie będę przedłużać, wróćmy do Alfei. -Jestem padnięta.-ziewnęła Bloom. -Za dużo wrażeń jak na jeden dzień. Jutro kolejny ciężki dzień.-stwierdziła Musa. -A tak właściwie, widziała, któraś może dzisiaj Stelinon?-spytała Flora. -Nie, gdzie ona może być?-stwierdziła Musa. -Może...Uciekła?-zastanowiła się Bloom. -O tej porze? No to mamy ciężką noc przed nami.-zauważyła Flora. -Dobrze, Musa, Layla i Flora, wy poszukajcie jej w terenie, a ja i Tecna zostaniemy w Alfei, jakby wróciła. Towarzystwo się przyda, żeby nie zasnąć.-powiedziała Bloom. -Niech będzie. Będziemy patrolować, aż do świtu. Winx Believix! Po czym grupa A wyleciała na patrol, a grupa B, czyli Bloom i Tecna postanowiły posprzątać przy okazji gabinet dyrektorki. -Jaki bałagan, ale jest mały problem nie uda nam się zamknąć portalu.-zauważyła Tecna. -Dlaczego?-zapytała Bloom. -Bo nie mamy puzzli. Kawałki układanki rozprzestrzeniły się po całym świecie i czasie, mogą być wszędzie i to nie tylko nasz problem, ale również Trix, ale one są w lepszej sytuacji, bo mają główny element. -Tak wielkiej dziury raczej nie da się zakryć. Ciekawe jaką dostaniemy karę za tą Otchłań Ciemności?-zastanawiała się Bloom. -Na pewno nie zostaniemy wyrzucone ze szkoły, ale możemy zostać pozbawione mocy albo zdegradowane do Enchantixu.-odpowiedziała Tecna. -Wiesz, moim zdaniem Winx Club bez Stelli nie jest już sobą. Może powinnyśmy się rozstać i zająć się własnym życiem? -Bloom, o czym ty mówisz? Czy szóstka czarodziejek czy piątka to nie ma znaczenia Winx Club to...Szczerze to nie to samo.-zmartwiła się Tecna.-Kiedy wróci grupa A pożegnamy się i rozejdziemy. -Masz rację, lepiej będzie jak zaczniemy oddzielne życie. Wrócę na kilka dni do Gardenii, a potem...Może wyjadę na Domino. Tak też się stało, rano po powrocie Musy, Layli i Flory Winx Club został zamknięty. Bloom wyjęła z szuflady logo klubu, które narysowała w pierwszym dniu w Alfei i rozerwała je na strzępy. Dziewczęta rozdzieliły się w bramie szkoły. Po czym każda rozeszła się w swoją stronę. Layla i Flora zostały w szkole, żeby oddać Alfeę Faragondzie, a reszta wróciła na swoje planety. Bloom idąc w stronę domu powiedziała smutno do siebie: -Żegnaj, Alfeo. Żegnaj Magixie, witaj Gardenio. Wiele wspomnień tam zostawiła, ale już dokonała wyboru: Winx Club już nie ma sensu. Rudowłosa przekroczyła próg domu i rzuciła się w objęcia swoich przybranych rodziców. Pytania: 1) Co spowoduje, że Winx Club powróci? 2) Czy Trix wrócą do więzienia, czy będą musiały posprzątać swój bałagan? 3) Kogo czeka ciężkie przeżycie przed powrotem do domu? Dziękuję, Zuza <3 Edytowane przez Stellka dnia 28-10-2012 22:14 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Ojej to naprawdę smutne <jedna łezka><Dwie łezki><płaczę><wyję>! Mam nadzieję, że Winx spowrotem połączą się i nie przestaną szukać przyjaciół. To nie w stylu Winx. Trix będa próbowały odnaleźć fragmenty. Na 100% nie zrezygnują. To też nie w ich stylu. Chciałabym, aby Trix napadły na każdą z Winx osobna nie tylko na jedną np: Bloom. Było by fajnie. Mam nadzieję również, że Faragonda postara się pocieszyć dziewczyny i przegadać im do rozsądku. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 29-10-2012 15:32 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~Stellka Użytkownik |
| ||
| Rozdział 16 Smutne zakończenie, co nie? Jejciu, obawiam, że szybko z tym nie skończę.  Ech...Żarcik (Em, za dużo używam przycisku Enter, więcspróbuję go nie nadużywać). Dobra, wróćmy do opowiadania, Dobra, Let' s go. Wiemy, że spora część Winx wyjechała z Alfei, ale dwójka z nich została: Layla i Flora. Nie wiedzieć czemu czarodziejki natury i morphixu nie wyjechały, lecz zostały.(Iginio Straffi w swoim serialu zbytnio skupił się na Bloom, więc ja teraz skupię się wyłącznie na Layli i Florze oraz Stelli.) Dziewczęta dalej nauczały Winxologii, w tej chwili miały lekcję z pierwszorocznymi dziewczętami. -Wiecie, dlaczego nasz klub się rozpadł? Bo jesteśmy jak łańcuch, kiedy brakuje chodź jednego ogniwa(to tych co nie wiedzą:ogniwo to oczko łańcuszka)reszta łańcuszka zaczyna się rozpadać. Ale...Zerwany łańcuszek można znów połączyć, myślę, że my jako Winx Club też, tylko potrzeba czasu. Później na przerwie. -Świetny wykład, Laylo. Skąd ta myśl, że kiedyś...Znów będziemy razem?-spytała Flora. -Przecież jesteśmy Winx, my nigdy się nie poddajemy.-zabrzmiała odpowiedź.-Ale...Kiedyś stać się inaczej. Po czym rozeszły się. Tymczasem nasze wiedźmy miały kolejny okropny plan. -Nareszcie mam. Wy wszystko spaprałyście, więc to wy odszukacie puzzle, a ja...Ja zajmę się Winx.-knuła Icy. -Przecież one się rozdzieliły i nie są już zagrożeniem.-nie rozumiała Stormy. -Tym bardziej łatwiej będzie je pokonać. Zacznę od...A co was to interesuje, już zabierać się do roboty...Im szybciej odnajdziecie układankę tym lepiej. Darcy i Stormy nie spodobało się to, ale odeszły zająć swoją pracą. Tymczasem Icy była w świetnym humorze. -A kogo ja widzę? Mała Winx, całkiem sama. Tak to od niej zacznę. Hehehe. W tym samym czasie Stelinon nie było do śmiechu. -Brr, ale zimno. Musiałam chyba pomylić kierunek i pójść w złą stronę. Za późno na odwrót, co więc robić? Nie mam pojęcia. Po chwili usłyszała znajomy głos. -Nie martw się, ja ci pomogę. Z przyjemnością. Hahaha. -Icy, czego chcesz? Nie wystarczy ci ludzkich nieszczęść? Zostaw mnie! -Dobrze, ty pomożesz mnie, a ja tobie, umowa stoi? -Czego chcesz? -Jednej małej drobnej rzeczy zwanej Otchłanią Ciemności. -Nie ma jej. Zostawiłaś ja w Alfei, zapomniałaś, czy drwisz ze mnie? -Nie zapomniałam, ale zgubiłam klucze od niej, a ty zapewne wiesz więcej o niej ode mnie. Gdzie więc są puzzle? -Wiem o niej na pewno mniej od ciebie. -Wiem, że kłamiesz. Ostrzegłaś Winx przed nią, wiesz coś o niej, gadaj albo...Hm, albo nie powiem czy bardzo ważnej rzeczy o twoich przyjaciołach. -Co, wiesz, gdzie są Stella i Brandon? -Powiedzmy, że tak, to powiesz coś więcej o Otchłani? -Niech będzie, kiedy ułoży się całą układankę rozsypuje się ona po całym świecie i czasie, zostaje tylko główny element, który...Po wypowiedzeniu odpowiedniej formuły pokazuje drogę do poszczególnych części. -Bardzo ciekawe, jaka to formuła?! -Em...Cóż..."Piękna księżycu w pełni, pokaż mi swoje dzieci." Tylko, że to działa tylko w, gdy księżyc jest w pełni. Teraz twoja kolei... -Co za kretynka, za darmo sprzedała bardzo ważny sekret, hahaha. Daruj sobie mała, sama nie wiem, gdzie oni są i wcale mnie to nie obchodzi, głupia Winx. Po czym zniknęła. Stelinon znów ogarnęła rozpacz, chcąc naprawić poprzedni błąd, popełniła kolejny. Teraz naprawdę była w kropce. Icy tymczasem planowała atak na kolejną czarodziejkę-Florę. -No, no. Coś mi mówi, że pora podrażnić roślinki, ciekawe co na to Flora, hahaha. Tymczasem niczego nie świadoma Flora próbowała wymyślić sposób, aby Winx Club powrócił. ---------- Pytania: 1) Jak Flora chce połączyć "łańcuszek" Winx? 2) Co przyśni się Layli i Bloom? 3) Kto stanie się sprzymierzeńcem Winx, mimo że zawsze był ich wrogiem? Dziękuję, Zuza <3 | |||
| | |||
| Autor | RE: Winx Club - Własny sezon | ||
| ~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
1) Jak Flora chce połączyć "łańcuszek" Winx?Flora postanowiła, że musi połączyć na nowo WInx. Bez klubu życie nie miało sensu. Tak rozmyślając szła długo , spacerując po lesie. W jej główkowaniu przeszkodziła jej Icy. Czarownica lodu chciała szybko załatwić. W porę z pomocą przyszła jej Layla. Czarodziejki teleportowały się do Alfei. Tym czasem rozgoryczona Icy postanowiła ruszyć w kierunku Zenith`u, aby rozprawić się z czarodziejką technologii. Flora i Layla kładły się wtedy spać.Zarówno Florze jak i Layli przyśnił się proroczy sen. Czarodziejki ruszyły z odsieczą Tecnie. Gdy pojawiły się na Zenicie cały krajobraz wyglądał jakby przeszło tornado. W pewnym sensie tak było. Layla odnalazła zamarzniętą w jeziorze Tecnę. Zarówno Aisha jak i Flora nie miały ognistych mocy. Jedynym ratunkiem była Bloom. W taki sposób czwórka czarodziejek połączyła się ze sobą. Icy wróciła w obłokach do swej kryjówki. Okazało się, że Stormy i Darcy zrobiły niespodziankę i odwiedziły Musę. Znalazły także jeden element układanki. Icy mimo, iż odzyskała jeden z elementów nakrzyczała na Darcy, zarzucając jej, że nie potrzebnie zostawiła Musę przy życiu. Mogła ją zniszczyć, a nie przykuwać do skał. Czarownica mroku miała dość uwag Icy i postanowiła, że odejdzie na jakiś czas. Nie powiedziała jednak, że zamierza uwolnić czarodziejkę muzyki. Darcy ustaliła, że uwolni Musę pod warunkiem, iż pozwoli jej rozmówić się z Faragondą. Piątka czarodziejek spotkała się w Alfei. Darcy pomogła namierzyć Stelinon. A gdzie podziewała się Stella? Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 02-11-2012 16:30 | |||
| |
| Skocz do Forum: |
Logowanie
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
~February0
Ktoś jest chętny na spontaniczne spotkanie w Warszawie w ten weekend? (dajcie znać jeśli takie rzeczy nie na shout box )
)
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?Tak
69% [9 Głosów]
Nie
8% [1 Głosuj]
Nie wiem
23% [3 Głosów]
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48
Archiwum Ankiet 