Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
Riven uniósł sie o swoich czarnych skrzydłach wysoko ponad rywala. Bloom podfrunęła na równię. Wokół nie było nikogo. Tylko galaktyka i gwiazdy miały być świadkami tego wydarzenia. - Tylko jeden z nas, wróci do Magix z kamieniem. - westchnął Riven a na jego twarzy pojawił się wyraz dumy, jakby byl pewien zwycięstwa. Nagle Feniksa zaczęło skręcać w środku. - Jak to możliwe, przecież ta dziewczyna nie żyje! - zszokowany Feniks wyrzucił ją ze swojego wnętrza. Riven złapał Bloom, której skóra z szarej zaczęła zmieniać barwę w różaną. - To teraz będzie 2:1 - powiedziała Bloom i weszła do środka Czarnego stworzenia. - Ale jak to możliwe? - pytał z niedowierzaniem Feniks. - Kiedy atakowałeś Bloom byłem w pobliżu i osłoniłem ją częściowo przed Twoim zaklęciem, dlatego obudziła się dopiero teraz. Dobrze, czas zaczął walkę. Bloom jesteś gotowa? - zapytał pewnie Riven, zaciskając pięści. - Zawsze i wszędzie! Do boju! - razem, Bloom w prawym skrzydle, a Riven w lewym zaczęli leciec w kierunku wroga. Najpierw ciemny żar odciął Feniksowi ogon, przez co ptak stracił równowagę i opadł na powierzchnię planety, wypełniając po brzegi jeden z ogromnych kraterów. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
Bosze, Bloom z Rivenem o.O - Nie! Muszę wygrać! Nie mogę przegrać! - powiedział słaby Feniks, po czym uniósł się resztką sił. - Nadzieja matką głupich. Możesz pożegnać się z tą rzekomą wszechmocną władzą - odpowiedział mu pewny siebie i zapewne silniejszy Riven. - NIE! Zawsze dokonuję tego, czego chcę dokonać! I to nie będzie wyjątek! - wydukał Feniks, następnie z dzioba wyłoniła się ognista kula, lecąca w kierunku Bloom i Rivena. - Chyba sobie kpisz - zaśmiała Bloom - To, ma nas pokonać? - dodała, po czym dwoma palcami zgasiła kulę. - Ale, wy... Jak to możliwe, że jesteście tacy silni?! - zdziwił się Feniks, widząc tenże zajście. - Hm. Zapewne to wszystko przez kamień - odpowiedział Riven, spoglądając na artefakt. Skarbeńq, skończmy to, wykończ tego Feniksa ^^ | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
- Riven, przestań smęcić, wykończmy go! Łańcuch Ognistej Otchłani! - wykrzyczała Bloom, połowa Czarnego Feniksa odłączyła się od niego na kilka sekund i utworzyła ogromną, ciemną masę, która zaczęła oplatać Feniksa. - Nie! Nie dam się! Szkarłatny Ogień!!! - próbował ratować się Feniks, jednak czarna obręcz zaciskała się wokoło niego, wchodząc w głąb jego ciała. - Łap to! Ogień Zagłady! - krzyknąl Riven. Czarna, ognista strzała trafiła Feniksa prostow serce. Wydobyło się z niego oślepiające światło. - Wrócę, wasi następcy tego pożałują!!! - wydał ostatni okrzyk, a jego ciało rozprysło sie na miliony iskierek. - To było łatwiejsze niż sądziłam. Szkoda, że pojawiłam się wśród żywych na tak krótko. Ile czasu jeszcze mi zostało? Nie musiałeś przecież okłamywać Feniksa z tym odparciem zaklęcia. - uśmiechnęła sie Bloom. - Masz czas do zachodu Słońca. - przez Rivena przemówił Feniks. Bloom odwróciła sie w kierunku tarczy Słońca. Uśmiechnęła się. - Nadszedł mój czas. Powiedz dziewczynom, że zawsze będę przy nich, bezwzględu nad okoliczności, zawsze będe po ich stronie. Może znajdą sposób abym wróciła. Riven! Przyjacielu! Będzie mi was brakować. - wtuliła sie w Rivena, żegnając się. - Odchodząc juz w blasku promieni zachodzącego Słońca wyszeptała: Sky, kocham Cie. Na zawsze... Wtedy jej ciało i duch stały sie jednym z promieni Słońca. Winx oglądały całą tą bitwę z Ziemii, ale zdziwił je widok, kiedy zachodzące Słońce, nagle cofnęło sie w tył, bijąc białym blaskiem. - Odeszła. - powiedziała Stella. - Jest teraz częścią światła. - wybuchła płaczem. - Ale Stello o czym ty mówisz? - zbiegły sie wszystkie wokół łkającej czarodziejki. - Słońce przemówiło. Bloom jest teraz jego częścią. - wtedy wszystkie Winx, łącznie z Musą, która przyleciała razem z Faragondą zaczęły płakać. Macie akcje, śmierć Feniksa i jakże piękna śmierć Bloom. Zobaczymy, co będzie dalej :> | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
- Cześć. Dziewczyny? - powiedział Riven, który przyleciał, wraz z Czarnym Feniksem, dopiero przed chwilą na Ziemię. - To już koniec. Koniec misji. Wasza przyjaciółka oddała życie, aby uratować wszechświat. To szlachetny cel. Teraz możecie wrócić do dawnego życia. Jednak ja, nadal będę pracować. Może niedługo, uda mi się znaleźć sposób na uratowanie waszej przyjaciółki z otchłani - powiedział Czarny Feniks, po czym "odstawił" Rivena na ziemię. Wymówił krótkie zaklęcie, a po dwóch sekundach było widać tylko ciemny pył. - Riven... - westchnęła Musa i zaczęła iść w kierunku ukochanego. - Musa, nic ci nie jest? - zapytał i objął płaczącą dziewczynę. - Nie martw się. Wiem, że Czarny Feniks znajdzie sposób na odratowanie Bloom - wyszeptał, podniósł brodę Musy, po czym ją pocałował. - Mam nadzieję - odparła Musa. - Nadzieja to jedyne, co nam pozostało. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
- Wracajmy. Nie mogę patrzeć na pusty pokój Bloom, muszę zrobić tam bałagan, sprzątała tam dziś rano i teraz wygląda jak pusty pokój i... - Ałć! Moja głowa! - uparła Musa, którą zgiął ból w głowie. - Musa, co Ci jest? - pochylił się i objął ją Riven. Jej oczy zaświeciły na czerwono, otworzyła buzię i zaczęła mówić: Dziewczyny, słyszycie mnie? To ja Bloom, nie mam za wiele czasu dlatego nie zadawajcie pytań i dajcie mi mówić. Jest sposób, abym wróciła. Jest tutaj wiele dusz, ktore również oddały życie w szczytnych celach, jednak żadna nie miała bliskich, którzy zdołali by mi pomóc. Odezwę się w najbliższym czasie, teraz nie mogę rozmawiać. Bądźcie czujne, wkrótce pojawi się ktoś, kto będzie pragnął zagarnąć Ogień Smoka. Do usłyszenia. - tęczówki Musy znów zrobiły się granatowe. - Nie mogę się ruszyć. - powiedziała bezradnie. - Pomóżcie mi wstać, jestem taka śpiąca... - w tym samym momencie Riven podniósł dziewczynę i zaczął ją nieść naprzód. - To musi być wyczerpujące, zasnęła jak kamień. - stwierdziła Tecna. - Musimy być gotowe, dla Bloom czas płynie inaczej, więc może zacząć mówić w każdej chwili. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
Dziewczyny wróciły do Alfei, gdzie po raz pierwszy mogły spotkać się ze swoimi ukochanymi. Nie wiedzieli oni jednak, o śmierci Bloom. - Jak my mu to powiemy? - wyszeptała Stella, kiedy jeszcze byli w dużej odległości od Sky'a i reszty. - Nie mam pojęcia, ale jakoś musimy - odparła Flora. Gdy weszli do bram szkoły, Riven, wraz z śpiącą Musą na rękach, udał się do ich pokoju, natomiast Stella, Flora, Tecna oraz Layla zostały, aby powiedzieć Specjalistom o zaistniałej sytuacji. - Hm... Cześć Sky - wyrwała się Stella. - Cześć Stella, cześć dziewczyny. Gdzie jest Bloom? - zapytał Sky, zdziwiony nieobecnością swojej dziewczyny. - Sky... To nie będzie dla ciebie, jak i dla was wszystkich przyjemna wiadomość - dodała Flora, po czym wszystkie zwiesiły głowy. - Mówcie, co się stało? Gdzie jest Bloom?! - zapytał, coraz bardziej zaniepokojony Sky. - Bloom... Nie żyje - odparła Stella, a z jej oczu ponownie popłynął potok łez, jak i u reszty winxówn, a teraz i u Sky'a i specjalistów. - A.. Ale, jak to? Dlaczego?! Co się stało?! - kontynuował chłopak. - Chodźmy do pokoju, tam wszystko opowiemy. Grupa udała się do winxowego pokoju. Wszyscy szlochali. Rozmowę zaczęła Stella, a skończył Riven. Płacze pogłębiły się, gdy Riven przeszedł do chwili śmierci czarodziejki Ognia Smoka. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
- Powiedziała, że będzie Cię zawsze kochać stary. - poklepał Sky'a Riven. - Gdyby naprawdę mnie kochała, nigdy by tego nie zrobiła. - miał pretensje do całego świata. - Dlaczego jej nie powstrzymaliście?! - Każda z nas naraża życie dla dobra świata, tym razem padło na Bloom. Sky, nie martw się, ona wróci niebawem. Czarny Feniks postara się... - Dajcie mi spokój! - przerwał jej zrywając się na równe nogi. Wyszedł. - To musiał być najgorszy z możliwych ciosów. Wybaczcie, Musa powiedziała, żebym zaraz przyszedł. - Riven wstał i skierował się w kierunku pokoju dziewczyny. - Riven? - otworzyła powoli oczy, kiedy poczuła jego dłoń na brzuchu. - Tak to ja. Czujesz się lepiej? - zapytał całując ją w czoło. - Głowa mi pęka, ale to chyba normalne po tym, jak ktoś siedzi w Twojej głowie. - zaśmiała się. - Od myślenia o Tobie, nigdy nie rozbolała mnie głowa. - zaczęli razem się śmiać. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
Tymczasem u Winx i Specjalistów... - Musimy znaleźć Sky'a. Może zrobić coś głupiego. Jak nie sobie, to komuś innemu - zmartwił się Brandon. - Sky to nie ten typ. Przeboleje, nic nikomu się nie stanie - pocieszała go Stella. - Nie widziałaś, jak zareagował? Teraz, to wszystko możliwe - trzymał przy swoim chłopak. - A weź. Na pewno mu nic nie będzie. No, ale jak chcesz, to możemy go poszukać, dla świętego spokoju - odparła Stella. - Chodźmy - powiedział i wstał Brandon. - Poczekajcie. Bloom może w każdym momencie się odezwać. Weźmy Musę i Rivena - przeszkodziła im Tecna. - No tak, racja - dodał Brandon, po czym wszedł do pokoju Musy i zakomunikował całą sytuację. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
- Już idę, muszę się tylko przebrać. - powiedziała Musa z uśmiechem na twarzy. Dopiero w tym momencie Riven zobaczył jej porozcinane łydki i szramy na gładkim czole, miała ślady po złamaniu skrzydła - na wysokości łopatki miała krwawe wgłębienie. - Złamałaś skrzydło. - powiedział Riven. - Co Ty pleciesz? Skądże znowu, to tylko rana po walce. - obejrzała ślad w lustrze. - Na kursie pierwszej pomocy mówili, że jeżeli wróżka złamie skrzydło w transformacji, to pozostaje właśnie taki ślad. - upierał się. - Mówisz serio?! A zrośnie się? - Naturalnie, jak każde złamanie, ale raczej szybciej. Teraz musi być troche masła maślanego, bo ostatnio było tyle akcji, że teraz trzeba poprzynudzać :P | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
- No trudno. Trzeba poczekać, a wszystko będzie dobrze - odparła Musa i ubrała bluzkę. Kilkanaście sekund później była gotowa do wyjścia. - Jesteśmy, możemy wyruszać na poszukiwania - powiedział Riven, wychodząc z pokoju. - No to chodźmy - dodał Brandon i otworzył drzwi wyjściowe. Kilka minut później grupa była już na zewnątrz. Teraz obowiązywały tylko dwa pytania: "gdzie może być Sky" i "kiedy odezwie się Bloom". | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
Nie trzeba było szukać długo. Stał przy kolumnie, przy której pierwszy raz pocałował Bloom. Płakał. - Stary, weż się w garść... - zaczął Helia. - Mam się wziąć w garść?! Ty chyba sobie kpisz! Planujesz z kimś życie, dom, rodzinę, biegasz jak głupi, byle spędzić z tym kimś każdą chwilę, A ona oddaje życie dla kogoś innego życie! - odepchnął Helię Sky. - Bez przesady, Ty też oddałbyś za nią życie. - powiedział Riven. - Ale ja to ja! Ona nie miała prawa! A z resztą. Żyjcie sobie sami, ja stąd spadam. - odbiegł od grupy. Riven chciał go gonić, jednak reszta stwierdziła, że musi sobie sam najpierw wszystko poukładać. - Musimy się przygotować na kontakt z Bloom. - zmieniła temat Tecna. - Co masz na myśli? - spytała reszta. - Musimy ułożyć listę pytań i naszykować dyktafony. Nie wiemy co się może stać. - skwitowała stanowczo. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Blooma Użytkownik |
| ||
Pięknie wam to wychodzi. Jak czytałam to opko to tyle razy się popłakałam. Już chce kolejne części. Mam nadzieję, żę Bloom napewno wróci, a Sky nie będzie już taki załamany. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
Grupa ponownie udała się do pokoju, oprócz Stelli i Brandona, którzy postanowili jednak pójść za Sky'em i namówić go do powrotu. Udało się to po półgodzinnych namowach. Gdy grupa była w pełnym składzie, zaczęła się dyskusja. - Nie wiadomo kiedy się odezwie. Nie wiadomo nawet, czy może się odezwać - zaczęła Musa. - Odezwie, odezwie. Przecież nam obiecała - odparła Flora. - A ona jak coś obiecuje, to zawsze słowa dotrzymuje - dodał Sky z opuszczoną głową. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
Nie trzeba było długo czekać. Musa opadła w ramiona Rivena, a jej oczy zaświeciły tym razem na niebiesko. Musa otworzyła buzię i zaczęła przez nią mówić Bloom: "Dziewczyny? Słyszycie mnie? To ja Bloom. Przeproście z góry Musę, że to ona musi znosić ból, ale tylko ona mnie słyszy. Ma wyjątkowy słuch, tak naprawdę jestem wokoło was, jako powietrze, ale Musa potrafi ciszę zamienić w moje słowa. Nie mam zbyt wiele czasu, więc przejdę do sedna. W Wymiarze Omega jest jeszcze 5 innych planet: Limfea, Solaria, Melodia, Zenith i Andros. Każda z nich ma magiczną energię, której chronią wróżki strażniczki. Musicie przekazać Rivenowi cząstkę Szmaragdów Ognia. Każda z nich jest na jednej z planet. Musicie iść za głosem serca, by ją odnaleźć. Macie tylko 3 wschody Słońca, inaczej juz zawsze będę tylko pyłem w Galaktyce. Powiedzcie Sky'owi, że go kocham. Was dziewczyny też. Do usłyszenia." | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
- Bloom... - powiedział pod nosem i nadal z opuszczoną głową, Sky. - Widzisz stary? Nie ma co się martwić - dodał mu otuchy Brandon. - Bloom będzie żyć. Ale żeby tak było, musimy się sprężyć - dodała Musa. - No właśnie. Musimy odwiedzić pięć planet w pięć dni - powiedziała Stella, a w jej głosie było słychać lekkie zwątpienie. - Najlepiej będzie, jeśli się rozdzielimy na dwie grupy - odrzekła stanowczo, Tecna. - Racja. I nie ma czasu do stracenia. Musimy ruszać już teraz - dopowiedział Timmy. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
- Nie, rozdzielmy się parami. Tak będzie sprawniej. Ja i Timmy polecimy na Zenith, Riven z Musą na Melodie, Stella z Brandonem na Solarię i tak dalej. - zmieniła zdanie Tecna. Wszyscy byli nadzwyczaj zadowoleni tą decyzją. Każdy wyruszył na swój statek. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
SOLARIA - No i od czego zacząć poszukiwania? Kamyk może być wszędzie... - zmartwiła się Stella. - Bloom wspominała magicznej energii chroniącej was. Może twój ojciec będzie wiedział co nie co, na ten temat? - dodał Brandon. - No tak, racja. Więc chodźmy do pałacu. Tata na pewno się ucieszy. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
- Stella, słoneczko! (idealnie do sytuacji XD) - uściskał Stellę ojciec. - Witaj Brandonie, miło Cię znów widzieć. - uściskał dłoń chłopaka. - Dlaczego taka niespodziewana wizyta? Naszykowałbym chociaż komnatę... - Mamy bardzo ważną misję, musimy przywrócić życie naszej Bloom! - zacisnęła zęby Stella. - Gdzie znajdziemy Szmaragd Solarii? - dodała. - To legendarny kamień, nie mam go w pałacu, ale krąży legenda, że jest na Promiennych Wzgórzach i ochrania go Złoty Smok. - Ekstra, mamy masę roboty. WINX ENCHANTIX! - Co teraz? - zapytał Brandon. - Ruszamy w stronę Wzgórz, nie mamy czasu do stracenia. - Ale o co cho... - Później Ci wyjaśnimy, na razie się śpieszymy. - ponaglała Stella. | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
Kilkanaście minut później para była już na miejscu. Jednak, o dziwo, była tam tylko trawa. - Co jest, do cholery?! - wściekła się Stella. - Nie wiem! Przecież twój ojciec mówił, że to musi, gdzieś tu być! - dodał równie zdenerwowany Brandon. - Poczekaj, zanalizujmy jego wypowiedź - powiedziała Stella, kiedy już trochę ochłonęła. - Jest to legendarny kamień. Nie ma go w pałacu. Krąży o nim legenda... - Właśnie! Krąży legenda! Może ten kamień jest tutaj, ale nie bezpośrednio. Może trzeba go jakoś... Przywołać, lub coś - dodał "oświecony" Brandon. - Racja! No to szukajmy wskazówek... | |||
Autor | RE: Zdanie po zdaniu Paulki i Lady_Musy | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
PROSZĘ O NIE PISANIE KONTYNUACJI OPOWIADANIA, PONIEWAŻ WYRAŹNIE PISZE "ZDANIE PO ZDANIU PAULKI I LADY_MUSY. NA KOMENTARZE SIĘ ZGODZĘ, ALE NIE NA DOPISYWANIE. DO KONTYNUOWANIA CZĘŚCI MA TYLKO PRAWO JA I LADYMUSA. | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.