Autor | Legenda morza "Andergland" | ||
~Debby Użytkownik |
| ||
"Andergland" Był Hollywoodzki wieczór. Szesnastoletnia Anna poszła do księgarni po jakąś legendę. Weszła i od razu poszła do regału z legendami. Kątem oka zobaczyła legenda morza "Andergland". Wypożyczyła ją. Wróciła do domu i wskoczyła na kanapę. Otworzyła książkę i zaczęła czytać. W X wieku znany w tamtych czasach z łowienia ryb Artur Olderr obiecał mieszkańcom miasteczka ""Ol", że dziś wieczorem, gdy będzie okropna burza, wypłynie na morze. Mieszkańcy zgodzili się. Gdy Artur miał wypływać, wszyscy poszli na plażę, aby zobaczyć, jak odpływa. Artur cały przerażony wypłyną na morze. Przez kilka minut spokojnie płynął, lecz wreszcie zrobił się wir i tym samym pojawił się za wirem blask. Blask powiedział do niego "Wyskocz ze statku, a przeżyjesz". Artur wyskoczył, a statek zatonął. Ciało Artura nie zostało nigdy znaleziona. Nie wiadomo, co było tym blaskiem. Słyną pogłoski o tym, że ten blask to syrena. Anna odłożyła książkę i pomyślała, że jutro ją doczyta. Miasta, miasteczka, imiona, nazwy mórz i inne były przypadkowe! przepraszam za moje stare posty, byłam małym debilem Edytowane przez ChandSharma dnia 10-01-2014 17:40 | |||
Autor | RE: Legenda morza ,,Andergland" | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Yy... Co to ma być? Mam rozumieć, że to streszczenie czy co? Nawet żadnej zapowiedzi, co to jest czy prolog, czy rozdział. Powiem, że nie wyszło Ci to najlepiej. Nie ma opisów, a opisy to jedna z podstaw opowiadania czy powieści. Dzięki opisom można sobie wyobrazić przebieg akcji, miejsca, bohaterów. Jak dla mnie to, to jest streszczenie. Nie ma tego dreszczyku emocji. Cała fabuła, cała akcja ograniczona jest do kilkunastu zdań. Nelka, to jest świetny pomysł! Ale z tego, co tu napisałaś to nic nie rozumiem. Ty wykorzystałaś 13 linijek, a ja z tego tematu, z tego streszczenia mogłabym wykorzystać minimum dwie strony w Wordzie czcionką 9. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
Autor | RE: Legenda morza ,,Andergland" | ||
~Atelie Użytkownik |
| ||
Hmm, ciekawe. Tylko szkoda, że krótkie. A teraz zadam pytanie: czy ogólnie była zapowiedź? Nie no, spoko, może być, tylko myślałam, że będzie coś innego, jeśli chodzi o zapowiedź. Jako tak, to czekam na prolog lub pierwszy rozdział, bo na razie nic nie wynika i trochę to jest pomieszane... No nic, życzę weny! zestaw by ChandSharma Edytowane przez ChandSharma dnia 10-01-2014 17:41 | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
^ChandSharma Administrator |
| ||
Przepraszam ale.... nie rozumiem tego opowiadania. Zgadzam się ze Smoczą, że brzmi to jak streszczenie. Jeśli to miał być prolog czy rozdział, to powinien być dłuższy. Powinien zawierać jakieś opisy, emocje.... coś, w co można się wciągnąć. Ja na razie się nie wciągnęłam. I, tak jak każdy, popełniasz podstawowy błąd. Jeśli masz pisać opowiadanie, to liczby piszemy słownie. Wszystkie liczby. Tak więc, nie "16-letna" a "szesnastoletnia". Popełniłaś także mnóstwo błędów językowych - m. in. brak polskich literek czy źle sformułowane zdanie. Powinnaś czytać po kilka razy swój tekst, zanim go opublikujesz. Poza tym, poszła do księgarni czy biblioteki? Najpierw piszesz, że do księgarni a potem, ze wypożyczyła książkę. W księgarni kupuje się książki, a w bibliotece się je wypożycza. To dwie różne rzeczy. Dziwnie brzmi "Hollywoodzki wieczór". Chyba chodziło Ci o "wieczór w Hollywood", a także błąd jest w "zobaczyć odpływanie". Dużo tych błędów poprawiłam. Szkoda też, że postacie nie są za bardzo rozbudowane. Nie chcę, żebyś moimi uwagami się zniechęciła, nie to mam na celu. Chcę po prostu, żebyś pisała dobre opowiadania. Takie, w które ludzie będą chcieli się wczuwać. Też miałam kiedyś problemy z pisaniem porządnych opowiadań i dlatego chcę Ci pomóc. {grafika} || {linktr.ee/ChandSharma} Edytowane przez ChandSharma dnia 10-01-2014 17:48 | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
~Debby Użytkownik |
| ||
Spis bohaterów Anna - gra główną rolę w opowiadaniu. Czyta księgę o morzu. Artur Olderr - główna rola w legendzie. Drugoplanowy bohater w opowiadaniu. Karolina i Agnieszka - bliźniaczki. Epizodyczne bohaterki. Dokuczliwe. Zbójcy - Epizodyczni. Dokuczliwi. Mieszkańcy miasteczka ,,Ol" - Służą za tło. Żona Artura - Monika Olderr. Będzie szukać ciała męża. ,,Blask"- Drugoplanowy bohater legendy. Harry - uciekinier w legendzie. Na razie nie mam weny na pisanie dwóch kartek w Wordzie. Jutro jak mi się uda lub dziś dodam rozdział drugi. -- Czasami widze brak polskich znaków. Słowo drugoplanowy piszemy razem oraz "epizodyczna" nie "episotyczna" (radze zaglądać do słownika :3), a także "rozdział" nie "roździał". // Chand przepraszam za moje stare posty, byłam małym debilem Edytowane przez ChandSharma dnia 14-01-2014 22:27 | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Oo... Czyli będzie rozwinięcie tego opowiadania? Jestem tego bardzo ciekawa. Już nie mogę się do czekać. Tutaj jest moja imię! Masz za to u mnie punkcik xd. Lubię być dokuczliwa xd. Czekam na przebieg akcji. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
~Debby Użytkownik |
| ||
Rozdział drugi: Żona Artura i "blask" Normalna noc. Anna spała głęboko. Wydawałoby się, że nic jej nie obudzi, a tu nagle... trzask na dworze. Zerwała się z łóżka. Na szczęście, to była tylko sikorka. Jednak to jej nie uspokoiło i ze strachu nie spała do rana. Około szóstej rano mama Anny przyszła i trzepała córkę aby wstała, lecz bez skutku. Anna spała kamiennym snem. Najgorzej było jej wstać. O siódmej jednak wstała. Zaciekawiona dalszą częścią książki, po lekcjach zaczęła czytać. Opłakująca żona Artura poszła szukać jago lub jego ciała. Miała dzieci, dom, wszystko... tylko męża nie. Szła po piasku i.. "blaskr1; się pojawił mówiąc: - Chcesz go odnaleźć? Niestety to niemożliwe. Wskocz do wody w wir, to go spotkasz. Ona tego nie zrobiła. Wiedziała, że gdy to zrobi, jej dzieci zostaną sierotami. - Ależ kim jesteś? Dlaczego chcesz abym umarła? A moje dzieci? Dom? Jak sobie poradzą?! - odpowiedziała. "Blaskr1; odpowiedziawszy poruszył się i powiedział: - Chcesz wiedzieć? Ale nie powiesz! Rozumiesz? Kobieta kiwnęła głową na znak "takr1;. Wreszcie "blaskr1; zniknął, a za to pojawiła się piękna syrena. Zszokowana na widok kobieto-ryby krzyknęła: - Uciekaj! - Powiem ci jedno. Nie zabiłam twego męża. Gdyby nie ja i tak by umarł. Ja go ocaliłam. Oczywiście żyje - odpowiedziała syrena. Żona Artura uciekła do... Anna odłożyła książkę, a oczy ją za bardzo bolały. Przepraszam, że tak krótko, ale nie miałam czasu. przepraszam za moje stare posty, byłam małym debilem Edytowane przez ChandSharma dnia 14-01-2014 22:49 | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
^ChandSharma Administrator |
| ||
Widzę, że nie stosujesz się do moich rad, które napisałam w poprzednim poście... no nic, szkoda. Przez to znowu widzę u Ciebie masę błędów. Przypominam, że jakiekolwiek liczby piszemy słownie w opowiadaniu. I nie używamy w opowiadaniu form grzecznościowych, chyba, że masz wątek z jakimś listem czy inną wiadomością. O błędach językowych to już nie wspomnę, więc radzą zaglądać od czasu do czasu do słownika i czytać swoje posty przed publikacją. I znowu krótko, przez co opowiadanie znowu brzmi jak streszczenie. Nie rozumiem, czemu napisałaś, że przepraszasz, że rozdział krótki, bo nie miałaś czasu. Nie można tak "o" i już publikować opowiadania, na to trzeba poświęcić więcej czasu, a nie robić to na "odwal się". {grafika} || {linktr.ee/ChandSharma} Edytowane przez ChandSharma dnia 14-01-2014 22:50 | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Hmm... Co by Ci tu powiedzieć... Piszesz bardzo krótkie rozdziały. Zauważyłam też kilka błędów rzeczowych, parę ortograficznych itd.itp., ale nie będę Ci ich tutaj wytykać. Radzę Ci poświęcić więcej czasu na Twoje opowiadanie, staranniej dobierać słowa, unikać błędów oraz pisać dłuższe rozdziały, gdyż teraz, napisały Ci już o tym moje poprzedniczki, każdy rozdział brzmi jak streszczenie. Jeszcze jedno, postaraj się stosować do rad innych, gdyż może Ci to bardzo pomóc. No nic, życzę Ci weny i cierpliwości, bo pomysł na opowiadanie jest sam w sobie ciekawy, musisz go tylko rozwinąć i stosować się do naszych rad . Edytowane przez ChandSharma dnia 15-01-2014 21:51 | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
~Debby Użytkownik |
| ||
Następny dział. Informuje, że zakładam nowe opowiadanie, a to będzie aktualne. Rozdział III "Spójrz prawdzie w oczy" Ranek poniedziałkowy. Pierwszy dzień szkoły. Anna od razu zabrała swoje ubrania i zaspana pobiegła do łazienki. Gotowa wybiegła wołając mamę: - Mamo, daj mi kanapkę i sok! Oczywiście, mama Ani przyniosła jej i spakowała. Powiedziała do Ani: - Aniu weź brata do przedszkola. Tata śpi, bo wczoraj za długo pisał z Twoją ciocią. Ania zorientowana powiedziała: - Ta! Wiem, która. Jutro do nas przyjeżdża! Mama pokiwała głową i budziła Antka. Anna spojrzała na swój metalowo-złoty zegarek i powiedziała: - Mamo, szybko rób kanapkę ja go obudzę! Po piętnastu minutach Ania z Antkiem wyszli do szkoły. Gdy doszli, Ania pobiegła z kluczykiem do szafki. Od razu przybiegły do niej Karolina i Agnieszka. Ania niezadowolona powiedziała: - Czego wy tutaj szukacie?! Aga z oburzeniem powiedziała: - Czekamy jak się łaskawie przebierzesz. Ania spojrzała i pokiwała głową: - Dobra, mówcie normalnie. Kasia powiedziała jej na ucho: - Za około dziesięć minut przyjedzie Błażej! Anka zamknęła szafkę i odpowiedziała: - Niech zgadnę. Wrzuciłyście mu do szafki sto sześćdziesiąt trzy liścik pod tytułem "Błażej kochamy Cię. K.A.". Bliźniaczki zapytały się Ani z niepokojem: - Czyżby on to odgadnie? Ania nie do końca zrozumiała: - Ale co odgadnie? Kasia odpowiedziała: - Ten liścik! Ania powiedziała stanowczo: - Tak! Dzwonek zadzwonił. Ania poszła pod salę numer dwadzieścia trzy na język polski. Po lekcji Ania wyciągnęła książkę, gdy nagle usłyszała głos Błażeja: - Można się dosiąść? Ania zobaczyła się na niego i powiedziała: - Ok. Błażej usiadł, a Ania wznowiła czytanie. Syrena odpłynęła, a żona Artura pobiegła do domu. Dzieci spytały sie jej, dlaczego tak długo gdzieś była. Matka powiedziała: - Skarby moja, ja teraz nie mam czasu. Dzieci uśmiechnęły się i przytuliły matkę. --- Jeśli poprawiłam Twój post tak, że był dobrze, to nie przeprawiaj go z powrotem. Dziękuję. //Chand przepraszam za moje stare posty, byłam małym debilem Edytowane przez ChandSharma dnia 01-04-2014 21:26 | |||
Autor | RE: Legenda morza "Andergland" | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
No, cóż. Nie ma opisów, co bardzo mi się nie podoba. Wielu osobom napisałam, po co są opisy. Nie zbawi mnie, jeżeli jeszcze raz to napiszę. Opowiadanie charakteryzuje się szerokim zakresem opisów. To dzięki nim można wyobrazić sobie daną postać, akcję, miejsce wydarzenia. Dzięki opisom można zobaczyć świat oczyma autora. A tak to sama to sobie wyobrażam, a wolałabym zobaczyć jak ty to wszystko widzisz. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.