Nowości
1.05.2024
❧ naprawiono muzykę ze specjalów

25.04.2024
❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu

18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży

06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs

25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD

18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów

18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury

17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234

Użytkowników Online
 Gości Online: 0
 Użytkownicy Online: 2
 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,056
 Najnowszy Użytkownik: ~Klaudixx00
Dzisiejsi Solenizanci
curly9087


Archiwum
❧  Świt - dalsza część sagi Zmierzch.  ☙

AutorŚwit - dalsza część sagi Zmierzch.
~Suzanne
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 06-03-2013 15:44
Cóż, założę się, iż większość z was pewnie nie będzie miała ochoty tego czytać, ponieważ jest to kontynuacja Zmierzchu. Mogłabym pisać opowiadanie równie dobrze o uczniach Hogwartu, aczkolwiek Cookie zajęła się tym tematem, dlatego ja wybrałam Zmierzch. Myślę, że chociaż niewielka część was zacznie czytać moje opowiadanie, obiecam dotrwać do końca. ^^

-------------------------------------


Rozdział 1
Obóz


Biegnąc szybko niczym gepard nie zwracałam uwagi na wszystko, co dzieje się dookoła. Właśnie, dlatego, tak bardzo kochałam biegać, a szczególnie z Edwardem u boku. Pogodziłam się już z faktem, że jako wampirzyca zabijam zwierzęta, a w niektórych przypadkach ludzi(a właściwie mogłam zabić). Walka z pragnieniem nie miałaby sensu, chociaż nie jestem już nowonarodzonym wampirem ból w gardle sprawia, iż staje się agresywna.
Z minuty na minutę biegłam coraz szybciej, a mój ukochany przede mną. Tak właśnie wyglądało nasze polowanie. Nigdy nie potrafiłam go wyprzedzić, zawsze zostawałam w tyle, więc Edward zazwyczaj znajdował lepsze zdobycze niż ja. Przyśpieszyłam delikatnie. Moje stopy ledwo dotykały podłoża. Jakbym leciała tuż nad ziemią. Wstrzymałam oddech i jeszcze raz przyśpieszyłam. Na marne, Edward tylko odwrócił głowę i posłał mi łobuzerski uśmiech, po czym zniknął w głębi lasu.
Zatrzymałam się. Zawsze tak było. Zawsze uciekał gdzieś, gdzie ja nigdy nie byłam i zawsze jadł te swoje pumy. To było dosłownie nie fair. Jako jego żona powinnam wiedzieć, gdzie ucieka! Zamknęłam oczy. Wsłuchałam się w serce lasu i wyczułam dość smaczny kąsek. Oblizałam usta, po czym bezszelestnie wspięłam się na drzewo obserwując swoją ofiarę.
Niewielka puma przechodziła właśnie pod drzewem, na którym siedziałam. O matko, ale ona pachniała smakowicie! Ustawiłam się w pozycji drapieżnika, gotowa do skoku. Moja ofiara nawet nie zdawała sobie sprawy, kto na nią poluje. Z jednej strony było mi żal tych zwierzątek. Wszystkie umierały w rękach, a raczej w zębach wampirów. Wiedziałam, jakie to musi być bolesne. Pamiętałam jak przez mgłę, kiedy James chciał mnie zabić. Pierw łamał mi kończyny, co sprawiało okropny ból, a potem ugryzł mnie... Gdyby nie to, że Edward wyssał jad, już dawno byłabym wampirem.
Ale Edward nie mógł przemienić mnie wtedy w wampira! Stwierdził, iż jestem zbyt młoda i powinnam nacieszyć się byciem człowiekiem. Ale przecież bycie wampirem było takie cudowne! Byłam silniejsza, ładniejsza oraz posiadałam zdolność, której każdy mi zazdrościł. Swoją tarczą potrafiłam zakryć wiele wampirów, przed atakiem innych uzdolnionych Zimnych Ludzi. Był to niesamowity dar, aczkolwiek musiałam być wtedy bardzo skoncentrowana, ponieważ w innym wypadku moja tarcza mało by zdziałała.
Oprócz mnie są inne utalentowana wampiry np. Edward. Potrafi czytać w myślach - wszystkim oprócz mnie. Czasami cieszyłam się, że jestem wyjątkowa i mój mąż nie potrafi czytać mi w myślach. Z czasem, wszystko się zmieniło. Chciałam, aby Edward czytał w myślach.
Nie mogąc dłużej czekać rzuciłam się na swoją ofiarę. Jak na pumę nie broniła się. Szybko wbiłam jej zęby w szyję i zaczęłam pić. Krew zaraz miała uspokoić pragnienie i przez kolejne dwa tygodnie lub trzy mogłabym znów być sobą. Nie musiałam myśleć o pragnieniu, mogłam normalnie rozmawiać z ludźmi. Szybko opróżniłam pumę z wszystkich kropli krwi i znów ruszyłam przed siebie.
Wyczułam zapach jeleni. Były dwa. W sam raz, abym do końca pokonała pragnienie. Ruszyłam w głąb lasu. Biegłam szybciej niż kiedykolwiek, oczywiście nie wyprzedziłabym Edwarda, ale przynajmniej utrzymywałabym go w zasięgu wzroku. Szybko odnalazłam swój cel. Tak jak przewidziałam były to jelenie, dwa jelenie. Szybko się poddały, więc nie musiałam się z nimi długo szarpać. Ich krew nie smakowała tak smakowicie jak krew pumy, aczkolwiek tylko tak mogłam zaspokoić to nieszczęsne pragnienie.
Wstałam z ziemi poprawiając swoją bluzkę i jeansy. Od paru dni, gdy nie ma Alice udaje mi się jakoś ,,normalnie'' ubierać. Gdyby moja szwagierka była dzisiaj w domu nie puściłaby mnie na polowanie w takim ubraniu. Na pewno znalazłaby mi jakąś sukienkę, która(tak jak większość) zaraz by się podarła.
- Czy pani Cullen zaspokoiła pragnienie? - usłyszałam słynny baryton dochodzący z lasu. Odwróciłam się i dostrzegłam Edwarda idącego w moim kierunku.
- Raczej tak. - odpowiedziałam uśmiechając się. Edward szybko znalazł się tuż koło mojego boku i pocałował mnie delikatnie w czoło. Ciągle zastanawiam się, co on widział w takiej dziewczynie jak ja. Przecież byłam taka przeciętna. Nie wyróżniałam się z tłumu, zawsze siedziałam cicho, a jednak najprzystojniejszy chłopak na Ziemi wybrał właśnie mnie! Kiedyś Isabelle Swan, a teraz Bellę Cullen. A może jest to tylko jeden, wielki sen, z którego nie chcę się obudzić? Może już od dawna leżę w grobie i wyobrażam sobie życie u boku Edwarda Cullena, może to wszystko jest po prostu jedną, wielką bajką? Jeśli tak to nigdy nie chciałabym wyjść z tej bajki. Już na zawsze chciałabym tutaj pozostać. Nigdy przenigdy się nie obudzić. Pozostać martwą.
- Nad czym tak myślisz? - baryton mojego ukochanego wyrwał mnie z myślenia. Dopiero teraz zauważyłam, że stałam prosta jak drut wpatrując się w ścianę lasu. Jako wampir nie trudno było się zagapić lub pozostać długo w jednej pozycji. Dla mnie stanie prosto przez parę minut lub godzin było... normalką.
- Nad niczym ważnym - powiedziałam zgodnie z prawdą. Edward spojrzał na mnie, a w jego oczach można było zauważyć niedowierzanie. Ujął moją twarz w swoje dłonie i ponowił próbę.
- Bello, dobrze wiesz, że tylko tobie nie umiem czytać w myślach. Wyobraź sobie, jakie to męczące nie wiedzieć, co ukochana osoba ma na myśli.
- Ale to naprawdę nic ważnego. - odpowiedziałam starając się zachować normalnie. - Zastanawiałam się, czy to wszystko, co się tutaj dzieje, co się działo i co będzie nie jest moim snem, a ja jestem księżniczką na ziarnku grochu, która śni i nie chcę się z tego snu obudzić. - Edward zaśmiał się, po czym pogłaskał mnie po policzku. Robił to z taką czułością, że zaraz ja również zrobiłam to samo. Kochałam go bezgranicznie.
- Bello, to nie sen, a ty nie jesteś jakąś księżniczką na ziarnku grochu - odpowiedział Edward swoim barytonem. Złożył na moich ustach delikatny pocałunek, a następnie spojrzał mi głęboko w oczy. Spoglądając w jego złote tęczówki, widziałam to, jak bardzo mnie kocha. Widziałam to, że gotów był oddać dla mnie swoje życie, a przede wszystkim widziałam to, jak bardzo, ale to bardzo chcę, abym była szczęśliwa.
- Wiem, ale często się zastanawiam, co ty we mnie widziałeś.
- Widziałeś? - zdziwił się Edward. - Bello, jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką w życiu spotkałem!
- A Rosalie? Tanya? - Edward ponownie się zaśmiał. Tym razem zrobił to naprawdę głośno.
- Mężczyzna wybiera kobietę, a nie na odwrót. - chciałam spojrzeć w inną stronę, jednak było to trudne, ponieważ Edward zajmował całe pole mojego wzroku. - Bello, ja od początku wiedziałem, że jesteś tą jedyną. Jakbym tego nie wiedział nie zawracałbym sobie głowy tobą, chociaż powiem szczerze, na początku nie wierzyłem, że to ty.
- Alice? - zapytałam. Edward skinął głową. - Więc ona widziała, mnie i ciebie? - Edward milczał przez chwilę, a dokładnie przez jedenaście i pół sekundy, po czym zabrał głos.
- Widziała jak James na ciebie poluje.
- Ale... on przecież nie podjął wtedy decyzji!
- Nie musiał. On polował na wszystko, co tylko mogło wpaść mu w ręce. Nic nadzwyczajnego, że miał cię na celowniku.
Więc Edward wiedział od początku, że będę jego jedyną? Wiedział wszystko, lecz na początku nie mógł się z ty pogodzić? To by wyjaśniało jego zachowanie, przy naszym pierwszym spotkaniu. Ale... dlaczego nie chciał wierzyć, że to ja? Czy byłam naprawdę, aż taka brzydka, aż taka okropna, że nie chciał mnie pokochać? Czy wszystko, co robiłam, mówiłam, czyniłam odrzucało go?
- Bello, czas już wracać. Trochę nas nie ma. - Edward chwycił mnie za dłoń, a następnie posłał mi uśmiech, który najbardziej lubię. Chciałam zadać mu jeszcze jedno pytanie. Otworzyłam nawet usta, by zacząć, jednak Edward mi przerwał.
- Bello, błagam cię!
- Nawet nie wiesz, o co chciałam spytać!
- Domyślam się. - wywróciłam teatralnie oczami. Ścisnęłam mocniej dłoń mojego ukochanego, a następnie oboje ruszyliśmy biegiem w stronę domu.


Już kilkadziesiąt metrów od domu wyczułam rsmródr1; Jacoba. Odkąd narodziła się Renesmee ciągle tutaj przesiaduje. Uważam, że powinien zrobić sobie małą przerwę. Nie śpi nocami, mało je i ogólnie wygląda na wymęczonego. To nie w jego stylu, już dawno nie słyszałam jak chrapie i szczerze... zatęskniłam za tym.
Ścisnęłam mocniej dłoń Edwarda, na co on odpowiedział uśmiechem. Powoli weszliśmy do domu. Jacob siedział na kanapie przyglądając się Renesmee, która sprawdzała, coś na laptopie. Ahh... Renesmee, ależ ona szybko rośnie. Minęło dosłownie półtora roku, od jej narodzin, a ona wyglądem przypominała szesnastolatkę!
Moja córka z wyglądu przypominała bardziej mnie, chociaż rysy twarzy miała Edwarda. Była wysoka i szczupła, a jej kasztanowe włosy sięgały, poza ramiona. Twarz miała owalną, bladą, a jej oczy były w odcieni brązu, - czyli mojego dawnego koloru oczu. Usta miała malinowe i drobniutkie, tak samo jak nosek, który był dosłownie malutki.
Uśmiechnęłam się niby sama do siebie. Renesmee coraz bardziej przypominała mi mnie. Nie zdziwiłabym się, gdyby ktoś porównałby nas, jako siostry, ponieważ Ness była już tego samego wzrostu, co ja.
- Em, Renesmee.. - odezwał się Edward. Renesmee szybko zamknęła komputer i odwróciła się w naszym kierunku, wyglądała na speszoną.
- O! Hej tato, jak po polowaniu? - zapytała moja córka. Zmarszczyłam brwi. Coś mi tutaj nie pasowało. Czyżby Edward wiedział, o czymś, co nasza córka próbuje przed nami ukryć?
- Powinnaś się wybrać i ty - usłyszałam słowa wychodzące z moich ust. Renesmee spojrzała w moją stronę, uśmiechnęła się, a na jej bladych policzkach pojawiły się słodkie rumieńce. Tak bardzo przypominała mnie!

W mojej głowie pojawiły się tysiące wspomnień, z okresu, w którym byłam jeszcze człowiekiem. Każdy zachwycał się moimi rumieńcami, a ja uważałam je, za wadę. Teraz gdy patrzę na swoją córkę, wiem, co mieli na myśli. Rumieńce miały odcień delikatnego różu, oraz układały się w kształt małych serduszek, co sprawiało, że policzki Renesmee wyglądały coraz ładniej. Edward spojrzał na mnie. Najwidoczniej zauważył, że stoję ze ściągniętymi brwiami, ponieważ szepną, żebym się nie martwiła.
Jak miałam się nie martwić?! Moja córka ukrywała coś przede mną i tylko przede mną, a Edward nawet nie raczył mi nic powiedzieć? Zmarszczyłam czoło. Mój ukochany ciągle wpatrywał się w Renesmee, a ona zaś przyglądała się mnie ze... strachem. Nabrałam powietrza, po czym cicho je wypuściłam i spojrzałam ponownie w stronę Ness.
- O co chodzi? - zapytałam ściskając dłoń ukochanego. Renesmee przygryzła dolną wargę, czekając na to, aż Edward wszystko mi wytłumaczy. Problem w tym, że on wcale nie miał zamiaru tego robić! Stał prosty jak drut i wpatrywał się w okno. No świetnie. Nawet pełniąc rolę ojca nic się nie zmienił. Uciekał od tematu, pozostawiał mnie bez informacji. Westchnęłam cicho, Edward przekręcił głowę o kilkadziesiąt stopni.
- Nasza córka chcę wybrać się na obóz - Edward uśmiechnął się łobuzersko. Na obóz? Ależ to był wspaniały pomysł! Sama kiedyś jeździłam na różne kolonie, więc nie widziałam nic przeciwko temu. Moje kąciki ust delikatnie uniosły się do góry, a Renesmee rozluźniła się. Na jej policzkach znów pojawiły się rumieńce.
- Ależ to wspaniały pomysł! - powiedziałam z uradowaniem, Edward spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
- Ależ Bello... - nie dokończył, ponieważ zaraz znalazłam się przy laptopie, tuż obok Renesmee. Jacob chrząknął.
- Też uważam, że to nie najlepszy pomysł. - powiedział wstając z kanapy. Przeszyłam go wzrokiem. Rozumiem to, że Jake wpoił sobie Renesmee, ale uważam, iż powinien zrobić sobie małą przerwę. Nie chcę, by Ness czuła się jak na smyczy.
Do pokoju weszli Carlisle i Jasper. Prawdopodobnie wrócili z polowania. Wątpię, aby cokolwiek usłyszeli, ponieważ wcześniej nie wyczułam ich zapachu, co oznaczałoby, że nie byli w pobliżu. Chociaż siedziałam do nich tyłem wyczułam, że Edward poruszył się i stanął tuż obok Carlislea oraz Jaspera. Jacob podszedł do mnie.
- Bella, zastanów się. Nessie sobie nie poradzi.
- Jacob, oczywiście, że sobie poradzę! - prawie wykrzyczała Ness. Edward szybko znalazł się obok naszej córki i szybkim ruchem zamknął komputer, na co odpowiedziałam warknięciem.
- Kochanie, zapomniałaś o jednym... Renesmee nie jest jak inne dzieci. - mój ukochany starał się być spokojny. Wcześniej pewnie myślał, iż nie zgodzę się na taki pomysł, że jestem rozsądna. Ale ja przecież nie mogę trzymać mojej córki w domu jak w klatce. Ona też zasługuje na trochę odpoczynku. Czy to on nas czy to od Jacoba.
- Chcesz ją trzymać tutaj jak w klatce? - zapytałam ze złością. Carlisle podszedł do nas.
- Bello, ja też uważam, że to nie najlepszy pomysł. - następny. Kto jeszcze, chce dołączyć do klubu ,,Przeciwko Bells" proszę bardzo, zapraszam.

WYBACZCIE ZA TE R11 I INNE LICZBY, JEST TO SKOPIOWANE Z WORDA. W TAMTYM MIEJSCU MAJĄ BYĆ PO PROSTU TRZY KROPKI CZYLI "..."


Na takie "r11" i resztę są dwa sposoby: albo piszesz w notatniku, albo cały tekst kopiujesz z Worda do notatnika i:
- Kopiujesz długi myślnik, po czym wchodzisz w Edycja>Zamień...>W znajdź wklejasz długi myślnik>W zamień wpisujesz normalny "-">Zamień wszystko.>Zamknij okno.
- Tak samo robisz z trzema kropkami, cudzysłowem etc.
Dopiero wtedy wklejasz to do tematu.



(c) Flama

Edytowane przez Bananowa dnia 04-06-2013 16:09
http://ask.fm/siekiera_bejbe Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
~Ally
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-03-2013 15:01
No, ja lubię Zmierzch i Twoje opowiadanie też przypadło mi do gustu. Jak dla mnie wszystko gra: i zapis, i język. Nie jestem w tym ekspertem, więc nie zamierzam się wymądrzać. Po prostu ciekawie to zaczęłaś, a to już część sukcesu.



Edytowane przez Bananowa dnia 04-06-2013 16:01
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
~AnjaAnel_R
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-03-2013 15:07
Fajnie się zapowiada. Zauważyłam pewną nieścisłość co do fabuły, ale jest mało rażąca. Z resztą co ja mogę powiedzieć. Nie czytałam sagi, tylko oglądałam. Nie wiem, dlaczego wszyscy tak obawiają się tego wyjazdu? Trzeba dać Renesmee trochę swobody. Trzymanie pod kloszem niczego dobrego nie wróży. Dobrze, że Bella ją rozumie. Tak powinno być.


pytać... tylko dla wtajemniczonych* Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
~Suzanne
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-03-2013 15:10
AnjaAnel_R napisał/a:
Fajnie się zapowiada. Zauważyłam pewną nieścisłość co do fabuły, ale jest mało rażąca. Z resztą co ja mogę powiedzieć. Nie czytałam sagi, tylko oglądałam. Nie wiem, dlaczego wszyscy tak obawiają się tego wyjazdu? Trzeba dać Renesmee trochę swobody. Trzymanie pod kloszem niczego dobrego nie wróży. Dobrze, że Bella ją rozumie. Tak powinno być.


Chodzi o to, iż Renesmee jest pół wampirem pół człowiekiem i tak jak Zimni ludzie (czyli wampiry) nie może opanować się, gdy poczuje krew. Rodzina Cullenów obawia się, że Nessie może kogoś zaatakować. ^^


(c) Flama

Edytowane przez ChandSharma dnia 02-04-2014 21:06
http://ask.fm/siekiera_bejbe Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
użytkownik usunięty
Dodane dnia 30-05-2013 12:40
Bardzo ciekawe opowiadanie. Masz talent do pisania, czego ci zazdroszczę! Fajny pomysł z kontynuacją Zmierzchu. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału, dodawaj jak najszybciej!

Po co tyle enterów?



Edytowane przez Bananowa dnia 04-06-2013 15:58
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
~Vivian
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 30-05-2013 14:47
Jeśli mam mówić szczerze, to bardzo się cieszę, że dokończysz opowiadanie o zmierzchu. Bardzo chciałabym przeczytać dalszą część przygód Edwarda i Belli oraz ich córki Renesmee i oczywiście o wpojeniu Jakoba w nią. Miło, że piszesz wszystko bardzo dokładnie. Każdy wyraz twarzy i myśli są zapisane w tym opowiadaniu. Bardzo szczegółowo.
Czekam na kolejny rozdział przygód rodzinki wampirów.


(c) rossattiee

Edytowane przez Bananowa dnia 04-06-2013 15:59
47473110 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
~Smoczy_Plomien
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 30-05-2013 18:59
Bardzo fajny rozdział. Wszystko świetnie opisane. Tak jak napisała Sara każdą myśl i wygląd dokładnie opisałaś. Bardzo się cieszę, że piszesz kontynuację sagi Zmierzch. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy Renesmee. Mam nadzieje, że najdzie sobie innego chłopaka, a nie Jacoba. Nie lubię go.

Przecinki przed "że". Są oczywiście wyjątki, ale o nich sobie gdzieś przeczytasz.




(c) ja, hehe

Zapraszam:
- moje opowiadanie - Zmierzch bogów
- mój blog - W zakamarkach mojej duszy

Edytowane przez Bananowa dnia 04-06-2013 16:00
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
użytkownik usunięty
Dodane dnia 09-08-2013 19:36
Podoba mi się. Piszesz wprost i opisujesz każdą myśl. Nie wiem na czym polega tak dokładnie styl pisania, ale twój mi bardzo podpasował. Oglądałam 2 część "przed świtem" i widziałam przepowiednię Alice. Uważam, że zanim ona się spełni może się coś wydarzyć. Jestem ciekawa jak dalej otoczą się sprawy w twoim opowiadaniu. Jak najbardziej jestem za kolejna częścią uśmiech


AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
~Maeve
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 09-08-2013 21:12
Jest nawet niezłe. Jedyna niezgodność z książką to to, że o ile dobrze pamiętam, to Huilen mówił ze 'pełną dojrzałość' osiągnął po 7 latach (czyli wygląd 16-latki po półtora roku jakoś średnio się zgadza).
Trochę styl inne ale to zrozumiałe ^^. Tak czy siak prawie tego nie czuć.
Co do tych obaw i trzymania "w klatce" to jakoś dziwne, że Bella nie pomyślała o tym, że Renesmee nadal rośnie... ^^
Na koniec spytam: Bella chce, by Edward mógł czytać jej myśli... a czyż tego nie ćwiczyła, po roku to chyba powinna się nauczyć na dłużej opuszczać tarcze?
A ogółem kawał świetnej roboty. :D
PS. Chyba znalazłam maluśki błąd: "Chciałam, aby Edward czytał w myślach." dodaj 'mi' uśmiech



Komplet by me

Edytowane przez ChandSharma dnia 02-04-2014 21:32
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Świt - dalsza część sagi Zmierzch.
~Suzanne
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 08-10-2013 14:27
Mave napisał/a:
Jest nawet niezłe. Jedyna niezgodność z książką to to, że o ile dobrze pamiętam, to Huilen mówił ze 'pełną dojrzałość' osiągnął po 7 latach (czyli wygląd 16-latki po półtora roku jakoś średnio się zgadza).
Trochę styl inne ale to zrozumiałe ^^. Tak czy siak prawie tego nie czuć.
Co do tych obaw i trzymania "w klatce" to jakoś dziwne, że Bella nie pomyślała o tym, że Renesmee nadal rośnie... ^^
Na koniec spytam: Bella chce, by Edward mógł czytać jej myśli... a czyż tego nie ćwiczyła, po roku to chyba powinna się nauczyć na dłużej opuszczać tarcze?
A ogółem kawał świetnej roboty. :D
PS. Chyba znalazłam maluśki błąd: "Chciałam, aby Edward czytał w myślach." dodaj 'mi' uśmiech


Masz rację. Huilen powiedział, że będzie rosła 7 lat, ale nie wspomniał jak po tych siedmiu latach. będzie ona wyglądać. Równie dobrze mogłaby mieć zmarszczki i na pierwszy rzut oka przypominać staruszkę ^^. Nie jestem autorką tej sagi, więc nie będę miała takiego samego stylu. jak ona. Nigdy jej nie dorównam, ale czytając sam tekst wydaje mi się, że nie jest źle. Ćwiczyła, ale może już nie ćwiczy? XD


(c) Flama

Edytowane przez ChandSharma dnia 02-04-2014 21:34
http://ask.fm/siekiera_bejbe Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

^Flamli0
21:09:05 01.05.2024
mój cichy wielbiciel niegrzeczny
~Stellka0
13:17:31 01.05.2024
kto to? XD
~Stellka0
13:17:26 01.05.2024
~EmilyWinxClub0
23:27:56 30.04.2024
Bo to tylko pokazuje ile kasy oszczędzał na produkcji ostatnich sezonów co niestety szło w parze z jakością. A teraz kwiczy, że drogie bo jemu i jego świcie zostanie mniej. No panie Iginio, jakość kosztuje, pobudka
~EmilyWinxClub0
23:26:30 30.04.2024
Leje z tego, jak często Iginio powtarza teraz jaki ten reboot i ta grafika są drogie xD
~clax70
0:31:53 30.04.2024
Są tu jacyś fani Eurowizji? Co myślicie o tegorocznych piosenkach, scenie, itp.?
^Flamli0
8:45:45 29.04.2024
Różnią się od połowy, ta z comicon jest bardziej dopracowana
^Flamli0
8:44:50 29.04.2024
Ta na social mediach KLIK
^Flamli0
8:43:56 29.04.2024
Są dwie wersje, ta została wyświetlona na comicon KLIK
^Flamli0
8:43:35 29.04.2024
Tak, będę musiała to wszystko dopiero nadrobić na WB...
~marcin19950
1:44:04 29.04.2024
i o czym był ten exlusive material o winx reboot ma ktos?
^Flamli0
14:15:20 28.04.2024
KLIK o 15 ma być ekskluzywny materiał z rebootu
^PVTeam1230
19:03:29 25.04.2024
Szkoda że do Wawy smutny((
~February0
15:10:03 25.04.2024
Ktoś jest chętny na spontaniczne spotkanie w Warszawie w ten weekend? (dajcie znać jeśli takie rzeczy nie na shout box uśmiech)
~February0
15:08:33 25.04.2024
Rzucam mega randomowe hasło które właśnie wpadło mi do głowy w trakcie pracy xd
^Flamli0
21:14:14 24.04.2024
ukazały się pierwsze strony komiksu fate, data wydania została przesunięta na 31 lipca
~Radi0
13:49:16 24.04.2024
Jak w winxie. Kreska tak zrobiona, że boje się że udziecinnili ten serial
~clax70
10:37:27 24.04.2024
Nowy sezon Odlotowych Agentek już 12 maja KLIK
~EmilyWinxClub0
16:53:23 22.04.2024
Tak czy siak, czasy kreski ręcznej z 1 sezonu minęły bezpowrotnie, teraz Bloom wygląda jak popular girl from high school, która dorabia w międzyczasie jako modelka, a nie zwyczajna dziewczyna
~EmilyWinxClub0
16:46:27 22.04.2024
Przyczepię się jeszcze do twarzy w animacji, bo po 3D jakie zaserwował nam Rainbow mam stres pourazowy do tych ich za wielkich oczu i pstrokatych nosów w połączeniu z komediową, zbyt żywą mimiką twarzy
~EmilyWinxClub0
16:42:22 22.04.2024
5-6* mam nadzieję, że to tylko testy bo jeśli użyją takiej animacji do gotowego produktu, to reboot padnie szybciej niż powstawał
~EmilyWinxClub0
16:40:20 22.04.2024
Widać, że animacja to jest dalej ta sama plastelina z sezonów 4-5 tylko podrasowana, ale niestety dalej źle to wygląda, zwłaszcza włosy i płynność
~EmilyWinxClub0
16:39:02 22.04.2024
Flora wygląda jakby była żywcem wycięta z Mia i Ja. Nie jestem całkowicie przekonana do tej transformacji jeszcze
~clax70
15:19:57 22.04.2024
Znalazłem taki concept art z reboota
~clax70
15:13:07 22.04.2024
*transformacja
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.