Autor | Słońce i Księżyc | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
Kolejne opowiadanko mojego autorstwa. Tata puścił muzykę i wena przyszła...Taka, że nie mam pomysłu na 1 rozdział . Choć wstęp też mi nie wyszedł... W dawnych czasach na świecie panował spokój. Królestwa były sobie równe. Ale wszystko ma swój kres. Wybuchła wojna. Królestwo Księżyca i Królestwo Słońca zostały wrogami. Morth, zdrajca, przejął władzę. Był nieśmiertelny. Nikt nie miał odwagi mu się sprzeciwić. "Jego rządy będą trwać po wieki", mówili ludzie. Po stu pięćdziesięciu latach w Królestwie Słońca narodzili się bliźniaki. Narodzili się ze związku łamiącego odwieczne prawa. Prawa Równowagi. Bariera została naruszona. Naruszona przez sam Księżyc i Słońce, po raz pierwszy od wielu lat współpracujących ze sobą. Chłopak, Dziecko Księżyca i dziewczyna, Dziecko Słońca. Ich moc przewyższa wszystko inne, pod warunkiem, że jest kontrolowana. Gdy osiągnęli lat szesnaście, słuch po nich zaginął. Jeśli połączą swoje siły, nikt im się nie przeciwstawi. Ale wszystko ma swoją cenę, zapłata zostanie odebrana... | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
^PVTeam123 Administrator |
| ||
Ale oni zaginęli razem czy ktoś ich rozdzielił? ------------------------------------------------- [YouTube || Instagram || Facebook] ------------------------------------------------- Edytowane przez Sophie dnia 06-02-2013 21:33 | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Cookie Użytkownik |
| ||
Bardzo zaciekawiłaś mnie tym prologiem. Na pewno będę czytać. Ciekawą historię wybrałaś. Podoba mi się. Myślę, że opowiadanie będzie pełne wrażeń i niespodziewanych akcji. (c) Flamla Stary, dobry winx. Edytowane przez Sophie dnia 06-02-2013 21:34 | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
PVTeam123- na razie na to pytanie nie umiem ci odpowiedzieć, bo sama nad tym myślę. Jeszcze zobaczę. Cookie- dziękuję. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Łał, wstęp fantastyczny. Już nie mogę się doczekać 1 rozdziału i następnych. Mam nadzieję, że będą tak samo ciekawe jak wstęp. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy Edytowane przez Sophie dnia 06-02-2013 21:57 | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
Bardzo ciekawy ten wstęp, co ty gadasz. Mi się osobiście bardzo podobał. Sam tytuł jest bardzo interesujący, a ten prolog był taki sam. Czekam na pierwszy rozdział. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Maliana Użytkownik |
| ||
Tym wstępem mnie tak zaciekawiłaś, że mam zamiar przeczytać całą książkę. Jestem pewna, że zaciekawisz mnie tak jak nie wiem co. Tylko taka drobna rada: nie poddawaj się! Zestaw by Ross. Dziękuje. Edytowane przez Sophie dnia 07-02-2013 15:48 | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Czekam i to bardzo niecierpliwie. Zaczyna się rewelacyjnie! Nie mogę się doczekać! Zastanawia mnie jak będzie wyglądać ich spotkanie. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Bardzo ciekawy prolog. Ciekawe kim i jakie okażą się być bliźniaki i z jakich spleceń rodów pochodzą. Ciekawe jak potoczą się ich przygody. A może bohaterem będzie ktoś inny - poszukiwacz? | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
Hailie- widzę, że myślisz, że oni się nie znają. Ale ja będę złośliwa i zaskoczę cię...Dziękuję. AnjaAnel_R- haha, sprawa z rodami jest trochę skomplikowana. Starałam się to wyjaśnić w prologu. Oni nie pochodzą od ludzi. Pochodzą od Księżyca i Słońca- to są ich rodzice. Może to trochę dziwne, ale moja wyobraźnia jest trochę pokręcona. Dziękuję. Claire- ja już nie wiem jak jest z tym "ale". Niby się nie powinno, ale w książkach znalazłam zdania zaczynające się od tego wyrazu. Również dziękuję. W 1 rozdziale nie ma dużo dialogów- jest tylko jeden. W następnym rozdziale będzie więcej, bo tutaj jakoś wydawały mi się zbędne. Rozdział 1 Był słoneczny poranek. Mimo wczesnej godziny miasteczko już tętniło życiem. Wysoka dziewczyna podeszła do stoiska z mięsem i westchnęła. Ceny rosły w górę. Dla biedniejszych aż za bardzo. Zapłaciła za towar, dokładnie i uważnie licząc resztę. Mięso włożyła do torby i ruszyła w stronę domu. Gdy weszła do małego przedsionka nikt jej nie przywitał. Ściągnęła buty, płaszcz i zaniosła torbę do kuchni. Usłyszała z izby męski głos. Tak jak się obawiała. Po cichu weszła po schodach. Drzwi pokoiku młodszej siostry były zamknięte, za to sypialnia rodziców była otwarta. Zaskoczyło ją to. Rodzice zabronili jej do niej wchodzić. Przełknęła ślinę. To mogła być jedyna taka okazja...Szybko weszła do sypialni. Od razu jej wzrok przyciągnęła piękna złota koperta leżąca na łóżku. Wzięła ją do ręki. Zawahała się. Wyciągnęła list. Od razu poznała pismo swojej ciotki. Może coś się stało jej bratu? Serce zabiło jej szybciej. Zaczęła czytać. Droga Saro! Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Wiem, że zabroniłaś mi pisać, ale mam problem z Willem. Coś jest nie tak. I chyba wiesz czemu. Jego włosy i oczy się zmieniły. Czy w Sophie też zachodzą takie zmiany? Może być trudno. Musimy coś zrobić. Nie sądzisz, że trzeba im wszystko powiedzieć? Zastanów się. Nathalie PS. Mam nadzieję, że wisior i sztylet dalej trzymasz w piwnicy. Włożyła list do koperty. Czy zachodziły w niej zmiany? Zagryzła wargę. Codziennie patrzyła w lustro. Na swoje włosy, które nie były już koloru blond, ale stawały się złote. Na oczy, które również przybierały ten kolor. - Sophie! Drgnęła. Szybko wyszła z sypialni i zeszła do kuchni. Jej mama stała przy zlewie. - Jesteś! Duże były kolejki? - Nie, mamo. - To dobrze. Masz teraz wolne- uśmiechnęła się- my idziemy z Alice na piknik. Chyba, że pójdziesz z nami? - Nie. Miała już plan. *** Gdy rodzice wyszli otworzyła drzwi do piwnicy. Tata zawsze świecił sobie lampą, ale ona tego nie potrzebowała. Weszła. Podniosła rękę i skupiła się. Po chwili nad jej dłonią unosiła się kula światła. Nikomu nic nie mówiła o swoim darze. Zresztą niewiele umiała. Zeszła po schodkach i zaczęła myszkować. W końcu znalazła piękną szkatułkę. W środku leżał złoty wisior- słońce- i sztylet. Zafascynował ją. Błyszczał w mroku. Podniosła go. Na podłogę spadła kartka. Dla ciebie, ma córko. Niech ci się przyda. Edytowane przez Sophie dnia 07-02-2013 21:46 | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Świetne! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Podoba mi się sposób w jaki piszesz. Masz ogromny talent, którego mam nadzieję, że nie zmarnujesz. Zapowiada się interesująco. Czy ta dziewczyna, która była opisana w tekście to była córka Słońca? Z pewnością będę czytać twoje opowiadanie. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Cookie Użytkownik |
| ||
Bardzo fajny rozdział. Świetnie opisałaś akcje i wydarzenia. Ciekawe kiedy Sophie i Will dowiedzą się prawdy oraz to jest ich prawdziwymi rodzicami. Bardzo mnie to ciekawi i mam nadzieję, że wkrótce moje pytania znajdą odpowiedzi. (c) Flamla Stary, dobry winx. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Och, to opowiadanie jest cudowne. Już nie mogę się doczekać następnych rozdziałów. Jestem ciekawa co się stanie. Edytowane przez Samantha dnia 08-02-2013 19:57 | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
Dziękuję wam wszystkim za opinie. Lipcia- tak, to ona. Jakoś nie miałam weny...W końcu udało mi się coś napisać, ale nie zdziwię się jeśli będziecie zawiedzeni. Rozdział 2 Dzieci Księżyca- lub Ludzie Księżyca- swoją moc czerpali z Księżyca i najsilniejsi byli w nocy. Ludzie Słońca- lub Dzieci Słońca- byli najsilniejsi w dzień, gdy Słońce jasno świeciło na niebie. W Królestwie Słońca zimy były łagodne, a lata upalne. W Królestwie Księżyca było na odwrót. Według legendy oba ludy powstały bezpośrednio od Słońca i Księżyca. Każdy człowiek posiadał magiczną moc. Jednak z czasem ta moc zanikła. Z pokolenia na pokolenie słabła. Tylko raz na sześć pokoleń w rodzinie pojawiał się mag- człowiek z mocą magiczną. Ludzie Słońca wyróżniali się blond włosami i błękitnymi lub zielonymi oczami. Ludzie Księżyca mieli włosy czarne jak pióra kruka, oczy szare lub granatowe. Zarówno jeden jak i drugi lud nie nosił już miana Dzieci. Zanikło ono tak samo jak magiczna moc. Tak głosiły opowiadania ludzi. I były one prawdą. *** Właśnie wygląd martwił Willa. I jego oczy, i włosy stały się srebrne. Widział wymiany porozumiewawczych spojrzeń między ciotką i wujkiem. Westchnął i odwrócił się na drugi bok. Słyszał teraz głos ciotki. Odpowiedzi wujka. Głos. Odpowiedzi. I tak w kółko. W końcu kroki ciotki na schodach. Obrócił się plecami do drzwi. Nie chciał tego słuchać. Cokolwiek to było. Rozległo się delikatne pukanie do drzwi. Zamknął oczy. Ciotka otworzyła drzwi i weszła do środka. Usłyszał skrzypnięcie łóżka, gdy kobieta usiadła na jego brzegu. - Will- powiedziała delikatnie- musimy porozmawiać. Nie odpowiedział. Westchnięcie. - Zachodzą w tobie zmiany, które nie podobają się królowi. Za parę dni przyjdą po ciebie jego słudzy. Dlatego musimy wyruszyć do twojej siostry. Poczuł, że coś go ściska w gardle. - Spakuj się. Wstała. Usłyszał jej ciche słowa, gdy zamykała drzwi. - Razem jesteście silniejsi. Włożył głowę pod poduszkę. Westchnął. Powoli zwlókł się z łóżka i zaczął się pakować. *** Do pokoju wpadła przerażona Nathalie. - Już tu są! Jeszcze trochę i dojdą do drzwi! - Już? Przecież mieli przyjść za parę dni. - Skłamali- powiedziała cicho- Szybko! Łap swoją torbę podróżną! Will zarzucił torbę na ramię i wybiegł za ciotką. Zbiegli ze schodów i weszli do izby, w której spędzali zwykle południa. Wujek Cirros chwycił dywan i odsunął. Rozległo się pukanie do drzwi. - Otwierać! Cirros chwycił klapę ukrytą dotychczas pod dywanem i otworzył. - Właźcie! Will i Nathalie zbiegli po kamiennych schodkach. Wujek zatrzasnął za nimi klapę. Chłopak czuł, że nie jest to odpowiedni czas na pytania. Biegł za ciotką czarnym tunelem. Wydawało się, że kobieta wie gdzie iść, mimo że on nic nie widział. Doszli do kamiennych schodków i kolejnej klapy. Nathalie podniosła ją i wyszli. Byli w jednym z końskich boksów w ich stajni. Will ze zdumieniem spojrzał na konia, którego na pewno nigdy tam nie było. - Księżyc wysłuchał prośby- odetchnęła ciotka. Odwróciła się do chłopaka- musisz jechać do matki. Cień zna drogę. Will podszedł do konia, który był już osiodłany. Dosiadł go. - Tylko ty możesz go dosiąść. Należy do ciebie. Przejechał dłonią po jego grzbiecie. Czuł z koniem więź. - Uciekaj! - Do zobaczenia, ciociu. - Żegnaj- rzekła cicho- możliwe, że już nigdy się nie spotkamy. Twoje przeznaczenie jest inne. Will czuł łzy w oczach. Dał znak Cieniowi. Ruszył kłusem, a potem przeszedł w galop. Mijał właśnie dom, gdy usłyszał krzyk konającego mężczyzny. Swego wujka. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Łał, to jest super. Już nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. Mam nadzieję, że szybko będą. A co do opowiadania jest super, fantastyczne, niewiarygodne. Masz pisać dla mnie kolejne rozdziały. Edytowane przez Sophie dnia 12-02-2013 08:43 | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Świetny drugi rozdział. Zwłaszcza ostatni wątek, gdy nasz bohater odjeżdżał, a jego wujka zamordowano. Napisałaś opowiadania z dwóch perspektyw, co doskonale dało nam nakładkę na panującą sytuację. Zastanawiam się nad dalszymi losami postaci. Cóż czekam. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
Smoczy_Plomien- dziękuję. Postaram się dodać niedługo następny rozdział. Hihi, z dedykacją dla ciebie . AnjaAnel_R- szczerze powiem, że mi też najbardziej podoba się ten moment. Na początku chciałam opisywać tylko sytuację Sophie, ale jakoś mi to nie odpowiadało. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Emi Użytkownik |
| ||
Opowiadanie wyszło ci cudownie. Lubię takie, które trzymają w napięciu, aż chce się je czytać. Ciekawe co słudzy króla zrobią z ciotką i wujkiem tego chłopaka i co się stanie z nim. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Cookie Użytkownik |
| ||
Dobrze, że Willowi udało się uciec. Z drugiej jednak strony, ciekawie by było co by się stało i jak potoczyłaby się akcja, gdyby go złapali. Ten koń, którego nigdy nie widział znalazł się w ten stajni za pomocą magii, tak? Rozdział fajny. Ciekawe co wydarzy się dalej i jakie przygody będą mieli bohaterowie. Czekam na kolejny rozdział. (c) Flamla Stary, dobry winx. | |||
Autor | RE: Słońce i Księżyc | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
dariaa napisała: Smoczy_Plomien- dziękuję. Postaram się dodać niedługo następny rozdział. Hihi, z dedykacją dla ciebie . Dla mnie? Och, dziękuję. Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że kolejny rozdział będzie tak samo ciekawy jak poprzednie. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy Edytowane przez Sophie dnia 13-02-2013 10:44 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.