Nowości
1.05.2024❧ naprawiono muzykę ze specjalów
25.04.2024
❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu
18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży
06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs
25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD
18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele
14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł
08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock
19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów
18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury
17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234
Użytkowników Online
Gości Online: 0 Użytkownicy Online: 1 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,056 Najnowszy Użytkownik: ~Klaudixx00
Świat filmów
Filmy
❧ Igrzyska śmierci ☙
| Autor | Igrzyska śmierci | ||
| ~Miki Użytkownik    |
| ||
 W państwie Panem, którym rządzi złowrogi prezydent Snow, dostatnio żyje się tylko nielicznym wybrańcom sprzyjającym opresyjnej władzy. Pozostali mieszkają w biednych, zamkniętych dystryktach. Gdy zaczęli się buntować, władze wpadły na pomysł, aby zorganizować igrzyska, które będą skutecznym narzędziem kontroli. Do udziału w corocznych Głodowych Igrzyskach, losowani są przedstawiciele z poszczególnych dystryktów. Z Dwunastego, jednego z najbiedniejszych, wylosowani zostają Primrose i Peeta. Z takim werdyktem nie może pogodzić się Katniss, która uważa, że jej młodsza siostra Primrose praktycznie skazana zostaje na śmierć, bo transmitowane przez ogólnopaństwową telewizję igrzyska przeżyć może tylko jeden uczestnik. Katniss zgłasza się, by zająć jej miejsce. Jeśli kiedykolwiek jeszcze chce zobaczyć swoich bliskich musi zwyciężyć. To zadanie wydaje się niewykonalne. Katniss nie ma żadnego doświadczenia w walce, w przeciwieństwie do "trybutów", których od dzieciństwa szkoli się z myślą o udziale w igrzyskach. Ale odważna szesnastolatka rozpala w ludziach nadzieję na zmiany i staje się symbolem buntu. | |||
 | |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Suzanne Moderator   |
| ||
| Film bardzo mi się podobał, aczkolwiek nie ukrywam, że większe wrażenie zrobiła na mnie druga część. Zdziwiło mnie to, że tak dobrze przenieśli książkę na ekranizację. Rzadko kiedy się tak zdarza, aby film był tak bardzo podobny do książki, co jest według mnie wielkim plusem. Wiem, jak zepsuli resztę wspaniałych książek, dlatego cieszę się, że ta akurat wyszła dobrze, ponieważ jest niesamowita <3. Jedyna wpadka to chyba to, że nie dali Madge, która w końcu przekazała Katniss broszkę z kosogłosem i odgrywa ważną rolę, ponieważ gdyby nie ona bohaterka nie kojarzyłaby się właśnie z tym ptakiem. Wiem, że inni mogą się kłócić, iż to dobrze, że jej nie ma, gdyż to Rue pokazała pannie Everdeen żywe kosogłosy, ale mniejsza z tym. Swoją drogą ciekawa jestem, kto by zagrał córkę burmistrza, gdyby jednak zdecydowali się na "wciśnięcie" jej do ekranizacji. Myślę, że wybraliby dobrą aktorkę. Z resztą film ma niesamowitą obsadę. Jedynym wyjątkiem, który "potwierdza regułę" jest Josh Hutcherson, który wcielił się w postać Peety Mellark'a. Najbrzydszy aktor jakiego widziałam! Zupełnie nie pasuje do bohaterka, który jest silny, wysoki i wysportowany. Josh nie tylko jest niski, ale według mnie nie ma takiej masy, którą mógłby mnie przekonać, że nadaje się do gry Peety. W końcu młody piekarz był silny, prawda? Do reszty aktorów nie mam zastrzeżeń. Zostali dobrze dobrani, a Jennifer gra fantastycznie! Uwielbiam ją <3. Moją ulubioną sceną jest zdecydowanie to, kiedy główna bohaterka spuszcza gniazdo os gończych na zawodowcach, a potem zabiera Glimmer łuk. Aw <3. | |||
 | |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| użytkownik usunięty |
| ||
| Zdecydowanie druga część zrobiła na mnie o wiele lepsze wrażenie niż pierwsza. Najbardziej wkurzającą postacią jest Gale. Denerwował mnie od samego początku. Peeta jest w porządku, ale i tak jestem w teamie Finnicka <3. Najlepsza scena jest w wywiadzie z Ceasaerm albo w windzie z Johanną. Uwielbiam ją <3. Aktorka zagrała ją fenomenalnie, podobnie jak Jennifer zagrała Katniss. Jeszcze jedną główną postacią, która jest godna chwili uwagi to Cinna. Projektował on wspaniałe stroje dla Katniss, a to, co zrobił przed śmiercią, było niesamowite. Przemienił Katniss w kosogłosa, jako znak rebelii. Strasznie było mi go żal, gdy odszedł. A co do efektów specjalnych, były bardzo ciekawe. Sądzę, że film bardzo się udał twórcom upodobnić do książki. Za rok będziemy mogli spodziewać się pierwszej części Kosogłosa. Z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej mam przeczucie, że będzie to najgorsza część. Edytowane przez YouStee dnia 28-05-2014 21:37 | |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| użytkownik usunięty |
| ||
Film jest bardzo dobry, ja także oglądałam drugą część w kinie. Muszę przyznać, że była dużo ciekawsza niż pierwsza, ponieważ jest naprawdę dużo zwrotów akcji. Tego zabrakło w pierwszej części. Ja tak samo uważam, że książki są dużo lepsze niż filmy  .Edytowane przez Vivian dnia 14-03-2014 20:23 | |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Atelie Użytkownik   |
| ||
| Igrzyska Śmierci to fenomenalny film na którym mi dech w piersiach zatrzymuje. Osobiście nie czytałam książek., ale jestem jego wielką fanką, bardzo urzekł mnie ten film. Nie tylko jako fabuła, ale cała przenośnia filmu na podstawie książki. Postacie? Bardzo dobrze przedstawione, bohaterowie mają charakter burzliwy i czuły. Wszystko doprowadza nas do szaleństwa i pełnej determinacji aż do ostatniej sceny. W pierwszej części, jak Katniss i Peeta chcieli poświęcić własne życia i miłość, by udowodnić im, że nie tak łatwo się poddaają. W drugiej za to wybuch i rozwalenie całej areny, po czym nagłe zakończenie  . Teraz czekam na 3 część!! zestaw by ChandSharma Edytowane przez YouStee dnia 23-04-2014 19:11 | |||
| |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Chatta Użytkownik  |
| ||
Sądzę, że pomimo wcześniejszych opinii na temat drugiej części Igrzysk Śmierci, warto także dodać jej opis.  W pierścieniu Ognia Po zakończeniu i wygraniu 74. Głodowych Igrzysk Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) oraz Peeta Mellark (Josh Hutcherson) wyruszają na Tournee Zwycięzców do każdego z dystryktów Panem. W trakcie wizyty w jednym z nich odkrywają, że w całym państwie wybuchły rebelie, a ich zachowanie przyczyniło się do ich powstania. Aby je powstrzymać, muszą udawać zakochanych r11; jednak Peeta naprawdę kocha Katniss. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy okazuje się, że przygotowania do 75. Głodowych Igrzysk wiążą się z zaskakującym obrotem spraw. MOJA OPINIA MOŻE ZAWIERAĆ SPOJLERY ZARÓWNO FILMU JAK I KSIĄŻKI. Ja swoją przygodę z serią "Igrzyska Śmierci" zaczęłam właśnie od filmu. Pierwszą część zobaczyłam w internecie i byłam nią tak zachwycona, że potem oglądałam ją co chwilę. Co prawda już wcześniej moje koleżanki rozmawiały o książce, ale ja w tamtej chwil nie miałam zbytnio czasu na czytanie. W filmie zainteresowała mnie sama fabuła, gdyż była ciekawa i wciągająca. Spodobał mi się podział na dystrykty i wizja takiego świata, bo gdy "Igrzyska Śmierci" wchodziły do kin, to było coś nowego. Można powiedzieć, że w pewien sposób zżyłam się z Katniss oraz Prim, ponieważ sama mam taką relację ze starszą siostrą, że w ogień byśmy poszły za sobą. Jednak to nie one były w tej części moimi ulubionymi bohaterkami - byli nimi Rue i Haymitch. W Haymitchu polubiłam jego otwartość i szczerość. Natomiast Rue... Rue była odważna i waleczna. Nie bała się śmierci i była taka nieskazitelna. Podziwiałam ją za to i nadal będę podziwiać. A scena jak Katniss jej śpiewa, a potem "ozdabia" jej ciało kwiatami i podnosi w stronę kamery charakterystyczne trzy palce jest chyba najpiękniejszą sceną w tym filmie. Zawsze na niej płacze. Jeszcze lubię scenkę, jak główna bohaterka szuka Peety, a ten leży zakamuflowany, bo jest ona świetnie zrobiona i fajnie pokazana. A propo Peety - polubiłam go głównie za charakter i za jego szczerą miłość do Katniss (chociaż aktorowi, który go gra nie można zaprzeczyć, że nie jest przystojny xd). No i jeszcze zapomniałam o Cinnie, który był tak wspaniałym człowiekiem, że od razu go polubiłam. Ogólnie film mi się podobał, nie miałam do niego żadnych zastrzeżeń. Na "W pierścieniu Ognia" niestety również nie wybrałam się do kina, bo nie miałam z kim. Niektóre moje koleżanki nie interesowały się tym filmem, a inne szły na maraton, ale była wśród nich dziewczyna, której nie cierpię, więc zrezygnowałam. Tak, jak poprzednia część, ta również bardzo przypadła mi do gustu. Zorganizowanie kolejnych igrzysk, ale ze zwycięzcami z poprzednich lat było zarówno dla mnie szokiem, ale także ciekawym pomysłem. Spodobało mi się miejsce, gdzie igrzyska się odbywały i idea z zegarem oraz z różnymi przeciwnościami co godzinę - uważam, że było to świetne i interesujące. W tej części na początku nie lubiłam Finnicka, jednak z czasem się to zmieniło i wręcz go pokochałam, dlatego teraz jestem w Team Finnick : D. Jest taki męski, ale też troskliwy i zabawny, no ideał po prostu xd. Z Johanną miałam podobnie - na początku mnie denerwowała, nie przepadałam za nią, ale z czasem jednak się do niej przekonałam i ją polubiłam. Zakończenie "W pierścieniu ognia" było dla mnie niespodziewane i bardzo mi się spodobało. Kolejny film i kolejny zachwyt. Jeśli mam stwierdzić czy wolę pierwszą, czy drugą część, to wybrałabym drugą ze względu na Finnicka xd. Po zobaczeniu "W pierścieniu ognia" stwierdziłam, że najwyższy czas przeczytać trylogię Igrzysk Śmierci. No i muszę przyznać, że po zrobieniu tego, filmy z tej serii podobają mi się jeszcze bardziej, gdyż mało kiedy film jest tak podobny do książki. Oczywiście, są pewne różnice, niektóre nawet ważne (np. w I części pominęli Madge i zmienili wątek z broszką kosogłosa), inne mniej ważne, lecz takie, które lubię (np. w III części brak sceny z goły Finnickiem xd), więc denerwuje mnie, że ich nie ma. Chyba nawet 2 i 3 część są zgodniejsze z książką niż 1. Pewnie to wynika z tego, że zmienił się reżyser - w 1 części był nim Gary Ross, a w dwóch kolejnych Francis Lawrence Pomimo wszystko i tak muszę przyznać, że film został bardzo dobrze odwzorowany. W zeszły piątek, czyli 21 listopada, miała miejsce premiera pierwszej części Kosogłosa, więc warto tutaj także wstawić informacje na jej temat.  Kosogłos (część pierwsza) Katniss wraz z matką i siostrą mieszka w legendarnym, podziemnym dystrykcie trzynastym, który - wbrew kłamliwej propagandzie - przetrwał zemstę Kapitolu. Z nowymi przywódcami na czele, rebelianci przygotowują się do rozprawy z dyktatorską władzą. Katniss, mimo początkowych wahań, zgadza się wziąć udział w walce. Staje się symbolem oporu przeciw tyranii prezydenta Snowa. No i wreszcie jakaś część, na którą poszłam do kina. Byłam ciekawa, jak wypadnie "Kosogłos" w porównaniu do dwóch poprzednich części i czy będzie znowu tak zgodny z książką. Na szczęście się nie zawiodłam. Bardzo spodobały mi się aktorki, które zostały wybrane do roli Cressidy oraz prezydent Almy Coin. Sądzę, że to była dobra decyzja i kobiety świetnie się spisały. Teraz jest dobry moment, żebym napisała co sądzę o Galeu, bo po tej części moja opinia tylko się umocniła. Nie lubiłam go, nie lubię i nie będę lubić. Wkurza mnie jego styl bycia i charakter. Jego jedynym plusem jest to, że jego rolę gra przystojny aktor. Mało brakowało, a zapomniałabym o kochanej Effie, którą zawsze darzyłam sympatią i to się pewnie nigdy nie zmieni. W "Kosogłosie" polubiłam ją jeszcze bardziej za jej determinacje. Jeśli chodzi o moją ulubioną scenę z tego filmu, to bezapelacyjnie jest to ta, gdy Katniss śpiewa "The hanging tree", a następnie ową piosenkę śpiewają ludzie, którzy idą zniszczyć zaporę. Sama piosenka spodobała mi się już w polskim tłumaczeniu w książce, ale tutaj - z melodią, pięknym głosem Jennifer Lawrence, a potem z tym chórem - to aż się zakochałam w niej, a podczas owej sceny miałam ciarki na całym ciele. Teraz słucham na okrągło tej piosenki, bo jest po prostu przepiękna. Warto również zwrócić uwagę na to, jak realistycznie został pokazany Peeta po odbiciu. Wychudzony, pobity ze zniszczoną psychiką był wręcz nie do poznania. Sama podczas czytania książki lepiej sobie tego nie wyobraziłam, więc jestem pod wrażeniem, że reżyserowi udało się osiągnąć aż taki efekt. Sceny, gdy chłopak rzuca się na Katniss spodziewałam się, ale to się stało tak nagle, że muszę przyznać, że się przestraszyłam xd. Chylę również czoła za to, jak przedstawiono główną bohaterkę po duszeniu przez Peetę, gdyż wyglądała strasznie, a zarazem tak prawdziwie. Moja nauczycielka powiedziała kiedyś, że jej by było szkoda czasu na oglądanie filmu, który długo trwa lub ma więcej niż jedną część. Jednak mi nie było i nie jest szkoda ani czasu, ani wydanych na bilet pieniędzy. Na zakończenie dodam jeszcze informacje dla ciekawskich, że zdjęcia do ostatniej części filmu już są zakończone. Teraz pozostaje nam czekać do listopada 2015 roku. AzC Edytowane przez Chatta dnia 25-11-2014 23:57 | |||
| |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Elyei Użytkownik  |
| ||
| Uwielbiam to! Byłam właśnie w niedzielę na Kosogłosie i myślałam, że padnę. Wcześniejsze filmy oglądałam z kuzynką, która, nawiasem mówiąc, poleciła mi książki. Najbardziej póki co podoba mi się druga część, ponieważ po raz pierwszy pojawiają się tam jedne z postaci, które uwielbiam. Te postacie to Johanna Mason i boski Finnick Odair. Mam jeszcze wiele innych ulubionych, które również warte są tutaj wspomnienia, czyli Cinna, Katniss, Rue, Mags, Gale i Peeta. Jestem bardzo zadowolona z tego, że Katniss jest grana przez Jennifer Lawrence. Nie widzę nikogo innego w tej roli. Tak samo mam z Finnickiem. Aktor, który go gra, jest bardzo przystojny. Z kuzynką to tylko wzdychałyśmy na jego widok. Cała trylogia jest świetna, ale mi się podoba najbardziej to, że filmy nie odbiegają praktycznie w ogóle od książek. I tu jest duży plus . https://t.me/pump_upp Edytowane przez Sophie dnia 11-01-2015 14:53 | |||
| | |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Smoczy_Plomien Użytkownik  |
| ||
| Cóż, jeżeli chodzi o sam film, to dla mnie rewelacja, naprawdę. Spodobali mi się aktorzy, którzy idealnie pasują do przeznaczonych im ról. Jennifer Lawrence pasowała do Katniss jak nikt, tak samo Josh Hutcherson (mam nadzieję, że dobrze napisałam ich nazwiska). Nie wyobrażam sobie innych aktorów w ich rolach, po prostu są tak świetnie dobrani, że czasami zastanawiam się, jakby przypasowała mi Katniss, gdyby grał ją ktoś inny. Jestem pod dużym wrażeniem co do krajobrazów. Na pewno nie łatwo stworzyć coś takiego, chociaż przy dzisiejszej technologii, to nie zajęło im wiele. Ale i tak zapiera dech w piersiach. Trzeba mieć niesamowitą wyobraźnię, aby wszystko tak cudownie i realistycznie zrobić. Za to te filmy mają u mnie największego plusa. Więc to, co mi się nie podoba w tych filmach, to już są zażalenia do książki, gdyż reżyserzy i ci, co pisali scenariusze, nie mają z tym nic wspólnego. Naprawdę tutaj spisali się na medal i jeszcze więcej. Wielkie brawa im za to.  (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
| |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Ally Użytkownik  |
| ||
| Pierwszą część obejrzałam przypadkiem, z nudów wręcz. Kiedyś mnie tak natchnęło i postanowiłam włączyć, było warto, naprawdę. Pierwsza część jest cudowna, taki zupełnie nowy świat, całe Panem i dystrykty, dla mnie to coś niesamowitego. Główną uwagą obdarzyłam oczywiście postać Katniss, która jest jedną z moich ulubionych ( w tej części ) głownie za waleczność i odwagę. Rue, taka mała słodka dziewczynka, niesprawiedliwie skzana na śmierć, aż łza się w oku zakręci. Najbardziej denerwującą postacią jest Peeta, tak, zdecydowanie on. Drażni mnie swoim sposobem bycia i takim wiecznym użalaniem się nad sobą. I bynajmniej nie uważam aktora za przystojnego, wręcz przeciwnie, Fuu XD. Zakończenie szczęśliwe, takie na jakie przystało, ale nie spodziewałam się, że Katniss wymyśli taki numer. Zaraz po obejrzeniu pierwszej części od razu musiałam poszukać drugiej. Dla mnie jest to najlepsza z części. Fabuła jest bardzo dopracowana i ciekawa, tak, że każda minuta filmu przynosi coś nowego. Moją ulubioną postacią staje się oczywiście Finnick. Chłopak ideał, od początku wpadł mi w oko. Bardzo lubię też Johannę, może nie od początku, ale w znacznej części filmu. Katniss pozostała bez zmian, dalej ma w sobie ducha walki i dalej ją za to cenię. Peeta może troszeczkę się wyrobił, ale mimo wszystko i tak go nie lubię i sądzę, że to już nie ulegnie zmianie. Koniec był dla mnie szokujący, spodziewałam się kolejnego happy endu, a tu taka niespodzianka. Na koniec przejdę do Kosogłosa, który niedawno pojawił się na ekranach kin. Oczywiście poszłam do kina z przekonaniem o kolejnej rewelacyjnej części, niestety, bardzo się zawiodłam. Siedząc w kinie czekałam już tylko na koniec, film był przede wszystkim nudny, gadanie, gadanie i gadanie, a gdzie się podziała akcja? Wszystko skupia się na ratowaniu Peety, dla mnie to oczywiście bezsens, ale nawet ta ich misja ratunkowa była koszmarnie nudna. Kolejną wkurzającą postacią staję się Gale, który do tej pory był mi obojętny, ale od tej części po prostu staje się wręcz uciążliwy. Przeżyłam duże rozczarowanie trzecią częścią, co nie zmienia faktu, że na następną, ostatnią już część i tak pójdę, szkoda by było nie zobaczyć zakończenia. Nie czytałam trylogii, dlatego nie mogę ocenić zgodności filmu i książki, jednak z wypowiedzi wyżej domyślam się, że książka ma te same wady ci i film w moich oczach. | |||
| |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Veronica Użytkownik  |
| ||
Więc tak... film jest NIESAMOWITY! W życiu nie oglądałam takiego WSPANIAŁEGO  . Fabuła bardzo dobra oraz sami bohaterowie są znakomici. Widać, że musieli się wiele napracować, aby widzowie tak pozytywnie przyjęli ten film. Lepszy film niż sama książka  . Nic tylko się cieszyć z tego filmu."Be What you want to be not what others want to see" - Park Jimin (c) Rebecca (awatar) Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 12-09-2015 20:58 | |||
| |||
| Autor | RE: Igrzyska śmierci | ||
| ~Radi Użytkownik  |
| ||
| Kolejna świetna Trylogia, pomimo rozbicia Kosogłosa na 2 części. Jednak w filmie najbardziej zachwyca tylko fabuła. Początek pierwszego i drugiego filmu, to nuda. Cały czas gadanie i obrazowanie widzom wyniszczającego się świata. Kosogłos część 1 to już naprawdę. Cały film to przygotowywanie wszystkiego pod finał. Aha, zapomniałem powiedzieć. Nie oglądałem jeszcze finału . Miałem iść do kina na wielki finał, ale jakoś nie dotarłem. Kosogłos 1 mnie trochę zniechęcił. Niemniej są to dobre filmy, które nie bez powodu zdobyły taka popularność. Trzeba obejrzeć ostatnią część. | |||
 |
| Skocz do Forum: |
Logowanie
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
((
~February0
Ktoś jest chętny na spontaniczne spotkanie w Warszawie w ten weekend? (dajcie znać jeśli takie rzeczy nie na shout box )
)
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?Tak
69% [9 Głosów]
Nie
8% [1 Głosuj]
Nie wiem
23% [3 Głosów]
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48
Archiwum Ankiet 