Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Ja nie wiem jak boję się pająków. Jak miałam 6 lat to oglądałam jakiś upiorny film o nich i tak mi już zostało, że jak widzę małego pajączka w książce to zaraz przewracam na kolejną stronę. Jakoś zdaje mi się, że zaraz na mnie skoczy i będzie ze mnie kaput. Mój tata zawsze mi mówi, że mając tyle lat nie powinnam się bać. Na pocieszenie mów mi: "weź laczka, uceluj w pająka i po sprawie". To jest okropne. | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
^Flamli Administrator |
| ||
Hm, tak myśląc nad tym tematem to stwierdziłam, że mam za dużo fobi. xd Najgorszy jest lęk do pająków, robaków i innych dziwactw. Jak tylko je zobaczę, to uciekam gdzie tylko popadnie. Najgorsze jest to, że kiedyś moja mama pokazała mi pająka, którego miała na ręce. Gdybyście tylko widzieli moją minę... xd Drugą rzeczą jest to, że jak schodzę po schodach w nocy, to mam wrażenie, że ktoś za mną z siekierą idzie. Niby nie boje się ciemności, a tu w takich sprawach biegnę szybko do miejsca gdzie jest światło. Kolejna sprawa to lęk wysokości. Może nie jest on aż tak "straszny" jak u innych osób, ale nie raz się pojawia. Nie powiem, że boję się tego w każdej sytuacji. Zależy od miejsca w którym się znajdę. | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Modliszka napisał/a: Za to moją fobią jest lęk przed psami. Nie jesteś sama. Ja też tak mam czasami. Z resztą skąd możesz mieć pewność, że jakiś nieznajomy pies nie naskoczy na Ciebie? Wszystko się może zdarzyć. -------------------------------------------------------------- Modliszka napisał/a: Drugą rzeczą jest to, że jak schodzę po schodach w nocy, to mam wrażenie, że ktoś za mną z siekierą idzie. Hehe. Teraz jak tak czytam wypowiedzi to zdaje mi się, że z każdym z Was mam coś wspólnego. W tym przypadku nie chodzi mi o siekierę, a o wilka. Nie wiem, ale czasami, gdy idę po schodach ma podobne uczucie. Za zwyczaj zdaje mi się, że za mną biegnie szary w/w wilk z czerwonymi oczami. A tak przy okazji, uświadomiłam sobie, że jak byłam mała nie lubiłam palących się czerwonych diod od telewizora itp. To przez skojarzenie z wilkiem. Edit: Teraz po jakimś czasie wiem od czego pochodzi ten strach. Ech... lepiej nie mówić, bo uznacie mnie za kogoś bez pełni rozumu. Po prostu coś przeczytałam i znalazłam. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 16-01-2013 17:14 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Panicznie boję się robali i gadów, a szczególnie węży, do kiedy kuzyn mnie strasznie nastraszył i od kiedy prawie nie nadepnęłam na żmiję, jak szłam na spacer do lasu, ale się wystraszyłam. Edytowane przez Sophie dnia 28-05-2013 16:02 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
Bałam się kiedyś psów. Wszystko zaczęło się od przyjęcia urodzinowego kuzyna. Przyjechała jakaś znajoma ciotki ze swoim psem. Wszystko było w porządku, dopóki nie wyszłam z pokoju do toalety. Wróciłam, chciałam usiąść na swoje miejsce i mnie pies ugryzł w nogę. Potem ten lęk mi minął, bo przygarneliśmy małego psiaka. Ale i tak bałam się jeździć do ciotki. Teraz psa już nie ma, zdechł miesiąc temu. Drugi mój lęk to wysokość. Gdy stanę na balkonie na 3 piętrze to już kręci mi się w głowie. Schody ze "szparami" to dla mnie koszmar. Pamiętam jak w 6 klasie podstawówki mieliśmy informatykę na poddaszu. To były dla mnie tortury. Jak miałam wchodzić po tych schodach to słabo mi się robiło. | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Son Yume Użytkownik |
| ||
Cierpię na akrofobię, czyli potocznie lęk wysokości, chociaż bardziej boję się samego upadku =D. Nie no ale serio, to pomimo iż mieszkam na 7 piętrze i bez problemu mogę wejść na balkon i wyjrzeć przez balustradę to przeraźliwie boję się wysokości. Już na 8 piętrze bym nie podeszła do balustrady, a byłabym przyklejona do ściany całym ciałem. Pamiętam, że pierwszy raz tak miałam kiedy po komunii jechaliśmy ze szkołą do Częstochowy i wchodziliśmy gdzieś na jakąś wieżę (cholera wie co to było) i wpadłam w taką panikę, że nie umiałam się ruszyć z miejsca. Przeraża mnie również przebywanie blisko dużych rzeczy, jak np. będąc nad morzem w porcie zalewam się potem kiedy przechodzę obok jakiegoś dużego statku (albo kiedy jakiś wpływa do portu, a ja jestem w pobliżu - zgroza), bo boję się że wpadnę do wody i statek, który jest zanurzony jeszcze kilka metrów pod wodą (co również mnie przeraża) mnie po prostu stratuje. Stojąc pod blokiem nie spojrzę w górę bo zaraz widzę jak cały budynek leci w moją stronę. Do New Yorku to ja się chyba nie nadaję, ale cóż zrobić. Momentami również boję się spać po ciemku, (zwłaszcza po obejrzeniu Paranormal Activity) bo mam wrażenie, że zaraz coś mnie z wyrka ściągnie i sponiewiera po całym pokoju jak szmacianą lalkę. Albo, że Jason Voorhees wyskoczy znikąd (jak to zawsze w filmach) z tą swoją maczetą i mnie posieka... Ta mam nierówno pod kopułą. -> Otome maniac <- Edytowane przez Cookie dnia 02-02-2013 11:08 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Ja nie lubię lalek, które przypominają dzieci... Mam zrytą psychikę przez film "Laleczka Chucky". Bardzo nie lubię... Baaardzo, ale film polecam. Podoba mi się i obejrzałabym jeszcze raz. ^^ Pająki, to też nie moja półka. Strasznie ich nie lubię, a szczególnie kątników, które gryzą w nocy. Edytowane przez Cookie dnia 02-02-2013 11:09 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Ally Użytkownik |
| ||
Ja ma dość dziwną fobię, mianowicie panicznie boję się... owadów. Osy, muchy, bąki, komary, wszystko to wywołuje u mnie atak paniki. Nigdy w życiu żaden mnie nie ugryzł, więc może dlatego tak się boję. W każdym razie w lecie siedzę przy zamkniętym oknie, a na polu unikam wszelkich roślin. Gdy widzę owada, po prostu drę się i uciekam do domu. Dodam także mój paniczne lęk przed badaniami krwi. Nie robię ich za często, bo się boję. Siadam na fotel i od razu mdleję, później budzę się z nogami do góry. Widok jakiejkolwiek igły powoduje u mnie omdlenie (oczywiście nie takiej domowej, tylko np. zastrzyk). Edytowane przez Sophie dnia 28-05-2013 16:03 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Emi Użytkownik |
| ||
Szczerze mówiąc ja boję się wielu rzeczy. Pająki - gdy tylko je widzę od razy idę jak najdalej, aby tylko był daleko ode mnie. Boję się też żab. Gdy tylko ją zobaczę, omijam to miejsce szerokim łukiem i nie zbliżam się tam co najmniej przez jeden dzień. Pobieranie krwi / szczepionki. Odkąd byłam małą dziewczynką pobierali mi krew. Gdy byłam w drugiej klasie podstawówki, pobierali mi ją co tydzień do różnych badań potrzebnych przed operacją, którą miałam w wieku dziewięciu lat. Gdy tylko widzę igłę robi mi się słabo. Od małego boję się psów. Może to dlatego, że kiedyś bardo się wystraszyłam psa sąsiada, który był większy ode mnie i na mnie naskoczył, to wydarzenie pozostało w mojej głowie do dziś. | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Dzastin Użytkownik |
| ||
Alienne, nie jesteś jedyna. Ja gdy zauważę owada, to albo się drę, albo staję jak wryta i nie mogę się ruszyć. Panicznie boję się ciemności. Jeśli mam wrócić późno od koleżanki i wiem, że niedługo się ściemni to wychodzę wcześniej. Jeżeli już mam wrócić po ciemku, moje tępo chodu przypomina sprint. Zawsze jak jestem na klatce schodowej biegnę do domu, bo wydaje mi się, że ktoś mnie goni. Powracam po przerwie. Pamięta mnie ktoś? Edytowane przez Dzastin dnia 08-05-2014 20:13 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~MagicalNelly Użytkownik |
| ||
Przypomniało mi się, że od sierpnia boję się ciemności. W sierpniu się przeprowadzaliśmy. Od tego czasu musiałam spać sama w pokoju. Często, kiedy zasypiam, myślę sobie, że za oknem jakiś wampir tylko czeka, aż odsłonię żaluzje. Z tego powodu, zawsze kiedy zaczyna robić się ciemno, zasłaniam okno w swoim pokoju. (Na początku nie miałam żaluzji, więc trzęsłam się ze strachu, kiedy spojrzałam w okno.) Kiedy ładuję mój laptop i bateria się naładuje, włącza się niebieska dioda. Gdy tylko to mocne światełko się zapali, serce zamiera mi ze strachu. To przez skojarzenie z kolorem magicznych kul Icy. Strasznie boję się tej wiedźmy. Tak, należę do tych, co wierzą w istnienie Winx. Nie śmiać się . Gdy przeczytam lub obejrzę późno wieczorem coś o Trix, (albo kiedy zbliża się północ, a ja jeszcze nie śpię) boję się zasnąć. Myślę wtedy, że te czarownice za chwilę pojawią się w moim domu, by mnie zabić. Zwykle tej samej nocy mam koszmarne sny z udziałem Trix. W rezultacie boję się oglądać jakiekolwiek obrazki z Trix. A to dziwne, bo jak oglądam obrazki to się boję, a w odcinkach wcale. Z wyjątkiem ich potężnych zaklęć i diabolicznego śmiechu Icy z sezonów 1-3, oczywiście. | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Vivian Użytkownik |
| ||
Kiedy byłam młodsza bałam się psów i pająków. Nie wiem czemu. Gdy widzę pająka to czuję, że za chwilę zawału dostanę. Są obrzydliwe te ich nogi i oczy. Kiedyś jak byłam na wakacjach. Było można zrobić zdjęcie z tarantulą. Mój tata zrobił sobie to zdjęcie, następnie położył tą tarantulę na moim ramieniu. Już myślałam, że umrę ze strachu. Byłam obrażona na tatę przez tydzień za to. Co do psów, to kiedy byłam mała ugryzł mnie pies. Stad moja nie chęć do psów. Innym razem, poszłam do koleżanki. Zapewniała mnie, że nie ma psa. A tu z ogródka wyskakuję wielki pies, który biegł w moją stronę. Ja szybko wychodzę za furtkę i biegnę do domu. Teraz już się w ogóle nie boję. Sama mam trzy wielkie psy. Edytowane przez Vivian dnia 10-07-2013 18:35 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Chatta Użytkownik |
| ||
Boję się robali. Gdy je widzę mam taki odruch, że zaczynam się trzepać. Mam wrażenie, że zaraz na mnie jakiś usiądzie. Nienawidzę też pająków. Nieważne czy mały, czy duży - każdy jest dla mnie obrzydliwy i nie wyobrażam sobie dotykania ich. Straszne są również dla mnie clowny. Nie wiem dlaczego. AzC Edytowane przez Chatta dnia 10-07-2013 19:52 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Krzys Użytkownik |
| ||
Ja nie znoszę os, bąkòw i pszczół. Jak byłem młody i piękny to miałem niemiłe spotkanie. Mianowicie użądliły mnie 2 osy. Od tamtej chwili nie cierpię wyżej wymienionych owadów. Edytowane przez Sophie dnia 28-05-2013 16:08 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~MagicalNelly Użytkownik |
| ||
W tym poście chcę opisać mój kolejny lęk. Otóż boję się lekarzy, a bardziej ich diagnozy. Na pogotowiu, kiedy coś mnie boli z powodu nieszczęśliwego wypadku, zawszę się denerwuję. Boję się, że to może być już trzecie złamanie kości w moim życiu. Boję się też okulistów, nie chcę za nic w świecie nosić okularów. Najbardziej jednak mam prawo bać się, co zdiagnozują u mnie kardiolodzy. To dlatego, że urodziłam się z wadą serca. Od zbyt dużego wysiłku fizycznego mogę w każdej chwili dostać zawału. Najgorsze jest to, że ta jędza od w-fu każe mi biegać (mimo, że mam zaświadczenie lekarskie), a już po minucie biegu czuję kłujący ból w sercu. A gdy dostanę tego zawału, to koniec! Leżałabym w szpitalu, na operacji (tylko nie to!), cierpiałabym... Mogłabym nawet nie przeżyć. Dlatego tak bardzo boję się lekarzy. Mogą zdiagnozować ciężką chorobę... Edytowane przez Rosette dnia 10-07-2013 18:25 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Ja ma dość dziwną fobię, mianowicie panicznie boję się... owadów. Osy, muchy, bąki, komary, wszystko to wywołuje u mnie atak paniki. Nigdy w życiu żaden mnie nie ugryzł, więc może dlatego tak się boję. To zupełnie tak samo jak ja. Okropnie tego nie lubię. Kiedyś o mały włos z krzesła na balkonie nie spadłam. Piłam gazowany napój, a tu nagle osa przylatuje i wlecieć do kubka mi chciała, a ja szybko spierdzielałam do domu i co gorsza zaczęłam wrzeszczeć na cały głos. Moja mama tak się śmiała, że przestać nie mogła, a mnie strasznie głupio wtedy było. I jeszcze jak byłam w podstawówce, to pewnego dnia w klasie, było otwarte okno przy którym siedziałam, wleciał gigantyczny szerszeń. Myślałam, że zawału dostanę. Naprawdę. Inna sprawa, to boję się psów. Nic nigdy mi nie zrobiły, ale po prostu się ich boję i już. Zawsze oszukiwałam samą siebie, że to nieprawda, ale dopiero niedawno zdałam sobie z tego sprawę. 'Niedawno' piszemy łącznie. Edytowane przez Rosette dnia 10-07-2013 18:22 | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Ja zawsze bałam się psów. Nawet takich miniaturek. Jak byłam mała i spałam w wózku, to przybiegł do mnie taki wielki wilczur. O mało co nie wskoczył na mnie i zaczął na mnie tak szczekać, że od tamtej pory zawsze bałam się psów. Teraz z wiekiem przemija mi to. Zawsze jak widzę psa to się tym nie przejmuję, ale jak idzie wilczura biorę wdech i idę jak żołnierz xD. Jak miałam pięć lat, to bałam się przez miesiąc ciszy w domu. W tedy przeprowadziliśmy się z bloku na wieś, do domu. A ja miałam tendencję do oglądania horrorów. Więc zawsze jak byłam sama w domu bałam się tej ciszy. Musiałam puścić telewizor, żeby chodzisz jakieś wiadomości leciały. I jeszcze jak miałam dziesięć lat to bałam się królików xD. Właśnie w tym roku, mojego życia, dostaliśmy od sąsiadki królika. Po jakimś miesiącu gdy się oswoił, nagle podbiegł do mnie i mnie ugryzł. Potem najadł się trutki na myszy i zdechł xD. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Julietta Użytkownik |
| ||
Ja boję się wielu rzeczy. Między innymi boję się na przykład ludzkich dusz (chyba jak każdy). Strasznie się ich boję. Zawsze kiedy siedzę sama w pokoju, a jest późna godzina, rozglądam się czy jakieś się na mnie nie patrzą. Kiedy byłam mała miałam prababcię, której okropnie się bałam. Szczerze mówiąc widziałam w niej coś z szatana. Moja mam mówi, że gdy ją widziałam to okropnie płakałam. Tak jakby mnie ze skóry obdzierali. Od kiedy zmarła, już dwa razy śniło mi się że się mi objawiła. Dlatego bardzo się tego boję. A teraz mniej straszne. Mam chyba jakąś fobie na punkcie motyli (tak właśnie motyli). Nienawidzę ich. Cytrynki i bielinki jakoś zniosę, ale nienawidzę admirałów i paź królowych. Kiedy je widzę to strasznie się drę i uciekam. Tak wiem to wydaje się śmieszne. Nienawidzę też innych okropnych robali. I mam klaustrofobię ( lęk prze zamkniętymi pomieszczeniami). Moja "grafika". Moje rysunki. Mój ask. Mój blog ''Problem to nie problem. Problemem jest twoje podejście do problemu'''. ~ Kapitan Jack Sparrow <3. Av by Reb *-* <33. | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
~Ailen Użytkownik |
| ||
Ja mam lęk wysokości, to jest naprawdę straszne. U mojej babci jest balkon (na trzecim piętrze z czterech) i gdy tylko na niego wyjdę, od razu robi mi się niedobrze. Zaczyna mi się kręcić w głowie, chce mi się wymiotować i jak najszybciej z niego zejść. Później jest mi niedobrze, czuję się okropnie. Jakby coś mi w głowie wirowało. | |||
Autor | RE: Lęki i fobie. | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Nie wiem jak się nazywa moja fobia, ale ja boję się wyobcowania. Odkąd pamiętam, w podstawówce nie byłam lubiana i nikt mnie nie lubił. To pewnie dlatego. Boję się jeszcze węży i pająków. Edytowane przez Samantha dnia 28-07-2013 17:47 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.