Autor | RE: W świetle i w mroku | ||
~Bloom3212 Użytkownik |
| ||
Nareszcie nowy rozdział! Miał niby być napisany ponad miesiąc temu...., ale nie będę się czepiać. Co do rozdziału... jak zwykle świetny, chociaż jak dla mnie, za szybko się działo. A tak poza tym, jak już pisałam, świetny jest. Mam jakieś przeczucia, kto ją uratował... I do tego Reisher, uwielbiam go. Sky&Diaspro, pociągnij to. Rozdział jest długi, więc chwała Ci. Życzę Ci weny, weny i jeszcze raz weny. Pozdrawiam! Pijana szczęściem..... Dolewaj mi do kieliszka i nie pozwól wytrzeźwieć. | |||
Autor | RE: W świetle i w mroku | ||
~EVIL Użytkownik |
| ||
Bloom3212, zgadzam się. Rozdział miał się pojawić wcześniej, dlatego teraz to nadrabiam i ok, zwalniamy tempo xd. No i nie rozwinę wątku Diaspro&Sky, bo musiałabym pozmieniać dalszą fabułę. Dziękuję tak ogółem za wszystkie komy.. Dziewczyna powoli otworzyła ociężałe powieki. Z początku obraz był bardzo rozmazany i ciemny, ale po chwili wszystko zaczęło się wyostrzać. Pierwsze co zobaczyła, to niebo obniesione chmurami. Podniosła się z ziemi i rozejrzała dookoła. Zdała sobie sprawę, że jest w lesie, ale jak się tu znalazła? Usiadła na wilgotnej trawie, opierając się o korę drzewa. No tak... Przypomniały jej się wydarzenia z wczorajszej nocy. Bal, Sky, następnie Reisher i ktoś, kogo zawsze szczerze nienawidziła. - Lepiej ci już?- usłyszała nadchodzący głos. Przekręciła szyję w prawą stronę patrząc, na nadchodzącą kobietę. Diaspro usiadła tuż obok niej, podając w wyczarowanym przez siebie naczyniu, wodę. - Tak. O wiele.- powiedziała przygaszona.- Muszę cię przeprosić za wczorajsze zachowanie. - Nie musisz. Spodziewałam się takiej reakcji. Zresztą kto normalny nie wpadł by w furie? Sky też się mocno wściekł na mój widok. Sama nie wiem jak go znowu przekonałam do mojej osoby.- zaśmiała się. Rudowłosa wypiła kilka łyków świeżego i orzeźwiającego napoju. - Gdzie my w ogóle jesteśmy? Niedaleko jest jakieś źródło wody, prawda? - Tak, jest. Choć tak naprawdę, mało orientuje się na twojej planecie. Gdy cię złapałam od razu ukryłyśmy się w lesie, ponieważ twój ojciec kazał cię schwytać. Co mu się stało?- spytała zainteresowana. Oczywiście przez myśl przeszło jej kilka sugestii, że może Bloom faktycznie coś zrobiła. Jednak to było mało prawdopodobne. - Reisher! Zahipnotyzował go, chcąc mnie sprowokować. - I udało mu się.- sarkastycznie stwierdziła fakty. Rówieśniczki wstały i zaczęły powoli wędrować prosto przed siebie. Szły w milczeniu. Mimo ostatnich paru godzin i krótkiej rozmowie, dzięki której choć troszeczkę się zbliżyły, to nie czuły się swobodnie. Wiadomo. Jedna, drugiej odkąd tylko się poznały jako 16-latki życzyły sobie jak najgorzej. A może los w końcu, postanowił je ze sobą pogodzić? Bloom co jakiś czas nieufnie zerkała na blondynkę, a brązowo oka kontem oka na nią. Wreszcie doszły do strumyka. - Jeżeli pójdziemy wzdłuż niego, to dojdziemy na polanę, gdzie kiedyś spędzałam czas ze Sky'em.- oznajmiła wróżka płomienia smoka. - Kiedyś?- zdziwiła się jej była rywalka. - Cóż. To moja prywatna sprawa, ale co mi szkodzi. Sky przecież ma teraz same problemy na Eraklionie. Te wszystkie obowiązki i w ogóle. - O jakich obowiązkach ty mówisz?- Diaspro nagle zatrzymała się w miejscu, kompletnie nie rozumiejąc o co chodzi Bloom. - Przecież mówił mi, że nie ma dla mnie czasu z powodu ważnych spraw.- dziewczyna zdziwiła się jak nigdy. Zastanawiała się, czy może źle zrozumiała swojego chłopaka, lub to ona chciała ją okłamać. Mina koleżanki, okazywała jednak równie wielkie zaskoczenie. -Owszem, w jego królestwie nie działo się najlepiej, ale to było jakoś ponad miesiąc temu. - Że... Że co? Czemu miałby mnie okłamywać? A może jesteście razem?- zapytała podejrzliwie. Czarodziejka kamieni szlachetnych zareagowała śmiechem, jednak w głębi serca zabolały ją te słowa. - Proszę cię. Sky jest moim przyjacielem od dziecka. - Ale nie przeszkadzało ci to wcześniej, aby nam robić na złość. - Eh, widzisz. Czasami ludzie kochają tak bardzo, że zapominają kim są naprawdę.- wyznała z żalem.- To prawda kochałam go, ale później moje uczucia przerodziły się w chore ambicje. Nigdy nie umiałam przegrywać. - Więc teraz nic was.. Hym, jestem głupia.- rudowłosa usiadł na trawie cicho szlochając. Diaspro kucła obok i przytuliła ją ocierając przy okazji łzy. - Może szykuje dla ciebie jakąś niespodziankę, albo robi coś, o czym nie chce ci mówić, z jakiegości poważnego powodu. Nie płacz, tylko choć. Damy nauczkę Reisherowi.- księżniczka uśmiechnęła się do Bloom. Wróżki ponownie wstały i ruszyły w dalszą drogę. Zaczęły ze sobą dużo rozmawiać, tak naprawdę o wszystkim i o niczym. Zapowiadała się dosyć ciekawa, nowa przyjaźń. przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura] W świetle i w mroku- opowiadanie | |||
Autor | RE: W świetle i w mroku | ||
~tecna16 Użytkownik |
| ||
Nie spodziewałam się takiej reakcji Bloom... ten rozdział nie przypadł mi do gustu jak poprzednie, były w miarę ciekawe, ale ten NIE. Mam nadzieję, że następny będzie lepszy i ciekawszy. Weny. Pamiętaj o przecinkach i wielkich literach! Do tego prosiłabym o trochę dłuższe wypowiedzi./Vic Vera zestaaw od Ania Edytowane przez Victoria dnia 06-08-2015 09:21 | |||
Autor | RE: W świetle i w mroku | ||
~Mishaki Użytkownik |
| ||
Nawet fajny ten rozdział, ale zdziwiła mnie reakcja Bloom na pomoc od Diaspro. Przecież one się nienawidziły, a tu nagle wielka przyjaźń po krótkiej rozmowie. Trochę to dziwne. Do tego dialogi są tak ułożone, że czasami nie mogę się rozczytać, kto co mówi. Pozostaje wiele niewyjaśnionych pytań np.: co robiła Daphne z Winx, gdy Bloom spadała? Przecież to jej siostra i nimfa! Ogólnie fajny rozdział, ale czekam na więcej akcji i przemianę Glarixu Stelli, Tecny, Musy, Flory i Aishy. Czekam na kolejny rozdział i życzę dużo weny! Edytowane przez Suzanne dnia 16-08-2015 12:38 | |||
Autor | RE: W świetle i w mroku | ||
~EVIL Użytkownik |
| ||
Bardzo przepraszam, ale po tak długiej przerwie chyba sami się domyślacie, że to koniec. Z przyczyn osobistych i braku weny chciałabym zakończyć pisanie. Przepraszam. przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura] W świetle i w mroku- opowiadanie | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.