Autor | RE: życie jest nobelon | ||
^ChandSharma Administrator ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
| ||
Ostatnio myślałam o tym, co tutaj napisałam - w porównaniu z waszymi opisami, mój jest krótki i mało co wnosi, ale na razie mam mało do powiedzenia o moim życiu, a nawet jeśli już mam to wolę w tej chwili zachować to w tajemnicy aby nie zapeszyć :>. Mam nadzieję, że jak już ogarnę wszystkie sprawy, będę mogła wam się nimi pochwalić. Generalnie miałam sporo rozmyślań po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi i powiem krótko: Brakuje mi naszych dawnych dram. Brakuje mi tych kłótni na śmierć i życie; tego, że jednego dnia odchodzę z WB a następnego wracam, bo bardzo tęsknię. Tych godzin rozmów na shoutboxie których i tak było za mało. Takie głupie rzeczy jak farma kropek; "wyjazd" do Ciechocinka; imprezki na winxparty do późnej nocy; awantura o toster czy krowy i oliwki XD Tyle zabawnych rzeczy tutaj się działo.... Dlaczego my musimy dorastać ;_____; ___ {grafika} || {linktr.ee/chand.fairy} | |||
![]() | |||
Autor | RE: życie jest nobelon | ||
~Suzanne Moderator ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
| ||
ChandSharma napisał/a: Brakuje mi naszych dawnych dram. Brakuje mi tych kłótni na śmierć i życie; tego, że jednego dnia odchodzę z WB a następnego wracam, bo bardzo tęsknię. Tych godzin rozmów na shoutboxie których i tak było za mało. Takie głupie rzeczy jak farma kropek; "wyjazd" do Ciechocinka; imprezki na winxparty do późnej nocy; awantura o toster czy krowy i oliwki XD Tyle zabawnych rzeczy tutaj się działo.... Dlaczego my musimy dorastać ;_____; Same here. Jakoś tak nie wiem - kiedy byłam młodsza, bardziej "Działałam" w Internecie, to moje życie było bardziej... kolorowe(?). Nie wiem jak to określić, ale po prostu tworzenie materiałów na bloga, czy tutaj na WB, tworzenie tej społeczności, zapełniało jakąś taką pustkę, której jak sobie teraz myślę wtedy nie miałam XD Jestem już po studiach, mam stałą pracę w zawodzie, znajomi się porozchodzili, bo każdy sobie rzepkę skrobie. Ja pracuję zdalnie, także prawie nie wychodzę z domu, chyba, że pójdę na tenis czy siłownię, ale moje życie towarzyskie oprócz spędzania czasu z moim chłopakiem umarło śmiercią naturalną, bo tak jak mówię każdy się rozjechał. A w dorosłym świecie naprawdę trudno nawiązać nowe znajomości! Jak ja tego nie doceniałam, że w gimnazjum/liceum widywałam się z ludźmi, za którymi nawet nie przepadałam, ale wiecie był ten "przemiał" postaci. Teraz w pracy, nawet jak stacjonarnie przyjadę do biura to mało kto chodzi, bo jednak większość korzysta z wygody pracy zdalnej - zwłaszcza jak ma dom i dzieci do ogarnięcia. Także taka trochę samotność mnie dopadła w dorosłym życiu i stąd też może brakuje mi tutaj tego "życia WB", które kiedyś tu mieliśmy, bo no właśnie coś się działo. No ale nie mogę narzekać, naprawdę wszystko w życiu mi "wyszło". Skończyłam studia, znalazłam pracę, utrzymuje się sama, mam chłopaka z którym planujemy przyszłość, zaczęłam grać w tenisa. Jednak jako że zawsze byłam osobą towarzyską ciężko mi znieść, jak to wszystko się rozeszło... I wiecie, to nie tak, że się "nie próbowało", bo moja mama mi zarzuca, że czego ja oczekuję jak sama nie wychodzę z inicjatywą. Wychodziłam z inicjatywą, ale kiedy raz za razem nie wychodziło, to już przestałam i pogodziłam się z tym, że każdy ma swoje życie i niestety nie wypadniemy sobie randomowo po lekcjach do galerii by zjeść maczka i pośmieszkować, ehhh | |||
![]() ![]() |
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.