Autor | Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Cookie Użytkownik |
| ||
Igrzyska śmierci (ang. The Hunger Games) r11; powieść dla młodzieży z gatunku science-fiction napisana przez Suzanne Collins. Wersja oryginalna ukazała się 14 września 2008 r. w Stanach Zjednoczonych. W Polsce została opublikowana 6 maja 2009 roku przez wydawnictwo Media Rodzina. Jest pierwszą książką z serii o tym samym tytule. Książka jest pierwszą z trzech części serii, druga część r11; W pierścieniu ognia (ang. Catching fire) ukazała się w Stanach Zjednoczonych 1 września 2009 roku (w Polsce 12 listopada 2009). Trzecia część r11; Kosogłos (ang. Mockingjay) miała premierę w Stanach Zjednoczonych 24 sierpnia 2010, natomiast w Polsce ukazała się 10 listopada 2010 roku. Czytaliście, jeśli tak to podzielcie się opinią na jej temat, jeśli nie czytaliście to zachęcam, ponieważ książka jest bardzo fascynująca. (c) Flamla Stary, dobry winx. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 08-02-2014 12:33 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Blooma Użytkownik |
| ||
Ja jeszcze nie czytałam, zawsze gdy chciałam ją wypożyczyć to akurat nie było jej w bibliotece (c) LadyMusa | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~KaraQ Użytkownik |
| ||
Czytałam całą trylogię. Szczerze przyznaję, że jest to jedna z lepszych publikacji ostatnich lat! Kiedy koleżanka przyniosła mi Igrzyska do szkoły, zaczęłam je tam czytać, to już z początku nie mogłam się oderwać i czytałam pod ławką. Ta książka jest złodziejem czasu i snu. Człowiek nie jest w stanie się od niej oderwać. Jest niesamowita! Moim zdaniem powinna znaleźć się w kanonie lektur, bo jest idealnym przykładem antyutopii i na pewno byłaby lepiej odebrana niż takie przeżytki jak np. 'Folwark zwierzęcy'. Historia jest niesamowicie pouczająca, a wątek miłosny wcale nie psuje całości. Co prawda 1 część jest zdecydowanie najlepsza, ale i tak polecam przeczytać całą trylogię, zanim obejrzycie film. Wiele rzeczy zostało w nim pominiętych i spłyconych. Inaczej go sobie wyobrażałam, chociaż najgorszy znowu nie jest! Trylogia jest stosunkowo nowa, a ja już zdążyłam ją przeczytać w całości 2 razy i pewnie na tym się nie skończy. Jak coś pokocham to często do tego wracam . Edytowane przez rossattiee dnia 25-05-2013 16:39 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~butel-ka Użytkownik |
| ||
Książkę przeczytałam. Moja opinia zawiera spoilery Trylogia napisana tak, aby po ostatnim tomie zdołować czytelnika, że nic tak naprawdę się nie polepszyło i wojny będą trwać nadal. Pierwszą cześć fajnie mi się czytało, chociaż te całe igrzyska były dla mnie za krótkie. Za mało było o innych trybutach. Potem w drugiej części znowu powtórka. Wtedy zadałam sobie pytanie, co mi się tak naprawdę podoba w tej historii, bo oklepany w dodatku kiepski survival na pewno nie. Długo nie musiałam się zastanawiać. Jedynie co fajne dla mnie było w tej książce, to wszystkie wystąpienia Katniss, które doprowadziły do rebelii. Oczywiście w trzeciej części proposy były na siłę, więc już mnie tak nie urzekły, a na dodatek jeszcze te zakończenia przekonały mnie, że nie będzie to moja ulubiona książka, ani nie sięgnę po nią drugi raz. Aczkolwiek bardzo mnie wciągnęła i zamiast iść spać, czytałam kolejne rozdziały. A i jeszcze bardzo mnie wkurzał ten żałosny trójkąt. Jak dla mnie główna bohaterka powinna zginąć albo zamiast niej Peeta i Gale. Jakoś Finnick zginął, to czemu nie oni. Tyle poumierało, a główni bohaterowie jakimś cudem żyją ZNOWU <tu powinno być jakieś mocne przekleństwo>. Co tam, ze Peeta ma protezę, a Katniss (swoją drogą te imię jest okropne) stała się oszpeconą dziewczyną. Powinni umrzeć! Wolę serię Gone. Edytowane przez Stellka dnia 08-02-2014 14:06 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Czytam 2 część, ale szczerze powiem, że niespecjalnie mnie wciągnęła. 1 część powiedzmy, że ok. Ale 2 trochę mnie nudzi. Nwm, może ta książka jest nie dla mnie. Może to przez styl jakim pisze pisarka. A może to przez to, że gustuję w książkach, w których występuje magia, czarodzieje, smoki. W każdym bądź razie nie specjalnie mi się podobała. Edytowane przez Stellka dnia 08-02-2014 14:04 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Suzanne Moderator |
| ||
Próbowałam czytać, aczkolwiek irytuje mnie czas teraźniejszy, który został użyty. Nie mogę czytać jak ktoś pisze "idę, patrzę dookoła mnie śpiewają ptaki" zdecydowanie wolę, gdy książki są pisane w czasie przeszłym. Dlatego, nie przeczytałam książki do końca. Po prostu nie mogę tego znieść ;/. Edytowane przez Miki dnia 27-10-2013 12:47 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Uwielbiam Igrzyska Śmierci do 2 części (która jest według mnie najlepsza). Trzecia część jest bardzo naciągana. Autorka niespecjalnie dobrze ukazała czasy rewolucji. W tej części Katniss mnie strasznie denerwowała swoją postawą. Zacznę najpierw od wad całej serii. W każdej książce były momenty totalnego przynudzania: w 1 pobyt Peety i Katniss w jaskini, w 2 życie po ukończonym tournee zwycięzców, w 3 na samym początku pobyt w 13 dystrykcie. Te momenty sprawiały, że zapominałam, że czytam igrzyska śmierci i miałam ochotę je zamknąć. Jeśli chodzi o zalety to jest ich zbyt dużo, żeby je wszystkie wymieniać. Ale pierwszą, podstawową i najważniejszą jest ogólny zarys historii. Wspaniale została ukazana okrutna władza kapitolu, która zmuszała dystrykty do składania co roku daniny w postaci chłopca i dziewczyny dostarczanej na igrzyska, aby zapewnić ludziom rozrywkę. 2 część jest moją ulubioną, gdyż jest najbardziej zaskakująca. Podobał mi się pomysł areny jako tarczy zegarowej. Kolejnym plusem jest spisek pomiędzy rebeliantami, który wychodzi na jaw dopiero na końcu książki. No i oczywiście moi dwaj ulubieni trybuci - Johanna Masom i Finnick Odair. Ich rola była znakomita i gdyby nie oni, plan rebeliantów by nie wyszedł. Ryczałam jak głupia przy śmierci Finnicka. Tak mi go było szkoda. Jeszcze jego żona czekała na niego, gdy była w ciąży. Autorka powinna była uśmiercić Gal'a a nie jego. Zawiodłam się na końcu tej historii. Snow ginie dławiąc się własną krwią. To naprawdę takie fascynujące- ,-. Tyle osób poświęciło swoje życie, żeby Katniss i Peeta żyli sobie spokojnie z gromadką dzieci. Trylogia byłaby na plus gdyby nie było 3 części. Edytowane przez dnia 11-01-2014 20:55 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~YouStee Użytkownik |
| ||
Kocham to . Książka w niektórych momentach mnie wzruszyła. Podziwiam Katniss za odwagę. Przeczytałam wszystkie 3 części, a na koniec trzeciej się poryczałam ze szczęścia. Szkoda mi było Finnicka, który był dla mnie bardzo fajny. Musieli zabić kochanego Cinnę . Dobrze, że wojna się skończyła i że Paylor objęła rządy. Nigdy nie byłam przekonana do Coin. Książka ma u mnie duży plus. Stella literalnie ukształtowała moją osobowość (c) chand Edytowane przez Akali dnia 08-02-2014 12:31 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Suzanne Moderator |
| ||
Cóż, długo zabierałam się by ocenić tą trylogię. Właściwie po raz pierwszy spotykam się z czymś takim, iż film jest lepszy od książki. Zaskoczyło mnie to, ale nie do końca pozytywnie. Idąc do księgarni po dzieło Suzanne Collins byłam strasznie podekscytowana. W końcu miałam okazję przeczytać, a nie oglądnąć Igrzyska Śmierci. Czułam, że książka będzie o tysiąc razy lepsza niż ekranizacja(zazwyczaj tak jest), dlatego od razu wzięłam się za czytanie. Czekała na mnie nie miła niespodzianka, ponieważ na samym początku wiało nudą i to dość poważnie. Zaczęłam się zastanawiać, czy ta książka się kiedyś rozkręci. Te wszystkie bankiety, wywiady, przygotowania zaczęły mi poważnie działać na nerwy. Miałam nadzieję, iż Katniss szybko dostanie się na arenę i walka będzie dłuższa, ale jak to mówią nadzieja matką głupich. Jedyny moment, który podobał mi się przed wejściem na arenę to ten, gdy Peeta wyznaje wszystkim miłość do panny Everdeen. Reszta jakoś szczególnie mnie nie ujęła i z niechęcią stwierdzam, że pierwsza część jest chyba najgorsza ;x. Zaś najlepiej wypadła część W pierścieniu ognia <3. Chociaż na początku też wieje nudą, kiedy jeżdżą po tych wszystkich dystryktach, jednak zostaje to nadrobione w trakcie igrzysk. Cieszę się, że jest dużo Finnick'a. Uwielbiam tą postać i aż nie mogę w to uwierzyć, że on zginie(swoją drogą słyszałam, że w filmie zostanie on przy życiu, gdyż Collins chcę naprawić swój błąd, oby to była prawda)! Aż mi się łezka w oku zakręciła, kiedy dopadły go te zmiechy. Przecież mogli mu pomóc! Ale nie... egoistyczna Katniss wolała uciekać! Ale dobra, wróćmy do drugiej części. Podoba mi się pomysł na arenę. Nigdy nie wpadłabym na to, że jest to zegar. Ale trzeba przyznać, że to jest świetna koncepcja! Najlepszy jest krwawy deszcz. Johanna cała we krwi <3. Tak, ją również uwielbiam chociaż na początku wydaje się być złą postacią. Jest twarda, jednak w Kosogłosie widzimy, że dziewczyna ma też swoje słabości. Udało jej się jakoś "przekonać" do głównej bohaterki i można powiedzieć, że nawet się zakolegowały. Jestem podła. Nie płakałam przy śmierci Prim. Chociaż powiem szczerze, że wzięłam do serca to jak Katniss wrzeszczy na kota, że Primrose już nie ma. To zostało tak chaotycznie napisane, że nawet nie zorientowałam się, kiedy te spadochrony wybuchają. Nie potrafiłam sobie tego wyobrazić. Cóż, ogólnie trzecia część została strasznie chaotycznie napisana i połowy nie rozumiałam. Ta cała rewolucja zdecydowanie Collins nie wyszła. Jedyne, co potrafiłam zobaczyć oczyma wyobraźni była piwnica u Tiger(nie pamiętam czy ona tak się właśnie nazywała). Tak. Podsumujmy. Jestem zawiedziona, gdyż film wypadł lepiej niż książka :/. | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Akuratnie skończyłam czytać tom pierwszy. Muszę przyznać, że książka jest naprawdę dobra, chociaż ja gustuję w bardziej "magiczne", ale ta także była niezła. Bardzo spodobała mi się wyobraźnia Suzanne. Wymyślenie tego całego Panem, Kapitolu, Dystryktów, igrzysk itd. to nie lada wyczyn, naprawdę. Według mnie na końcu trochę się już ciągnęła, już mi się nudziło. Muszę także przyznać, że okładka jest the best xdd. Naprawdę mi się podoba, lecz uważam, że w tomie drugim jest bardziej realistyczna i ładniejsza. Cóż mogę jeszcze powiedzieć? Oczywiście książka lepsza od filmu, zawsze tak jest i będzie. Oo. Fabuła jest bardzo dobrze przemyślana, naprawdę. Musiała się przy tych książkach naprawdę wysilić. Połączyć te wszystkie trzy części to nie lada wyzwanie. Podziwiam ją za to. Zapewne musiała wiele się nauczyć do napisania takiej książki, aby było to jak najbardziej realistyczne. Teraz biorę się za czytanie tomu drugiego <3. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Julietta Użytkownik |
| ||
Muszę przyznać, iż ''Igrzyska śmierci'' niesamowicie mnie urzekły! Kiedy skończyłam czytać pierwszą część, nawet nie miałam ochoty spojrzeć na inne książki. Chciałam tylko wymazać ją z pamięci i zacząć czytać od początku. JEDYNĄ rzeczą, która mnie denerwowała ( i to tylko na początku) był czas teraźniejszy używany przez autorkę. Później jakoś się przyzwyczaiłam i czytało się gładko. Pokochałam również główną bohaterkę, choć w niektórych momentach pokazywała pazur. No i szkoda, że tak rzadko była szczęśliwa i nie darzyła sympatią zbyt wielu osób. Najbardziej wzruszającym momentem była dla mnie śmierć Rue. Popłakałam się wtedy jak małe dziecko, choć tak naprawdę rzadko płaczę przy książkach. Teraz czekam tylko na okazję, żeby wypożyczyć kolejną część, a osobom, które jeszcze nie przeczytały, naprawdę gorąco polecam! Moja "grafika". Moje rysunki. Mój ask. Mój blog ''Problem to nie problem. Problemem jest twoje podejście do problemu'''. ~ Kapitan Jack Sparrow <3. Av by Reb *-* <33. | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Speksi Użytkownik |
| ||
Film nie przypadł mi zbyt do gustu. Kolejne bardzo popularne fantasy. Nawet nie wiem jak to się stało, że przeczytałam książkę. Od początku byłam do niej sceptycznie nastawiona. Czekałam aż akcja się rozkręci, a nie tylko opowiadanie o jakże smutnym życiu panny Everdeen. 1 tom szczerze mówiąc był męczarnią, ale może to dlatego, że widziałam już film? Tak się złożyło, że miałam wszystkie części wypożyczone, więc od razu sięgnęłam po 2 (tak to jest, jak człowiek nie ma co czytać). Uważam, że ten tom był o wiele ciekawszy od pierwszego. Naprawdę wciągał, czytelnik chce szybko poznać dalsze losy bohaterów. Dzięki ci Suzanne za Finnicka (jedną z lepszych postaci). ZA NIEGO DUŻY PLUS DLA TEJ SERII XDD. Tylko szkoda, że eghm..umarł. Podobnie jak Cinna..Oczywiście przez głupią Katniss . Jak już przy tym jesteśmy, to zajmijmy się główną bohaterką. Nigdy za nią nie przepadałam. Nie wiem czemu, po prostu..nie xd. Chociaż zdarzały się momenty w których jej współczułam, lub podziwiałam za odwagę. Peeta - o mój boże, jak ja go nie lubię. Najbardziej znienawidzona przeze mnie postać. Jakoś mnie irytował, nie podobał mi się ten ich romans. Prim hmmm, też wkurzająca, ale ujdzie. Nawet się nie popłakałam, kiedy umarła (a ja zazwyczaj beczę na takich scenach). Polubiłam za to Haymitcha. W 2 tomie podobała mi się arena. Fajnie, że nie czekały na nich tylko niebezpieczeństwa fizyczne, ale też hm psychiczne. Szczerze mówiąc, to mało co pamiętam z ostatniego tomu XDD. Śmierć. Piwnica Tiger. Podziemia. Śmierć. Dramaty miłosne. Deszcz. Śmierć. Załamka. Śmierć. Miłość XDD. Podsumowując to kolejna książka w której autor uśmierca ulubieńców fanów. Polecam. Edytowane przez Speksi dnia 17-02-2016 16:33 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Ollla22 Użytkownik |
| ||
UWAGA NA SPOILERY Najpierw obejrzałam filmy, które bardzo mi spodobały. Obiecałam sobie, że przeczytam całą trylogię. Rzeczywiście książki są duże lepsze od filmów; wiele ważnych watków umknęło w ekranizacji, ale tak się zazwyczaj dzieje. Książki mi się bardzo podobały, chociaż często miałam ochotę wyrzucić kilka postaci z fabuły. Pierwszy tom był wprowadzeniem do świata Panem. Dowiadujemy sie o życiu mieszkańców dystryktów oraz corocznych Igrzyskach Głodowych, które opisuje główna bohaterka. Płakałam przy śmierci małej Rue. W tej części występują też moi ulubieńcy: Cato i Clove. W pierścieniu ognia to mój ulubiony tom; Katniss sama nie wie co czuje do Peety i Gale'a. Poznajemy innych zwycięzców Igrzysk. Książka na każdym kroku zadziwia, m.in. wizyta Snowa w domu panny Everdeen, tajemniczy spisek. Poza tym pojawia się moja ulubiona postać całej trylogii - Finnick. Cała arena również zaskakuje. Ostania część opowiada o rebelii, na której czele staje Katniss. Peeta, Johanna, Annie i Enobaria zostali porwani przez Kapitol. Kilku bohaterów nie może przez to normalnie funkcjonować. Trochę trudno było zrozumieć zdarzenia podczas powstania. Śmierć mnóstwa ludzi i zbyt krótkie opisy ich zgonów. Prawie się nie zorientowałam, kiedy umarł Finnick i Prim. Prezydent Coin denerwowała mnie przez całą książkę. Strasznie się ucieszyłam, kiedy umarła. Epilog nie daje mi zbytnej satysfakcji. Z całego serca polecam całą trylogię Igrzysk Śmierci. Pokazują, co robią z nami media oraz biedę. Jedyna wada to uśmiercanie wspaniałych postaci (Finnick, Prim, Boogs, Cinna). Książka zabiera czas; kiedy po nią sięgnęłam, musiałam skończyć. Jeszcze raz polecam! ____ Zdarzają ci się literówki; czytaj posty przed publikacją! Nie zapominaj też o przecinkach, zaś jeśli poruszasz inny wątek (w tym przypadku opisujesz kolejną książkę). stosuj akapity. //Rose Edytowane przez Rosette dnia 23-01-2017 17:19 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~Tris Użytkownik |
| ||
Książkę tę pożyczyłam od kuzynki. Nie mogłam się od niej oderwać Potem przeczytałam dwie kolejne części i również mi się bardzo podobały. Niestety filmy na ich podstawie zostały bardzo spłycone. Jedyna rzecz, jaka mi się nie podobała w książkach to to, że Katniss przez cały czas rozwodzi się nad tym, że nie wie, w kim jest zakochana. ____ Unikaj powtórzeń korzystając z synonimów. //Rose Edytowane przez Rosette dnia 23-01-2017 17:14 | |||
Autor | RE: Igrzyska Śmierci - Suzanne Collins | ||
~marcin1995 Użytkownik |
| ||
Przeczytałem w swoim życiu bardzo dużo książek, ale tej trylogii nie da się czytać. Ma potencjał, ale jest albo tak źle przetłumaczona czy ogól tej trylogii jest strasznie nużący. Nie chcę powiedzieć, że to jakaś tragedia, bo czytałem gorsze, ale pani pisząc to wyraźnie brakowało czegoś, co nazywa się weną. Wystarczy wziąć za przykład trylogię "Władcy Pierścieni" Tolkiena, czy "Mrocznych Materii" Pullmana. Tam coś się dzieje, a tu nie ma kompletnie żadnego punktu, który by chociaż na chwilę mógł osobiście zainteresować. Nigdy świadomie nie chcę obrazić lub urazić żadnej osoby, uwielbiam filmy oraz seriale, kreskówki wszelkiego gatunku. Prowadzę dwa blogi linki poniżej na które z chęcią zapraszam i mile widziana tak miła myśl jak i negatywne strofowanie Aktualizacja z 2019r :D mam nadzieję że teraz będę poprawiał innym humory http://hitetkit.blogspot.com/ Edytowane przez Alex dnia 28-01-2017 17:32 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.