Nowości
18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów

18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury

17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234

14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek

24.01.2024
❧ naprawiono muzykę z 2 sezonu

23.01.2024
❧ naprawiono muzykę z 3 sezonu i pełną wersję piosenki Enchantix po włosku

Użytkowników Online
 Gości Online: 0
 Użytkownicy Online: 1
 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,045
 Najnowszy Użytkownik: ~NettaArt
Dzisiejsi Solenizanci
LucyHeartfilia
Zara

Kącik beauty
Makijaż
❧  Malujecie się?  ☙

Strona 2 z 3 < 1 2 3 >
AutorRE: Makijaż
~Cattie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 09-06-2014 16:21
Nie maluję się i nie mam zamiaru tego robić. (tzn. na co dzień). Maluję się na dyskotekę, ale to też delikatnie. U nas w szkole nie wolno nie malować (jestem jeszcze w podstawówce ^^). Uważam, że to jest sztuczne, ale jak ktoś chce się malować - to nie zabraniam (no, chyba że kiedyś będę miała córkę, to zabronię jej się wcześnie malować XD). Moja rówieśniczka już się maluje i wygląda tak sztucznie... a myśli, że jest piękna. Tak więc - najlepiej się za wcześnie nie malować.


now here you go again, you say you want your freedom
well, who am I to keep you down?
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~YouStee
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 09-06-2014 16:41
Nie maluję się. Kiedyś próbowałam, ale wyszedł klaun zamiast taff madyl. Było jeszcze wiele prób, ale nic z tego. Po prostu tego nie umiem. Jedyne kosmetyki, jakie mi dziś potrzebne, to:

- Korektor - mam strasznie podkrążone oczy i dużo pryszczy
- Krem oczyszczający skórę - po prostu potrzebuję, mam straszne pory. Tyle.
- Tusz do rzęs i błyszczyk*
- Taki jakiś ochronny krem do ust - na mrozy

Żadnych podkładów i innych dupereli nie stosuję. Bo nie potrzebuję. Jestem ogólnie za naturalnym pięknem niż plastikiem. Znam pewną tapeciarę z szóstej klasy, więc wiem, jak to jest. W gimnazjum może użyje ciemnych cieni do powiek, ale nie wiadomo. Pamiętam też, że raz wzięłam eyeliner mamy i myślałam, że to błyszczyk xD. Ja wolę naturalny wygląd.

* Tylko na dyskoteki!


Stella literalnie ukształtowała moją osobowość
(c) chand
Edytowane przez YouStee dnia 09-06-2014 16:42
51516358 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Lilla
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 28-10-2014 09:10
Nie wyobrażam sobie malować się na co dzień, u mnie w mieście, chyba w każdej szkole (podstawówka, gimnazjum) nauczyciele są uczuleni na makijaż. Nie uważam za stosowne robienie sobie tapety w podstawówce/w gimnazjum, bo to moim zdaniem tylko chęć popisania się. Najprawdopodobniej codziennie zacznę się malować od liceum albo w ostatniej klasie gimnazjum. Moim zdaniem, to od liceum powinno się mieć jakiś lekki makijaż (nie, nie tapeta, tj. podkład, maskara, szminka mocno widoczna i Bóg wiec co jeszcze, że to już naprawdę kiczowato wygląda). Trzeba się powoli w to wdrażać, bo jednak w przyszłości jak jest się dorosłym, to zawsze z makijażem wygląda się bardziej elegancko. Dużo osób trąbi, że nie lubi makijażu, bo woli być naturalnym, a guzik prawda. Jak np. jest jakaś okazja, to wiadomo - lepiej wygląda się w makijażu niż np. z worami pod oczami (w moim przypadku przynajmniej). Kosmetyki są po to, by pomagać, a nie po to, by się "lansić" - takie jest moje zdanie.
Pamiętam z podstawówki taką jedną dziewczynę, która zawsze miała włosy zrobione lakierem, sztywne jak nie wiem co, maskara i Bóg wie, co tam jeszcze na tej twarzy miała, jakoś nigdy aż tak się jej nie przyglądałam, ale jej długaśne rzęsy było widać na kilometr. To jest już serio lekko chore, dziwię się, że jej rodzice na to pozwalali.
Makijaż jest po to, by podkreślić niektóre dobre strony kobiety, a wszyscy od razu, że to chemia itd. Według mnie, to w makijażu po prostu lepiej się wygląda, jednak tapetowanie się dzień w dzień na pewno zdrowe nie jest, mówię o zwyczajnym makijażu, a ten mocniejszy powinno się zostawić na odpowiednie okazje.

Adelia napisał/a:
Tak naprawdę, to ja nie wiem, co to jest szminka, tusz do rzęs, podkład czy puder albo inne kosmetyki, bo ja kompletnie ich nie używam i nie wiem, do czego służą xd. Ogólnie nie czułabym się dobrze w tonie makijażu.

Mogę z tego wywnioskować, że makijażu na sobie to Ty nigdy nie miałaś. Żyjemy w takich czasach, że ciężko naprawdę nie wiedzieć, co to szminka. Podobnie jak z resztą, rozumiem, że mogłabyś nie wiedzieć, co to eyeliner, no ale hm, wypowiadać się o makijażu, że jest zły, a nie wiedzieć nawet, czym się właściwie go robi, to dla mnie chyba jest coś nie tak. A co do tego drugiego, to nie skreślaj, zanim nie wypróbujesz, ja też jeszcze dwa lata temu strzegłam się makijażu, jednak wypróbowałam kiedyś tam na dyskotekę i nie było w tym nic niezwykłego. Za pierwszym razem owszem - dziwnie się czujesz z czymś na powiekach albo na ustach, jednak serio idzie się przyzwyczaić.
Mam takie zdanie - nie masz o czymś zielonego pojęcia, to się nie wypowiadaj. No i nie, nie chciałam Cię urazić, po prostu to moja opinia i mam nadzieję, że przyjmiesz ją bez dram ;3.


Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
użytkownik usunięty
Dodane dnia 28-10-2014 18:47
Nie maluję się na co dzień. Uważam, że jestem na to za młoda. Jedynie czasami usta błyszczykiem przejadę, na dyskotekę zrobię praktycznie niewidoczne (robię je dość mocne, a potem zmywam tak, żeby zostały tylko cieniusieńkie linie nad samymi rzęsami) kreski eyelinerem, ale to wszystko. Tuszu nie używam, gdyż mam tak długie rzęsy, że gdybym pomalowała je tym kosmetykiem zabrudziłyby mi okulary xD. Poza tym czasem użyję korektora, żeby ukryć wyskakującego tu czy tam pryszcza. Ogólnie nie widzę w mojej szkole "tapeciar". Wiadomo, dużo dziewczyn nakłada błyszczyk, czy delikatnie podkreśla oczy, ale nie wiedzę takich, które używają tony podkładu, mocnych cieni do powiek, czy intensywnej szminki. Nawet w liceum, z którym połączona jest moja "gimbaza". Moim zdaniem w wieku 13+ można jakoś delikatnie podkreślić dobre strony swojego wyglądu, w końcu do tego służą kosmetyki, a mocniejszy makijaż zostawić sobie na późniejsze lata.



Edytowane przez YouStee dnia 28-10-2014 18:59
AutorRE: Makijaż
~bamboleo
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 29-10-2014 14:36
Od zawsze uwielbiam kosmetyki xd. Mój makijaż na co dzień jest prosty. Maluję rzęsy tuszem, czasami lekko eyelinerem maluję też cienką kreskę na powiece (ale nie zawsze) i kredką cieniuję brwi (ostatnio stosuję hennę, więc oszczędzam czas xd). Na większe wyjścia stosuję cięższy makijaż. Oczywiście podkład, następnie korektor na jakieś pryszczole i pod oczy, bo mam straszne worki, eyelinerem maluję mocniejszą kreskę z tzw. kotem (chłopak zawsze ze mnie się nabija, że malując się wyjechałam z kreską ;-;) na koniec cieniuję brwi. Rzadko używam błyszczyków, ponieważ moje usta źle na nie reagują, dlatego stosuję pomadki lecznice lub zwykłe ochronne. Fakt - mój makijaż jest mocno widoczny i nie należy do takich, które wyglądają "naturalnie", ale mi się podoba i tak czuję się najlepiej. Oczywiście nie nakładam go tyle, że jak ktoś tupnie to wszystko odpadnie, albo będzie wyglądało to tak, jakbym szpachlą nakładała. Staram się też wybierać kosmetyki, które nie były testowane na zwierzętach.



Comme un soleil tu me brûles et me réveilles

Edytowane przez Cattie dnia 29-10-2014 17:21
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Paula
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 29-10-2014 19:09
Widzę, że większość osób tutaj nie używa kosmetyków. I w sumie bardzo dobrze. Nie warto sobie niszczyć skóry w młodym wieku. Co innego, kiedy ma się tą dwudziestkę...

Na pierwszy ogień u mnie idzie czarna kredka do oczu. Używam jej... dużo. Najczęściej kreuję kocie oko, co dobrze wygląda przy moim kształcie oczu. Kiedy nie mam zbyt dużo czasu, używam jedynie cieni w brązowych odcieniach i tuszu do rzęs. Chociaż wiąże się to z opiniami "wyglądasz, jakbyś była na kacu". Takie oczy i tyle <:.

Na skórę idzie standardowo podkład (wybieranie odpowiedniego odcienia, katorga), korektor, trochę rzadziej puder.

Niektórzy pewnie uznają mnie teraz za "tapeciarę", tyle tego na siebie nakładam. Mimo wszystko, dobrze czuję się w swoim makijażu i lubię go pokazywać na co dzień. Każdy ma swój odmienny styl, ja wybrałam taki ^^.


I'M BACK
Yuki Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
użytkownik usunięty
Dodane dnia 17-11-2014 19:25
Coraz częściej się maluję. Zazwyczaj jest to lekki i delikatny makijaż. Zawsze używam podkładu, by ukryć niedoskonałości, których jak na razie trochę mam. Lubię malować powieki i rzęsy. Moje oczy wydają się wtedy większe, chociaż i tak są duże.
Jednak nie zawsze chce mi się bawić w to wszystko i po prostu nakładam odrobinę pudru.



Edytowane przez Sophie dnia 17-11-2014 19:58
AutorRE: Makijaż
~Victoria
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 06-12-2014 19:50
Nie maluję się. W mojej szkole można się malować, ale bez przesady. Tak samo z malowaniem paznokci - można, ale tylko jasne kolory. Używam makijażu jedynie na jakieś wyjątkowe okazje - wyjścia, uroczystość w szkole, dyskoteka itp. Jeśli już to zazwyczaj tylko rzęsy. Sporo ludzi mi też mówi, że mam je długie, więc i bez makijażu wyglądają dobrze xd. Kiedyś moja ciocia mnie "wymalowała". Może i nie wyglądałam brzydko, bo mówiła, że pięknie, ale nie czułam się zbyt dobrze. Może dlatego, że na co dzień się nie maluję. Czuję się dobrze bez tony pudru i innych kosmetyków.
W podstawówce była taka dziewczyna, która malowała się i bardzo wyróżniała. Była cała w fluidzie i szczerze - wyglądało to okropnie. Do tego wymalowane oczy itd. Można się przecież malować, ale nie należy przesadzać - takie moje zdanie. Ogółem maluję się na wyjątkowe okazje, a do szkoły zazwyczaj nie. Nie potrzebuję makijażu, aby czuć się dobrze :3.


It's funny how things never change in this old town.

Edytowane przez Victoria dnia 06-12-2014 19:52
50268431 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Rebecca
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 07-12-2014 10:35
U mnie w szkole nikt się nie maluje. Wcale nie jest to zakazane, jeśli będą to jasne kolory.
Ja się w ogóle nie maluję ani na uroczystości, ani na nic innego, typu dyskoteki, na które i tak nie lubię chodzić. Na to dla mnie jest jeszcze sporo czasu.

Nie mam nic do makijażu, nawet mi się podoba, ale siebie w nim nie widzę. Kiedyś się umalowałam - niezbyt dobrze się czułam. Tona tapety - nie dla mnie. To tyle ode mnie :3.



Edytowane przez Sophie dnia 09-12-2014 15:22
50085356 http://graficzno-fotograficznie.blogspot.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Speksi
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 07-12-2014 10:57
Makijaż? Dziewczyny z mojej szkoły są idealnym przykładem "Jak się nie malować". Zacznijmy od tego, że chodzę do gimnazjum, a dokładniej do klasy 2. Idąc korytarzem chyba nie sposób się nie natknąć na chociażby jedną pomalowaną dziewczynę, a najmocniej malują się pierwszoklasistki! Tusz, albo jakiś lekki podkład to bym zrozumiała, ale to nie tak. One nakładają na siebie tonę pudru, mają rzęsy do sufitu, oczywiście czerwona szminka i do przodu. Ja się nie maluję, no może czasami na dyskotekę nałożę trochę tuszu do rzęs, bo mam naprawdę strasznie krótkie. Na co dzień raczej niczego nie używam, bo uważam, że jestem jeszcze za młoda na to. Nie chcę sobie niszczyć cery, nie rozumiem po co 12-14 letnie dziewczyny tak bardzo się malują. Chcą pokazać, że są takie dorosłe? Dojrzałe? Nie.. ja tego nigdy nie zrozumiem.



Edytowane przez Suzanne dnia 09-12-2014 15:06
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Martus_k
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 09-12-2014 11:50
Mój makijaż ogranicza się do kremu bb, pudru, korektora, balsamu do ust i sporadycznie tuszu, no i raz na ruski rok używam kulek rozświetlających, mimo że za 2,5 miesiąca skończę 18 lat. :D Ludzie do tej pory mówią mi, że nie wyglądam na tyle, zazwyczaj dają mi góra 16 lat :D. Ale to już są takie uroki mojej urody. :D hahah, teraz jak chodzę do kina, to koniecznie z legitymacją, bo nie raz nie chcą mi uwierzyć, że mam skończone 15 lat.

Ostatnio mi się spodobały ciemne usta, chciałam na sobie wypróbować, ale może to nie wypalić ze względu na moją dziecinną urodę. smutny Zastanawiam się też nad kupnem różu do policzków. Chciałabym sobie makijażem dodać te dwa lata, bo wyglądam jak dziecko.... A to już zaczyna być męczące... Moi znajomi jeszcze trochę, a będą na mnie wołać młoda, mimo że jestem bodajże najstarsza w mojej klasie... A nie są dwie dziewczyny starsze o miesiąc. Ale mimo to, chcę wyglądać jak dziewczyna, która się uczy w liceum.

Uważam, że dziewczyny powinny zacząć się malować, wtedy kiedy uznają to za stosowne... Ja sama zaczęłam nie dawno. Poszłam do liceum, trzeba trochę poszaleć. Nie no, żartuję. Pod koniec gimnazjum byłam jedyną dziewczyną, która się nie malowała, no oczywiście oprócz ust i wysmarowanie twarzy kremem ochronnym i troszeczkę pudru. Do szkoły zawsze tak się malowałam. Pod koniec gimby poszedł fluid mineralny, ale tylko po to by zakryć moje wypryski, które wyskakiwały i stosowałam go jak korektor. Za bardzo mój codzienny makijaż nie uległ zmianie. Jak gadam nie raz ze znajomymi, to pytają się, dlaczego ja się w ogóle nie maluję, otóż mój makijaż jest tak naturalny, że nawet go nie widać.


I'm not a morning person. mruga
Edytowane przez Suzanne dnia 09-12-2014 15:05
2252306 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Ally
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 09-12-2014 16:14
Nie ukrywam, że lubię się malować i szczerze mówiąc, trudno mi wyobrazić sobie, że miałabym przestać. Tak naprawdę jak już raz się wymalowałam, to później po zmyciu czułam się dziwnie, zbyt naturalnie, gdzie wszystkie niedoskonałości są widoczne. Na co dzień używam podkładu, korektora (tutaj przeważnie dwóch, bo każdy na co innego), no i pudru. Rzęsy to podstawa, więc zawsze mam wymalowane. Zazwyczaj przyciemniam też lekko brwi, ale słabo, bo z natury mam i tak ciemne. Jak gdzieś wychodzę (impreza czy większa okazja) to dokładam do tego wszystkiego kreski, ale cienkie. Rzadko używam błyszczyka, pewnie dlatego, że zaraz i tak mi schodzi, więc to dla mnie bezsens.
Edytowane przez Sophie dnia 09-12-2014 16:30
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Cookie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 09-12-2014 16:27
Pamiętam, jak 3 lata temu mówiłam sobie, że nigdy nie będę się malowała. Cóż, trochę się od tego zmieniło. Na początku powiem, że moim zdaniem, jeśli chcecie się malować dziewczyny, to nie róbcie tego za wcześnie. Na pewnie nie w podstawówce. Myślę, że tak wstępnie to min. 2 klasa gimnazjum. Jeśli już malujecie się mając te 13-14 lat, to na pewno musi to być LEKKI makijaż. Każdy ma niedoskonałości, pryszcze, i wiele osób chce to zamaskować, jednak trzeba pamiętać o umiarze, szczególnie w takim wieku. U mnie zaczęło się od bardzo delikatnego malowania rzęs. Z czasem coraz mocniej, i obecnie jest tak, że maluję się codziennie, ale nakładam tylko średnio-widoczny tusz oraz puder, czasem korektor. Staram się, aby mój makijaż nie był bardzo widoczny, ponieważ nie lubię wytapetowanych "lasi". Ostatnio zaczęłam podążać w kierunku kresek, ale z racji, że nie najlepiej mi wychodzą, to nigdy jeszcze nie pokazywałam się z nimi " do ludzi". Podobają mi się, ale nie jakieś ogromne, tylko lekkie, cieniutkie. Myślę, że okres, w który powoli wchodzę, czyli licealny, to taki odpowiedni moment, w którym mogę sobie pozwolić na ciut wyraźniejszy makijaż.



(c) Flamla
Stary, dobry winx.

Edytowane przez Cookie dnia 09-12-2014 16:28
. Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Amored
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 08-01-2015 19:35
Nie lubię się malować - nie sądzę, by makijaż był mi potrzebny w codziennym życiu. Mam prawie siedemnaście lat i do tej pory nie przeżyłam 'fazy' na upiększanie się. Jeżeli już się maluję to tylko na specjalne okazje - takie jak wesela, kiedy akurat lubię ładnie wyglądać. Mocny makijaż nawet mi nie pasuje - raz siostra pomalowała mi oczy ciemnym cieniem; wyglądałam wtedy jak, za przeproszeniem, ćpunka. .-.
Jedynym kosmetykiem tego typu, który stosuję na co dzień, to arbuzowa (<3) pomadka do pękających ust. A tak to nic więcej.
Poza tym, co za dużo to nie zdrowo - widać to na przykładzie niektórych dziewczyn z młodszych klas, które chcą się popisać i nakładają na siebie ogromne ilości pudru/błyszczyka/tuszu/czego tam jeszcze. O ile ładny i zadbany makijaż prezentuje się dobrze, tak "twory" podobne do podanego przykładu są już ohydne.


DA | ask.fm | LubimyCzytać | Tumblr


Edytowane przez YouStee dnia 08-01-2015 22:33
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~Cattie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 01-02-2015 11:34
Nie maluję się. Tak, wiem, do czego służą konkretne kosmetyki. Sama chciałabym zacząć się jakoś lekko malować, ale ogranicza się to do bezbarwnego błyszczyku (no i do bezbarwnego lakieru do paznokci). Powód jest prosty - nie chcę niszczyć sobie skóry, no i jak widzę wymalowane paniusie z trzeciej klasy, to odechciewa mi się robić jakiegokolwiek makijażu. Ja nie rozumiem, jak można mieć dosłowną tapetę na twarzy (a ja jakieś trzy miesiące dziwiłam się, dlaczego tylko połowa trzecioklasistek ćwiczy na wf-ie i to są dziewczyny z delikatnym makijażem). Nawet u mnie w klasie dziewczyny próbują się malować, ale nie przyznam, żeby jakoś specjalnie im to wychodziło xd.


now here you go again, you say you want your freedom
well, who am I to keep you down?
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Makijaż
~JessiccaForever
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 08-05-2015 14:11
Maluję się tylko na ważne imprezy lub bale, i to słabo. Usta bezbarwną ochronną pomadką, rzęsy - jak wiadomo - tuszem, a przy czymś już bardzo, bardzo, ale to bardzo ważnym, decyduję się na jasnoróżowe powieki. Policzków nie ruszam, bo gdy miałam trzy latka, znalazłam w starej kosmetyczce mamy puder, który, jak się potem okazało, był przeterminowany. Dla zabawy się nim umalowałam i dostałam wysypki. Od tamtej pory boję się wszelkich kosmetyków do policzków, ale po co w ogóle je malować w tak młodym wieku?
Edytowane przez Sophie dnia 08-05-2015 15:25
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Malujecie się?
~Werterownia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 20-03-2017 20:15
Maluję się praktycznie codziennie od pierwszej klasy liceum. Wcześniej sporadycznie coś tam sobie podmalowałam. mruga
Miałam moment, że szalałam z cieniami, kreskami, oglądałam mnóstwo filmików na YouTubie o makijażu. Teraz jakoś mi trochę przeszło i stawiam bardziej na naturalność. Jednak wciąż, kiedy mam czas, lubię usiąść i cieniować oko w nieskończoność. :D
Na co dzień nakładam mineralny podkład, mineralny korektor, tusz do rzęs, róż do policzków, szminkę i odrobinkę kredki na brwi. Ale zawsze cieszę się, kiedy zdążę dodać coś innego.
Uważam, że odpowiednio zmywany makijaż na zadbanej cerze nie robi krzywdy. Wszystko jest dla ludzi. Ja lubię zarówno się malować, jak i wyglądać lepiej, więc korzystam z dobrodziejstw kosmetykowych! serce


https://www.malinaila.pl/ - blog o zdobieniu paznokci
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Malujecie się?
~Speksi
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 10-06-2017 21:56
Myślę, że po 3 latach należałoby odświeżyć mój post w tym temacie XDD.
W klasie 1 liceum zaczęłam się mocniej malować, używać przeróżnych kosmetyków. Wcześniej i owszem też z nich korzystałam, ale nie dbałam o moją cerę. Przypominam sobie sytuację, kiedy wracałam do domu późno i szłam spać bez zmycia makijażu, o chryste panie! Teraz używam peelingów, żelów, toników, kremów, baz itp, żeby lepiej zadbać o skórę. Mój codzienny makijaż polega na nałożeniu kremu bb, czasem podkładu, pudru bronzera, rozświetlacza, korektora, cienia i kredki do brwi, tuszu, ostatnio też pokochałam matowe pomadki w płynie (te z golden rose to cuda) no i kiedy mam czas to cieni, Obecnie niestety jakoś nie potrafię wyjść z domu bez zwykłego kremu bb i poprawienia brwi.



Edytowane przez Speksi dnia 10-06-2017 21:56
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Malujecie się?
^PVTeam123
Administrator

avatar
Dodane dnia 20-07-2017 20:26
To zależy, czy są chęci i jak będzie wyglądał dzień. Jeśli szykuje się mega upalny dzień (a we Wrocławiu latem o 32 stopnie + nie trzeba się upraszać - oczywiście darmowa sauna w komunikacji miejskiej mellow), lub jakiś cięższy dzień w pracy, gdzie można się upocić to NIE. Jeśli jest to zwykły dzień, na mieście, albo lekki dzień to jakiś wodnisty mało kryjący podkład albo krem BB - chodzi o wyrównanie koloru skóry, która niestety (twarz) bardzo odcina się od szyi z niewiadomego powodu. Do tego jakiś lekki puder, delikatny bronzer, coś ochronnego na usta, i jak jeszcze znajdą się dodatkowe porcje chęci to robie brwi. A jeśli musze wyjść szybko z domu to tylko korektor na jakieś plamki (o ile są), puder i wychodzę. Od tak cała filozofia ;P


av credit dla Czarodziejki_Flory
-------------------------------------------------
[YouTube || Instagram || Facebook]
-------------------------------------------------
prywatne www.youtube.com/channel/UCOfL5nJmEvo_SdNI2ChPZKw Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Malujecie się?
~BloomkaBloomixizi
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 04-02-2018 03:45
Jestem w 4 klasie, ale czasami się maluję. Delikatnie różową szminką i troszkę różu na policzki.Ja osobiście lubię robić sobie makijaż, jest to dla mnie przyjemne, ale robię go np. raz w tygodniu.
Edytowane przez Sophie dnia 04-02-2018 12:31
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 3 < 1 2 3 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

~EmilyWinxClub0
16:27:24 22.03.2024
W świecie 8 sezonu Winx, nie są potrzebne żadne używki, oni mają tam niezłą fazę i bez tego xD
~EmilyWinxClub0
16:26:02 22.03.2024
Co to za idiotyczny, może nawet trochę psychodeliczny komiks xD ludzie boją się dziwnych stukrotek, które ożywiły się bo Flora z Miele się przytuliły xD i po co tu Cosmix w ogóle
~EmilyWinxClub0
14:05:14 19.03.2024
Oczywiście z oczywistych powodów, ale po tym jak potraktowali i zniszczyli oryginalnego Winxa satysfakcja jest większa
~EmilyWinxClub0
14:03:23 19.03.2024
Miło widzieć jak Nickelodeon jest obecnie anulowany
^Flamli0
17:42:02 18.03.2024
Zapraszam na nowy komiks :> KLIK
~February0
13:23:33 18.03.2024
Aż oczy odpoczywają jak patrzy się na taką okładkę!
~Misiekoslavsky0
12:50:31 16.03.2024
Nostalgicznie wygląda!
^Flamli1
12:14:21 16.03.2024
okładka nowego magazynu we włoszech
~EmilyWinxClub0
13:43:04 15.03.2024
I dlatego, że wszyscy nie cierpią kreski z 8 sezonu .. Do dziś nie wiem co im strzeliło do głowy, żeby tak wybielić Florę, Laylę i Stellę
~EmilyWinxClub0
11:59:53 15.03.2024
Przynajmniej w komiksach Winx i Trix mogą nosić swoje kuse stroje jeszcze, tylko nie wiadomo w jakim czasie się to wszystko rozgrywa, więc pewnie jest to robione ze względu na reboot z akcją gdzieś na początku luźną
~EmilyWinxClub0
11:58:16 15.03.2024
Komiksy ze starą kreską są lepsze dla oka i może byłyby fajne gdyby miały więcej stron
^Flamli0
19:29:29 14.03.2024
Spróbuj wchodząc dokładnie tak: https://winxblogger.pl/
~Stellka0
18:45:17 14.03.2024
Zgłaszam problem techniczny. W przeglądarce mobilnej Safari nie wysyłają się wiadomości na SB smutny
^Flamli0
18:08:59 14.03.2024
zapraszamy na kolejny komiks ze "starą" grafiką po 8 sezonie :> KLIK
~Vixen0
5:32:49 14.03.2024
:p
~Vixen0
5:32:44 14.03.2024
Ale i tak nie mam punktów za tamty rok
~Vixen0
5:32:16 14.03.2024
XD kawa mnie nie budzi I źle widziało się na oczy
~Vixen0
5:31:42 14.03.2024
Dobra jednak dopiero za miesiąc ze
~Vixen0
5:31:04 14.03.2024
Wczoraj wybił mi kolejny rok na wb. Mogę prosić o punkty?
~Vixen0
19:35:19 13.03.2024
:pony:
~Vixen0
19:35:10 13.03.2024
WB życiem
*Lunaris0
16:45:44 13.03.2024
Prawie tak samo jak wtedy, gdy dowiedziałam się, że gen alpha tworzy swoje pierwsze memy
*Lunaris0
16:41:57 13.03.2024
ngl, poczułam się staro
*Lunaris0
16:41:48 13.03.2024
Jakim cudem 2015 był już 9 lat temu o.o
~February0
15:41:02 13.03.2024
Ej ja nie miałam na myśli nic negatywnego że to post sprzed 9 lat, strona żyje i ma się dobrze, chciałam ożywić shoutbox ;/
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.