ElvenQueen
09 lipiec 2018 12:57:12 Tak, zgadzam się z tym że komiks jest piękny ale według mnie trochę zbyt banalny...Bo co my tu mamy? Palladium opowiada czarodziejkom Winx o swojej dawno zaginionej dziewczynie - Athris, która jak się okazuje nie została porwana tylko odeszła sama, bo uważała że nie jest wystarczająco dobra dla Palladium. Tylko dlatego że nie była dobrą magiczką..? NIEPOJĘTE. W ogóle cała postać Athris jest (przynajmniej jak dla mnie) kompletnie przesłodzona. I to tak przesłodzona że aż zęby mnie bolą. Bo wystarczy tylko spojrzeć na Athris i gołym okiem widać porcelanową lalkę ze szpiczastymi uszami. Ogólnie elfy z tego uniwersum bardzo mi się podobają, ale lubię gdy jest jakiś kontrast w ich charakterze. Nie lubię gdy elfy są przesłodzone, wystarczy że wyglądają ślicznie i słodko.I to według mnie wystarczy. Np. mamy tu też profesora Palladium, też jest on elfem jednak nie jest on zbyt cukierkowy, widać po nim że, owszem jest on bardzo przyjemny i delikatny z natury, jednocześnie jest on też silnym elfem, który mimo wrażliwości potrafi walczyć i nie boi się kogoś ostro opierniczyć (co widać w serialu jak Palladium krzyczy na Amaryl). I to już jest jakiś kontrast w osobowości. Palladium w walce też sprawdzał się bardzo dobrze, zwłaszcza że w filmie "Tajemnica Zaginionego Królestwa" widać jak podczas ataku Mandragory na Alfeę, Palladium walczy ze...zmutowanym robalem i wtedy pokazuje swoją siłę i wyczarował około 12 ognistych mieczy i chce naszpikować nimi potwora. I to jest naprawdę bardzo fajne. Widać charakterek. Co ciekawe jest też to jakie zmiany zachodzą w profesorze Palladium podczas serialu. W pierwszym sezonie Palladium jest bardzo nieśmiałym i lekko zniewieściałym elfem. Był on chudszy, bardziej wątły i bardzo roznerwicowany. W drugim sezonie już widać zmianę i nie chodzi tu tylko o aparycję Palladium, bo to było widać odrazu. Po "ewolucji" Palladium był większy, silniejszy i potężniejszy. Nie wielu ludzi o tym wie ale można tutaj łatwo określić jego wiek. Palladium jest stosunkowo młodziutkim elfem, gdyż elfy osiągały pełną dojrzałość w wieku 50 lat. Czyli można łatwo się zorientować że podczas drugiego sezonu Palladium ma właśnie 50 lat. Widać że zmiany zachodzące w nim wynikły z tego że osiągnął on dojrzałość. Co prawda nadal jest on uroczy i miły ale, nie daje on sobie wejść na głowę. No i to wszystko tworzy kontrast. U Athris tego kontrastu nie ma. Jest przesłodzona i kompletnie nierozgarnięta. Według mnie Palladium w ogóle nie miał gustu jeśli chodzi o kobiety. Czytałam ten komiks kilka razy i coraz bardziej zastanawiam się czy mu nie współczuć. Athris jest piękna ale też kompletnie niepoukładana jeśli chodzi o jej sferę psychiczną i uczuciową. Co prawda, jak się później okazuje Athris nie przemyślała do końca swoich działań i niestety nie liczyła się ona z konsekwencjami. Bo powiedzmy sobie szczerze, Athris uważała, że jest niegodna profesora Palladium tylko dlatego że, nie była ona biegła w sztukach magicznych. NAPRAWDĘ?! To też jest dziwne, gdyż w tym uniwersum magia jest wszędzie i jest jej pod dostatkiem. No w każdym razie, bohaterka nabawiła się kompleksów i postanawia wrócić do ulubionej baśni z dzieciństwa "Legendy o Królowej Morwen" i wejść za pomocą magicznego berła do świata mrocznych elfów. Tak naprawdę nie musiała tego robić, gdyż na uzyskanie jakiegokolwiek poziomu w sztukach magicznych były inne, lepsze sposoby. Oczywiście takie rozwiązanie na pewno nie przyszło Athris do głowy. OH MY GOSH! Dowiadujemy się też że Athris wcieliła się w rolę mrocznej królowej i stała się królową mrocznych elfów...I tutaj też ciekawe jest też to że prawdziwa Morwen się tu nie pojawia, a jest jedynie tylko wspomniana. Prawdziwa Morwen była (jak sama Athris mówi) twardą i stanowczą królową, która wie czego chce. Umiała ona czarować i to całkiem nieźle, królowa Morwen była mistrzynią sztuk magicznych. A takie umiejętności mało który elf posiadał. Za pomocą magii Athris przejęła rolę Morwen, co jest samo w sobie zastanawiające, gdyż nie wiadomo co się stało z prawdziwą królową mrocznych elfów. Wiemy jedynie tyle że kiedyś władała swoim mrocznym królestwem, u boku męża - króla Whisper'a (kompletnie płytkiego drania!). Z prawdziwą Morwen mogło stać się praktycznie wszystko: mogła sama odejść ze swojego świata, mogła zostać wygnana/uwięziona przez Whisper'a albo nawet zabita..? (Z takim królem nigdy nic nie wiadomo!) No ale koniec końców los prawdziwej królowej mrocznych elfów jest kompletnie nieznany. Szkoda...No ale koniec końców historia kończy się dobrze bo Winx pokonały złego króla i resztę mrocznych elfów a Athris stała się na powrót sobą i wraca do królestwa elfów. Wszystko pięknie ładnie ale mnie to satysfakcjonuje. Owszem Palladium i Athris znów są razem ale w tym momencie znów mi gębę wykręca i sama w sumie nie wiem od czego bardziej. Czy od nadmiaru elfickiej słodkości czy od zażenowania. I ten tekst Athris na sam koniec mnie kompletnie rozbraja "A ja się zastanawiam gdzie byłam przez cały ten czas..." Ta jasne...Ona myśli? Athris w tym momencie wychodzi na kompletną idiotkę. Ona dokładnie wie co robiła, gdzie, z kim i z jakimi skutkami. Nieładnie tak kłamać. Ja tam współczuję profesorowi Palladium, że wybrał sobie taką manipulatorkę za towarzyszkę życia. No ale skoro wolą opierać ten związek na kłamstwie to ich sprawa. No ale tylko Palladium mógłby kupić te wszystkie słodkie minki Athris. W sumie to już nie pierwszy raz gdy ktoś leci sobie z profesorem Palladium w kasztana. Najpierw został oszukany przez fałszywego Avalona a potem przez Athris. Palladium jest odrobinę naiwnym elfem ale, w pierwszym przypadku Palladium chciał po prostu postąpić dobrze, i trudno jest mieć do niego jakiekolwiek pretensje. Ale jednak w sprawach sercowych powinien bardziej uważać. Ja bym na jego miejscu zażądała od Athris prawdy bo, jeśli się kogoś kocha należy być z tym kimś szczerym. Według mnie Palladium powinien znaleść sobie jakąś inną, bardziej odpowiednią partnerkę... |
|
IcyJus
22 kwiecień 2015 21:36:39 Komiks za krótki ale bardzo piękny, w końcu dali "winxowemu Legolasowi " jakoś elficę xd |
|
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.