Autor | Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
^Flamli Administrator |
| ||
Winx udały się w podróż w czasie do średniowiecza, by znaleźć Kotolotka. Tam zobaczyły, że na czarodziejskie zwierzę polują uzbrojeni strażnicy. Czarodziejki uratowały zwierzątko, lecz zgubiły jego ślad. Na szczęście Musa spotyka Orlanda, minstrela, który wie jak znaleźć Kotolotka. | OGLĄDAJ ODCINEK | ZOBACZ KADRY | POPRZEDNI ODCINEK || NASTĘPNY ODCINEK Edytowane przez Flamli dnia 11-12-2015 22:59 | |||
Autor | RE: Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Nie podoba mi się nowe zachowanie Flory. Przecież jest czarodziejką natury, nie chcę nic mówić, ale zwierzęta są chyba najbliższe naturze, więc Flora chyba najlepiej powinna rozumieć zachowanie zwierząt. W szczególności, że Amarok zachowuje się jak pies, a dokładniej to szczeniak. On chce się bawić. Helia przynajmniej potrafi zrozumieć to zwierze, nie to co Flora. I nawet nie wiem, dlaczego ostatnio Flora coraz bardziej wkurza się na swojego chłopaka. Przecież on też ma prawo do własnego zdania i w ogóle. Mrrr... Kotek pokazał pazurki, hehe. Już polubiłam tego kotka za jego drapieżny charakterek. Jeszcze te kolce z jego sierści i taki niewinny głosik. Po prostu cudo <33. Szkoda tylko, że taki różowy, ale jeszcze to przeboleję. Kocham tą melodię, gdy cofają się w czasie. Jest taka... zagadkowa i bardzo mi się podoba. Najlepsze momenty w całych odcinkach (nie licząc tych specjalnych mocy Butterflix'u). Przynajmniej raz Stella wyczarowała jakieś normalne stroje bez wygłupiania się przy tym! Albo po prostu oszczędzili nam tej sceny, która powoli robi się nudna... Dziękuję za to twórcom... Ogólnie odcinek spodobał mi się, jak pozostałe. W tym sezonie każda czarodziejka ma swoje 5 minut i to mi się podoba . (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy | |||
Autor | RE: Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
~Flora 1234 Użytkownik |
| ||
Zgodzę się z osobą powyżej. Co oni zrobili z moją Florą?! Przecież ona nigdy taka nie była, no dobra jeszcze to, że zdenerwowała się na Amaroka mogę zrozumieć (sama się wściekam, jak mi zwierzaki bałagan robią), ale żeby na Helie fochy strzelać ??? Nie potrafię tego zrozumieć, bo to taka zgodna para (przynajmniej była) i zresztą moja ulubiona . Co do reszty odcinka, to przyznam, że genialnie wyszedł im ten klimat średniowiecza. Postarali się, bo strach przed magią jest bardzo charakterystyczny dla tej epoki. Kotolotek z zadziornym charakterkiem nawet nie jest taki zły, jak przypuszczałam, no i w końcu inne Winx odgrywają ważną rolę. Mam tu na myśli Musę oczywiście . Orlando nie wydaje się taki zły, ale jednak przyzwyczaiłam się przez tyle sezonów do pary Musa&Riven. I racja, stroje w średniowieczu piękne, takie zwykłe proste bez wielu ozdób. Cały odcinek bardzo udany i czyżbyśmy po raz pierwszy słyszeli prawdziwy głos Musy . Edytowane przez Suzanne dnia 20-08-2015 22:18 | |||
Autor | RE: Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
~Radi Użytkownik |
| ||
...przedłużają odcinki. Ile można robić tych scen o wydurniających się zwierzętach? Czyżby każda z Winx miała dostać takie zwariowane zwierze, które co odcinek będzie coś demolować? Miałem szczerą nadzieję, że oby nie. Najgorszy jest ten zwierzak Layli, o jak ja go nie cierpię . Ten odcinek dostaje u mnie 2+, bo jest dużo Musy, a to zawsze na plus. A po drugie Winx wreszcie nie pokazują się ze swojej żałosnej strony. Mówię o ich misji w średniowieczu, ponieważ... Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 30-08-2015 21:32 | |||
Autor | RE: Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
^Flamli Administrator |
| ||
Radi napisał/a: Ile można robić tych scen o wydurniających się zwierzętach? Dołączam się ;_; To już nawet nie jest śmieszne. I wiecie co? Polubiłam tutaj Nexa. Oczywiście nigdy nie będę go akceptować z Laylą, team Nabu always&forever, ale jako jedyny postawił się i potrafił powiedzieć, że te zwierzaki są po prostu głupie. Może nie powiedział tego dosłownie, ale przynajmniej nie zachowuje się jak dziecko, w stosunku do innych. Wkurza mnie też to, że nagle Winx stały się takimi obrończyniami zwierząt i tak naprawdę zapominają, że mają szukać tego zwierzęcia o kolorze wszechświata, czy jakoś tak. Wiem, że teraz faktycznie mówią, że będą go poszukiwać, ale w rzeczywistości i tak będzie inaczej. Jedyne co, to bawią się w ratowanie zagrożonych gatunków . W 5 sezonie ścieki, teraz zwierzęta, co będzie następne Rainbow? ;_; BTW. wkurza mnie to całe wciskanie facetów na siłę, sio Orlando. | |||
Autor | RE: Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
~stella13 Użytkownik |
| ||
Fajny odcinek, jednak spodziewałam się czegoś innego. Musa i Orlando, dobrze że nie zostali parą. To byłaby najgorsza para w Winx. Proszę pisać bardziej obszernie : D. Stella Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 20-09-2015 14:01 | |||
Autor | RE: Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
~Hardine Użytkownik |
| ||
Obawiam się, że schemat Pixie się powtarza. Każda z czarodziejek będzie miała swojego własnego, kolejnego pupila o dziwnej nazwie. Mało interesujące, tym bardziej, jeśli mają być pokroju zwierzaka Layli, czyli irytujące i mało zabawne. Amarok, jako że mam słabość do wilków oraz psowatych, nie jest taki zły i doskonale rozumiem jego ochotę na zabawę, a także upartość. Flora zaczyna przypominać Stellę. Foszki, krzyki, zła mina, obraza na cały świat. Gdzie ta nieśmiała brązowowłosa sprzed kilku sezonów? Przecież to ona jest moją motywacją do bycia miłą~ Przynajmniej była. Ten kot to totalne odzwierciedlenie mojej duszy. Jest tak uroczy, a zarazem drapieżny. I te igiełki... Rozmarzyłam się, gdy zobaczyłam wszystkie cztery w tyłku strażnika. Słodziak. Orlando jest taki... Nijaki jak na kolejnego chłopaka Musy. Ja rozumiem, wrażliwy muzyk, śpiewy, tańce, ale zdecydowanie jest zbyt "normikowy". Poza tym, czy musi mieć swoją miłość? Czy za każdym razem jak dochodzi do spotkania Winx i Specjalistów, wszystkie muszą się rzucać na wszystkich? Odrzućmy schematy! Przeredagowałam nieco, żeby uniknąć powtórzeń i nieco dziwnych sformułowań. ~Lau Edytowane przez Lau dnia 04-04-2018 22:47 | |||
Autor | RE: Odcinek 7x08 - Powrót do średniowiecza | ||
~Suzanne Moderator |
| ||
Zastanawiam się - dlaczego postanowiłam obejrzeć ten odcinek? A, tak. Kontrowersyjny Orlando i dużo Musy, to mnie przekonało. Straciłam 20 minut mojego życia... Już nie chcę wspominać o tym, że poziom tych odcinków jest po prostu żenujący - to chyba wiedzą wszyscy. To jest wszystko tak pozbawione logiki w pewnych sytuacjach, że aż boli. Ale zacznijmy od początku. ~ Pierwsza kwestia: czy w Alfei w ogóle można posiadać zwierzaki? Nie śledzę Winxa już od połowy 5. sezonu i odcinki oglądam sporadycznie, ale nie wydaje mi się, by nagle Faragonda otworzyła tam schronisko. Co prawda były te zwierzaki Pixie, ale jednak rozmiarowo różnią się one nieco od takiego Amoraka, który no... jet wilkiem ~ Dwa. Winx idą do Roxy. Roxy pokazuje im "czego się nauczyła", chociaż w sumie to raczej powinno być, czego się dowiedziała, ale w angielskiej wersji powiedziała chyba "what I've learnt" o ile dobrze usłyszałam, no ale dobra nie będę się czepiać, whatever. Ale wracając do tematu: czarodziejka zwierząt przekazała dziewczynom informacje i one stwierdziły, że "dobra, halko nie mamy żadnych obowiązków tutaj w szkole, lecimy se na wycieczkę w stare czasy". Serio? Serio?? ~ Notabene, dlaczego podczas podróży w przeszłość (a raczej podczas sekwencji obracania się na tronach) Winx mają inne stroje? Myślałam, że to jakiś outfit na wyprawę, ale jak pojawiły się na Ziemi, znów miały na sobie szkolne mundurki. Trochę to kuło w oczy. ~ Jestem ciekawa, ile zapłacili Gutenbergowi w tamtych czasach, żeby wydrukował im tyle plakatów, by można było powiesić je na każdym drzewie. Chociaż no można by było się kłócić, czy wtedy żył, no bo wiecie, to niby miało być średniowiecze, hehe. ~ Skoro ten kotek jest taki dziki i żyje na wolności, to proszę niech ktoś mi wytłumaczy - skąd mu się wzięła kokarda na ogonie? Zastanawiałam się nad tym niemal cały odcinek. Kolejny błąd twórców. ~ No i super walka Winx z rycerzami, która polegała na (UWAGA!) wzniesieniu się w powietrze! Damn, jak dziewczyny dobrze to rozegrały, normalnie szacuneczek. Fakt faktem, iż ci "wojownicy" sami w sobie byli po prostu lewi, ale still. ~ Patrzcie się, Orlando i jego świta mieli napisany scenariusz AKURAT NA 6 CZARODZIEJEK. Kto by się tego spodziewał, nieprawdaż? Swoją drogą widzę, że większość tutaj hejtuje Orlanda. Jak dla mnie był całkiem spoczko, chociaż no Musa musi być z Rivenem, konie kropka. Ale jako tako nie był jakoś denerwujący (jak np. Sky - dzięki Bogu, że nie było go w tym odcinku!). Cóż mogę powiedzieć. Winx jak dla mnie już dawno się skończyło. Te odcinki są po prostu śmiechu warte. Nie chcę nawet tego oceniać. Chociaż nie, jednak chcę. Mocne 2, bo podobał mi się ten Orlando. Miało być niby dużo Musy, ale koniec końców nie grała tutaj głównych skrzypiec. Edytowane przez Suzanne dnia 07-05-2018 21:47 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.