Autor | Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
Założyłam ten temat ponieważ chcę być głosem rozsądku dla samej siebie i innych młodych dziewcząt. Spora część z nich zawsze się odchudzała, odchudza i będzie odchudzać, mimo, że ich wygląd i proporcje są prawidłowe. Od długiego już czasu (w zasadzie od lat 60-tych, gdy na wybiegach pojawiła się wychudzona modelka Twiggy) media piorą nam mózgi i wmawiają, że im chudsze, tym piękniejsze. Chcesz być dzisiaj modelką? O nie, z normalną wagą cię nie przyjmą. Musi być co najmniej 10 kilo niedowagi i najlepiej tzw. rozmiar zero. Ja już wpadłam trochę w tą całą manię. Przeczyszczałam się specjalnymi herbatkami z apteki. W kumulacyjnym okresie piłam ich dziesięć na raz, bo jedna czy dwie już nie skutkowały. Przerwałam to, na szczęście, już jakiś dłuższy czas temu. Wszystko zaczęło się przez to, że swego czasu mocno utyłam po lekach. Aż 13 kilo. Zrzuciłam jednak zbędne kilogramy dzięki ćwiczeniom. Kiedy miałam już normalną wagę, obsesyjnie bałam się, że znowu będę tak wyglądać. Nie chciałam tego. I tak się wszystko zaczęło. Na chwilę obecną moja waga jest w normie. Są to środkowo-dolne granice BMI dla zdrowej kobiety mojego wzrostu, a ja nadal mam potrzebę zrzucenia paru kilo. Są momenty, że się sobie podobam, ale przeważnie jestem zawiedziona. Niedawno dowiedziałam się, że moja kuzynka zaczyna mieć podobne problemy. Prawie nic nie je (jedno uszko w barszczu na Wigilię?) i stale trzyma jakieś rygory w tym swoim odchudzaniu. Nie wiem, czy czasem już nie wpadła w anoreksję, bo podobno jest baaaaardzo chudziutka. Osobiście znam również chłopaka, który choruje. Wiem, że ana to choroba psychiczna i nie ma jej ten, kto jest chudy z natury, ale please, nie róbcie sobie krzywdy. Bądźcie wszystkie sobą. Dajmy spokój z tymi głupimi wzorcami z magazynów. Tam jest Photoshop i skalpel. To my jesteśmy piękne. A facet nie pies. Na kości nie poleci. Edytowane przez Velivea dnia 30-12-2012 21:32 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
Absolutnie się z tobą zgadzam. Z resztą, ja sama, choć jestem tak młoda jeszcze, nie należę do najchudszych, czy najpiękniejszych. Szczerze, to się ze mnie chłopaki nabijali, ale w końcu mama mojej koleżanki dała im popalić i już przestali. Ach, chłopaki i te ich głupie żarty. To my jesteśmy piękne. A facet nie pies. Na kości nie poleci. To święta racja, Velivea. A wracając, nie wiem czemu dziewczyny wierzą w te bzdury "Czym chudsza tym ładniejsza" i pewnie nigdy się nie dowiem. Ja tak nigdy nie uważam, chociaż nie jestem ideałem co do tych spraw, lecz uważam, że to czysta bzdura. Przede wszystkim, powinno się być sobą. Edytowane przez Velivea dnia 30-12-2012 21:34 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
Samantha napisał/a: Absolutnie się z tobą zgadzam. Z resztą, ja sama, choć jestem tak młoda jeszcze, nie należę do najchudszych, czy najpiękniejszych. Szczerze, to się ze mnie chłopaki nabijali, ale w końcu mama mojej koleżanki dała im popalić i już przestali. Ach, chłopaki i te ich głupie żarty. Mój chłopiec był grubaskiem jako dziecko, a teraz jest szczupłą osobą. To się może zmienić z wiekiem. Zobaczysz, że jak będziesz starsza, to twoje ciało będzie inne. No, ale też nie wolno przesadzać. Kto ma dużą nadwagę, powinien schudnąć. Choćby dla zdrowia. | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Laura Użytkownik |
| ||
Jestem przeciwna takiemu odchudzaniu. Jeżeli już to proszę więcej ćwiczyć i nie pałaszować chipsów. Mam koleżankę, która jest najszczuplejsza w klasie (naprawdę. Sama skóra i kości), mogłaby wyjeść piramidę hamburgerów + beczkę coli, a ciągle jest z niej chuchro. Wydaje mi się, że waga zależy w dużej mierze od dobrej przemiany materii. Przecież osoby, które mają tam parę kilo więcej nie są przez to gorsze ani trędowate (jak niektórzy sądzą). Poza tym większość ludzi pięknieje z biegiem czasu. Jestem przeciwna nadmiernemu odchudzaniu, popieram Vel i takim rzeczom mówię STOP. Kto się zgadza łapka w górę! A nie - to nie ta strona. [img]https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTzUJA5_QW60fmYdNYE7XK3z3lx6GfySYPXY9Eq2B8Y-EHSACpH5A[/img] Friends Forever Edytowane przez Sophie dnia 30-03-2014 11:03 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
Jestem szczupła, a śmiało mogę powiedzieć, że chuda (nie wiem jak dla was, ale dla mnie jest różnica). Nie, nie, spokojnie. Ja się nie odchudzam i odchudzać nie mam zamiaru, bo po prostu nie mam z czego. Ważę 55 kg. Wszystkie kalorie, jakie zjem jednego dnia, spalam drugiego. I taki jest tryb mojego życia. Ale! Nie spalam w taki sposób, jak to robi większość dziewczyn, czyli siłownia, jogging, czy inne sporty. Ja... Sprzątam . Rodzice w pracy, a ktoś się domem zająć musi, co nie? Myję podłogi, odkurzam, co sobotę ścieram kurze, czyli to, co się zwykle robi w domu. Ale chwila, to nie jest temat o tym. Odchudzanie? Jeżeli ktoś ma tak zwany "zbędny tłuszczyk", to oczywiście, zgadzam się, niech sobie ten tłuszczyk spali. Jeżeli ktoś jest chudy, a nadal wmawia, że musi być chudszy? A idź z takim człowiekiem, o ile taką wychudzoną dziewczynę, człowiekiem można nazwać! Velivea napisał/a: Chcesz być dzisiaj modelką? O nie, z normalną wagą cię nie przyjmą. Musi być co najmniej 10 kilo niedowagi i najlepiej tzw. rozmiar zero. Tak, dokładnie. Dziewczyny wychudzone to koszmar dla oczu, one nie są piękne. Jest wiele szczupłych (szczupłych, nie chudych), długonogich i ślicznych dziewczyn, to takie powinny startować na modelki. Jeśli miałabym w mojej szkole, czy w mieście wyliczyć takie kobiety, to spokojnie naliczyłabym ich tyle, aby wyeliminowały te "patyczaki" zredukowane Photoshopem. Chciałabym znaleźć jedną gazetę z modą, w której jest prawdziwa kobieta, a nie takie "coś". | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
Paula napisał/a: Jestem szczupła, a śmiało mogę powiedzieć, że chuda (nie wiem jak dla was, ale dla mnie jest różnica). Nie, nie, spokojnie. Ja się nie odchudzam i odchudzać nie mam zamiaru, bo po prostu nie mam z czego. Ważę 55 kg. Wszystkie kalorie, jakie zjem jednego dnia, spalam drugiego. I taki jest tryb mojego życia. Ale! Nie spalam w taki sposób, jak to robi większość dziewczyn, czyli siłownia, jogging, czy inne sporty. Ja... Sprzątam ;D. Rodzice w pracy, a ktoś się domem zająć musi, co nie? Myję podłogi, odkurzam, co sobotę ścieram kurze, czyli to, co się zwykle robi w domu. Ale chwila, to nie jest temat o tym. Cóż, ja np. nie sprzątam. Przy odchudzaniu brzuszki robiłam. Mam chory kręgosłup i są dla mnie niewskazane od zawsze, ale się uparłam. Doszłam do takiego momentu, że mi zaczęła lecieć krew w miejscu, gdzie jest kość ogonowa, a ja myślałam, że mam hemoroidy. Zaprzestałam. Potem robiłam jeszcze inne ćwiczenia, na pośladki. Cóż, niestety nie pomogło akurat w tym przypadku, ale znowu trochę schudłam. Potem już przestałam ćwiczyć i się zaczęły te herbatki. Nie tak dawno miałam ambicję na Szóstkę Weidera, ale nic z tego nie wyszło. Tak sobie siedzę teraz przy kompie i po prostu mało jem, tak resumując. Czyli, normalnie, plus długie okresy niejedzenia. | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Dzastin Użytkownik |
| ||
Ja oglądałam film, gdzie w agencji modelek powiedzieli, że dziewczyna jest za gruba na modelkę. A ona, jak się zaczęła odchudzać, to teraz jeść nie może normalnie, tylko przez rurkę. To były fakty. Mi zawsze koleżanki mówią, że co ja jem, że jestem chuda. A ja im mówię, że wszystko i nic. To zależy od rodziców, czy ktoś chudy czy grubszy. Jak byłam mała, lekarze mówili, że czemu ja taka chuda. Lecz gdy poszłam do lekarki rodzinnej, powiedziała, że jak mam być grubsza jak rodzice chudzi. Dobrze, że poruszyłaś ten temat. Powracam po przerwie. Pamięta mnie ktoś? Edytowane przez Velivea dnia 28-01-2013 15:29 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Maliana Użytkownik |
| ||
Wiesz, moim zdaniem nie powinnaś tego tutaj pisać, bo jest to temat odnośnie do dziewczyn i kobiet. Wchodzą tu chłopcy, czytają i co? Zestaw by Ross. Dziękuje. Edytowane przez Rebecca dnia 27-06-2014 12:04 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
Winxowska napisał/a: Wiesz, moim zdaniem nie powinnaś tego tutaj pisać, bo jest to temat odnośnie do dziewczyn i kobiet. Wchodzą tu chłopcy, czytają, i co? Eee... To jest forum o kreskówce dla dziewczynek w wieku wczesnoszkolnym, ale możemy przecież podyskutować na poważne tematy. Ty widocznie jeszcze nie dorosłaś, żeby tutaj się wypowiadać. W ogóle nie zrozumiałaś powagi sytuacji i piszesz jakieś bzdury o chłopcach. No i co z tego, że sobie przeczytają? Ubędzie im? Coś źle napisałam? Z resztą, jest ich tu tyle, że "ho, ho". Tylko kilku. Może ci się tak głupio zdaje, ale tak naprawdę niewielu facetów interesuje się naszą kreskówką, a przychodząc na to forum pewnie liczą się z tym, że jest trochę bardziej dziewczęce, co można zauważyć nawet po rangach. | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Ally Użytkownik |
| ||
Anoreksja to poważna choroba, najczęściej dotyka osób z nadwagą. Nie wypowiadam się długo na ten temat, ponieważ nigdy nie miałam tego typu problemów, podobam się sobie taka jaka jestem i na razie nie mam potrzeby odchudzania się. Edytowane przez ChandSharma dnia 26-05-2013 16:52 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Cookie Użytkownik |
| ||
Darcy345 napisał/a: Anoreksja to poważna choroba, najczęściej dotyka osób z nadwagą. Muszę się z tym nie zgodzić. Jest wiele osób, które pomimo małej wagi i chudej sylwetki uważają się za grube i chcę schudnąć jeszcze bardziej, dlatego mają takie problemy. (c) Flamla Stary, dobry winx. | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Ally Użytkownik |
| ||
Cookie - nie twierdzę że tak nie jest, niektórzy ludzie tak mają, ale ja spotykałam się z takimi przypadkami raczej u osób z nadwagą. Chociaż... mam w klasie taką koleżankę, chudą jak patyczek, aż kości wystają, a nadal mówi że jest gruba. Edytowane przez ChandSharma dnia 26-05-2013 16:53 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Vivian Użytkownik |
| ||
To prawda. Teraz w modzie jest być chudą. Ale nie rozumiem dziewczyn, które mają idealną figurę, a i tak uważają, że są grube. Trzeba zaakceptować samego siebie takim, jakim się jest. Liczy się dusza a nie tusza. Dzięki za ten temat . Edytowane przez Rebecca dnia 27-06-2014 12:05 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Krzys Użytkownik |
| ||
Ja osobiście lubię zgrabne dziewczyny, ale nie kościotrupy. Uważam, że dziewczyna powinna być zgrabna, ale nie aż tak chuda że w ogóle nie rzuca cienia . Edytowane przez ChandSharma dnia 26-05-2013 16:54 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~rossattiee Użytkownik |
| ||
Ja uważam, że to wszystko wina mediów. Ludzie widzą wyidealizowane osoby, które przechodzą operacje, modelki stosują drakońską dietę, a gwiazdy z okładek to czysty Photoshop. Modelki podobno jedzą waciki kosmetyczne nasączane denaturatem na zabicie głodu. Jest to ogromna głupota - takie męczenie siebie i swojego organizmu. Anoreksja i bulimia to choroby powstałe z kompleksów i zaburzeń psychicznych. Sama znałam chłopaka, który ciągle brał sterydy, czy co to było i pakował na siłowni. Miał później problemy ze swoim organizmem. Musiał się leczyć, bo ciągle myślał tylko o siłowni. To się nazywa bigoreksja czy jakoś tak. Ja dbam o figurę, ale naturalnymi metodami, bez drastycznych zmian żywieniowych. Edytowane przez ChandSharma dnia 26-05-2013 16:56 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Ally Użytkownik |
| ||
Sara, to jest choroba. Niektóre dziewczyny są już niezmiernie chude, ale wydaje im się, że tyją. Mają obsesję na punkcie wagi. Z tego co mi wiadomo, one liczą każdy kęs i boją przytyć nawet 1 kg lub mniej. Tak to już bywa, niektórzy nie są w stanie sobie z tym poradzić. Edytowane przez Sophie dnia 30-03-2014 11:04 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
Jeśli ktoś chce się głodzić/obżerać się jak świnia i wymiotować, to ja powstrzymywać ani nawracać nie będę. To jej/jego prywatna sprawa, do której nie należy się wtrącać. Wystarczy zwrócić uwagę, a to, czy weźmie sobie ją do serca to zależy tylko od niego/niej. Mnie to nie obchodzi. Można delikatnie zasugerować, ale nikogo się nie zmieni na siłę. Co do odchudzania, to ja potrafię schudnąć w ciągu 3 dni 2 kilo. Nie mam zielonego pojęcia jak, ale chyba to przez moją świetną przemianę materii. Trzeba będzie coś zrobić z tymi udami.. | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~Ailen Użytkownik |
| ||
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Nie jestem z pulchniejszych dziewcząt, ale uważam, że nie ma sensu się odchudzać. Warto jest być sobą i pokazać wszystkim wokół, że jest Ci dobrze z Twoją talią. To my jesteśmy piękne. A facet nie pies. Na kości nie poleci. Masz pełną rację, Velivea. Warto jest być kimś, kim się jest naprawdę. To, że ktoś cię gnębi i uważa, że jesteś za gruba (czy coś w tym stylu), nie ma nic do rzeczy. Ważne jest to, aby człowiek sam siebie zaakceptował takiego, jakim jest. Koniec, kropka. | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~rossattiee Użytkownik |
| ||
Hmm, ja należę do osób o zgrabnej sylwetce, ale umiem się postawić na miejscu innych. Uważam, że dziewczyny jak szkielety są piękne, tak jak te grubsze. Piękno leży wewnątrz, a kluczem do polubienia siebie jest samoakceptacja i wyleczenie się z kompleksów. Niestety, w dzisiejszych czasach jest to trudne. Wszędzie chude modelki, nieskazitelne celebrytki przesiane przez Photoshop czy inne supernowe. Mówienie "facet nie pies, na kości nie leci", czy "grubasa nikt nie pokocha", to nic innego jak wymówki zakompleksionych kobiet. Znam dużo chłopaków, jedni wolą obfite kształty, drudzy wieszak na ubrania - czy to źle? Nie. Są gusta i guściki. Jednemu może się podobać Angelina Jolie, drugi powie, że jest maszkarą. Wracając do bulimii i anoreksji. Są to choroby leżące w psychice, często wpadamy w nie słuchając szydzących znajomych, czy oglądając właśnie media. Jeżeli się nie zaakceptujemy albo nie zmienimy się w "zdrowy" sposób, może się to skończyć dla nas bardzo źle. Edytowane przez Sophie dnia 30-03-2014 11:10 | |||
Autor | RE: Anoreksja/bulimia/odchudzanie | ||
~YouStee Użytkownik |
| ||
Zgadzam się. Nie mogę patrzeć na te kościste "modelki". Ja nie jestem za chuda ani za gruba, jednak nie lubię obcisłych rzeczy. Nigdy się nie odchudzałam, aż tak silnej siły woli nie mam. Wagę mam w normie. Uprawiam sporty, w lato surfuję i jeżdżę na rolkach, a w zimę na nartach i łyżwach. Mam takie skryte marzenie: zostać łyżwiarką. Moja przyjaciółka ma pewne problemy z wagą. Ćwiczy i jest chyba na dobrej drodze do schudnięcia. Inna koleżanka specjalnie schudła, żeby się dostać od szkoły baletowej. Ogarniacie, że tam przyjmują tylko dziewczynki z niedowagą? Aż żal mi ich. Anoreksja jest straszna. Nigdy w nią nie popadłam, ale znam pewne osoby. Bulimia tak samo. Stella literalnie ukształtowała moją osobowość (c) chand Edytowane przez Sophie dnia 30-03-2014 11:11 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.