Autor | RE: Tolerancja | ||
~Ailen Użytkownik |
| ||
Uważam się za osobę tolerancyjną, ale do czasu. Nie potrafię zaakceptować wszelakich nazistowskich poglądów. Nie potrafię słuchać jak niektórzy chwalą Hitlera, chcą być tacy jak on, z tą różnicą, że mordowaliby Niemców (między innymi), a z Polski zrobiliby "mocarstwo". Ani o homoseksualistach, których powinno się zesłać do obozów koncentracyjnych, bo są chorzy psychicznie. Tak, zdarzają się tego typu poglądy. I to właśnie one przekraczają moje granice tolerancji. Nie znoszę takich opinii i wewnętrznie gotuję się, słysząc o tym, jak to polscy żołnierze zajmą Austrię, Węgry, Szwajcarię czy Rosję. Ponadto, gdy podczas polemiki usłyszę wyzwiska pod swoim adresem (bądź sugerowanie, że jestem idiotką), mój szacunek do danej osoby również maleje. Ale zauważcie, że maleje, ale nie znika. Masz rację, Reverienne. Denerwuję się, gdy ktoś wyzywa kogoś i używa nieodpowiednich słów, czasami mówi brednie. Każdy robi to, co się mu podoba i co lubi. Nie zawsze musi się podporządkowywać innym osobom. Jestem raczej tolerancyjną osobą, nie obchodzi mnie, kto co robi - gdzie, jak i po co, bo w zasadzie - co ja mam do tego? Nic. Nie mam też nic do ludzi, którzy wyznają inną religię - każdy wierzy w to, co uznaje za stosowne. Ludzie innej rasy też nie są jakimiś innymi ludźmi, a na pewno nie kosmitami, i gdy zobaczę na przykład człowieka z ciemną karnacją, to nie drę się "Patrzcie! Tu idzie czarnuch!" czy coś w tym stylu, bo tak nie należy. Na nas też mogą wołać "Białas", a tego nie robią, więc my odwdzięczajmy się tym samym. Co do ludzi, którzy mnie przezywają - moja tolerancja wobec nich maleje tak, że w końcu dochodzi do zera, ale nigdy na nich nic złego nie mówię. Większość tych osób to właśnie moja klasa, wiecznie nie mogą znieść, że uczę się lepiej od nich i mnie nie tolerują. Są zazdrośni. Jednak ja, zamiast ich wyzywać czy robić coś innego, postanowiłam ich ignorować. To chyba było najlepsze rozwiązanie. Edytowane przez Ailen dnia 20-08-2013 12:33 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~YouStee Użytkownik |
| ||
Nie mam nic do homo, hetero, czarnych, Żydów itp. W dodatku moja kumpela z klasy jest muzułmanką. Niezbyt podoba mi się ta religia, ale staram się ją tolerować. Na podwórku jest pewna dziewczyna bez podniebienia, przez co się sepleni. Kiedy bawiłyśmy się z nią i przyszli jacyś chłopcy, którzy ją usłyszeli i zaczęli jej dokuczać, my się za nią stawiłyśmy (przy okazji dostali śnieżką). Był u mnie w szkole chłopiec bez obu rąk. Każdy go tolerował. Rok temu zmarł... Klasy 4-6 u nas odwiedziły jego grób. Podsumowując, tolerancja ważna rzecz . Stella literalnie ukształtowała moją osobowość (c) chand Edytowane przez Sophie dnia 30-03-2014 11:40 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
Co do ateistów: No, nie mogę powiedzieć, że toleruję takie osoby, ponieważ przyjaźnię się z takimi osobami. Ateiści niczym się od nas nie różnią, tylko tym, że np. nie chodzą do kościoła czy na religię. Cieszę się, że w naszej klasie nie ma ateistów tylko z tego względu, że byliby szykanowani. Jestem osóbką o silnym charakterze, ale nie umiałabym takiej osoby skutecznie obronić. A co, jeśli zachorowałabym? W mojej klasie, niestety, nie ma za bardzo tolerancyjnych osób ;___; Co do homoseksualistów: Mi oni nie przeszkadzają. Nie miałam styczności z takimi osobami. Tylko nie lubię, jak się obściskują i całują na ulicy. Co do Żydów: Nie obchodzą mnie oni. Niech robią co chcą. Tylko jest mi ich żal, ponieważ jeśli spojrzycie ilu ich zginęło w II wojnie światowej... Masakra. well, who am I to keep you down? | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Shevi Użytkownik |
| ||
Tolerancja jest do kitu. Wmawiają nam, że mamy być tolerancyjni, ze wszystkim się mamy zgadzać itd. A ja posłużę się tym, że tolerancja oznacza zgadzanie się z kimś/czymś. A przecież zgadzanie i nie zgadzanie się jest podstawą demokracji. Nie mam nic do osób tolerujących to co się dzieje na Ukrainie, czy gdzie indziej, czy ktoś toleruje odmienność seksualną czy nie. Mam to gdzieś. Każdy ma prawo myśleć co chce, a osoby które tępią zachowania nietolerancyjne same są nietolerancyjni :D. Inaczej jest ze skrajną nietolerancją lub tolerancją. Gdy dochodzi do przemocy, nienawiści czy innego syfu to już przesada. Nietolerancja jest tak samo potrzebna jak tolerancja, ale ze wszystkim trzeba uważać..by nie wpaść w skrajność. Avek od Sam Sygnatura by me *** Freerunning to prawdziwe poczucie nieograniczonej wolności. Życie jest naprawdę piękne wtedy gdy masz dla kogo żyć. .:----------------:. Mój deviantArt || Afterschock || Mój Ask Edytowane przez Vivian dnia 07-04-2014 20:34 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~MrDark Użytkownik |
| ||
Tolerować to dokładnie znaczy znosić a nie akceptować wszystko, jak chcieliby niektórzy Pod przykrywką tolerancji często zmusza się ludzi, by coś zaakceptowali - w końcu nikt nie chce być nazwany nietolerancyjnym. Ci najbardziej "tolerancyjni" to banda hipokrytów nie mogąca zaakceptować, że nie wszyscy muszą ich popierać lub się z nimi zgadzać. Sam niestety znam taką osobę... Ja tolerancję mam głęboko gdzieś i zdania nie zmienię. Staram się traktować ludzi sprawiedliwie - tak, jak na to zasługują, a nie przez pryzmat jakiejś tolerancji czy innych wymysłów... jak ktoś jest w porządku, pomaga innym i zachowuje się odpowiednio to nie widzę problemu, ale jak ktoś stroi fochy, chce specjalnego traktowania czy po prostu robi z siebie kretyna/kretynkę to raczej ciężko, abym miał do takiej osoby sympatię. Także z tą tolerancją należy uważać, zdrowy rozsądek powinien być jednak na pierwszym miejscu | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Suzanne Moderator |
| ||
Niestety, ale z przykrością muszę stwierdzić, że nie jestem osobą dość tolerancyjną. Mam swoje granice dotyczące niektórych spraw i nie mogę zdzierżyć, kiedy ktoś za nie wychodzi. Nie akceptuję niektórych spraw, np. związków homoseksualnych. Dla mnie to jest, było i będzie chore. Dziwnie patrzę na takie osoby. Jestem typem osoby staromodnej, nie lubię, kiedy w dzisiejszych czasach ludzie kombinują. Nie toleruję także dużej ilości tatuaży, bądź kolczyków. Również jestem dziwnie nastawiona do takich osób. Nie wiem, dlaczego. Po prostu tego nie toleruję i już. Edytowane przez Cattie dnia 05-04-2015 10:56 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Rebecca Użytkownik |
| ||
Szczerze? Jestem nietolerancyjna. Dobra, nie mam nic przeciwko kolczykom czy coś, no może wydaje mi się to trochę dziwne, ale nic poza tym. Nie toleruję murzynów xddd. No, nie i już! Dlaczego? Sama nie wiem dlaczego, ale nie lubię ich. Wyglądają, jakby się obsmarowali psią kupą albo błotem : |. Tak, możecie mnie uznać za wariatkę. Nie toleruję również związków homoseksualnych. Po prostu to wygląda... co najmniej dziwnie i obrzydliwie. Pewnie pomyślicie, że jestem jakaś.... nienormalna, głupia i w ogóle nietolerancyjna. Niektóre rzeczy (takie dziwne) mi wcale nie przeszkadzają, kwestia charakteru. - - - Przecinka nie stawiamy przed spójnikami albo, czy, chyba że powtarzają się w zdaniu, wtedy stawiamy przed drugim. //Sophie Edytowane przez Sophie dnia 03-07-2014 09:51 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~MrDark Użytkownik |
| ||
Rebecca, a dlaczego masz być nienormalna? Masz prawidłowe zdanie, a to, że teraz to, co nienormalne jest uznawane za normalne to nie twoja wina. I nie daj sobie wmówić, że jesteś gorsza - z prądem płyną tylko śmieci i zdechłe ryby | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Adelia Użytkownik |
| ||
Jest bardzo mało osób, którzy tolerują wszystko. Ja należę właśnie do takich... Nie mam nic przeciwko "murzynom", po prostu nie przeszkadza mi ich ciemna cera. Właściwie to wydaje mi się, że są bardzo przyjacielscy. Chyba, za dużo naoglądałam się filmów... No, ale poważanie chciałabym się zaprzyjaźnić "murzynem" xd. Może to trochę zabrzmieć dziwnie, ale tak może mniej, ale toleruję związki homoseksualne, znowu za dużo anime... Toleruję praktycznie wszystko i wszystkich. Tylko... związki homoseksualne, są według mnie trochę nie do zaakceptowania... to dziwne, ale czasem uważam, że to jest normalne, a czasem, że to kompletnie bez sensu być w takim związku. Ogólnie każdy jest inny i toleruje coś innego, więc to tylko moje zdanie. | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~EVIL Użytkownik |
| ||
Jestem bardzo tolerancyjną osobą. Potrafię naprawdę dużo znieść i wytrzymać. Irytują mnie za to osoby, które naśmiewają się z ludzi czarnoskórych, rudych czy chociażby otyłych. Przecież ten człowiek może być np. chory na tarczycę, a ktoś go przezywa od grubasów?! Dla mnie to nie do pomyślenia. przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura] W świetle i w mroku- opowiadanie Edytowane przez Cattie dnia 05-04-2015 10:59 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
Okay, przyznam się, że od ostatniej wypowiedzi mój stosunek do tolerancji się zmienił, więc wypowiem się jeszcze raz. Ja toleruję. Nie akceptuję wszystkiego, a toleruję. Nie przeszkadzają mi osoby innej narodowości, wyznania, karnacji czy poglądów. Przecież liczy się jedynie to, jaki ma się charakter. Nic mi nie zrobili, nie obrazili mnie, więc zostawiam ich w spokoju. Przecież nie będę nikomu zaglądać do łóżka albo ich śledzić. No ale bez przesady, adoptowanie dzieci przez osoby homoseksualne to chyba przesada. Ludzie nazywani "czarnymi"... błagam, przecież oni są jedynie osobami czarnoskórymi, poza tym nie różnią się od takiego przeciętnego np. Polaka. Osoby o innej religii mnie nie obchodzą, niech robią, co chcą. Mam kilku znajomych o innym wyznaniu i od nas różnią się tylko tym, że nie obchodzą świąt i nie chodzą na religię. Jednak stanowczo nie toleruję jednego wyznania - islamu. Nie chodzi mi o ludzie, tylko o tradycje. Niedawno słyszałam o kobiecie, która została zgwałcona i za to została zabita. Za to, że ktoś ją skrzywdził? No i bycie w związku małżeńskim z kilkoma kobietami, tam nawet dziewczynki w moim wieku są wydawane za mąż. Czy to jest normalne? Podsumowując, nie toleruję jedynie islamu. Tyle w temacie. well, who am I to keep you down? Edytowane przez Cattie dnia 31-05-2015 11:40 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Amored Użytkownik |
| ||
KaasuP napisał/a: Więc? Czy bycie homofobem jest złe? Nie. Wiele osób nimi jest, ale niewielu ma odwagę, by to przyznać. Dlaczego? Bo panuje teraz chora moda na tolerancję wszystkiego. Miej swoje zdanie, to cię zjadą z góry na dół i w poprzek. Nie chcę nikogo obrażać, ale według mnie argument z "modą na tolerancję" nie ma żadnego sensu. To źle, że ludzie akceptują to, co się wokół nich dzieje? Albo że zgadzają się tolerować czyjąś miłość? Orientacji się nie wybiera, człowiek nie może zadecydować, do której płci będzie czuł pociąg. Czy bycie homofobem jest złe? Nie - dopóki jest to spowodowane pobudkami innymi, niż zwyczajna niechęć do związków męsko/męskich lub damsko/damskich (często homofobia ma podłoże psychiczne), toteż chęć gnębienia ludzi bo po prostu różnią się od przyjętej w społeczeństwie normy. Nie chciałam, by to zabrzmiało jak krytyka, ale aż tak otwarte przyznawanie się do homofobii i traktowanie tego jak jakiś przywilej nie przyniesie Ci chwały, tylko nowych wrogów. Zarówno w osobach homoseksualnych, jak i ich bliskich. To tyle z mojej strony. Przepraszam, ale musiałam to napisać. Co do mojego stosunku - jestem całkowicie tolerancyjna. Nie mam nic do homoseksualistów, ludzi innej rasy, wyznawców nieznanych mi religii... To są tacy sami ludzie jak my. Urodzili się tacy i są piękni. Nawiązując się do słów Eminema - dopóki taka osoba pozostanie dla mnie miła, ja będę miła dla niej. Dla mnie wszyscy są równi, nie istnieje podział na lepszych i gorszych. Przyznam jednak, że drażni mnie trochę ruch w drugą stronę - przesadne wychwalanie "inności" i rzucanie obelg w stronę osób, które nie wliczają się do tego grona. Nawet, jeżeli nie wykazywały się czymś takim jak homofobia. Przykładem jest chociażby tumblr i afera związana z Legendą Korry - kiedy komuś nie podobała się biseksualna para (nie dlatego, że to inna orientacja), to natychmiastowo ta osoba otrzymywała masę "hejtów" ze strony wielkich obrońców. Eh... czemu wszyscy nie mogą po prostu siebie tolerować i żyć w równości? | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~MrDark Użytkownik |
| ||
Amored, teraz to ty jesteś nietolerancyjna. Aż tak Cię boli, że ktoś ośmiela się mieć inny pogląd niż twój własny? Skąd wiesz, co przyniesie jej większą chwałę? Zjadłaś wszystkie rozumy, że decydujesz, co jest słuszne? Mnie się bardzo spodobała jej wypowiedź - trzeba mieć jaja, by coś takiego napisać. Wysoko cenię szczerość, nawet brutalną. Problemem jest to, że teraz słowo "tolerancja" tłumaczy się jako bezkrytyczną akceptację wszystkiego. Dochodzimy do kuriozum, że przykładowo w pracy musisz zatrudnić homoseksualistę tylko dlatego, bo jest homo i nie można go zwolnić za złą pracę, bo to będzie faszyzm i homofobia. Jak sama zauważyłaś - piśnięcie czegokolwiek niepoprawnego politycznie wywołuje falę nienawiści. Co do "orientacji się nie wybiera" to mądrzejsi od nas nie mogą dojść w tej kwestii do porozumienia, więc temat zostawiamy. To właśnie ci "tolerancyjni" są największymi rasistami i tyranami, bo nie potrafią zrozumieć, że ktoś może nie lubić tego, co oni uważają za słuszne. Gratuluję hipokryzji. Eminem, człowiek, który otwarcie nienawidzi Polaków i jawnie zapowiedział, że nie będzie u nas koncertował - wspaniały przykład tolerancji -.- Ja szanuję każde zdanie, pod warunkiem, że niczego mi nie narzuca. Widzę, że niestety nie wszyscy mają taki pogląd. | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~rossattiee Użytkownik |
| ||
MrDark napisał/a: Amored, teraz to ty jesteś nietolerancyjna. Aż tak Cię boli, że ktoś ośmiela się mieć inny pogląd niż twój własny? Skąd wiesz, co przyniesie jej większą chwałę? Zjadłaś wszystkie rozumy, że decydujesz, co jest słuszne? Mnie się bardzo spodobała jej wypowiedź - trzeba mieć jaja, by coś takiego napisać. Wysoko cenię szczerość, nawet brutalną. Problemem jest to, że teraz słowo "tolerancja" tłumaczy się jako bezkrytyczną akceptację wszystkiego. Dochodzimy do kuriozum, że przykładowo w pracy musisz zatrudnić homoseksualistę tylko dlatego, bo jest homo i nie można go zwolnić za złą pracę, bo to będzie faszyzm i homofobia. Jak sama zauważyłaś - piśnięcie czegokolwiek niepoprawnego politycznie wywołuje falę nienawiści. Co do "orientacji się nie wybiera" to mądrzejsi od nas nie mogą dojść w tej kwestii do porozumienia, więc temat zostawiamy. To właśnie ci "tolerancyjni" są największymi rasistami i tyranami, bo nie potrafią zrozumieć, że ktoś może nie lubić tego, co oni uważają za słuszne. Gratuluję hipokryzji. Eminem, człowiek, który otwarcie nienawidzi Polaków i jawnie zapowiedział, że nie będzie u nas koncertował - wspaniały przykład tolerancji -.- Ja szanuję każde zdanie, pod warunkiem, że niczego mi nie narzuca. Widzę, że niestety nie wszyscy mają taki pogląd. Jaja? Trzeba mieć jaja żeby wyrażać takie poglądy? Takie wyraża 4/5 społeczeństwa, to chleb powszedni. Jaja trzeba mieć, by próbować tłumaczyć ludziom, aby się miłowali i tolerowali. Stwierdzenie, że "bo mnie brzydzi" jest niehumanitarne. Ja jutro stwierdzę, że precz z grubasami i brunetkami, bo mnie brzydzą, po prostu. Czy to będzie ok? Bynajmniej. Znam jednego homoseksualistę, z drugą mam kontakt cały czas, i co? Najwięcej oni cierpią, bo boją się przyznać kim są, nawet przed samymi sobą, bo tacy ludzie jak ty, wmawiają im, że to wynaturzenie, najlepiej zabić. TO JEST CHORE. Życie wg czyichś zasad, każdy ma swoje życie i G. go obchodzi, co kto i z kim robi. Taka prawda. Przełamcie stereotypy, życie nie jest tylko czarno-białe. Aż tak oburza was czyjaś inność? Aż tak boli wasza przeciętność? Zazdrość i hipokryzja, nawet na tym polu. Bo ktoś ma odwagę, sam, jako jednostka, powiedzieć kim jest i kim się czuje, a reszta w grupie tylko szczeka, bo brak jej asertywności i własnego zdania. Racja, wszyscy kreujmy się na takich samych, przeciętnych, szarych ludzi. Wtedy będzie super i po Bożemu. Ps. Tolerancja nie jest synonimem akceptacji. To, że coś tolerujesz, nie znaczy, że musisz stać i temu przyklaskiwać. Edytowane przez Suzanne dnia 13-03-2015 23:18 | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~bamboleo Użytkownik |
| ||
Jestem w połowie tolerancyjna. Jeśli chodzi o tolerancję ze względu na kolor skóry, to tutaj nie ma problemu. Toleruję ludzi czarnoskórych, żółtych, no i nawet zielonych :v. Kolor skóry nie ma znaczenia. Ja uważam, że jeśli oni tolerują nas, to my powinniśmy tolerować ich. Również toleruję homoseksualistów, ale do czasu... Jeśli para homoseksualna z długim stażem planuje nagle zaadoptować dziecko (bo wiadomo, że sami sobie go nie zrobią), no to nie przesadzajmy... Jak dziecko takiej pary, chodzące już do szkoły może czuć się, jak widzi, że rodzice jego rówieśników to przedstawiciele obu płci, a nie jednej i tej samej. Słyszy jak koledzy i koleżanki mówią "mama, tata", a nie tak jak ono do obojga "mama" w gorszym przypadku "tata". W takim przypadku jestem na nie. Nie toleruję również wyznawców islamu, muzułmanów. Tak na dobrą sprawę, to oni też nas nie tolerują. Jakiś czas temu słyszało się o parze, która w Wigilię została skatowana przez muzułmanów łańcuchami. Działo się to w Danii. I to nie jeden przypadek napaści muzułmanów na niewinnych ludzi. Takich ludzi nie da się tolerować, a nawet nazywać ich ludźmi. Jak człowiek może takie coś zrobić drugiemu człowiekowi? | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~x-Ritsu Użytkownik |
| ||
Nie jestem rasistą tak na wstępie, możesz być sobie nawet różowym jak kucyk Pony człowiekiem, i co z tego? Jestem tolerancyjny dla homo... Ale do czasu. Mogą sobie mieć swoje własne związki, mogą sobie robić, co im się żywnie podoba. Nie zabraniam im szczęścia ani nic z tych rzeczy - niech żyją, jak chcą. Sprawa zaczyna robić się poważna, gdy chcą być małżeństwem albo zaadaptować jakieś dziecko. Taki ktoś, kto będzie wychowywany przez dwóch tatusiów/dwie mamusie, nie dość, że będzie pośmiewiskiem całej szkoły i w innych miejscach publicznych do końca życia, to jeszcze może mieć skrzywioną psychikę poprzez brak tej właściwej matki. Ja wiem, że w związkach gejów jest osoba zastępująca kobietę, i osoba, która odgrywa rolę mężczyzny, ale umówmy się, że instynkt macierzyński i te sprawy, to raczej tego u faceta nie uświadczysz. Tak, jak mówiłem, niech sobie robią, co chcą. Póki nie macha mi ktoś d. przez nosem, to wszystko jest w porządku. I zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy czują obrzydzenie do takich osób (a właściwie mają tupet do tego, aby oczerniać je w taki sposób, kompletnie ich nie znając). Każdego tak naprawdę w jakimś stopniu odrzuca, gdy patrzy na dwóch mężczyzn całujących się publicznie, bo to w pewnym sensie wynaturzenie. I tak, homoseksualizm to jest choroba psychiczna, chociaż mniejsza, niż całkowita homofobia. Strona | DeviantART | MyAnimeList | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~rossattiee Użytkownik |
| ||
bloomdomino3 napisał/a: Nie jestem rasistą tak na wstępie, możesz być sobie nawet różowym jak kucyk Pony człowiekiem, i co z tego? Jestem tolerancyjny dla homo... Ale do czasu. Mogą sobie mieć swoje własne związki, mogą sobie robić, co im się żywnie podoba. Nie zabraniam im szczęścia ani nic z tych rzeczy - niech żyją, jak chcą. Sprawa zaczyna robić się poważna, gdy chcą być małżeństwem albo zaadaptować jakieś dziecko. Taki ktoś, kto będzie wychowywany przez dwóch tatusiów/dwie mamusie, nie dość, że będzie pośmiewiskiem całej szkoły i w innych miejscach publicznych do końca życia, to jeszcze może mieć skrzywioną psychikę poprzez brak tej właściwej matki. Ja wiem, że w związkach gejów jest osoba zastępująca kobietę, i osoba, która odgrywa rolę mężczyzny, ale umówmy się, że instynkt macierzyński i te sprawy, to raczej tego u faceta nie uświadczysz. Tak, jak mówiłem, niech sobie robią, co chcą. Póki nie macha mi ktoś d. przez nosem, to wszystko jest w porządku. I zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy czują obrzydzenie do takich osób (a właściwie mają tupet do tego, aby oczerniać je w taki sposób, kompletnie ich nie znając). Każdego tak naprawdę w jakimś stopniu odrzuca, gdy patrzy na dwóch mężczyzn całujących się publicznie, bo to w pewnym sensie wynaturzenie. I tak, homoseksualizm to jest choroba psychiczna, chociaż mniejsza, niż całkowita homofobia. Przepraszam, od kiedy homoseksualizm jest chorobą psychiczną? | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Szime Użytkownik |
| ||
Wydaje mi się, że jestem dość tolerancyjna. Jestem otwarta na poglądy innych i lubię się wymieniać swoimi spostrzeżeniami z ludźmi. Nie przeszkadzają mi homoseksualiści, cudzoziemcy itd. dopóki nie zaczynają narzucać mi swoich racji. Na przykład ostatnia sytuacja z uchodźcami jest dla mnie chora i uważam, że Europa nie powinna dopuścić do czegoś takiego. Za chwilę araby jako mniejszość narodowa zaczną domagać się przywilejów związanych z ich religią i będą chcieli ograniczyć naszą wolność. Coś takiego mi się zdecydowanie nie podoba | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~x-Ritsu Użytkownik |
| ||
Przepraszam, od kiedy homoseksualizm jest chorobą psychiczną? Od zawsze akurat ;p. Normalny człowiek jest heteroseksualny, a bycie bi, homo czy tam kimś jeszcze innym to normalna choroba psychiczna... Weź to na logikę. Nie mówię, że jak śpiewam i robię to jako jedyny na świecie, to mam coś nie tak z głową, bo większość tego nie robi. Normalny człowiek zawodowo nie śpiewa, to też racja. Normalny człowiek nie jest homo, i to też jest racja. Prawda jest taka, że homo to jedna, wielka niewiadoma. Strona | DeviantART | MyAnimeList | |||
Autor | RE: Tolerancja | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
Normalny człowiek jest heteroseksualny, a bycie bi, homo czy tam kimś jeszcze innym to normalna choroba psychiczna... Bycie bi, homo itp. nie jest chorobą psychiczną. Człowiek taki po prostu jest, tego się nie zmieni i nie da się leczyć, jak jest w przypadku chorób psychicznych. Np., jedna osoba urodziła się heteroseksualna, inna homo i ludzie powinni (nie muszą, a powinni, podkreślam) to akceptować. Przecież my nie mamy na to wpływu, tacy się rodzimy. Normalny człowiek nie jest homo, i to też jest racja. Przyznam, iż tutaj mnie zatkało. Sugerujesz, że osoba homoseksualna nie jest normalna tylko dlatego, że czuje pociąg do tej samej płci? W sumie to tak, jakbyś napisał, że nie jest normalny związek osób hetero. Przecież wszyscy są sobie równi, a jak pisałam wcześniej, osoby homo nie mają większego wpływu na swoją orientację. No a niestety są odrzucane przez społeczeństwo i chyba w większej mierze jest to wina Kościoła, który tępi takie związki. Tak, jestem tylko dzieckiem i może nie powinnam się wypowiadać w tym temacie, ale chciałam jedynie wyrazić swoje zdanie na temat tego, co napisałeś. Poza tym, zauważyłam, że większość Twojego pierwszego postu w tym temacie jest właśnie o homoseksualistach. Niby uważasz te związki za "nienormalne", a piszesz o nich, jakby nie patrzeć, najwięcej. well, who am I to keep you down? | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.