Autor | Liczę na Waszą pomoc! | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
Florka naprawdę przepraszam, że wrzucam to tutaj, możesz to wywalić do kosza, tylko proszę, niech ktoś mi konkretnie odpowie na ten temat i doradzi w tej sprawie, bo ja naprawdę nie wiem już co mam robić. Trenowałam w klubie około 1,5 roku. Byłam sumienna, jeździłam na obozy. Jednak nie mogłam znieść presji tego wszystkiego, zaczęłam tracić ambicje, bo trenerka (starsza kobita, z 60 lat) była ostra i po prostu faworyzowała starsze ode mnie dziewczyny, którym spokojnie dorównywałam. Nie trenuję od października. Od tamtego czuję się jakbym była nikim. Nie mam perspektyw. Schudłam. Czuję się jak "flak". Chciałabym wrócić, ale nie mam perspektyw. Nie chciałabym wracać do tej trenerki, bo teraz będzie na mnie krzywo patrzeć (jak przestałam przychodzić na treningi, nawet nie zadzwoniła), ale nie chcę też iść do innego trenera, bo nie jestem wystarczająco dobra, a wrzucenie na takie wysokie obroty nie jest dobre i trenerka jeździ też z nami na wszystkie obozy. Trudno będzie wrócić, bo będą mieć mnie za TĄ co miała przerwę czy coś. Bardzo żałuję, że odpuściłam, ale teraz po prostu nie mogę. Mój chłopak gra w kosza, a ja siedzę w domu... Czuję się beznadziejna, jeszcze w pokoju wisi u mnie 80 medali mojej siostry, również z lekkoatletyki. Co powinnam zrobić? | |||
Autor | RE: Liczę na Waszą pomoc! | ||
~Paula Użytkownik |
| ||
Rzeczywiście nieciekawa sytuacja. Mimo wszystko spróbuję ci pomóc. Twoja trenerka pewnie uważa, że kto jest starszy, ten jest lepszy, bez względu na to, jak długo trenuje i na jakim jest poziomie. A to dobre myślenie nie jest, chyba nie muszę mówić, że nie powinno się traktować młodszych ludzi jako gorszych od tych starszych. Niekiedy jest zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o to, co powinnaś zrobić, to zapisałabym się do innej grupy, jeżeli takowa jest. Po prostu musisz pokazać tej podeszłej babie, że nie jest pępkiem świata i jej opinia wcale nie jest dla ciebie ważna, jeśli nawet jest inaczej. A przecież - trzeba rozwijać swoje umiejętności, zrobić coś nowego. Jeżeli będziesz odnosić sukcesy w tej nowej grupie, a pani w podeszłym wieku się o tym dowie - być może sama będzie chciała, abyś do niej wróciła. | |||
Autor | RE: Liczę na Waszą pomoc! | ||
~Carla Użytkownik |
| ||
Właśnie! Nie liczy się jakaś baba w wieku 60 lat (Boże, ten wiek mnie dobija, chyba wszystkie nauczycielki w tym wieku mają nierówno pod sufitem), tylko to, co TY chcesz robić. W końcu to nie jest jedyna osoba, która jest "Drzwiami" do tego świata, wystarczy poszukać. I choć na początku będziesz dumna, że w końcu jej pokazałaś na co Ciebie stać, to pamiętaj - jeśli już tak zrobisz, nie stawiaj tego na 1 miejscu. Osiągniesz to i co wtedy? Właśnie. Kontynuuj dalej, rozwijaj się i ćwicz dla samej siebie, żeby sobie udowodnić, że jednak coś w życiu można osiągnąć. Nikt nie żyje "od tak", każdy ma jakiś cel - choć może o tym nie wiedzieć. Poza tym da ci to wigor, będziesz promienniejsza i wesoła a to podstawa. Decyzja należy do Ciebie. Jeżeli wracasz, to wracaj dla siebie, nigdy z zemsty, nienawiści bądź żeby komuś coś udowodnić. Uwierz mi, skoro masz takie umiejętności, to kolejny trener/ka zadba o to, żebyś się nie przemęczała. Przynajmniej tak mi się wydaje. Niestety sama nie biorę udziału w sportach, więc nie wiem xD. /nie wiem, czy pomogłam, ale starałam się jak mogłam ^.~/ stary magiczny dziad Edytowane przez Reverienne dnia 31-05-2012 23:41 | |||
Autor | RE: Liczę na Waszą pomoc! | ||
@czarodziejka_flora Super Administrator |
| ||
Pora przestać się dołować i ruszyć tyłek Lady Musa. Siedząc w domu nic nie osiągniesz, zapisz się do nowego trenera. | |||
Autor | RE: Liczę na Waszą pomoc! | ||
~Suzanne Użytkownik |
| ||
Miałam podobną sytuację. Chodziłam na treningi i byłam bardzo dobra. Dawała mnie do układów, chciała abym prowadziła rozgrzewki nawet kazała mi iść do starszej grupy, ponieważ jestem dobra. I tam wszystko się popsuło. Nie miała z kim zostawić syna więc przychodził na treningi. Bardzo rozrabiał więc kazała mi z nim się chwilkę pobawić. Rozumiem, jeden raz się zdarzy, ale musiałam go niańczyć przez kolejne 5 treningów. Byłam bardzo zdenerwowana, ale nie chciałam jej mówić, ponieważ bardzo zależało mi na tym aby miała do mnie zaufanie i wg. 3 dni przed zawodami, próba 4 godzinna. Przychodzę na próbę i co widzę! Glizdę ( dziewczyna, która jest gorsza ode mnie i wg nie umie tańczyć ) tańczącą za mnie! Baba powiedziała, że zmieni mnie tylko raz. To mnie strasznie zdenerwowało, ponieważ byłam w tym układzie główną tancerką. ( no jedną z głównych bo tańczyłam w pierwszej linii ) Powiedziałam jej, co o niej myślę ( dokładnie powiedziałam jej to, że przez ostatnie treningi musiałam się opiekować jej synem i jeszcze to, że mnie z układu wyrzuciła ), nie przejęła się. Od tamtej chwili nie chodzę na treningi. Mam jeszcze w szafie pełno ubrań, które powinnam oddać. Ale póki co nie chcę z nią rozmawiać. A co do Ciebie LadyMuso, to ja na Twoim miejscu zaczęła więcej ćwiczyć w domu i zgłosić się do innego trenera. Sama teraz tak robię i niedługo mam chęć zapisać się do jednego z trenerów. Myślę, że wszystko sobie poukładasz. | |||
Autor | RE: Liczę na Waszą pomoc! | ||
~Athena Użytkownik |
| ||
Niektóre baby są naprawdę wredne. Znam takie przypadki i z tego, co słyszałam, wnioskuję, że one lubią się rządzić. Pokazywać, jakie to one nie są i nikt im nie podskoczy. Radziłabym się nie przejmować i po prostu olać. To najlepsze rozwiązanie (moim zdaniem), bo rozmawianie i robienie scen nic nie zmieni, a te jędze pozostaną jędzami. Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem Edytowane przez Reverienne dnia 10-06-2012 19:47 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.