Nowości
18.04.2024❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży
06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs
25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD
18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele
14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł
08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock
19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów
18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury
17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234
14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek
24.01.2024
❧ naprawiono muzykę z 2 sezonu
Użytkowników Online
Gości Online: 1 Brak Użytkowników Online Zarejestrowanych Użytkowników: 2,050 Najnowszy Użytkownik: ~Betty
Świat filmów
Seriale
❧ Once upon a time ☙
| Autor | Once upon a time | ||
| @czarodziejka_flora Super Administrator   |
| ||
 Główną bohaterką serialu jest kobieta o imieniu Emma z mroczną przeszłością, która zostaje przyciągnięta do małego miasteczka w Maine, gdzie magia i tajemnice baśni są prawdziwe. Edytowane przez czarodziejka_flora dnia 23-05-2012 15:04 | |||
 | |||
| Autor | RE: Once upon a time | ||
| @czarodziejka_flora Super Administrator |
| ||
| Ogólnie to jest tak, że leci, a raczej leciało na zagranicznym kanale. Pierwszy sezon już się skończył, ale wszystkie odcinki z polskimi napisami możesz obejrzeć na video.anyfiles. Wpisując w wyszukiwarkę "Once upon a time s01e01", gdzie "s" to sezon, a "e" odcinek. Naprawdę polecam ten serial, dobry jest. Edytowane przez Akali dnia 02-04-2014 21:46 | |||
| |||
| Autor | RE: Once upon a time | ||
| ~Bananowa Użytkownik     |
| ||
| Wdziałam pierwszy odcinek. Jest to bardzo ciekawy serial, jednak nie mogę nigdzie znaleźć reszty :/. Uwielbiam charakter Emmy, chociaż widziałam tylko jeden odcinek <3. Naprawdę polecam  !Edytowane przez Akali dnia 02-04-2014 21:47 | |||
 | |||
| Autor | RE: Once upon a time | ||
| ~Reverienne Użytkownik  |
| ||
| Jako, że obejrzałam cały pierwszy sezon, wypadałoby się wreszcie o "Once upon a time" wypowiedzieć. (; Tak szczerze mówiąc, nigdy nie planowałam z taką pewnością siebie, że się za ten serial wezmę. Zmobilizowały mnie moje koleżanki (chociaż nie jest to najlepsze określenie... mimo wszystko "przyjaciółki" brzmiałoby nieco bardziej adekwatnie), podczas naszego poniedziałkowego spotkania. To dzięki nim zobaczyłam dwa pierwsze odcinki "The Vampire Diaries", zrezygnowałam z serii, a z braku czegokolwiek do oglądania, zwróciłam swój wzrok na "Once upon a time" właśnie. I nie żałuję, gdyż wciąż jestem zachwycona. Strasznie podoba mi się pomysł lekkich modyfikacji bajek. Przyjaźń Śnieżki i Kapturka, Rumpelstilstkin zabijający Matkę Chrzestną Kopciuszka i maczający palce w zakończeniach (i nie tylko) większości bajek, tworzenie nowych wątków (jak ten związany Reginą, Złą Królową, który tłumaczy nam jej nienawiść do Śnieżki), inspiracje disneyowskie (suknie Belli chociążby) i miliardy innych szczególików, które pozwalają nam z tym większą przyjemnością na oglądanie "nowszych" i "uzupełnionych" wersji bajek. Wprawdzie większość z nich kończy się typowym "happy endem", czyli "Książę odjechał z Księżniczką na białym koniu, w kierunku zachodzącego słońca, i żyli długo i szczęśliwie", ale to zupełnie mi nie przeszkadza. Znaczy, przeszkadza, odrobinkę, gdy któraś z par przesadza z tym ciągłym całowaniem, ale i tak jest cudnie. Oglądając te wszystkie historie, człowiek po prostu nabiera nadziei na takie "królewskie życie" i to jest, moim zdaniem, wspaniałe. W sumie intencja Mary Margaret była identyczna - dając książkę, chciała dać Henry'emu wiarę w szczęśliwe zakończenia. (; Zwłaszcza historia Pięknej i Bestii, ładnie zmodyfikowana, i z NAPRAWDĘ ładną księżniczką w jednej z głównych ról, przypadła mi tu do gustu. Zaskoczyło mnie dawne życie Reginy. Przeraziła historia rodziców Dżepetta. Zasmuciła - Szalonego Kapelusznika. Zaskoczyła - Czerwonego Kapturka. Podoba mi się gra aktorska, zwłaszcza Emillie de Ravin, Lany Parilli, Ginnifer Goodwin i Roberta Carlyle'a. Serialowa Zła Królowa wzbudza u mnie naprawdę silne negatywne uczucia, grę Śnieżki po zażyciu eliksiru uważam za niesamowitą, a Rumpel... moim zdaniem odgrywanie jego roli to też wyczyn. Jennifer Morrison jakoś mnie ni grzeje, ni ziębi. Nie to, że jest marną aktorką, ale jej postać jakoś nie przypadła mi do gustu. Emma Swan jest dla mnie... nieco drewniana. Wybacz, Auguście! O wiele bardziej wolę Bellę czy Kapturka, czy to w normalnym, czy to bajkowym świecie. I uwielbiam sam pomysł połączenia dwóch (a nawet więcej) światów. Bohaterowie zasługują moim zdaniem na śliczne serduszko, ale to przez moją sympatię do baśni, mitów, wszelakich historii. Bo lubię wróżki, księżniczki, krasnoludki i całą resztę. Przepiękne suknie też. Gburek, Nova, Bella, Kapturek, August -  .I wyjątkowo konstruktywny komentarz: "Nienawidzę Reginy!!!". Zachęcam do obejrzenia. I odradzam czytanie mojej nieskładnej wypowiedzi. Postaram się ją, za jakiś czas, nieco ogarnąć. Ale i tak spoilery pozostaną białe. Ostatnio próbowałam wziąć się ponownie za serial, jednak czekało na mnie rozczarowanie. Nie ma filmików z wklejonymi polskimi napisami, jeśli chodzi o drugi sezon. Ogłaszam bunt, Panie Kapitanie! To, że oglądam Winx'a po angielsku nie znaczy, że na "Once upon a time" również się skuszę. Nie chcę zatrzymywać filmu co chwilę, bo wyskoczyli ze słówkiem, którego nie poznałam w czasie całej, niemalże szesnastoletniej egzystencji. A jest to prawie pewne. Ech... Ale okaże się zapewne, że to jedyne wyjście i zaeksperymentuję. Przeszłam przez Hetalię (po japońsku, z angielskimi napisami), przeszłam przez Winx'a, to przejdę i to. Chyba...  Dziękuję MrDark za cudowny zestaw! <3 Edytowane przez Reverienne dnia 12-03-2013 20:02 | |||
| | |||
| Autor | RE: Once upon a time | ||
| ^ChandSharma Administrator  |
| ||
Okej - w dwie noce obejrzałam cały pierwszy sezon i cztery odcinki drugiego sezonu (teraz ściągają mi się następne). Nie wiem, co powiedzieć, więc zacznę tak: [uwaga, spoiler dla tych, co nie oglądali] trochę głupio, że po dwudziestu dwóch odcinkach Emma złamała klątwę, bo przez to druga seria robi się trochę nudna (Emma i Mary Margaret szukające portalu do domu, rly?  ).Oczywiście, tak jak Revie, podoba mi się rola Rumpelstilstkina (nie wiem, czy tak się odmienia xd) oraz to, że mamy wytłumaczenie co do nienawiści Reginy do Śnieżki. I też spodobała mi się przyjaźń Kapturka (wolę, jak w zwykłym świecie ma na imię Ruby) ze Śnieżką. W ogóle - Rumpelstilstkin potrafi namieszać! (A ja chcę w końcu wiedzieć, co się stało z jego synem, oraz gdzie zniknął Pinokio/August) I DLACZEGO, na litość Boską, Regina zabiła Łowcę/Grahama, czemuuu? (Tak wiem, pewnie chciała zrobić Emmie to samo, co jej matka zrobiła z jej ukochanym Danielem) Ach, większe wnioski wysunę, jak skończy się seria druga (która chyba jeszcze trwa i niedługo się kończy). {grafika} || {linktr.ee/ChandSharma} Edytowane przez ChandSharma dnia 23-05-2013 16:49 | |||
| | |||
| Autor | RE: Once upon a time | ||
| ~Reverienne Użytkownik |
| ||
| Poniższy post składa się niemalże z samych spoilerów do odcinka dziewiętnastego drugiego sezonu OUaT, a zapewne będzie sięgać dalej, gdyż planuję go zedytować. Niemniej ostrzegam, bo można mieć przez niego zepsutą całą przyjemność z oglądania, a gdybym zaczęła wybielać, to ktoś mógłby odnieść wrażenie, iż powstawiałam do tej wypowiedzi same emotikonki. ChandSharma napisał/a: (A ja chcę w końcu wiedzieć, co się stało z jego synem, oraz gdzie zniknął Pinokio/August) I DLACZEGO, na litość Boską, Regina zabiła Łowcę/Grahama, czemuuu? (Tak wiem, pewnie chciała zrobić Emmie to samo, co jej matka zrobiła z jej ukochanym Danielem) Nie wiem, jak to u Ciebie jest z tym postępem, ale ja już miałam całą akcję z synem Rumpla. Powtórzę za sporą częścią fanów - tu akurat było wyraźne pójście na łatwiznę. Jak motali sprawę z Augustem, tak tutaj zafundowali coś prostego. Nawet nie było specjalnego kombinowania. Ale już nie spoileruję. xd Pinokio pojawi się znowu w końcowych odcinkach sezonu drugiego. W pierwszym nie pojawił się, bo totalnie zdrewniał. A Graham za dużo węszył, zrobił się trochę nieposłuszny i zbliżył do Emmy - nic dziwnego, że "zła-zła" Regina postanowiła go zabić. ChandSharma napisał/a: Ach, większe wnioski wysunę, jak skończy się seria druga (która chyba jeszcze trwa i niedługo się kończy). Ano kończy. Piątego maja jest zaplanowana premiera "Złej Królowej" (ang. "The Evil Queen), a dwunastego oficjalnie zakończy się druga seria. Czyli zostały do obejrzenia całe trzy odcinki... Moim zdaniem to trochę mało, żeby tak zakończyć tę serię i coś mam przeczucie, że to może się skończyć tak okropnie jak ponoć piąty sezon Winxa, ale... nadzieja, nadzieja, nadzieja. Cuzanne napisał/a: Odkąd została złamana klątwa uwielbiam wątki z Emmą, Mary Margaret, Davidem i Henrym. Takie rodzinne <3 Mnie one z kolei irytują. Zdaję sobie sprawę, jak czuje się Regina, odsunięta na dalszy plan, nawet jeśli faktycznie się zmieniła na lepsze (później już jej przeszło, ale...). Zresztą, Mary Margaret i David są... tacy nudni, po prostu. Zresztą, ciągle się pojawiają i to tym bardziej potęguje ten przesyt. Emma jest po prostu sztywna. A Henry to Henry - nie widzę w nim nic szczególnego ani fajnego. Razem tworzą taką rodzinną sielankę, która staje się dla mnie neutralna (a nie fajna). Cóż. To, co pojawiło się w "Once upon a time" przekracza wszelkie granice bajkowości. Najpierw dodali Mulan, później Kapitana Haka, jeszcze później dołączyli Frankensteina i armię żywych trupów. Coś twórcy chcą urozmaicić ten serial, ale jak na mój gust - nie tędy droga. O ile jestem zadowolona (w miarę) z dwóch pierwszych innowacji, to te ostatnie... Proszę, darujcie sobie coś takiego. OUaT zaczyna tracić całą tę bajkową otoczkę i staje się dziwnym crossoverem. Drobiazgi jak Szalony Kapelusznik czy Kapitan Hak - przeżyję. Coś takiego nawet pasuje do całej tej konwencji... Ale proszę, naprawdę Frankenstein? Naprawdę armia trupów, którą kierowała Cora? Chyba zaczynam rozumieć, dlaczego fani uciekają od serialu podczas trwania serii. Cóż, ja jeszcze nie jestem na tym etapie, ale nie ukrywam, że tym zmianom chciałabym powiedzieć głośne: "Precz!". Irytuje mnie takie nagłe skakanie z odcinkami - odc. pierwszy - wątek X, odc. drugi - wątek Y, odc. trzeci - wątek Z, odc. czwarty - wątek A, odc. piąty - dokończenie wątku A, odc. szósty - dokończenie wątku X. Może trochę tu przesadziłam, ale to naprawdę irytujące. W Hetalii mnie to tak nie drażni, ale tutaj... No, przynajmniej do tej drugiej serii mam pod tym względem zastrzeżenia. Jeżeli było coś takiego w "jedynce", to ja byłam zbyt zafascynowana, by zwrócić na to uwagę. Teraz jest pod tym względem ciut gorzej. (Ale zaczynam ósmy odcinek drugiej serii, więc ho-ho jeszcze przede mną i to takie obecne zrzędzenie). Mulan! Mulan/Filip & Filip/Aurora! Rumbelle! Ale i ta scenka z hamburgerami w "U Babci", która zaczynała mnie, podobnie jak niektórych, gryźć. Ale i "To sobie pośpisz, księżniczko". Nagle dostałam olśnienia i odkryłam, że postać Emmy jest strasznie bezbarwna, a sama aktorka w gruncie rzeczy przez cały czas ma tę samą minę. Owszem, miewa jakieś przebłyski, ale one są po prostu rzadkie. Swan jest, bo jest - nie wzbudza żadnych emocji, nie daje się jakoś szczególnie polubić czy znienawidzieć. Nie wiem, może mieli coś takiego w scenariuszu, ale ja coś wątpię. No, ale nie mogli mieć perfekcyjnie dobranej obsady. Tak musi być zawsze. Znaczy, niby wcześniej też nie widziałam Emmy jako kogoś naprawdę genialnego, ale teraz mnie to uderzyło. Po prostu... w OUaT jest całkiem sporo innych osób, które naprawdę się wcielają w swoją postać. Ot, taka Ruby/Kapturek. Ten kontrast jest wtedy taki, że po prostu widać takie niezbyt genialne aktorstwo jeszcze intensywniej. Na samym początku miałam nadzieję, że będzie coraz to lepiej, ale... to trochę jak z Kristen Stewart. Ciągle ta sama mina. Wiem, zrobiłam się czepialska, jeśli chodzi o drugi sezon. ^^" Plus za element zaskoczenia, jeśli chodzi o Aurorę. Plus za niektóre teksty (jak ten - Charminga/Księcia Uroczego/Davida): - To niesamowite, że na tym etapie jesteśmy w stanie sprawić jej kilka traumatycznych wspomnień z dzieciństwa. Albo Hak i Cora: - Sprytne. Kogo zabiłaś? - Skąd mam wiedzieć? To dopiero mój pierwszy dzień w tym mieście. Tak już btw, to stwierdziłam, że kiedy skończę OUaT, to wezmę się za coś w podobnych klimatach. W sensie: magia, czary, te rzeczy. Tak sobie rozmyślam nad "Merlinem", ale... się zobaczy. Zresztą, mam jeszcze jeden serial do obejrzenia i co najmniej jeden sezon "Huntika" do odświeżenia. Niemniej to dzięki OUaT tak jakoś zaczęło mnie ciągnąć do seriali. Chyba. I odrobinkę. : ) Zaczynam strasznie współczuć Rumplowi. Widać, że jest załamany, a, przynajmniej na chwilę obecną, nie da się przywrócić wspomnień Belli. Jestem ciekawa, czy uda się znaleźć na to jakiś sposób, czy też Rumpelstiltskin/Gold spróbuje zacząć ich znajomość na nowo. Będzie trochę ciężko, skoro Bella ciągle krzyczy na jego widok... No, ale teraz jej jedynym wcieleniem jest wariatka "przetrzymywana" przez Reginę w szpitalu psychiatrycznym, więc trzeba jej wybaczyć. A pocałunek prawdziwej miłości nie zadziałał. No, chyba, że to nie była prawdziwa miłość (w to akurat nie wierzę - naprawdę widzę Rumbelle). I dalej irytuje mnie Frankenstein. Niby otrzymałam wyjaśnienie, że klątwie uległy również postaci z innych światów, ale to mnie gryzie. Whale nie pasuje mi do konwencji. OUaT powinien zaczynać i kończyć się na bajkach. Nic więcej. (Na Mulan przymknę oko, ponieważ mnie nie drażni i jest naprawdę fajną bohaterką. Kapelusznik też może sobie być). Emma musiała kłamać z tym swoim talentem... Albo to Kierowca nie powiedział całej prawdy, a tylko jej część. No, ale pięknie, pięknie - ktoś dowiedział się o magii i teraz całe miasto będzie miało kłopoty. Wspaniale. Zresztą, Cora wróciła, Hook też, więc będzie jeszcze lepiej. Taak, uważajcie, zaraz uwierzę, że matka Reginy żałuje wszystkiego i chce się pogodzić z córką. Prędzej bym przypuszczała, że gdy będzie ją tulić, wyrwie jej przy okazji serce. Nigdy nie uwierzę w jej uczucia. Nie po tym, jak się zachowała wobec własnego dziecka. A Hook też nie jest lepszy - zapewne podczas nieobecności Rumpla skrzywdzi Bellę, a wtedy... "Zabiję was wszystkich" jest bardzo wymowne, nieprawdaż? Nie dziwię się, że Rumpel był taki wściekły na Milę. Też bym była. Najpierw mówi ci, że cię kocha, później zostawia z dzieckiem, a ostatecznie rzuca słowami: "Nigdy cię nie kochałam". Zabójstwo to "lekka" przesada, ale rozumiem złość na Milah, zwłaszcza teraz. I jestem z siebie dumna, bo świadomie nie oglądałam znacznej części czternastego odcinka. Był zbyt drastyczny, jak dla mnie. Niby całe OUaT jest takie bardziej dla starszych widzów, ale tym razem to było dla mnie gorsze niż oglądanie wyrywanych serc i w ogóle. Mam nadzieję, że nie powrócą do tego wątku, bo... znowu będę trochę do tyłu. Eeee-yyyy? ... Gold dziadkiem Henry'ego? Śnieżka zabiła Corę? Jestem zła i na Śnieżkę, i na Reginę. Narzeczona Neila jest dziwna, straszna i okropna. I jest wredną, podłą, zdradziecką żmiją, która zrobiła krzywdę Smokowi i Augustowi. Króliśku, nigdy bym nie przypuszczała, że tak szybko stanę się widzem "na gorąco". Teraz oglądam już ostatni, dziewiętnasty odcinek. Kolejny pojawi się za cztery dni po angielsku, na polskie napisy trzeba będzie z dzień/dwa poczekać... Jej, można powiedzieć, że skończyłam jakiś poważny serial! (No, jakby skończyłam. W każdym razie - skończyłam wszystko, co jest. A skończę resztę, kiedy się pojawi...) Chyba aż czuję się dumna, zwłaszcza, że trochę osób już porezygnowało z tego serialu. No, nic. Teraz pora wymyślić jakiś kolejny cel do obejrzenia - spróbuję ten film od Carli, "Sword Art Online", "Fullmetal Alchemists", być może "Bleacha", "Merlina", "Doktora Who" czy "Niskozatrudnionych". Ech, dużo tego. ^^" Jej, Bella wreszcie przestała krzyczeć na widok Golda! Mam się spodziewać przez to romansu pełną parą? xd Robin Hood, czyli jeszcze jeden utwór do crossoveru... LACEY, KRÓLISIEŃKU! O_____O" "Teraz muszę tylko ją w sobie rozkochać" powaliło mnie na łopatki. Don Juanie, do roboty! Pora przywrócić wspomnienia Belli! "- Nie zamierzam stać i patrzeć, jak zabijasz człowieka! - Dobrze, możesz siedzieć, ale i tak będziesz patrzeć." Biedny Gold i zła Lacey. Zły Gold i "piękne" wrażenie w oczach Lacey. Lacey... O_O She's as dark as Gold? Really, she isn't Belle. I'm disappointed. I had a little chance that Lacey has some Belle's character, but now... ._. I Hak uwięziony przez tego babsztyla, narzeczoną Neala. -,- Druga seria się skończyła. Jak uczucia? Osobiście cieszę się, że to już koniec tego sezonu. Nie mam zamiaru oglądać "trójki", a sama "Dwójka" była... no, słaba, po prostu. Chwała za młodą Reginę, Aurorę i Mulan, ale cała reszta w moich oczach leci na minus. Nie, to nie jest to. Pierwsza seria była świetna, a teraz... cóż, jest tylko coraz gorzej. I poważnie, po chorobę Piotrusiowi Henry?! What is this? o_O" Dziękuję MrDark za cudowny zestaw! <3 Edytowane przez Reverienne dnia 17-05-2013 17:19 | |||
| | |||
| Autor | RE: Once upon a time | ||
| ~Suzanne Moderator  |
| ||
| Obejrzałam pierwszy sezon tego serialu, namówiona przez większość osób. Bardzo często spotykałam się z pozytywnymi opiniami - a że akurat nie miałam czego oglądać, postanowiłam spróbować czegoś nowego. Niestety serial nie podbił mojego serca i już na przymus starałam się dotrwać do końca pierwszej serii, mając nadzieję, że wszystko się rozkręci. Na próżno czekałam. Przede wszystkim nie pasują mi postacie. Och, dlaczego wszystkie piękne postacie z bajek muszą być przedstawiane przez aktorów, którzy kompletnie ich nie przypominają?! Przecież Śnieżka miała być najpiękniejsza, a w zamian otrzymujemy kobietę o elfiej twarzy. Nie wspomnę już, iż spodziewałam się, że będą oni nieco młodsi - w końcu w bajkowej krainie chyba nie podchodzili pod czterdziestkę. Od początku irytował mnie Henry. Ten jego piskliwy głosik oraz irytujące zagrania sprawiały, że coraz bardziej męczyłam się przy oglądaniu. Na miejscu Reginy błyskawicznie oddałabym go w ręce młodej pani szeryf. Emma czasami też bywała denerwująca. Szczególnie te jej wahania, czy wierzy w książkę Henry'ego czy nie. Wiem, że twórcy chcieli przedstawić to w realistyczny sposób - w końcu większość z nas również stwierdziłaby, że to paranoja - ale według mnie trochę za bardzo to przedłużali, na niekorzyść widza oczywiście. Kolejną postacią, której nie trawię (zauważyłam, iż więcej tutaj osób krytykuję, haha) jest Rumpelstiltskin. Jeszcze jako-tako tolerowałam go jako pana Golda, ale w magicznej krainie był okropny. Taki wariat, obłąkany. Najlepiej jakby go zamknęli w psychiatryku czy coś. Wiem, że im gorsze emocje wzbudzają postacie - tym lepszą pracę wykonali aktorzy, jednak tutaj, no... no nie. Teraz uwaga, uwaga - znajdzie się plusik. Lubiłam Czerwonego Kapturka. Jako jedyna pasowała mi pod względem doboru postaci. Taka mała buntowniczka. Pomysł z wilkołakiem całkowicie mnie zaskoczył, ale na plus oczywiście. Odskocznia od kolorowego świata. A co z Reginą? Lubiłam ją. Ogólnie lubię czarne charaktery, więc to żadna nowość. Jedynie szkoda mi było, że straciła miłość swojego życia przez głupią Śnieżkę. Dobrze, iż chciała się na niej odegrać! Dodam jeszcze, że spodziewałam się lepszych efektów specjalnych po tym serialu. Czułam się trochę, jakbym oglądała denne próby dodania czegoś magicznego. To było naprawdę słabe. Nie mam zamiaru kontynuować tego serialu. Straciłam mnóstwo czasu oglądając ten pierwszy sezon i naprawdę nie rozumiem jego fenomenu. Może jeszcze był przebolała, gdyby dobór aktorów był lepszy... | |||
 | |||
| Autor | RE: Once upon a time | ||
| ~marcin1995 Użytkownik  |
| ||
| Piekielnie mnie wciągnął, widać że nie ma tu przypadków. Naprawdę pięknie i starannie zrobione stroje, super efekty specjalne. Antagoniści rewelacja. Każdy odcinek sprawia coś, co można porównać do filiżanki kawy lub kostki czekolady. Po jednym kawałku, czy łyku chcesz więcej, a jak widzę, że tabliczka czy szklanka się skończyła, to mówię "już". I natychmiast chcę więcej, To, co może denerwować, to niepotrzebne podziały typu sezon 5a i 5b, co powoduje 4 miesiące czekania na drugą połowę sezon,u ale wszystko jest naprawdę dopięte na ostatni guzik. Jak zobaczyłem Elsę z "Krainy Lodu" czy Meridę, to ewidentnie wyszły mi oczy, że można tak dopasować aktorów wizualnie. dla mnie idealny serial. Popracuj troszeczkę nad interpunkcją. /Suzanne Nigdy świadomie nie chcę obrazić lub urazić żadnej osoby, uwielbiam filmy oraz seriale, kreskówki wszelkiego gatunku. Prowadzę dwa blogi linki poniżej na które z chęcią zapraszam i mile widziana tak miła myśl jak i negatywne strofowanie  Aktualizacja z 2019r :D mam nadzieję że teraz będę poprawiał innym humory http://hitetkit.blogspot.com/ Edytowane przez Suzanne dnia 28-02-2016 15:21 | |||
| |
| Skocz do Forum: |
Logowanie
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
![:]](https://winxblogger.pl/images/smiley/splash.gif ":]")
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?Tak
69% [9 Głosów]
Nie
8% [1 Głosuj]
Nie wiem
23% [3 Głosów]
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48
Archiwum Ankiet 