Autor | Syreny z Mako | ||
~Atelie Użytkownik |
| ||
Australijski serial telewizyjny wyprodukowany przy współpracy z Ten Network Australia. Jest to spin-off popularnego H2O - wystarczy kropla. Akcja serialu rozgrywa się w mieście Gold Coast w Australii. 15-letni Zac wraz ze swym przyjacielem Camem wybierają się na biwak na Mako. Wyspa nadzorowana jest przez syreny. Dzień biwaku jest dniem pełni księżyca - przypadkowo Zac wpada do jeziorka poprzez tajemne przejście. Syreny mu pomagają. Następnego dnia dowiaduje się, że potrafi kontrolować wodę i staje się odpowiednikiem trytona. Sytuacja ta powoduje różnego rodzaju kłopoty dla syren, z którymi chłopak nawiązuje kontakt. One zaś same od narodzin są syrenami i potrafią żyć tylko w wodzie. Za pomocą księżycowego pierścienia udaje im się uzyskać nogi. Z każdym krokiem oswajają się z lądem oraz uczą się chodzić i zachowywać jak normalny człowiek. Jednak żeby wszystko było w porządku, syreny muszą odebrać Zacowi moce zanim staną się potężniejsze. Premiera serialu SYRENY Z MAKO już za tydzień 15 grudnia o 10:00. Wyemitujemy dwa pierwsze odcinki i przedstawimy świat wyspy Mako. Premiera na DisneyChannel. http://www.youtube.com/watch?v=n4Nlb7xPG0o - TRAILER. Szczerze? Dla mnie, to już chyba nie mają co puszczać. Chcą odwzorować popularny serial o syrenkach "H2O Wystarczy Kropla"? Dla mnie to jedno i samo, tylko, że chłopak się zamienia w SYRENA . Nie komentuję... A wy co sądzicie? zestaw by ChandSharma Edytowane przez Cattie dnia 11-07-2015 19:58 | |||
Autor | RE: Syreny z Mako | ||
~DarleenEnchanted Użytkownik |
| ||
Atelie napisał/a: Dla mnie to jedno i samo, tylko że chłopak się zamienia w SYRENA ? nie komentuje .. Skoro są syreny - dziewczynki, to czemu nie mogliby być syreni - chłopcy? Zresztą w pewnym sensie to jest to samo. Akcja serialu dzieje się w tym samym miejscu co H2o, tylko jakiś czas po skończeniu 3 serii (patrząc na nowy wygląd Księżycowego Jeziorka musiało upłynąć ładnych parę lat). Historia nie wydaje się zła (bardzo podobna do H2o, tylko na odwrót - zamiast dziewczyn zmieniających się w syreny mamy syreny zmieniające się w dziewczyny + mamy jeszcze chłopaka zmieniającego się w syrenę). Szczerze, to mam mieszane uczucia, ale uważam, że to i tak lepsze od np. 4 sezonu H2o (wystarczy, że 3 sezon zepsuł mi przyjemność oglądania serialu... Nie, wróć... Już 2 sezon mnie zniechęcił). Możliwe, że będę go oglądała, ale godziny polskiej emisji muszą być naturalnie niekorzystne dla mnie... Tak więc jeżeli zdecyduję się na oglądanie tego serialu, to będę musiała to oglądać w internecie. Edytowane przez Cattie dnia 11-07-2015 19:59 | |||
Autor | RE: Syreny z Mako | ||
~rossattiee Użytkownik |
| ||
Totalnie nie! Przecież to swoista "profanacja". H2O było czymś wyjątkowym, fajnym (nie licząc drewnianej Belli, która zepsuła wszystko). Nie lubię takich podróbek. Owszem, można spytać czemu nie, ale kolejny odgrzewany kotlet? Fabuła pewnie też nie będzie ujmująca. Po raz kolejny produkcja dla pieniędzy, bo skoro H2O zarobiło kupę szmalu, to czemu jakieś Syreny z Mako nie zarobią... Edytowane przez Akali dnia 31-03-2014 20:39 | |||
Autor | RE: Syreny z Mako | ||
~musa106 Użytkownik |
| ||
Ciekawy pomysł, ale przeszkadza mi to, że skopiowali to z syrenami na Mako i mocami z H2O. Byłoby to bardziej twórcze i oryginalne, gdyby to nie było by aż tak powiązane z serialem. Chyba, że w roli 3 głównych syrenek wystąpiły by te co z serialu (ogólnie obsada ta sama) wtedy, to rozumiem, bo wtedy to byłoby jakby rozwinięcie serialu, ale co zrobić. Tu liczy się kasa. zestaw by ja Blog Edytowane przez Akali dnia 31-03-2014 20:41 | |||
Autor | RE: Syreny z Mako | ||
~JessiccaForever Użytkownik |
| ||
Bardzo lubię ten serial, chociaż rzeczywiście same H2O mogłoby wystarczyć. Z drugiej strony, bo ja H2O oglądałam tylko do jedenastego odcinka i nie mam zamiaru więcej, uważam, że Syreny z Mako są lepsze i w ogóle nie przeszkadza mi to, że ten serial jest kopią H2O. Pierwszy sezon był nawet fajny, podobał mi się. Piosenki Sireny były całkiem ładne. Zakochałam się zwłaszcza w "Across the sea" i "This is our destiny". Druga seria natomiast jakoś nie specjalnie mi przypadła do gustu. Przyzwyczaiłam się do Lyli i Nixie i nie chcę nowych syren, nawet jeśli one mają być lepsze. Dobrze, że chociaż Sirena została, bo ona jest moją ulubioną. Chyba nie będę tego więcej oglądać, bo nie chcę patrzeć, jak dochodzą jakieś nowe Ondina i Mimmi i nagle stają się najlepszymi przyjaciółkami Sireny, a ona zupełnie zapomina o starych! | |||
Autor | RE: Syreny z Mako | ||
~Suzanne Moderator |
| ||
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Syreny z Mako to denna podróba H2O - chyba każdy się z tym zgodzi. Twórcy odkryli, jakim fenomenem były syrenki, dlatego postanowili do tego wrócić w nieco innym stylu. Cóż, niestety nie wyszło. Obejrzałam przypadkowo kilka odcinków i byłam załamana. Nie wiem, czego się spodziewałam. Może pojawienia się Phoebe Tonkin, czy Claire Holt? Ale przecież one teraz przeszły od syrenek do wampirów, toteż nie mogły się pojawić w nowej odsłonie. Otrzymaliśmy za to dziewczyny, które kompletnie nie pasowały mi do tych ról. Nie mogłam się przystosować - tak bardzo denerwował mnie ich wygląd! Już nie wspomnę o grze aktorskiej, która naprawdę była bardzo słaba. A no i polski dubbing dobił, gdyż po prostu nie mogłam go słuchać (ostatnimi czasy wszystko z polskim dubbingiem jest gorsze). Historia niby podobna, ale jednak zupełnie inna. Nie podeszła mi do gustu. Ten chłopak - syren za każdym razem mnie bawi. Śmiać mi się chce, kiedy go widzę. Ale jest z niego taki trochę ważniaczek, nie ma co :3. Ogólnie to serial mi się nie podoba. Nie mam zamiaru już więcej się na niego natknąć. No niestety, tak już bywa :>. | |||
Autor | RE: Syreny z Mako | ||
~marcin1995 Użytkownik |
| ||
Zgadzam się po części z Suzanne, ale czekam mimo wszystko na więcej, bo mimo iż to spin-off, ma pojawić się Rikki, więc może być jeszcze fajnie. Warto się nie zapierać i dać serialowi więcej niż 2 sezony, ale nie wiem, po co dawali tutaj te ławice, bo pomysł z trytonem naciągany, ale przecież w mitologiach byli Trytoni, więc nie jest to z kosmosu wydarte. Jedyne co mnie szczerze denerwuje, to że praktycznie co chwilę widzę osobę zmieniającą się w syrenę, bądź trytona potem nagła amnezja i nie ma sprawy... ludzie no postaraliby się. Nigdy świadomie nie chcę obrazić lub urazić żadnej osoby, uwielbiam filmy oraz seriale, kreskówki wszelkiego gatunku. Prowadzę dwa blogi linki poniżej na które z chęcią zapraszam i mile widziana tak miła myśl jak i negatywne strofowanie Aktualizacja z 2019r :D mam nadzieję że teraz będę poprawiał innym humory http://hitetkit.blogspot.com/ Edytowane przez Suzanne dnia 28-02-2016 15:30 | |||
Autor | RE: Syreny z Mako | ||
~Alex Moderator |
| ||
Przyznam się szczerze, że tak jak niektórzy z was miałem sceptyczne podejście do tego serialu i nie rozumiałem tej fabuły totalnie. Jednakże po obejrzeniu z trudem pierwszego sezonu i rozpoczęciu oglądania drugiego przekonałem się do niego, ponieważ nie traktuję go jak kontynuację H2O Wystarczy Kropla tylko jako osobną historię właśnie o syrenach. Pierwszy sezon był dla mnie taki średni, a zwłaszcza początek, ale jak mówią początki zawsze bywają trudne. Potem akcja trochę się rozkręciła, gdy Zac dowiedział się, że Lyla, Nixie i Sirena to syreny i rozpoczął się konflikt między nimi, który potem przerodził się w przyjaźń. Ten sezon oceniam na 5/10. Po obejrzeniu zwiastunu do drugiej serii już inaczej na to spoglądałem. W pierwszym odcinku nowej serii mogliśmy dostrzec, że Nixie i Lyla z niewiadomych przyczyn wyruszyły w poszukiwaniu nowego domu. Głupszej wymówki chyba nie wymyślili. Gdy Sirena próbowała przekonać radę o zmianę zdania przyłączyły się do historii 2 syreny Ondina i Mimmi. I jak to bywa one także wkręciły się w cały klimat. Bogu dzięki, gdyż chyba dzięki nim serial nie upadł. Sezon oceniam tak 8/10. Już niebawem ujrzymy 3 sezon, gdzie Sirenę zastąpi szanghajska syrena Wei-Lan, która pomoże uratować syreni lud, przed .... Wodnym Smokiem, który według mnie jest kopią Wodnej Macki z także 3 sezonu H2O Wystarczy Kropla. Podsumowując serial nie jest ideałem jak jego poprzednik, jednak nie jest totalnym dnem. Ma nawet ciekawą fabułę. Dużo akcji wprowadzają nowe postaci i miejsca, jednak bardzo ważną rzeczą, która totalnie mi się nie podoba to ta ciągła zmiana głównych bohaterek, bo : 1 sezon : Lyla, Nixie, Sirena 2 sezon : Ondina, Mimmi, Sirena 3 sezon : Ondina, Mimmi, Wei-Lan. Dlatego całościowo serial otrzymuje ode mnie 7/10. (c) Krejzi moja złota Edytowane przez Alex dnia 08-08-2016 17:02 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.