Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~Smoczy_Plomien Użytkownik |
| ||
Moja opinia na temat tego serialu bardzo się zmieniła, wręcz nie do poznania. Na początku fakt, serial nawet mi się podobał. Podobały mi się piosenki, było spoko. Niestety zaczynał się psuć z odcinka na odcinek. Myślała, że akcja jakoś się rozkręci, będzie coś ciekawego, a tu klapa... Problemy miłosne kilki nastolatków, którzy chcą spełniać swoje marzenia związane z muzyką. Przereklamowane. Sama ta Violetta jest sztuczna, to widać na pierwszy rzut oka. Gdy obejrzałam pierwszy odcinek, to już to wiedziałam, ale wolałam nic nie mówić, bo bym sobie oglądanie tylko zniszczyła. Powiedzcie mi, kto ubiera się w takie dziecięce ciuszki jak oni?! To naprawdę jest dziwne. Normalnie nastolatki ubierają się w spodnie, jakieś bluzki, a nie sukieneczki jak dla dwuletniego dziecka, błagam Was! Tylko chłopcy wyglądają tutaj normalnie. (c) ja, hehe Zapraszam: - moje opowiadanie - Zmierzch bogów - mój blog - W zakamarkach mojej duszy Edytowane przez YouStee dnia 20-05-2014 16:01 | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~KornelisaHovit Użytkownik |
| ||
Nie lubię tego serialu. Nie wiem, co wszyscy w nim widzą. Jak dla mnie, to nie powinno to lecieć na Disney Channel, ale w końcu ten kanał nie ma niczego ciekawego. Wnerwiający są bardzo psychofani tej Violetty, bo nawet papier toaletowy robią z nią. http://i58.tinypic.com/5ba8mt.jpg Kornelisa Hovit ta co zadaje dużo pytań . Zestaw By Rebecca Edytowane przez YouStee dnia 06-09-2014 10:38 | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
^PVTeam123 Administrator |
| ||
Przy połowie pierwszego sezonu byłem na bieżąco, można by powiedzieć, że zacząłem stawać się fanem, takim mega fanem, ale nie tak jak fanem Winx :P Kupowałem różne pierdołki (których nie mam jak sprzedać -,-) z Violki, miałem pierwszy magazyn, płytę ze ścieżką dźwiękowa z serialu, itp. I byłem na premierze sezonu 2 w kinie. I na tym się skończyło. Sezon 2 wszedł do TV, a ze mnie już uszło to jaranie tym serialem. Stał się taki nudny jak telenowela, którą jest. Na początku było ok, ale potem to naciągnięte było i totalnie ta tytułowa Violetta się poniżała :/ Dam 6,5/10. Piosenki to nie moja bajka... ------------------------------------------------- [YouTube || Instagram || Facebook] ------------------------------------------------- | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~Lilla Użytkownik |
| ||
Jejku, nie, nie, nie! Na początku Violetta wydawała się być przyjemną odmianą codziennych seriali Disney'owskich - nie była przepełniona tym humorem, była wręcz takim normalnym serialem, jakie spotykamy w telewizji jak np. Barwy Szczęścia czy M jak Miłość. Nie, nie porównuję tego czegoś do powyższych seriali, tylko mówię o sposobie zrealizowania xd. Jednakże potem zrobiło się z tego niekończąca telenowela, w której wątki były coraz bardziej wymyślne - nowi bohaterowie, nagłe zniknięcie Thomasa, jakiś Diego, spiski, rozstania itd. Naprawdę już zaczęli kręcić, nie obejrzałam zaledwie paru odcinków i już nie wiedziałam, co się dzieje. Dochodzi do tego jeszcze ten niekończący się wątek pomiędzy tymi chłopakami uganiającymi się za tą Violettą... Przecież ona wcale nie jest jakaś nie wiadomo piękna i jej charakter też pozostawia wiele do życzenia. Denerwuje mnie strasznie, a raczej denerwowała, bo już tego nie oglądam. Z powodu wymienionych wyżej rzeczy - uważam, że tego serialu po prostu nie da się już oglądać. Za dużo zamieszania, za dużo tandety. Stawiam na tym serialu krzyżyk i nic już go nie odratuje. | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~Liria Użytkownik |
| ||
Z początku nie lubiłam Violetty, ale któregoś razu nie było co oglądać, to włączyłam Disney, a tam Violetta, myślę sobie - a to się pośmieję, ale wkręciłam się i muszę przyznać, że teraz jestem fanką Violetty, są tam super piosenki, odcinki staram się oglądać codziennie na Disney o 16:00. Edytowane przez Akali dnia 06-09-2014 09:46 | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
NIE. Nie znoszę tej Violetty od samego początku. Moja koleżanka strasznie się nią zachwyca, a ja nie rozumiem, co takiego w niej widzi. Fakt, może przez chwilę pomyślałam, że naprawdę jest taką świetną osobą... Zmieniłam zdanie, gdy posłuchałam jednej z jej piosenek - porażka, kompletna porażka -,-. Pomijając samą wspaniałą Violettę, ogólnie nie lubię serialu. A to Ludmiła ją poniża, a to jakiś nowy Diego, chłopcy uganiający się za tytułową bohaterką... I zrobiła się z tego typowa telenowela, a nie lubię tego gatunku serialu... Podsumowując - dno. Gorsze niż Winx w 6 sezonie. well, who am I to keep you down? | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~LunaFin Użytkownik |
| ||
Na początku byłam do tego serialu nastawiona dosyć neutralnie. Takie "coś" dla małych dziewczynek, kolejny wymysł Disney'a. Nie oglądałam, nie interesowałam się, miałam to wszystko głęboko w nosie. Po pewnym czasie moja siostra zaczęła oglądać Violettę, a ja przy okazji zobaczyłam parę odcinków. Niestety muszę powiedzieć, że zupełnie nie przypadła mi do gustu. Z wyjątkiem niezłej ścieżki muzycznej, ten serial nie ma nic do zaoferowania. Bohaterowie są sztuczni, trochę nierealni, a problemy zbyt... cukierkowe. Tak naprawdę w pewnym momencie znika wątek talentu głównej bohaterki, a zostają tylko problemy miłosne. Nie cierpię czegoś takiego. (c) Meredith Miniaturki / Opowiadanie / Grafika / Mój blog Oficjalny członek stowarzyszenia "Klub Wrogów Klawiatury" Edytowane przez Victoria dnia 22-05-2015 15:05 | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~JessiccaForever Użytkownik |
| ||
Nie lubię tego serialu. Obejrzałam kilka odcinków pierwszego sezonu, ale jakoś niespecjalnie mnie one przekonały. Ta Ludmiła poniżająca Violettę wygląda po prostu śmiesznie. Teraz zrobili z tego kompletne dno. Violetta założyła perukę i okulary i chłopak jej nie poznał - to wyglądało jak telenowela dla dziewczynek poniżej ośmiu lat. Wszyscy z mojej szkoły za tym szaleją, nawet niektórzy chłopcy, a ja w ogóle nie mam pojęcia, co oni w tym takiego widzą. Szkoda nawet gadać... | |||
Autor | RE: Disney: Violetta | ||
~February Użytkownik |
| ||
Ten serial obejrzałam prawie w całości... Prawie, bo pierwsza seria tak mi się ciągnęła, że poobczajałam tylko początkowe i końcowe odcinki. Jako, że lubię musicale, to uznałam, że będzie fajnie, bo będą piosenki i to jeszcze po hiszpańsku. Trochę się zawiodłam, bo poziom wykonania utworów w tym serialu pozostawia sporo do życzenia. Jest trochę ładnych piosenek, ale niektórzy wykonawcy mogliby sobie nieco lepiej poradzić... Pomysł na fabułę jest ciekawy, wykonanie już mniej. Jakiś czas temu odświeżyłam sobie "Violettę" i obejrzałam kilka odcinków, i z perspektywy czasu stwierdzam, że jest tutaj rzeczywiście pewne przesłanie, a i znajdzie się parę dobrze zaśpiewanych kawałków. Wątek głównej bohaterki jest zasadniczo dość przewidywalny i przez to nudnawy, ale za to mamy tu trochę postaci drugoplanowych, które są naprawdę intrygujące i myślę, że to dla nich i dla muzyki w dużej mierze oglądałam "Violettę" . Just you... and me... and Steve... and Stu... And Mark and Leighton... ...and Chad! ----------------------------------------------------------------------------------------------- | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.