Autor | Toy Story 4 | ||
~MrDark Użytkownik |
| ||
Chudy zawsze znał swoje miejsce na świecie. Jego życie, jak na prawdziwego szeryfa przystało, kręciło się wokół opieki nad Andym, a później Bonni. Gdy pewnego dnia w pokoju Bonni pojawia się nowa zabawka, Sztuciek, nikt nawet nie przypuszcza, że to początek zaskakującej podróży. Nieoczekiwana wyprawa pozwoli Chudemu przekonać się, jak wielki może być świat dla zwykłej zabawkir30; (c) Multikino Data premiery: 9 sierpnia 2019 Od czego by tu zacząć... Film wbija w fotel. Dosłownie. Przede wszystkim absolutnie nie nazwałbym tego filmem dla dzieci. Tematyka i problemy, jakie ten film porusza, normalnie pojawiają się w "pełnokrwistych" dramatach i nawet one nieraz mają problem to udźwignąć. Nie będę spojlerował, ale ten film jest mega dojrzały, serio. Co do jakości animacji to nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Ot Toy Story, jakie znamy i kochamy, szata graficzna i styl wciąż niezmienne. Polski dubbing również bez zarzutu, cieszy, że głosy aktorów pozostały niezmienione i nadal Chudy to Chudy, a Buzz to Buzz. Jak już napisałem, film jest mocno dojrzały i historia nie jest tak "słodka i niewinna" jak w poprzednich częściach. Fabuła zwolniła, mniej jest dynamiki, a więcej przemyśleń i dialogów. Ale bez obaw - akcja także jest, ale moim skromnym zdaniem dużo mniej szalona i odpałowa niż w poprzednich filmach. Nowych bohaterów jest także mniej, w zasadzie wszystko kręci się wokół trójki osób. Kogo - a to już niech każdy sam zobaczy. To wcale nie takie oczywiste. No i zakończenie to już w ogóle kosmos - kompletnie niespodziewane, to już w ogóle "inna bajka". Aż się myśli, czy scenarzysta filmów nie pomylił. Mam problem z najnowszym Toy Story - z jednej strony film niezwykle dojrzały, wręcz ambitny, z którego dorosły wychodzi z mętlikiem w głowie i potrzebuje czasu na przemyślenia. Z drugiej - no właśnie, gdzie to łatwe, proste i zabawne Toy Story? Nie mam nic przeciwko dojrzewaniu serii, to wręcz pożądane, ale tym razem przywalono z grubej rury. Mało było momentów śmiesznych i komediowych, trochę za mało jak na bajkę. Bo to nadal bajka. Chyba. Oj, film trzeba zobaczyć, bo czegoś takiego dawno nie było. + przedstawione poważne problemy z dużym odniesieniem do realnego życia + jakość animacji i dubbingu bez zarzutu + zakończenie to chyba plot-twist dekady, filmy Marvela w tym momencie padły i nie wstają + film bardzo dojrzał... - ...chyba jednak trochę za bardzo - zdecydowanie za mało śmieszny w porównaniu z poprzednimi - prawie brak odniesień do popkultury - zrobiło się z tego trochę mało bajki 7,5/10 | |||
Autor | RE: Toy Story 4 | ||
~Radi Użytkownik |
| ||
Jedna z najlepszych animacji ostatnich lat i pełnoprawne Toy Story. Tak jak napisał MrDark to jest film dla dorosłych. Poruszane są tu kwestie takie jak: sens naszego życia, czego szukamy, co chcemy osiągnąć i zrozumienie co jest szczęściem dla innych. Chudy to cudowny główny bohater serii. Absolutny idealista, przywódca grupy, który wiecznie troszczy się o inne zabawki oraz swoje dziecko, swojego podopiecznego. Znalazłem w internecie ciekawe porównanie, mówiące o tym, że dzieci to dzieci a zabawki to ich rodzice. I faktycznie obserwując relacje zabawek z nimi, można odnieść takie wrażenie. Zabawki troszczą się o dzieci, chcą im być potrzebne, szukają akceptacji wtedy, gdy te ich już nie potrzebują. Chudy traktujący siebie jako rodzica doskonałego także musi w pewnym momencie zrozumieć, że nie każde dziecko jest takie same i każdy, w tym on sam, musi dorosnąć. Film w cudowny sposób to pokazuje. Nowi bohaterowie także są wspaniali. Pastereczka Bo, duet pluszaków (nie pamiętam imion) i oczywiście "czarny charakter". Nie powiem na JEJ temat nic, oprócz tego, że jest moim drugim, najlepszym bohaterem tego filmu. No i zakończenie to miazga. Chyba nikt się tego się nie spodziewał. Gdyby nie pełna sala kinowa, ryczałbym jak na finale 3 części. Film jest cudowny sam w sobie, jednak w odniesieniu do głównej serii traktowałbym go jako epilog. Historia Andy'ego się skończyła i była to pełna zamknięta historia. Tutaj mamy do czynienia z nowym rozdziałem, którego skutkiem są zmiany powstałe przy zakończeniu ostatniego filmu. Z tego powodu też, 3 cześć nadal ma u mnie trochę wyższą notę, ale tylko odrobinę. Animacja jak zwykle na najwyższym poziomie. Sceny akcji w porządku. Humor tak samo (scena z przybijaniem piątki - cudo xd) Ścieżka dźwiękowa powiem szczerze nie zapadła mi w pamięć. Oprócz pierwszego starego utworu, ale może skupiając się, na filmie nie zwracałem uwagi na muzykę. Nie każdy zrozumie jakim arcydziełem jest ten film, to fakt. Ale mimo to polecam spróbować i wybrać się do kina. Mało jest tak dobrych filmów. + głębokie tematy przedstawione w filmie w wiarygodny sposób + Chudy i nowi bohaterowie + to wciąż świetny film animowany + zakończenie!!!! + polski dubbing i humor daje rade - to nie jest finał serii a jedynie epilog 9,9/10 | |||
Autor | RE: Toy Story 4 | ||
~clax7 Użytkownik |
| ||
Oglądałem ten film jakiś czas temu i na początku nie do końca mi się podobał. Teraz coraz bardziej go lubię, choć kilka kwestii nadal bym zmienił. Zacznijmy od fabuły. Jest ona ciekawa, fajnie że pojawia się dawno nie widziana postać. Mimo, że teraz chwalę fabułę, to i tak do niej mam zastrzeżenie. Chodzi mi o koniec filmu, czyli rozłąkę Chudego i Buzza oraz innych zabawek. Wiem, że to miało pokazać, że jesteśmy niezależni, każdy inaczej podąża w swoim życiu, itd., ale jestem przyzwyczajony do tego, że Chudy i Buzz w tym filmie zawsze trzymają się razem. Jest to jedyny mój minus w filmie i mam nadzieję, że jeśli powstanie 5 część filmu, to dojdzie jeszcze do spotkania obu drużyn. Teraz coś o animacji. Do niej nie mam żadnych zastrzeżeń, jest naprawdę dobrze zrobiona. Co myślę o dubbingu? Mi rzadko kiedy jakiś dubbing nie odpowiada ( nigdy) więc i tu nie miałem się czego czepiać. Muzyka? Jak muzyka w filmach Disney , zawsze dobrze dobrana. Nowe postacie. Ciekawe, choć przypomniałem sobie jeden minus, szkoda że Chudy oddał tej lallce swój sprzęt do mówienia. Tak wiem, że to chodziło o morały, itp., itd., ale czym ona zasłużyła na ten sprzęt? Już nie pamiętam, czy Chudy w końcu miał ten sprzęt, czy go na zawsze stracił... Co do całej reszty, to nie mam gdzie się przyczepić. Podsumowując, moja ocena filmu: 8,5 lub 9 /10 gwiazdek. Mam nadzieję, że jeśli winx przestanie istnieć to winxblogger nie i będziemy nadal tutaj wspominać radosne i smutne chwile winx. Poznałem tu tyle miłych osób, których w realu tak szybko bym nie poznał.Jest tu bardzo miła atmosfera i mam nadzieję, że będzie tu tak zawsze i, że zawsze będę tu miło wracał I miło to wspominał. Dziękuję wszystkim za to, że powstało winxblogger I nadal istnieje. Administratorzy I wszyscy użytkownicy jesteście wielcy! |Wattpad || YouTube| | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.