Autor | RE: Bloomix | ||
~KornelisaHovit Użytkownik |
| ||
Nazwa mi nie pasuje za bardzo, bo trochę już za dużo tej Bloom. Podobał już mi się Cyberix lub jakaś wymyślona transformacja np. Dimentix itp. Najbardziej podoba mi się Bloomix Flory, a najmniej Musy, bo wygląda trochę jak Chinka czy Japonka w tej fryzurze. Ogółem, to jest taka przemiana jak Harmonix, póki Winx nie zdobędą tego Mythixu. Transformacja jest ok, ale nazwa mi się nie podoba . Kornelisa Hovit ta co zadaje dużo pytań . Zestaw By Rebecca Edytowane przez ChandSharma dnia 30-01-2014 23:04 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~DuskAstral Użytkownik |
| ||
Nazwa jest beznadziejna. Jakby nie było nic innego. Ja bym tę przemianę nazwała Nymphix. Jedyne co mi się podoba to... stroje, są superowe. Za krótko! //Amy Edytowane przez Amy dnia 30-04-2014 23:38 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~EmilyWinxClub Użytkownik |
| ||
PIOSENKA nie jest tak energetyczna jak w przypadku Sirenix i ma dość banalny tekst, ale zdecydowanie nie można jej odmówić tego, że wciąga i sama wlatuję do ucha. Ma dwie fajne linijki "We can share the magic of the Dragon Flame!" i "Yeah, the magic's on the way!", melodia ta pasuje do wojowniczego klimatu Bloomixu i nawiązuję do Płomienia Smoka. CO DRAŻNI drażnią szczegóły strojów, które mam wrażenie trochę przytłaczają nasze Winx, kolorystyka jest bardzo jaskrawa-kolorowa, aż za bardzo, te legginsy i zbroje zakrywające całe ciało to nienajlepszy pomysł, ale najgorsze są te dziurawe firanki, oczywiście same zaklęcia Bloomix też nie są najwyższych lotów, Winx pod koniec transformacji mają jakieś zalążki skrzydeł (jak jakieś robaki) wypuszczają pyłek i dostają skrzydełka - na nie, dodam, że mogli tą transformację nazwać od Smoka jakoś, a nie od Bloom. CO FAJNEGO ta transformacja jest bardziej indywidualna dla każdej z Winx niż Harmonix i Sirenix, chodzi mi tu o jej wygląd jak i jej przebieg, gdy Winx się przemieniają, poza tym Winx wyglądają tutaj jak prawdziwe wojowniczki Smoczego Płomienia, wprowadza też pewne nowości jak na przykład odważne fryzury i nowe kolory strojów, jak i te "tiary-opaski" na czołach, tło transformacji na plus, dziewczyny naprawdę mają wygląd nie do poznania. KTO NAJLEPIEJ? 1. Musa - Zdecydowanie bije inne Winx na głowę tą transformacją. Dlaczego? Ponieważ jak dla mnie ta transformacja jest idealnie dopasowana pod azjatycki styl Musy i podkreśla jej skośne oczy. Mowa tu oczywiście o tej cudownej fryzurze i stroju (który nie jest na szczęście zbroją). Jej "latawcowe" skrzydła są najładniejsze i idealnie dopasowują całość stroju. Ciekawym posunięciem było danie dla Musy fioletowego stroju. Czepiając się szczegółów: w przebiegu jej transformacji nie podoba mi się sposób w jaki na czubku jej głowy pojawia się ten kok, ten zielony kolor podczas tworzenia jej Bloomix mogli zastąpić lepszym, nie podoba mi się te tło, na którym chyba w ogóle nie ma nutki, tylko są jakieś fioletowe kreski i koła które zlewają się z fioletem stroju, Sekwencja transformacji mogłaby być lepsza. 2. Flora - Podobają mi się jej blond dredy i nowe uczesanie, które odbiega od tego co widzieliśmy wcześniej. Flora wygląda najbardziej naturalnie, sekwencja transformacji mi się podoba, jednak trochę za dużo tej zieleni z tła, która zlewa się ze strojem (głównie z rajstopami). Skrzydła mogłyby być lepsze, ich kształt mi nie odpowiada, jednak Flora na plus. 3. Bloom - wygląda ładnie, ma nowy ładny kolor włosów (lepszy niż w Sirenix) i ładne uczesanie, ale poza tym nic specjalnego - kolor stroju też nie nowość, sekwencja transformacji jest ok. Tylko mam wrażenie, że jej skrzydła czasami są zbyt duże. Tło stanowią fajne ogniste pierścienie. Bloom na plus. 4. Layla - ma chyba najbardziej odważną fryzurę, która uległa rozjaśnieniu, ale jak dla mnie to nowość więc na plus. Co do koloru stroju to zależy bo ma taki plus, że nie jest jaskrawy, ale minus ma taki, że można by uznać, że jest nudny i że dla niej ten kolor jest już oklepany, Skrzydła są chyba najbardziej nietypowe, jednak mi się podobają przypominają przezroczystą, widoczną wodę, kolory w przebiegu transformacji to istna wariacja: wszędzie róż, fiolet i niebieski, brakuję jakiegoś charakterystycznego elementu jak na przykład bańki. 5. Tecna - Za sekwencje z przebiegu przemiany jest u mnie wysoko na górze, ma piękne, duże oczy i w ogóle wygląda na początku jak modelka, podoba mi się motyw z jej włosami, później można odnieść wrażenie, że się "szarpie" w tej transformacji, wielki plus za cudowne, "technologiczne tło" (które jednak jak się obejrzy po raz enty nie jest niczym specjalnym xD), jednak jest na tej pozycji ze względu na włosy, które mogłyby być lepsze, kolor stroju jest ciekawy, ponieważ jest niebieski (nowość dla Tecny), chociaż aż trzy Winx w Bloomix mają niebieskie stroje, krój jej stroju nie jest jakiś fantastyczny, a te nie do końca kwadratowe skrzydła wypadałoby dopracować. 6. Stella - Wypada najgorzej dlaczego? Włosy są okropne (przypominają ten ohydny kuc Musy z Believix), a dodatkowo brak grzywki, przez co jej twarz wygląda tak jakby "krzywo", skrzydła są za duże i dowalone brokatem, strój jest za bardzo szczegółowy co w połączeniu z jaskrawymi kolorami nie wygląda najlepiej, sekwencja transformacji to nic ciekawego, a tło mogłoby ujść, gdyby nie ten róż, Stella na minus (jej Sirenix był lepszy). Śliczna sygnaturka by Sophie Śliczny awatarek by ChandSharma | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Reverienne Użytkownik |
| ||
Może zacznę tak - nigdy nie wierzyłam w to, że Rainbow zdecyduje się nadać jakiejkolwiek transformacji nazwę "Bloomix". Tę możliwość dopuszczałam jedynie w Wielkim Wyjątku, a więc w istnieniu swego rodzaju "prywatnej" przemiany dla każdej czarodziejki. Inna sprawa, że wtedy też pojawiłyby się Stellixy, Florixy, Musixy, Tecnixy, Laylixy (Aishixy) czy inne Roxixy. I cóż z tego, że nazwy brzmią dziwnie? Pogodziłabym się z taką decyzją twórców. Samego jednak Bloomixu znieść nie mogę. Dlaczego? BLOOM podzieliła swą moc Płomienia Smoka i podarowała jej cząstki swoim przyjaciółkom. Jak nazywa się transformacja, którą mogą teraz uzyskać członkinie "Klubu Winx"? BLOOMix. Żadnych nawiązań do mocy Płomienia Smoka (najpotężniejszej mocy w magicznym wymiarze!), a jedynie do jednej z jego obecnych posiadaczek, księżniczki Bloom z Domino. Fakt - tej, która poświęciła się, dzieląc swoją moc i "wręczając" jej cząstki przyjaciółkom. To był naprawdę dobry, szlachetny, przyjacielski, nawet przemyślany gest (w końcu bez pomocy sama Bloom nie pokonałaby Seliny, Trix i potworów z "Legendarium"). Może nawet byłabym w stanie uznać, że przez tę wspaniałomyślność Bloom zasługuje na to, by nazwa jakiejś przemiany była związana z jej imieniem. Inna sprawa, że... Rainbow już kilka serii temu zepsuł naszą główną bohaterkę. Pokazywał ją w każdym odcinku, dziesiątki razy maglował wszystkie możliwe wątki z jej udziałem (choćby trójkąt Bloom/Sky/Diaspro), sprawiał, że całe Magix właściwie kręciło się wokół niej. Teraz natomiast, przez pozornie fajną nazwę nowej transformacji, pokazał po raz kolejny, kto tu jest najważniejszy. Nie, nie tytułowy "Klub Winx", a jedynie jego rudowłosa liderka, Bloom. Możecie jednak powiedzieć: "Ale... zaraz, zaraz! Przecież angielskie "bloom" ma wiele znaczeń! To nie jest po prostu imię głównej bohaterki!". Przyznam Wam rację - "bloom" ma wiele znaczeń, zarówno jako rzeczownik, jak i czasownik. Idąc za oxfordzkim słownikiem, "bloom" to "a flower, especially one cultivated for its beauty", "the state or period of flowering", "the state or period of greatest beauty, freshness, or vigour", "a youthful or healthy glow in a personr17;s complexion", "a full, bright sound in a recording"... Jako czasownik to, między innymi, "come into or be in full beauty or health; flourish", "produce flowers; be in flower" i "(of fire, colour, or light) become radiant and glowing". Inna sprawa, czy transformacja Bloomix ma coś wspólnego (wizualnie) z(e): a) kwiatami (zwłaszcza tymi hodowanymi ze względów czysto estetycznych), b) okresem kwitnienia, c) okresem największej urody, "świeżości" (czyli młodości) lub wigoru, d) młodzieńczym lub zdrowym blaskiem cery człowieka, e) "pełnym", czystym dźwiękiem w nagraniu, f) "przechodzeniem" w pełnię zdrowia/urody, g) kwitnieniem, h) świeceniem, błyszczeniem? Na upartego można powiedzieć, że przecież czarodziejki są młode, znajdują się się więc w "okresie największej urody", a Bloomix to uwydatnia. Dzięki tej transformacji czarodziejki dosłownie "rozkwitają". Skrzydła są świecące (jakby pokryte brokatem), a słowa "bloom" w tym kontekście można użyć przecież do OGNIA, koloru i światła. Czyli w pewien sposób "bloom" jest powiązane z "ogniem"! Inna sprawa, że przecież reszty transformacji tak... gorąco tłumaczyć nie było trzeba. Charmix -> charm (czar, urok). Enchantix -> enchant (zaczarować, oczarować). Believix -> believe (wierzyć). Harmonix -> harmony (harmonia). Sirenix -> siren (syrena). Idąc tym tropem, "Bloomix" jest najpewniej od Bloom, czarodziejki Smoczego Płomienia. Po raz kolejny ukazuje się bloomocentryzm Rainbowa. Przykro mi, że to jednak "Nymphix" okazał się żartem (co wydaje mi się dość dziwne, ale w końcu każdy może spreparować kadr z niby rozmową na Facebooku). ;-; Wracając jednak do reszty aspektów przemiany "Bloomix": Piosenka ma stosunkowo banalny, krótki tekst. Wielokrotnie powtarza się w nim nazwa transformacji (opcjonalnie z dodatkiem w postaci "Call my name!"), co w ostatecznym rozrachunku naprawdę irytuje. Nie można jednak odmówić piosence swego rodzaju uroku - bardzo łatwo wpada do ucha i skłania do nucenia. Mimo to, spodziewałam się czegoś lepszego - w moim odczuciu "Bloomix" nijak nie dorównuje reszcie transformacji. Jest przeciętny. Nawet chwytliwa melodia nie jest w stanie postawić go wyżej, choćby i tylko od Harmonixu. Krój strojów w dużej mierze kojarzy mi się z tymi, znanymi z Sirenixu. Skrzydła ze swoim charakterystycznym brokatowym błyskiem wydają mi się zmasakrowaną (bądź po prostu zmodyfikowaną) wersją tych believixowych. W porównaniu do Tecny nie uważam jednak, by zbroje i rajstopy (legginsy), zakrywające całe ciało, były złym pomysłem. Jestem wielką miłośniczką strojów praktycznych, więc, po nadzwyczaj kusym Enchantixie Stelli każdą "silnie zabudowaną" transformację przyjmuję z westchnieniem ulgi. (Nie wyobrażam sobie poważnej walki z dziewczyną w spódniczce do połowy ud. Wiatr zawieje i ukaże się bielizna. Jeden upadek - i już wszystkie kończyny nieźle poranione.) Elementy "zbroi" są natomiast moim zdecydowanym faworytem, "wygrywającym wszystko", jeśli chodzi o Bloomix. To właśnie one w dużej mierze pokazują, jak zmieniły się nasze czarodziejki. To nie są już słodkie szesnastolatki, a dojrzałe młode kobiety, prawdziwe wojowniczki. "Postrzępione firanki" faktycznie mogliby sobie darować, jednak w moim odczuciu ani nie psują wybitnie kompozycji, ani nie ograniczają ruchów. Mogłyby sobie spokojnie istnieć (może jedynie za wyjątkiem Flory, w której przypadku naprawdę nie czuję się do nich przekonana), zwłaszcza, że... kojarzą się z pelerynkami superbohaterów, a jednocześnie są od nich bardziej stylowe, a jednocześnie mniej krzykliwe. ^^ Nie przemawiają do mnie natomiast, po części, fryzury czarodziejek. Koronnym przykładem złego stylu wydają mi się warkoczyki Flory. W najlepszym przypadku jestem w stanie je tolerować, jednak, kiedy pokazują zbliżenia na twarz czarodziejki natury, mam ochotę załamać się ostatecznie. Nie, po prostu nie! Proszę o powrót tego cudownego, enchantixowego upięcia! Nie przekonuje mnie też malutki koczek u Musy (chociaż jestem skłonna go zaakceptować). Fryzurę Stelli jestem stanie zaakceptować wyłącznie w oddali (z bliska wydaje mi się, że albo kucyk jest krzywy, albo też głowa Stelli przechyla się wskutek ciężaru; ponadto mam silną ochotę odcięcia jej tego małego kucyka, który wygląda jak sterczący nie-wiadomo-skąd i nie-wiadomo-po-co kłos), głównie dlatego, że... Stella przypomina z nią swoją mamę. To rozczulające, że jakaś część jej (pod?)świadomości zasugerowała, by jej Bloomix miał taką właśnie postać. Fryzura Layli jest troszkę nierealistyczna (napuszona?). I największe czepialstwo czepialstw - włosy Layli, oryginalnie ciemne, przechodzą w "maroon", a włosy Bloom, oryginalnie rude jak marchewka, stają się czerwone. Zrzucę to jednak na "pozytywną zmianę, która przydarzyła się pod wpływem magii". Zgadzam się natomiast, że tiary i sam fakt, że dziewczyny mają wygląd nie do poznania, to ogromne plusy. Nie podobają mi się skrzydła Tecny - są słabo dopracowane, po prostu widać, że zrobiono je po prostu, byleby były. Nijak nie dorównują świetnością reszcie. Nie czuję się w pełni przekonana do "wodnistych" skrzydeł Layli i ważkowego kształtu skrzydeł Flory. Z racji faktu, że nie znam się na sekwencjach (i nie staram się przyglądać szczególnie uważnie tłom, kiedy nie ma potrzeby), pomijam je w ocenie. Na fanartach Fantazyme każda z czarodziejek wygląda w Bloomixie wspaniale. Wysokie noty dałabym nawet Florze, z jej okropną fryzurą. Niestety, oficjalne kadry prezentują całość troszkę inaczej... W tej transformacji ogólnie najbardziej podoba mi się Musa (nawet ten koczek nie sprawi, że przestanie wyglądać równie perfekcyjnie), Bloom, Stella (z odrobinkę zmodyfikowaną fryzurą), Layla (z usuniętymi paskami na rajstopach/legginsach i bardziej widocznym momentem, gdzie top ze złotymi paskami przechodzi w "spódniczkę z fioletowymi paskami) i Tecna (z innymi skrzydłami). Najgorzej wyszła z kolei Flora, która w wersji serialowo-oficjalnej ma i złą fryzurę, i prosty, mało wyszukany strój (z troszkę drażniącym różem), jak i nie do końca przekonujący kształt skrzydeł. Ze wszystkich czarodziejek najbardziej podziwiam Musę, która całokształtem zajmuje pierwsze miejsce w kategorii najlepszych. Ona nie jest dobra, bardzo dobra czy nawet celująca - jest perfekcyjna w każdym calu. Mam nadzieję, że, przy okazji tworzenia lalki, Jakks odda choć trochę tego jej bloomixowego czaru. Należy jej się ładne odwzorowanie. Akurat u niej "Bloomix" jest od "bloom" ("rozkwitać"), nie od "Bloom" (nieszczęsnej liderki klubu Winx). Skoro na plus idzie aż pięć czarodziejek, pozostaje mi powiedzieć... BLOOMIX BYŁBY FAJNIEJSZY, GDYBY TYLKO NIE NAZYWAŁ SIĘ BLOOMIX! I, gdyby dali mu inną piosenkę, ale to już swoją drogą. Zawsze przecież można wyłączyć dźwięk. ^^ Dziękuję MrDark za cudowny zestaw! <3 Edytowane przez Reverienne dnia 11-02-2014 19:46 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~muszkieterka Użytkownik |
| ||
Bloomix to nowa transformacja z szóstego sezonu. Gdy prawie wszystkie Winx straciły swoje moce, została tylko Bloom. Dlatego, że jej moc pochodzi nie tylko z Domino, ale również jest spokrewniona z legendarnym smokiem, który według legend stworzył magiczny wymiar. Bloom daje koleżankom po ziarenku swojej mocy. Gdy Flora ratuje Miele przez pomysłowość i odwagę zdobywa Bloomix. Ale sposób zdobycia Bloomixu przez pozostałe był taki.... no, za szybki. Stella tak samo wygimnastykowana jak Layla? To lekka przesada. Choć Musa i Tecna trochę lepiej zdobyły swoje moce. Ale moim zdaniem zdecydowanie za szybko. Stroje tej transformacji są zupełnie inne niż dotychczas. Najładniej wyszły Musa i Stella. Miałaś wyrazić swoja opinię na temat Bloomixu, a nie streścić fabułę 6 sezonu! <img src=Sailor-Venus-Mina-Aino196.jpg/> Edytowane przez Sophie dnia 05-03-2014 15:01 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~bloomka028 Użytkownik |
| ||
Moim zdaniem transformacja Bloomix jest udana. Strój, piosenka i sekwencja są bardzo dobrze wykonane. Zdobycie jej bez mocy jest niewątpliwie najtrudniejsze spośród wszystkich, gdyż musiały to zrobić bez swoich magicznych mocy. Poza tym dobrze, że zdobyły ją już przy odcinkach 4 i 5, gdyż mogli w końcu zmierzyć się z potworami oraz ich pokonać. Nazwa transformacji jest całkiem w porządku. Czarodziejki Winx straciły w walce z Seliną, a jedynie przeżyła Bloom, która ofiarowała im płomienie, które miały dać nową transformację. Czary są bardzo skuteczne w walce z potworami, gdyż przywracają je do pierwotnej postaci. Poza tym uważam, że zrobienie tak ładnej transformacji wymaga poświęcenia i sporo czasu. Uważam, że graficy zrobili kawał porządnej roboty, czyli inaczej mówiąc transformacja jest jak najbardziej udana . --- Wszystko dobrze, ale nazwy własne (Winx) piszemy z dużej litery. Edytowane przez ChandSharma dnia 14-02-2014 21:59 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Rebecca Użytkownik |
| ||
bloomka028 napisał/a: Zdobycie jej bez mocy jest niewątpliwie najtrudniejsze spośród wszystkich, gdyż musiały to zrobić bez swoich magicznych mocy. Bloomka028, niestety, nie zgodzę się z Tobą. Według mnie zdobycie tej mocy było banalne (szczególnie w przypadku Stelli i Layli). Oczywiście nie podoba mi się nazwa. No ludzie, Bloomix? Mogliby coś lepszego stworzyć. Wracając do tematu. Najbardziej spodobała mi się Layla, z tego względu, iż miała piękną fryzurę i prześlicznie, nietypowe skrzydła. Drugą moją faworytką jest Stella. Owa czarodziejka ma boską fryzurę. Trzecia czarodziejka, która skradła moje serce to Flora. Podoba mi się w tej czarodziejce to, że jej ubranie jest przepiękne. Ogółem Bloomix nie jest taki zły, ale nazwa do bani. Edytowane przez Sophie dnia 05-03-2014 14:59 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~bloomka028 Użytkownik |
| ||
Elsa, ale właśnie ten wygibas zrobiły jedynie ćwicząc na siłowni, bo zrobienie go wcale takie łatwe nie było, może tak myślisz, bo szybko ją zdobyły. Poza tym, ile można kłócić się o nazwę transformacji? Czy główna bohaterka bajki, aż tak Cię w tej bajce irytuje? Jeśli tak, to dziwię się jeszcze, jakim cudem masz siłę, aby ją oglądać. Płomienie, które podarowała Bloom dały nową moc, więc nie dziwne jest, że nazywa się Bloomix, bo w końcu to od jej płomienia ona jest, a nie od innego. A co do transformacji to jest bardzo ładna, jednakże myślę, że bez tych "firanek" byłaby ładniejsza ;-). Edytowane przez Vivian dnia 30-03-2014 13:29 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~qwerty Użytkownik |
| ||
Bloomix jest lepszy od Sirenixu, ale nie powala. Najlepiej wyszły Bloom i Stella, potem Musa, Tecna i Flora z Laylą na końcu. Przez te dredy/warkoczyki głowa Flory wygląda jak balon, Layli pasuje strój do jej mocy/planety, ale wygląda w nim koszmarnie. Skrzydła bardziej do podstawowej transformacji pasują, tylko mniejsze powinny być. Najlepiej wyszła im Bloom, przypomina mi orła i po późniejszym czasie stwierdziłam, że Stella też dobrze wygląda. Ten jej kucyk ma w sobie coś takiego innego. Ogółem stroje wszystkich czarodziejek, poza Musy i Flory, są mistyczne. Musa wiadomo - kimono, ale Flora... nie wiem... takie zwykłe legginsy i top, nic specjalnego ;/ Ludzie błagam, mój nick pisze się z małej litery :c Edytowane przez ChandSharma dnia 19-04-2014 16:02 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Suzanne Moderator |
| ||
Bloomix pojawił się w serialu już dawno, dawno temu, a ja jeszcze nie zdążyłam skomentować tego tematu. Jestem leniwa, owszem, ale nie sądziłam, że aż tak. Cóż, od początku byłam źle nastawiona do owej transformacji. Pierwsze, co aż raziło w oczy była nazwa - ku czci naszej ukochanej rudowłosej(swoją drogą zauważyłam, że nie tylko ja się tego czepiam). Zgadzam się z Reverienne, która stwierdziła, że skoro jedna czarodziejka z Klubu Winx może mieć swoją przemianę, to dlaczego inne by nie? Jest to troszeczkę nie fair w stosunku do fanek innych bohaterek. Ale teraz trzeba przejść do wyglądu, bo na nim skupia się chyba ogólnie całą uwagę. Jestem zawiedziona. Kiedy Flora zdobyła Bloomix ledwo się nie zakrztusiłam i nie koniecznie z zachwytu. Jej strój tak mnie odrażał, że nie mogłam na niego patrzeć. Potem reszta dziewcząt dostała tą przemianę, a moja reakcja wcale się nie zmieniała. Mam wrażenie, iż uczennice Alfei ubrały na siebie firanki czy obrusy i wyszły ratować świat przed złem. Nie wygląda to dobrze, wręcz przeciwnie. Denerwują mnie również te korony, które mają na głowach. Nie wiem, co twórcy chcieli tym pokazać, ale wygląda to beznadziejnie. Nie zachwyciła mnie żadna czarodziejka. Uważam, że każda(tak niestety, nawet Ty Muso) wygląda okropnie i jest strasznie nie dziewczęca. Sądzę, że chcieli przedstawić je jako jakieś wojowniczki, ale niekoniecznie im to wyszło. Fu. | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Elyei Użytkownik |
| ||
Uważam, że z nazwą zdecydowanie przesadzili, ale ogólny wygląd mi się podoba. Szczególnie tutaj plus dla wyglądu Tecny, która pięknieje z każdą transformacją, i Musy. Podoba mi się ten miks Enchantix'u, Harmonix'u i Sirenix'u. Im więcej tym lepiej . Nazwy transformacji piszemy wielką literą. //Hitomi Edytowane przez Ailen dnia 30-04-2014 21:01 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Szanella Użytkownik |
| ||
Według mnie Bloomix to najgorsza transformacja w całym serialu. Nazwa od razu kojarzy się z główną bohaterką - Bloom. Sposób zdobywania tej przemiany mnie zaciekawił, ale w przypadku Bloom i Stelli był zbyt prosty. Każda z Winx ma diadem - nie wiem, co to miało symbolizować. Każda czarodziejka ma też takie jakby "linki" na rękach, nie wiem jak to nazwać, ale wyglądają ładnie. Fajna jest też sekwencja. Niestety piosenka wyszła okropnie - Katarzyna Łaska zaśpiewała strasznie sztucznie. W strojach są też takie dziwne "firanki", które nie wiadomo czemu mają służyć. Styl transformacji jest inspirowany stylem wojowniczek i pokazuje, że Winx to już nie słodkie wróżki jak w pozostałych transformacjach, ale dorosłe osoby. Bloom - wyszła tragicznie. Jej strój przypomina zbroję. Jest jakiś "ciężki", a kolory mdłe. Flora - jej transformacje zawsze charakteryzowały się delikatnością i dziewczęcością. Chociaż Bloomix nawiązuje do wojowniczek to nie widzę powodu, żeby z tego rezygnować. Zawsze była stylizowana na róż, a teraz dominuje zieleń. Jej strój również przypomina zbroję, jest jakiś taki "napaćkany", a warkoczyki zepsuły całą fryzurę. Ogółem transformacja mało "florkowa". Stella - najlepsza w Bloomix'ie. Ma ładny makijaż i fryzurę, które podkreślają, że jej styl nie jest już tak dziewczęcy jak w poprzednich sezonach. Ma śliczną tunikę, leginsy i buty. Jedyne co mogę zapisać na minus, to jeden dziwny sterczący kosmyk przy fryzurze, który ładnie wygląda tylko z boku. Layla - strój przypominający zbroję. Jej fryzura jest za bardzo napuszona. Ma ładne skrzydła i tunikę, ale w połączeniu z legginsami (podobnie w przypadku Bloom i Flory) wychodzi "napaćkane". Musa - jej strój nawiązujący do kimona, mnie nie zachwycił. Całość wygląda dziwacznie, a fryzura jest okropna. Tecna - o dziwo wyszła fajnie. Ma świetną fryzurę i skrzydła, nie mówiąc już o tunice. Sekwencja najlepsza. Śliczne legginsy. ,,Marzę o cofnięciu czasu.Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.' ,,Czarne i białe są klawisze pianina, lecz brzmią one milionami kolorów w mojej głowie. zestaw od Flamy :-) Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 19-06-2014 19:48 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Stella Użytkownik |
| ||
Niektórzy mówili, że Bloomix jest za bardzo napchany dodatkami, a teraz macie Mythix i Winx są całkiem nagie (napiszę to też w Mythixie). Co do Bloomixu, bardzo mi się podoba, ale skrzydła są mało widoczne. Bloom - wygląda jak rycerz, który włada ogniem. Trochę dziwne, ale dobra. Stella - świetnie ułożone włosy, ale też wygląda jak rycerz. Flora - ta kwiaciarka, ogrodniczka i kwiatowa wróżka, wiecie. Włosy ma dziwne. U niej Bloomix mi się podoba. Musa - myślę, że ta fryzura nie pasuje do niej. Reszta jest całkiem niezła. Tecna - fajne skrzydła i ubiór. U niej Bloomix mi się najbardziej podoba chociaż jej nogi wyglądają jak u robota. Layla - nie wiem skąd u niej wzięło się tyle włosów. Jej Bloomix mi się podoba. Ta nazwa Bloomix jest od Bloom, ale reszta Winx chyba się zasmuciła, bo nazwano transformację Bloomix na cześć Bloom, a Winx muszą mieć tą transformację i tyle. To trochę niesprawiedliwe. Calutki zestaw (c) Chand (Widżilia) Edytowane przez Akali dnia 30-06-2014 13:12 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Honey Użytkownik |
| ||
Co do Bloomix'u mam mieszane uczucia. Nazwa transformacji nie podoba mi się, za bardzo nawiązuje do Bloom, której jest za dużo w serialu. Stroję nie są najgorsze, ale nie są idealne. Nie podobają mi się skrzydła Tecny, są takie kanciaste, ale strój może być. U Layli i Stelli nie podoba mi się fryzura. Kucyki Layli są za bardzo napuszone, zaś u Stelli nie podoba mi się ten kucyk na boku, wygląda w nim jak mała dziewczynka. Uczesanie Musy też nie jest jakieś powalające, nie pasuję do niej. Reszta Winx ma całkiem fajny Bloomix. (c) Reboszka Moja grafika/Moje rysunki/ Ask/Blog | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Liria Użytkownik |
| ||
Bloomix to świetna transformacja. Nazwa mi szczególnie nie przeszkadza. Najładniej wyszła Bloom, potem Stella, Musa, Flora, Tecna, Layla. Wszystkie Winx mają piękne skrzydła, ciekawe fryzury oraz super kostiumy! Jest to moja druga ulubiona przemiana po Enchantix'ie. Edytowane przez Cattie dnia 30-12-2015 19:37 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~bamboleo Użytkownik |
| ||
Sposób zdobywania tej transformacji jest dość banalny. Ale uważam, iż sama transformacja wygląda zjawiskowo. Najbardziej podobają mi się Flora i Musa. Czarodziejka natury ma świetną fryzurę. Zupełnie inną niż we wcześniejszych transformacjach. Takiej fryzury w Winx jeszcze nie widzieliśmy. Strój "zbroja", z naturalnymi akcentami również wygląda super. Jeśli chodzi o Musę, przyznam, że ten strój pasuje do jej azjatyckiej urody. Reszta Winx również wygląda dobrze. Twórcy, rysując Tecnę jednak mało się postarali. Dodam też, że bardzo nie podoba mi się fryzura Stelli. Edytowane przez YouStee dnia 02-08-2014 20:07 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~SweetApple Użytkownik |
| ||
Przyznam wam rację, że to się bardzo kojarzy z główną bohaterką. No ale przecież Bloom to znaczy ''rozkwitać'', czyli może nie było to nawiązanie do Bloom tylko sytuacji na Linphei albo Flory? Zastanawialiście się nad tym? Pewnie większość osób nie. Może wypowiedziałabyś się na temat wyglądu transformacji? ,,Słowo "nie" potrafi bardziej zranić niż nóż wbity w plecy... Słowo "nie" mocniej dusi niż szubienica samobójcy... Słowo "nie" i każda odmowa w ważnej dla nas sprawie rani i pozostawia nieuleczalną bliznę w naszym życiowym pamiętniku jakim jest nasz własny umysł i nasze wspomnienia...'' Edytowane przez YouStee dnia 02-08-2014 21:01 | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Speksi Użytkownik |
| ||
Mam do Bloomix'u trochę mieszane uczucia. Po pierwsze może zacznę od samej nazwy "BLOOMIX", i już tutaj od razu przed oczami pokazuje się nasza rudowłosa Blooma. Transformacja z jej imieniem?! No może nawą jeszcze Florix, Stellix i każdej z Winx? No ale skupmy się już na wyglądzie. Gdy zobaczyłam tą transformację po raz pierwszy to myślę, że nie jest tak źle dawało się znieść, ale potem zaczęłam się bardziej wpatrywać i miałam wrażenie, że Winx założyły coś ala pelerynki Batmana, ale przerobione tak słodziaśnie i ruszyły ratować świat! W dalszym ciągu mam mieszane uczucia, ale jednak jestem bardziej na tak, bo według mnie ta transformacja jest dopracowana. | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
BLOOMix. Na początku byłam na "nie", bo to jest transformacja pochodząca od Bloom i mająca związek z jej mocą, a nie imieniem -,-. Później, gdy zobaczyłam Wixnówny w tej Bloomix'ie, częściowo zmieniłam zdanie. Podobają mi się te diamenty pośrodku czoła, niezwykłe wrażenie. Minus to te pelerynki, nie przypadły mi do gustu. Nie potrafię wymienić, gdzie Bloomix wypadł najlepiej, ponieważ to dopracowana transformacja i wróżki wyglądają w niej bardzo ładnie. well, who am I to keep you down? | |||
Autor | RE: Bloomix | ||
~Star Użytkownik |
| ||
Nazwa to totalne dno. Bloomix, co to ma być? To nie jest "Club Winx" z mojego dzieciństwa. Miałam 6 lat, kiedy zaczęli puszczać ten serial i wtedy był fajny. Teraz to dno. Wygląd: cudowny i w końcu Tecna jest ładna! (c) google Edytowane przez Sophie dnia 12-08-2014 11:42 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.