Autor | Nowy Świat | ||
~Tina Użytkownik |
| ||
Nie pytajcie, bo nie wiem co mi odbiło żeby zaczynać kolejne opowiadanie XD Po prostu ostatnio wzięło mnie na winxową tematykę i miałam wenę. Mam nadzieję że wam się spodoba. Oto prolog: Po wszystkim, co ostatnio mi się przytrafiło, miałam nadzieję, że na Ziemi odnajdę wreszcie utraconą wiarę w świat i w swoje życie. Jednak nawet tutaj, w miejscu gdzie dorastałam, gdzie spełniałam swoje pierwsze marzenia i gdzie kiedyś naprawdę byłam szczęśliwa - odczuwałam jedynie ogromną pustkę. To nawet nie był już ból, ani smutek... tylko jedna, wielka nicość. Nigdy nie przypuszczałam, ze może stać się ze mną coś podobnego. Miałam przecież tyle, że niejedna dziewczyna rzuciłaby wszystko by być na moim miejscu... a przynajmniej zawsze tak mi mówiono. Nic dziwnego, bo w końcu byłam strażniczką ogromnej mocy, czarodziejką, księżniczką, miałam pięć wspaniałych przyjaciółek, ukochanego, rodziców, siostrę... Gdyby ktoś cztery lata temu, powiedział mi, że po tym wszystkim co przeszłam by moje życie się ustatkowało, by odkryć kim jestem i jakie jest moje przeznaczenie, cały mój świat, jednego dnia legnie w gruzach - nie uwierzyłabym mu. Ale wtedy wszystko naprawdę było inne. Łącznie ze mną. Przypomniały mi się słowa, jakie powiedziała mi Musa podczas ostatniej swojej trasy koncertowej na Domino: "Zawsze myślałam, że w Alfei, podczas wszystkich lat, które spędziłyśmy na walce i ratowaniu świata, stałyśmy się dorosłe, ale dopiero dziś, gdy każda z nas zaczęła zupełnie nowe życie, zrozumiałam, że wtedy nie miałyśmy nawet pojęcia ani o dorosłości, ani o świecie." Miała w tym stuprocentową rację. Dopiero gdy rozwiązałyśmy "Winx club" a każda z nas odeszła w inną stronę, zaczęło się prawdziwe życie. Wcześniej, trwałyśmy jedynie w swoim wyidealizowanym, kolorowym świecie, gdzie mimo zła zawsze wszystko kończyło się dobrze i jedynie raz, zetknęłyśmy się na chwilę z ponurą rzeczywistością. W dniu, kiedy odszedł Nabu. Może dlatego to właśnie Layla, jako pierwsza z naszej szóstki pojęła, że pora rozpocząć samodzielne, dorosłe życie. Właśnie dlatego nie byłam już tą samą osobą co kiedyś. Po prostu dorosłam, tracąc dawną naiwność i zrzucając na ziemię różowe okulary. Nie była to oczywiście zła ani ogromna zmiana. Zaczęłam po prostu patrzeć na świat inaczej i dostrzegać rzeczy których wcześniej nie zauważałam. Tak naprawdę, stałam się zupełnie kimś innym z powodu ostatnich wydarzeń. Ale nie tylko ja się zmieniłam. Gardenia też nie wyglądała tak jak ją zapamiętałam. Właściwie, w ciągu tych paru lat miasto zmieniło się niemalże nie do poznania. Przechodząc mokrą, zatłoczoną ulicą, w kierunku centrum, zauważałam coraz to więcej fabryk, wieżowców, ogromnych restauracji i supermarketów. W pierwszej chwili myślałam, że pomyliłam współrzędne i portal przetransportował mnie do nie tego miasta co trzeba. Nie było już tu małych sklepików, takich jak kwiaciarnia mojej mamy, coraz trudniej było mi dostrzec zieleń i dziecięce place zabaw. Miasto wciąż tętniło życiem ale w zupełnie inny sposób... nie promieniowało siłą i pięknem, ale nowoczesnością, pracowitością i zabieganiem. Pozbawieni energii, zapracowani ludzie gnali przed siebie szarymi, brukowanymi chodnikami i nikt nie zwracał uwagi na ukryty, między deszczowymi chmurami cień tęczy. | |||
Autor | RE: Nowy Świat | ||
~Olalaxd Użytkownik |
| ||
Mi się podoba Tylko troche krótki, ale ciekawy. Nie znam się na pisaniu opowiadań, więc nie powiem ci czego tu brakuje. Mi się on podoba i koniec kropka. Pisz dłuższe posty. :> //Alex ,,Człowiek rodzi się po to by żyć, a nie po to by przygotowywać się do życia"~Borys Pasternam Blog o Lolirock Edytowane przez Alex dnia 24-01-2017 16:47 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.