Nowości
18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży

06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs

25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD

18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów

18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury

17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234

14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek

24.01.2024
❧ naprawiono muzykę z 2 sezonu

Użytkowników Online
 Gości Online: 1
 Brak Użytkowników Online

 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,052
 Najnowszy Użytkownik: ~blumica
Dzisiejsi Solenizanci
Alezis12345
werabloom

Twórczość
Opowiadania
❧  W świetle i w mroku  ☙

Strona 1 z 5 1 2 3 4 > >>
AutorW świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 00:30
Niby kolejny, zwykły dzień w Alfei. Słońce jak zawsze oświetlało jasny budynek, a wiatr delikatnie pieścił liście drzew z lasu, znajdującego się poza murami szkoły. Było jeszcze bardzo wcześnie, więc plac był pusty. Każda uczennica, podobnie jak nasze bohaterki, zasiadały grzecznie w sali. No... Prawie każda.
Daphne stała przed ogromną tablicą, po której pisała zaczarowana kreda. Ona sama, czytała jakąś starą historię o czarodziejkach z Melodii i ich magicznych instrumentach. Musa była zachwycona tą lekcją. Za nią natomiast siedziała znudzona Stella, piłująca swoje paznokcie. Od czasu do czasu zerkała kontem oka na złoty zegar. Miał ogromne, mosiądzowe wskazówki, wyraźnie pokazując mijające minuty.
- Jeszcze tylko dziesięć minut, wytrzymasz Stello, wytrzymasz. - cicho szeptała pod nosem, dodając sobie otuchy. Daphne akurat kończyła swoją wypowiedź i postanowiła zapytać kilka czarodziejek, czy aby na pewno uważały. Wpierw była to Flora, płynnie odpowiadając na zagadnienie. Potem Gretta i Suzan, również poprawnie dając odpowiedź.
- Tylko pięć minut. No dzwoń dzwoneczku, no dalej... - Stella ponownie spojrzała na wiszący zegar, gdy jej rozmyślenia przerwała nimfa.
- Stello, to może twoja kolej. Czy umiałabyś mi odpowiedzieć, na jakim instrumencie grała opiekunka muzyki, Farales? - Stella zaczęła szybko myśleć, chcąc sobie cokolwiek przypomnieć. W głowie miała zupełnie pustkę. Farales? Nie wiedziała nawet o jej istnieniu. Mimo to postanowiła odpowiedzieć. Już otwierała usta, gdy zadzwonił dzwonek.
- Tak!!! - Wrzasnęła na cały głos blondynka. Pozostałe uczennice spojrzały na nią z politowaniem, a czasem zdumieniem.
- Dobrze, możecie wyjść. - Winx wyszły z sali, gdy nagle zawołała je z powrotem siostra Bloom. Ruda dziewczyna prędko odwróciła się słysząc głos, bardzo dobrze jej zresztą już znany. Reszta uczyniła to samo, a Stella zaczęła się denerwować, sądząc, że jej się oberwie. Było to jednak coś o wiele poważniejszego, niż każda z nich mogła przypuszczać. A zwłaszcza Bloom.
C.D.N.


Mam nadzieję, że wam się spodoba to opowiadanie. Powiem tylko na razie tyle, że Winx czeka trudna walka z 3 nowymi przeciwnikami. Czy ich pokonają? Postaram się dość szybko napisać kolejny rozdział. Spokojnie możecie zadawać mi pytania w komentarzach. Obiecuję, że na wszystkie odpowiem mruga.


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 27-08-2014 00:34
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~qwerty
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 07:59
Jak na razie nie można po tym wstępie za wiele powiedzieć. Jak każde opowiadanie ciekawie się zapowiada i (wow) wreszcie Daphne występuje. Czy dziewczyny dalej uczą się w Alfei? Mam nadzieję, że poradzisz sobie z taką ilością wrogów, a tymczasem życzę powodzenia i wytrwałości w pisaniu uśmiech.


Ludzie błagam, mój nick pisze się z małej litery :c
Edytowane przez Sophie dnia 26-01-2015 21:43
qwerty Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 14:38
Dzięki. Tak, akcja toczy się zaraz po 6 sezonie. Daphne uczy historii magii, a Winx są studentkami Alfeii. Posiadają moc Bloomixu. Mam już pewien pomysł na to opowiadanie. Spróbuję pisać dłużej, bo trochę krótko zaczęłam. mruga


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~LunaFin
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 14:47
Ogólnie podoba mi się to, że umieściłaś tutaj Daphne. Szósty sezon dopiero się skończył i na razie siostra Bloom występuje w niewielu opowiadaniach.
Jeśli chodzi o sam rozdział to jest on krótki, ale dobry. Nie robisz tego, czego nienawidzę, czyli pisania dialogów od dwukropków (np. "P: Chodźmy na lody."\).
Na razie mało wiemy, ale mam nadzieję, że w kolejnych rozdziałach akcja się rozkręci.
Czekam.


(c) Meredith
Miniaturki / Opowiadanie / Grafika / Mój blog
Oficjalny członek stowarzyszenia "Klub Wrogów Klawiatury"
Edytowane przez Sophie dnia 26-01-2015 21:48
55268354 http://dziecismoka.blogspot.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Cattie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 18:20
W sumie nawet ciekawe opowiadanie, szkoda tylko, że tak krótko. Nie zdziwiła mnie Stella nudząca się na lekcji, bo przecież za nimi nie przepada xd. Spokojnie możesz robić dłuższe opisy postaci, jak wyglądają, co mają na sobie, co czują itd. Lepiej robić długie części raz na jakiś czas niż takie króciutkie bardzo często. Fajnie, że występuje Daphne, bo w końcu jest nauczycielką w Alfei. No cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko życzyć Ci wenki :3.


now here you go again, you say you want your freedom
well, who am I to keep you down?

Edytowane przez Sophie dnia 26-01-2015 21:50
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Stellcia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 19:29
Świetne opowiadanie ok! Podoba mi się to, że w Twoim opowiadaniu jest Daphne. Chciałabym, żeby w następnej części były też inne czarodziejki, bo w tym rozdziale ich nie było. Jestem bardzo ciekawa, co będzie się działo dalej. Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału mruga.




(c) Rebecca
Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 27-08-2014 22:08
Nie mam Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 28-08-2014 00:55
Daphne powoli podchodziła do swoich przyjaciół. Winx, stały jakby w szeregu, jedna obok drugiej. Nimfa w końcu stanęła przed czarodziejkami i patrząc na swoją młodszą siostrę, oznajmiła.
- Faragonda prosiła mnie, abyście przyszły ze mną do jej gabinetu. To naprawdę poważna sprawa. - Stella poczuła ulgę, wiedząc już, że nie chodzi o nią i jej nieuwagę na zajęciach. Jednak gdy usłyszała słowo "poważna", przeraziła się, podobnie jak reszta. Bloom kiwnęła głową i po chwili wszystkie siedem dziewczyn kierowało się przez długi hol, do pomieszczenia, w którym zazwyczaj siedziała dyrektorka.
Tymczasem w Czerwonej Fontannie, jednym z pokoi specjalistów.
- Ojcze, nie mogę przylecieć teraz na Heraklion. Minister oraz inni... - Sky właśnie kłócił się ze swym ojcem o sprawy polityczne jego planety. Wiele ostatnio się tam działo, bunty, protesty, anomalia pogodowe, które wywołały wiele zniszczeń. Książę chodził z kąta w kąt, trzymając lewą ręką telefon, wyświetlający hologram króla. Drugą ręką, nerwowo drapał się po głowie, myśląc przy tym naprawdę intensywnie.
- Synu, nie interesuje mnie teraz twoja szkoła. Jesteś następcą tronu! Twoim obowiązkiem jest chronić królestwo i dbać o lud. Jutro przyleci po ciebie i Brandona statek. Zadzwonię do ciebie jeszcze i podam szczegółowe informacje. Do zobaczenia. - Stanowczo zadecydował człowiek, nie dając magikowi już nic więcej do powiedzenia. Sky tylko się wkurzył i rzucił telefonem o podłogę. Helia był za drzwiami i przez przypadek wszystko słyszał.
- Czyli co? Znikniesz na jakiś czas, hmm? - długowłosy mężczyzna wszedł do pokoju i zapytał księcia, patrząc mu prosto w oczy.
- Niestety, ale chyba tak. - Sky był już zrezygnowany, podszedł więc do swojego łóżka i usiadł na nim, dalej żaląc się przyjacielowi.
- Co ja powiem Bloom? Dawno się już nie widzieliśmy i obiecałem jej, że się jutro spotkamy.
- Nie martw się. Jestem pewien, że zrozumienie, a gdy tylko kłopoty na Heraklionie się zakończą, szybko jej to wynagrodzisz.- Helia usiadł obok specjalisty. Położył mu uspokajająco rękę na ramieniu i uśmiechnął się.
- Mam nadzieję. - patrząc wciąż w dół i podtrzymując głowę rękoma, zdołał jeszcze z siebie coś wydusić.

Winx dotarły już przed ogromne drzwi, oddzielające gabinet od holu. Layla podeszła bliżej o dwa kroki i głośno zapukała.
- Proszę - odparł miły i ciepły głos starszej kobiety. Winx weszły, do dużego pokoju. Dyrektorka siedziała na krześle za swoim biurkiem i czytała listy z rady magicznych szkół. Za nią stała Grizelda z surowym spojrzeniem wlepionym w dziewczęta. Czarodziejki przywitały obie kobiety, a następnie ciekawe, zapytały z jakiego powodu znalazły się tu tym razem.
- Czyli co się stało? - zagadnęła Tecna.
- Chodzi o więzienie Solarii.
- Solarii? A co z nim nie tak? - Stella jakby dostała nagły przypływ energii, słysząc o problemach z jej planetą.
- Niedawno uciekła z niego dwójka potężnych czarodziejów i czarownica. Potrafią odebrać moc każdej żywej istocie, ciągle poszukując wielkiego źródła energii. - wyjaśniła zaniepokojona Faragonda.
- Podejrzewamy, że w końcu mogą natknąć się na Alfeę i na ciebie, Bloom. - Daphne dodała ostatnie zdanie, zanim zrobiło się cicho. Nikt nie wiedział, co do tego dodać.
- Więc zrobimy wszystko, aby ochronić Alfeę i Bloom. - Musa, szybko przerwała kilkudziesięciu sekundowe milczenie. Bloom niestety nie była do tej sprawy tak entuzjastycznie nastawiona jak jej przyjaciółki kiwające głowami, na znak, że ma rację. Zupełnie jakby przeczuwała, że coś się już wkrótce wydarzy. Bała się, ale nie miała odwagi, by się do tego przyznać.

Wmieszam tu troszkę o Sky'u, sami się zresztą dowiecie, po co. Napisałam to o 1:02, więc przepraszam za ewentualne błędy zdezorientowany.


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 30-08-2014 10:25
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Stellcia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 28-08-2014 08:56
Cieszę się, że tak szybko. Dobrze, że tym razem opowiadanie jest dłuższe i że są w nim pozostałe Winx, tak jak prosiłam. Zapowiada się ciekawie, więc często będę zaglądać. Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału mruga.




(c) Rebecca
Edytowane przez Sophie dnia 26-01-2015 21:51
Nie mam Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~LunaFin
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 28-08-2014 09:57
Rozdział jest dłuższy, za co masz u mnie dużego plusa. Akcja powoli się rozkręca i robi się coraz ciekawiej. Cały tekst jest też bardziej rozbudowany i łatwiej się go czyta.
Czekam na nexta.


(c) Meredith
Miniaturki / Opowiadanie / Grafika / Mój blog
Oficjalny członek stowarzyszenia "Klub Wrogów Klawiatury"
Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 30-08-2014 10:27
55268354 http://dziecismoka.blogspot.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 30-08-2014 00:45
- Chcą odebrać nasze moce i smoczy płomień? - Musa nie umiała pocieszyć tym Bloom, która po chwili namysłu, zwróciła się do dyrektorki. Kobieta, patrzyła w duże, przepełnione strachem oczy Bloom. Nie umiała, a raczej z jakiegoś powodu nie chciała, jej odpowiedzieć na to pytanie.
- Nie jesteśmy w stu procentach tego pewni. - Grizelda sucho spojrzała na nauczycielkę historii magii. Daphne od razu zrozumiała jej spojrzenie i spuściła głowę w dół.
- Tak więc dziewczęta, chodzi przede wszystkim o to, iż macie być ostrożne. Nad szkołą wzniesiona zostanie bariera ochronna, dla bezpieczeństwa uczennic. Myślę, że to na tyle, miłego dnia. - dokończyła swoją wypowiedź nauczycielka, z krótkimi, brązowymi włosami. Winx były zaskoczone, może i nawet lekko zmieszane. Wyszły po cichu i zamknęły drzwi idąc dalej przed siebie wzdłuż korytarza.
- Nie powinnaś niepokoić swojej siostry. - w gabinecie, na nowo rozpoczęła się krótka rozmowa.
- Nie chcę jej niepokoić, lecz ostrzec. Wszyscy dobrze wiemy, czego tak naprawdę chce Reisher. Jinx i Kriss wzbogacają się tylko o moce czarodziejek i wróżek. Reisher jest inny, już wcześniej zależało mu na zdobyciu...
- Dosyć! - wykrzyczała zdenerwowana Faragonda, tym samym nie pozwalając nimfie wypowiedzieć ostatniego słowa. Kłócące się kobiety odwróciły się posłusznie w jej stronę.
- Przepraszam, ale martwię się o Bloom. - Daphne stanowczo odparła, po czym skrzyżowała ręce na piersi.
- Tak, to zrozumiałe. Jednak działasz pod zbyt dużą presją oraz nie kontrolujesz swych emocji. W Alfeii nic jej nie grozi, a my nie dopuścimy do spotkania Reishera i Bloom. - dyrektorka nieco uspokoiła blondynkę i zakończyły temat.
Winx doszły już do swojego pokoju. Bloom stała przy oknie rozmyślając czy zadzwonić do Sky'a, czy nie. Flora od czasu rozmowy z dyrektorką nie spuściła wzroku z współlokatorki. Odważyła się w końcu i podeszła do niej.
- Bloom, wszystko w porządku?
- Tak, po prostu zastanawiają mnie ci nowi wrogowie. Skoro kradną nasze moce, to jak z nimi walczyć? - Bloomcia wzięła głęboki oddech i powiedziała to, co jej tak przeszkadzało.
- Nie wiem, ale nie martw się tym teraz. Chodź, dziewczyny coś tam robią. Zaraz poprawimy ci humor! - Flora chwyciła mocno swoją przyjaciółkę za rękę i pociągnęła. Weszły razem do pokoju Stelli.
- A co to za smutna mina? - zażartowała słoneczna wróżka.
- Nieważne, mam tu odpowiednie lekarstwo na to. Poznajcie proszę o to moją nową kolekcję "Stella beautifull life". - Czarodziejka skierowała swój magiczny strumień mocy na każdą z Winx.
Layla miała na sobie seledynową bluzkę na ramiączkach, włożoną w krótkie, brązowe spodenki zapinane na guziki. Na to dodatkowo miała zwiewny i lekki, beżowo-fioletowy sweterek i zegarek na ręce. Na nogach miała botki. Włosy rozpuszczone z wpiętą spinką, o kształcie kokardki. Potem Flora, z minimalną zmianą grzywki. Nosiła krótką sukienkę, od góry jeansowa, potem zaś delikatna różowo-zielona. Do tego świetnie komponował się brązowy żakiet, marszczony przy łokciach i wysokie szpilki. Stella wybrała dla siebie beżową koszule, pomarańczową spódniczkę i czerwone szelki. Upięła włosy w warkocz wchodzący na lewą stronę ciała. Na nogach również miała szpilki. Bloom wyróżniała się wąską spódniczką i brązowo- różowa bluzką. Włosy miała rozpuszczone, gdzie nie gdzie z wplecionymi warkoczykami. Na ręce miała kilka bransoletek, a na nogach koturny. Tecna olśniewała fioletową tuniką z paskiem. Miała getry i balerinki, o jasno zielonym odcieniu. Włosy również nieco dłuższe z opaską. I Musa z brązowa koszulą, czerwonym topem, jeansowymi spodenkami i botkami. Włosy całe rozpuszczone z prostą grzywką.
- Stello, są cudowne! - Musa z podziwem, pogratulowała księżniczce. Zresztą nie tylko ona. Dziewczyny były zachwycone i nie trudno odgadnąć dlaczego.
Winx teraz jeszcze miały czas na zabawę, natomiast w innej części Magixu.
- Jeju! Co za straszna dziura! - wulgarnie odezwała się pewna czarownica. Była bardzo blada, a długie, czarne, kręcone włosy, miała związane w kucyka. Szurała po obłoconej ziemi swą długą, czarną suknią. Po chwili uzyskała odpowiedź.
- Cicho siedź, Jinx! To tylko tymczasowe! - odpowiedział jeden ze smukłych mężczyzn.
- Brakuje mi mocy. Chcę już dorwać jakąś czarodziejkę. - wciąż odpyskowywała brunetka.
- Nie martw się, bo już wkrótce zrealizuje mój plan. Hahahaha... - czarnoksiężnik zwany Reisher zaśmiał się do czarownicy i swojego kuzyna, Krissa. Już wkrótce chcieli napaść na magiczne szkoły.


Ah... Jakby był problem z odczytaniem to: Reisher czytaj( Rejszer), Kriss ( Kris), Jinx ( Dżinks) jutro trochę więcej akcji, a nie same dialogi serce.


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 30-08-2014 11:48
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Cattie
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 30-08-2014 14:20
Nie powiem, akcja jest dosyć ciekawa. Mam nadzieję, że wprowadzisz coś więcej niż same dialogi. Cieszę się, że piszesz już trochę dłużej - przyjemniej się czyta. Tylko zastanawiają mnie nowi wrogowie, skąd mogą znać Bloom? No cóż, zapewne dowiem się tego w kolejnych rozdziałach.
Wenki :3.


now here you go again, you say you want your freedom
well, who am I to keep you down?
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Stellcia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 31-08-2014 11:01
Nareszcie następny rozdział! Czekałam z niecierpliwością. Opowiadanie jest coraz ciekawsze i piszesz coraz dłuższe rozdziały. Cieszę się, że w następnym rozdziale będzie więcej akcji, a nie same dialogi.
Życzę weny i czekam z niecierpliwością na następny rozdziałmruga.




(c) Rebecca
Nie mam Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 01-09-2014 00:54
Jak ten czas szybko leci... Szkoda, że już koniec wakacji. Będę teraz rzadziej pisała rozdziały, może raz na tydzień. Same dialogi was z pewnością nie satysfakcjonują, więc tak jak napisałam, więcej akcji. Zapraszam do przeczytania i komentowania. jeszcze dziś dopisze drogą część tego rozdziału, bo teraz nie mam za wiele czasu.
****************************************************************************


Nastał kolejny dzień. Czarodziejki skończyły właśnie wszystkie zajęcia i czekały już przed Alfeą na swoich chłopaków. Nie musiały długo czekać. Z oddali obserwowały kilka wiatrolotów, zbliżające się w ich stronę. W końcu wylądowali, a dziewczyny ruszyły w stronę swoich magików. Coś niestety nie pasowało.
- A gdzie Sky?
- I Brandon? - Stella i Bloom dokładnie rozejrzały się jeszcze dokoła, lecz nie mogły ich znaleźć.
- Sky musiał jechać na Heraklion, a Brandon mu towarzyszy. - Helia usprawiedliwił nieobecność dwóch specjalistów, po czym ponownie odwrócił się do uśmiechniętej Flory.
- No cóż, czyli chyba posiedzimy w trójkę w Alfei? - Musa zapytała swoje dwie przyjaciółki, mając nadzieję, że nie mają w planach nic innego do roboty. Nie chciała zostać sama i rzeczywiście. Księżniczki od razu przystały na propozycję Musy.
- W takim razie my lecimy! do zobaczenia dziewczyny! - krzyknął Nex włączając silnik. Niespełna kilka sekund później, Flora, Helia. Layla, Nex, Tecna i Timmy odlecieli.
- Więc, co robimy? - zapytała Bloom, lecz nie uzyskała żadnej odpowiedzi, ponieważ nieoczekiwanie zadzwonił jej telefon.
- O... To Sky, wybaczcie. Halo?- odebrała, a przed trzema czarodziejkami wyświetlił się hologram Sky'a i Brandona.
- Cześć.- odezwał się Brandon.
- Ja ci zaraz pokażę "cześć", Brandonie! - Stella wściekła się na giermka i odwróciła tyłem.
- Dlaczego nam nie powiedzieliście o waszym wyjeździe?
- Dopiero wczoraj się dowiedziałem, Bloom. Naprawdę, przepraszam, że tak wyszło. Obiecujemy wam, że to wynagrodzimy. - Książę Heraklionu szybko przekonał Stellę, ale nie Bloom, która nie widziała go już ponad miesiąc. Mimo to zrobiła sztuczny uśmiech i powiedziała, że musi kończyć. Nie miała ochoty na rozmowę z nim, bo czuła się kompletnie olewana. Często nawet miała wrażenie, że gdy już nawet z nim rozmawia, to mu przeszkadza.
- Skoro, wszystko już się wyjaśniło, to może chodźmy do mojego butiku. - zaproponowała radosna wróżka słońca.
W innym miejscu natomiast, byli specjaliści i pozostałe Winx. Wylądowali na przepięknej, kwiecistej polanie. Dziewczyny były zachwycone, urokiem tego miejsca. Chwilę rozmawiali ze sobą, aż Nex zaproponował Layli, aby się gdzieś przeszli. Czarodziejka Fal oczywiście zgodziła się i obje ruszyli przed siebie.
- Cieszę się, że mogę się z tobą spotkać. - Nex chwycił ją za rękę i spojrzał głęboko w oczy.
- Ja też, ale niepokoją mnie trochę ci uciekinierzy z Solarii. Słyszałeś o nich?
- Coś obiło mi się o uszy. - Magik uśmiechnął się, chcąc by i Layla się nie musiała martwić. Po głowie jej jednak chodziło wiele pytań i miała jakieś dziwne przeczucia. Wprawdzie rozmawiała ze swoim (jeszcze nie oficjalnie) chłopakiem, ale cały czas coś zaprzątało jej myśli. Nagle oboje usłyszeli jakiś śmiech i spojrzeli w górę. Widok, zasłaniały trochę drzewa. Na ręce czarodziejki pojawił się nagle komunikator i wystraszony głos Flory. - Layla, musicie szybko tu wrócić. Ci więźniowie lecą w kierunku Alfei!
- Już biegniemy! - Odparła przyjaciółka poważnym głosem i pobiegli z powrotem w kierunku polany.
Stella, Musa i Bloom zajmowały się butikiem i niczego jeszcze nie podejrzewały. Czarodziejka muzyki układała za pomocą magii buty, a Bloom przynosiła Stelli materiał, do projektowania.
- Może różowy? Hmm... Nie, zielony, ale czy ten kolor pasowałby do wieczorowej kreacji?
- Stella zdecyduj się w końcu. - Bloom z niecierpliwością czekała na decyzję czarodziejki.
- Już, już. ok, niech będzie ta różowa. - Rudowłosa dziewczyna podeszła do okna, gdzie leżały niezbędne sukna. Właśnie miała zamiar jedno wziąć, gdy w szybie, zobaczyła jakiś rozbłysk.
- Ooł, niedobrze. - dziewczęta gdy tylko zauważyły co się dzieje na zewnątrz czym prędzej wybiegły na plac Alfei.
C.D.N.



Część 2

- To czarownicy !- wykrzyczała przestraszona Musa. Wróg z łatwością mógł dostać się na teren szkoły, ponieważ nauczyciele nie zdążyli jeszcze wznieść bariery. Nie spodziewali się tak szybkiego ataku ze strony nieprzyjaciela. Uczennice czym prędzej, uciekały do środka budynku, by nie oberwać czarną magią.
- Dosyć tego! Gotowe? Magia Winx! Bloomix! - Trzy czarodziejki przeobraziły się i ruszyły w kierunku potężnych magów. Daphne, od razu dostrzegła w powietrzu lecącą siostrę. Wiedziała, że nie może dopuścić do tego, aby Bloom i Reisher znajdowali się blisko siebie. Przeszła więc transformację Sirenixu i pofrunęła, by im przeszkodzić.
- Promień czystego światła! - Stella w tym momencie rzuciła silne zaklęcie w kierunku Jinx.
- Żałosne! Potęga mroku! - Czarownica ani drgnęła, za to oddała czarodziejce z podwojoną mocą.
- Stella!
- Nic mi nie jest! - Krzyknęła blondynka, trzymając się za głowę.
- Przyzywam elementy wody! Agh!- nimfa skierowała strumień energii, w kierunku Reishera, by ochronić Bloom. Lecz go nie ruszyły czary skrzydlatej dziewczyny.
- Pożałujesz tego, że celujesz do mnie. Śmiercionośny ogień! - czarnoksiężnik trafił nauczycielkę historii magii, aż ta spadła na twardą ziemię.
- Daphne! - Strażniczka Smoczego Płomienia przestraszyła się, widząc porażkę starszej siostry.
- Zapłacisz za to! - oczy wróżki zapłonęły nienawiścią i w jednej chwili cisnęła w niego swoją mocą. Mężczyzna poleciał trochę dalej, odłączając się od swych wspólników. Zdziwiła go energia, jak dotąd jeszcze sądził, zwykłej i głupiej uczennicy.
- Proszę, proszę... - szyderczo zaśmiał się. Powoli docierało do niego, że to właśnie jest słynna Bloom. Strażniczka Smoczego Płomienia.
- Znikajcie stąd, póki jeszcze możecie!
- Na twoim miejscu, nie byłbym taki pewny siebie. Lepiej uważać, kiedy walczy się z Reisherem! - ponownie rozpoczęli spektakularny pokaz. Jeden atakował drugiego, choć tak naprawdę nic nie mogli sobie zrobić. On wiedział doskonale dlaczego, ale ona wprost przeciwnie.
Do Alfei dotarły pozostałe Winx i ich przyjaciele.
- Cios chlorofilu! - Flora rzuciła jedno ze swoich zaklęć prosto w Krissa.
- Iluzja!- czarodziej osłonił się tarczą i głośno zaśmiał. Jinx podleciała do niego.
- Kochany, marnujemy tylko czas. Odbierzmy im trochę mocy i spadajmy stąd! - wyjątkowo czule odezwała się ciemno-włosa czarownica.
- Nawet o tym nie myśl! Chmura Morfixu!
- Bzowe wiry! - Winx po kolei zaczęły rzucać przeróżne zaklęcia.
- Ugh... Hahaha. Wasza energia jest naprawdę... Zabawna! - Jinx podniosła do góry ręce. Nagle czarodziejki poczuły jak ubywa z nich energia.
- Tyle nam wystarczy, ale jeszcze was odwiedzimy. - Kriss i wiedźma po chwili zniknęli, ale Winx zaczęły spadać w dół. Były tak słabe, że nie mogły nawet latać. Specjaliści w ostatniej chwili zdążyli złapać swoje dziewczyny.
- Dziękuję. - cicho szepnęła Tecna.
Bloom i Reisher wciąż toczyli walkę.
- Niepokonany ogień! Wulkaniczny atak! - Czarownik, trochę się tylko zmęczył.
Ale po ostatnim zaklęciu jakim oberwał, wziął się w garść.
- Mroczny płomień smoka! - Bloom uderzyła w najbliższe drzewo. Przeżyła szok. Reisher posiada mroczny Smoczy Płomień? W kółko zadawała sobie to samo pytanie. Poczuła ogromny niepokój. Czarnoksiężnik poleciał do oszołomionej czarodziejki, bez złych intencji.
- Nie chcę ciebie skrzywdzić. Mam w planach zupełnie co innego, a żebyś mogła mi w to uwierzyć, powiem ci już wkrótce pewien sekrecik. - Wróg szybko zniknął. Księżniczka natychmiast zmieniła się w zwykłą dziewczynę. Zastanawiała się nad tym co powiedział jej Reisher. Głęboko w sobie, poczuła coś, czego nikt nie umiał by wyrazić i zmęczona, powoli szła w stronę szkoły.


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez Cattie dnia 30-09-2014 20:47
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Stellcia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 01-09-2014 15:53
Nareszcie jest akcja! Cieszę się, że aż 2 części. Podoba mi się to, źe w końcu pojawili się wrogowie. Zauważyłam małe błędy, ale to nic. Życzę weny uśmiech!

Pisz odrobinę dłużej.




(c) Rebecca
Edytowane przez YouStee dnia 01-09-2014 18:01
Nie mam Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 04-09-2014 23:45
Uczennice Alfei stały przed wielkim budynkiem i patrzyły na porażkę słynnych Winx. Nauczyciele pomagali dziewczętom odzyskać siły, a magicy bez przerwy je pocieszali. Stella nie mogła znieść widoku, wróżek. Niektóre krytykowały je, inne zaś współczuły. Bardzo brakowało jej teraz Brandona. Daphne natomiast ignorowała wszystkich i kręciła się w kółko, martwiąc się co z Bloom.
-Co ze mnie za nimfa? Nie potrafiłam obronić własnej siostry, po za tym nie wiem, czy wszystko z nią w porządku. Muszę jej poszukać!- myśli księżniczki Domino, nie dawały jej trzeźwo myśleć, więc zmartwiona postanowiła jej poszukać. Faragonda stanęła jednak na jej drodze i kazała się uspokoić. W bramie Alfeii nieoczekiwanie pojawiła się rudowłosa dziewczyna. Nimfa czym prędzej pobiegła do niej i przytuliła.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że cię widzę! Martwiłam się...
- Całkowicie nie potrzebnie, bo jak widać jestem cała i zdrowa.- czarodziejka przeczuwała już coś. Bo niby dlaczego Daphne stanęła pomiędzy Reisherem a nią. I o co chodzi z tym sekrecikiem? Bloom minęła nauczycielkę historii magii, po czym poszła do pokoju. Winx czuły się już o wiele lepiej. Szósty zmysł Flory, nakazywał im iść do przyjaciółki i tak też zrobiły.
- Chyba mamy problem.- dyrektorka zerknęła na dwie kobiety stojące za nią ze skwaszoną miną.
W tym samym momencie.
Bloom siedziała na parapecie okna. Myślała o Sky'u, Daphne, Winx, rodzinie a przede wszystkim o nowym przeciwniku.
- Reisher... Hmm, to imię... Kim on jest? Jak to możliwe, iż do tej pory, byłam święcie przekonana, że jestem jedyną posiadaczką płomienia smoka?
- Bloom!- Stella i reszta studentek głośno weszły do pomieszczenia. Zwłaszcza Stella, drąca się na pół szkoły. Liderkę to jakby wybudziło z transu, a przestraszona podskoczyła aż, spadła na twardą podłogę.
- Ugh...- Strażniczka wstała.
- Pokonałaś tego brzydala? Może przynajmniej tobie się udało, bo ja nie mam zamiaru się pokazywać publicznie przez kolejne kilka tygodni. Jak już będę chciała się spalić ze wstydu, to poproszę o to ciebię.- wróżka słońca usiadła na wygodnym fotelu, wpatrując się w oczy Bloomy.
- Żaden z nas nie wygrał. On, zniknął.
- Mówił ci coś może?- Layla trafiła w czuły punkt.
-Nie. Nic, zupełnie. To była zacięta walka.- Dwudziestoparolatka szybko próbowała się wybronić z niezręcznej sytuacji. Winx tak jeszcze chwilę rozmawiały, a Bloom, czuła narastający niepokój. Wpadła na pomysł by iść do biblioteki, a więc wyszła z pokoju i przemierzała korytarze.
***********************************************
Liczę na więcej komów. Chciałabym poprostu wiedzieć czy macie jakieś uwagi lub nie do końca coś zrozumieliście i chcecie zapytać.
A teraz,
- Czy Bloom dowie się czegoś w bibliotece?
- Dlaczego pokłóci się z siostrą?
- Jaka moc będzie czekać, by Winx ją zdobyły?


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Stellcia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 05-09-2014 13:21
Z niecierpliwością czekałam. Szkoda, że tak krótko. Proszę, żeby następny rozdział był dłuższy. Ten rozdział był bardzo ciekawy. Następny zapowiada się jeszcze ciekawiej. Już nie mogę się doczekać! Wenymruga.




(c) Rebecca
Nie mam Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 13-09-2014 17:31
Rudowłosa czarodziejka stanęła przed ogromnymi drzwiami do biblioteki. Doskonale wiedziała, że o tej godzinie jej siostra ma przerwę na lancz i nie będzie jej przeszkadzała w poszukiwaniu wiadomości. Ostrożnie chwyciła za klamkę i już po chwili, znajdowała się w środku. Za biurkiem stało tylko puste krzesło, co utwierdziło ją w przekonaniu, że nimfy nie ma. Stawiała kolejne kroki, zastanawiając się jak z pośród tysięcy książek, odnaleźć to, co ją tak ciekawiło.
- A może magia?- Studentka uniosła nad głową rękę wymawiając trzy słowa. Nagle z półek wysunęło się kilka tomów i poszybowały do Bloom, otwierając się tuż przed nią.
- Tu nic nie ma.- oznajmiła po odtrąceniu pierwszej książki.
- Hm... Czarnoksiężnicy... O, P, R! Reisher! To wyjątkowo uzdolniony mag. I tyle?- Bloom pogardziła kolejną książką, aż w jej dłoniach znalazła się pewna, stara i zapomniana literatura. Miała wiśniową okładkę z metalicznymi detalami. Lekko poszarpana z żółtymi stronami. Już miała w planach ją przeczytać, gdy zjawiła się Daphne.
-Bloom? A co ty tu robisz?
- Ja? Nic...- wszystkie księgi upadły z hukiem na podłogę. Strażniczka szybko schowała tajemniczy tom za plecami, a następnie zmniejszyła i schowała do kieszeni spódniczki. Nimfa podeszła trochę bliżej i wzięła jedną do rąk.
-Czarna magia i czarodzieje? Bloom!? Po co ci to!- siostra zerknęła na dziewczynę stojącą przed nią. Spojrzenie nauczycielki spowodowało żal w sercu Bloom, a jednocześnie złość, która doprowadziła do wybuchu emocji księżniczki.
- A po co by mi to miało być?! Ha? Chciałabym się czegoś dowiedzieć o Reisheru!
-Re...isheru...?- Daphne szybko przęłknęła śline i wytrzeszczyła oczy.
- Tak. Jestem pewna, że ty, Grizelda i Faragonda wszystko wiecie! Kim on jest? Co to ma znaczy i dlaczego mi nie ufasz?!
- To nie tak, posłuchaj...
-Mam słuchać kolejnych kłamstw? Wybacz, ale nie, dziękuję!- w bibliotece zrobiło się już naprawdę głośno. Bloom poczuła w sobię siłę, dodającą jej odwagi, a zarazem chamstwa. Nie czekała na dalszą wypowiedź blondynki, tylko poprostu wyszła, trzaskając na końcu drzwiami. Nie obróciła się nawet by zobaczyć, cieknące z pod powieki łzy jej siostry.
Winx siedziały w swoim pokoju rozmyślając o tym co się niedawno wydarzyło. Tecna, Flora i Stella siedziały wygodnie na kanapie. Musa jak zawsze podpierała ścianę, a Layla stała przed stolikiem.
- Nasza moc Bloomixu na nich nie działa. Jesteśmy za słabe.- zaczęła smutna czarodziejka natury.
- Nie mów tak.
- Zgodzę się z tobą Stello. Jesteśmy potężne!- Layla optymistycznie podchodziła do sytuacji. Flora już się nie wtrącała.
- Ale nie na tyle by ich pokonać.- Tecna właśnie zdała sobię sprawę, że tak naprawdę to nic o nich nie wiedzą. Włączyła komórkę i zaczęła szperać w necie.
- Co robisz?- Musa odeszła od ściany i palcem dotknęła hologramu.
- Nie ruszaj! To zaawansowana technologia analizy danych, niezbędna by zrozumieć kim są więźniowie z Solarii.- wyjaśniła różowo włosa dziewczyna.
- I co? Wiesz już coś?- Stella z niedowierzaniem obserwowała wydajną i niesamowicie szybką pracę, tak małego urządzenia.
- Jasne. Jinx, Kriss i Reisher. Ci dwoje są ze sobą spokrewnieni, natomiast Jinx, jest narzeczoną młodszego czarodzieja. To bardzo potężna wiedźma, lecz z całej ich trójki i tak najpotężniejszy jest Reisher. Ciekawe... Nie ma właściwie o nim już nic więcej, prócz tego, że pochodzi z Domino.- wyjaśniła różowo włosa dziewczyna.
- To rodzinna planeta Bloom.- zauważyła Flora.
-Zgadza się.- dodała Musa. W drzwiach stanęła nagle strażniczka ognia smoka. Kipiała złością.
- Idę spać!- stanowczo odezwała się studentka Alfei, otwierając drzwi swojego pokoju.
- O 16:53?- Tecna wskazała na wiszący zegar w kształcie gwiazdy.
- Jestem zmęczona.- cicho odburknęła i zamknęła drzwi. Dla pięciu przyjaciółek jej zachowanie wydawało się być dziwne, ale postanowiły wrócić do tematu, uciekinierów z Solarii. Niestety, same nie były w stanie dowiedzieć się jak z nimi walczyć i postanowiły zwrócić się o pomoc do dyrektorki. Winx, bez Bloom wyszły, ponownie kierując się do gabinetu.
Bloom położyła się na łóżku, otwierając tom na spisie treści, po czym natknęła się na temat,, tajemnica mocy".
- Światło i mrok od początku byli swoimi największymi wrogami. Od kąd ognisty smok stworzył planety, gwiazdy i wszelkie dobre istoty. I od kąd iskra smoczego płomienia przepadła w otchłaniach mroku, przeobrażając się w zło i nieszczęście. Tak powstała dróga strona, najczystszej mocy wymiaru Magix. Jednak trzy prastare wiedźmy, nie mogły odszukać właściciela mrocznej esencji smoka. Dobra energia została uratowana w ostatniej chwili, lecz przepowiednia głosi, że obie części na nowo się połączą.- Czarodziejka nigdy, nic nie wiedziała o podobnej przepowiedni, dlatego przeraziła się. Szybko rozpoczęła szukanie innych informacji, aż natknęła się na zmiankę pt. ,,Glarix''. Moc przeciwna do mroku, bo stworzona ze światła. Bloom wpadła na pomysł zdobycia tej mocy, by pokonać ciemność i nienawiść trzech przeciwników, do czasu, aż jej myśli zatruł jakiś, niewyraźny głos.
Kazał jej przyjść nad jezioro Roccaluche. Dziewczyna, postanowiła pomimo ryzyka też tak zrobić, lecz wpierw, musiała przechytrzyć barierę ochronną, wzniesioną już przez nauczycieli.



Wiem, wiem... To nie jest idealne. Mam zamiar wprowadzić więcej o Winx, jak już Bloom będzie zła. Tak za 2-4 rozdziały. Tym czasem:
- propozycja Reishera.
- Rozmowa Bloom i Sky'a
- przeczucia Flory
To już w piątek na 100%. 12.09.br.komentujcie.placze<br><br><br><br>Dziewczyna wyszła niezauważona przez nikogo z budynku i pobiegła w stronę muru. Nie mogła wyjść najzwyczajniej przez bramę główną, bo stała tam Grizelda, a za nią bariera. Schowała więc się za choineczkami i dokładnie przyjrzała magii obronnej, wzniesionej nad szkołą.
- I co tu zrobić?- rudowłosa czarodziejka, zaczęła intensywnie zastanawiać się nad rozwiązaniem.
- Użyj zaklęcia Feratium.- w jej głowie ponownie rozbrzmiał ten sam głos co wcześniej. ,, Czemu nie", pomyślała, ostrożnie rzucając zaklęcie. Cieńka, jasnoniebieska powłoka, zaczęła się rozstąpywać, tworząc dziurę. Bloom bez wahania wskoczyła na mur i wyszła przez otwór. Wystarczyło kilka sekund, by studentka znalazła się po drugiej stronie. Powoli szła nad ukochane jezioro swojej siostry. Zieleń w końcu jej ustąpiła, a dziewczyna zobaczyła, swojego ( teraz), największego wroga. Reishera.
- Widzę, że zaklęcie zadziałało.- pewny siebię, stawiał kolejne kroki, bliżej księżniczki Domino. Ta nie odwzajemniała jego śmiałości i cofała się do tyłu.
- Po co kazałeś mi tu przyjść?- z drżącym głosem, zapytała wróżka.
- To bardzo ładne miejsce nie sądzisz?
- Odpowiadaj!- Czarnoksiężnik surowo zmierzył wzrokiem Bloom i po dość długim namyśle odpowiedział.
- Hym... Co taka nerwowa, no ale już dobrze. Lektura się spodobała? To jedyny taki tom w Alfei.- szyderczo odparł.
- To ty mi go podsunąłeś! Ale po co?
- Zapoznałem cię właśnie z tą tajemnicą, o której nie powiedziała ci Daphne. Hyhyhy... Interesujące, że własna siostra, ci nie ufa.- mag skończył się śmiać i spoważniał, co było widać po jego wyrazie twarzy.
- Daphne mi ufa!- zaprotestowała.
- Szczerzę, to bym na ten temat mógł dyskutować. To jak?- Bloom domysliła się, iż jego pytanie, tyczy się przepowiedni. Odwróciła się do niego plecami, by poukładać swoje myśli. Z jednej strony, mocno trzymało ją poczucie, że straci przyjaciółki, na których jej strasznie zależało. Z drugiej, odczuwała chęć władzy, czegoś nowego, czegoś podniecającego. Dobra czarodziejka, momentalnie zaczęła zastanawiać się, czy Winx i Sky, są tym czego szuka w swoim życiu. Czarny charakter, z uwagą obserwował dziewczynę. Wiedział, że jego bliskość wywołuje w jej głowie mętlik. Studentka była całkowicie nieświadoma tego, że wstępuje w nią coraz to więcej mrocznej energii.
- N...nie.- niepewnie odparła.
- No cóż, może jeszcze zmienisz zdanie. A gdyby tak było, to przez ten kamień, możesz się ze mną skontaktować.- znów na jego twarzy pojawił się złowrogi uśmiech i wręczył księżniczce szmaragd. Zmieszana, opuściła tętniące życiem miejsce i tak samo, wróciła do Alfei.
Spotkanie dwóch, najpotężniejszych strażników, skończyło się. Winx pod nieobecność przyjaciółki, spędziły czas u dyrektorki, lecz niczego specjalnego się nie dowiedziały.
- Faragonda dziwnie się zachowuje, nie prawda?- zapytała Tecna.
- Zupełnie jakby miała przed nami jakieś tajemnice. I dlaczego Daphne z Bloom ciągle się kłócą?- Flora oparła się o fotel i zerknęła na sufit.
- Może coś z tym jest?- dodała Musa.
- Z tajemnicą?- Layla włożyła ręce do kieszeni sfeterka.
- No jasne. I tu na sto procent chodzi o Bloom!- zmysł czarodziejki natury, podsunął jej kolejny pomysł.
-Możliwe, a ty co o tym sądzisz Stello?... Stello?- blondynka radośnie odpisała na sms-a i oznajmiła coś, zupełnie nie na temat.
- Wszyscy chłopcy zaraz tu będą! Brandon i Sky także!
- Helia- rozmarzyła się opiekunka Linphei.
- A jak mowa o Sky'u, to gdzie Bloom?- Layla dopiero po momencie, zauważyła nie obecność rudej dziewczyny.
- Hm... Naprawdę dobre pytanie, ale ja wolałabym zejść na dół, bo chyba nadlatuje statek.- wróżka słońca, nawet nie zaciekawiła się, gdzie może być jej przyjaciółka. Wszystkie szybko wyszły i zobaczyły Daphne, wpuszczającą magików z Czerwonej Fontanny. Nieopodal stała dziewczyna, księcia lub kto woli, króla Heraklionu.
Pojazd w końcu wylądował i wyszło z niego sześciu specjalistów oraz dwójka paladynów. Daphne uścisnęła swojego męża. Czarodziejki również pobiegły do swoich ukochanych. Tylko Roy i Musa stali jak kołki.
- Niespodzianka Bloom.- Sky bardzo ucieszył się na widok księżniczki.
-Ta. Widzę.- z żalem spojrzała na chłopaka.
- Nie cieszysz się, że przyjechałem? Dużo mnie to kosztowało i...
- To trzeba było tam siedzieć!- uczennica szybko mu przerwała.
-Ej, o co ci chodzi?- Sky nabrał podejrzeń. To nie była już jego urocza Bloom, tylko... Ktoś inny. Widział to w jej oczach.
- Mi? Ależ królu Heralionu, przecież obowiązki są ponad miłość, czyż nie?!- nagle dziewczyna wybuchła. Wszyscy w pobliżu patrzyli tylko na nich.
- Co? Nie, Bloom, przepraszam, że tak długo się nie widzieliśmy, ale... No wiesz jak jest. Przysięgam, że cię kocham. Co ci właściwie do głowy wpadło? Jesteś dla mnie najważniejsza.- tłumaczył się.
- Hahaha. Żałosne!- Flora zauważyła w ręce Bloom, małą, ognistą kulę mocy, dedykowaną dla Sky'a.
- Bloom! Oszalałaś?- Flora weszła między parę.
- Nie wtrącaj się głupia czarodziejko!!!- Ciemo blondwlosa dziewczyna oberwała z mocy płomienia Bloom i przeleciała kilka metrów. Helia czym prędzej do niej pobiegł. Zaklęcie było słabe, dlatego nic nie zrobiło przyjaciółce.
- Bloom!- chwyciła ją za rękę siostra. Wróżka sama się przestraszyła i uciekła do środka budynku.
-Nic mi nie jest.- odpowiadała zdziwiona Flora, na każde zagadnienia. Cały czas patrzyła na rudą studentkę, uciekając od swojego czynu. Sky i reszta, nie rozumiała zachowania młodej strażniczki Domino, prócz nauczycielki historii magii oraz Flory, która powoli wszystko układała w całość.


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez EVIL dnia 13-09-2014 17:41
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Stella
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 15-09-2014 16:39
Super opowiadanie. Czytam i jest coraz ciekawiej. Myślę, że jest za dużo Bloomy w tym rozdziale, bo już jest za dużo jej w odcinkach i nie chcę, żeby było tak w twoim opowiadaniu. Reisher jest taki tajemniczy i czekam, aż wyjawi tej Bloom sekret, a historia i nowi wrogowie są całkiem nieźli (chodzi mi o to, że... nie jest zły, ale jest niezły... No wiecie, o co mi chodzi XD). Czekam na kolejny rozdział.



Calutki zestaw (c) Chand (Widżilia)
Edytowane przez Sophie dnia 26-01-2015 21:56
magicalwinxclub.cba.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~Stellcia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 16-09-2014 15:25
Strasznie się cieszę, że kontynuujesz opowiadanie lol. Szkoda, że tak mało osób je czyta. Według mnie najnowszy rozdział jest najciekawszy ze wszystkich. Życzę weny i czekam na następną część mruga.




(c) Rebecca
Edytowane przez Sophie dnia 17-09-2014 16:10
Nie mam Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: W świetle i w mroku
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 21-09-2014 14:39
Drzwi pokoju Winx, gwałtownie się otworzyły, a przez ich próg przebiegła załamana czarodziejka. Szybko znalazła sobie miejsce za łóżkiem, gdzie usiadła, płacząc w swoje delikatne dłonie. Brudne łzy od makijażu spływały nieustannie po jej policzkach, a ciszę przerywało niespokojne szlochanie. Po chwili usłyszała kroki, zmierzające w jej kierunku. Dziewczyna ukucła na przeciw rudowłosej studentki i otarła łzy. Nie był to nikt inny niż Flora, delikatnie uśmiechając się do Bloom.
- Po co tu przyszłaś?- wciąż nerwowo zapytała współlokatorka.
- Jesteś moją przyjaciółką Bloom i martwię się o ciebie. Nieistotne jest dla mnie to, co przed chwilą zrobiłaś, lecz to co dzieje się z tobą.- wróżka natury o dziwo nie była ani trochę zła, a w jej głosie dało się wyczuć spokój i opanowanie.
-Ty... Ty i tak byś nic nie zrozumiała!- upierała się jak zwykle przy swoim.
- A dajesz mi w ogóle taką szanse?Jeżeli mnie tu teraz nie chcesz to wyjdę, ale postaraj się walczyć ze swoimi emocjami.- Bloom chciała jeszcze zatrzymać czarodziejkę, ale ta już wyszła. W korytarzu czekał na nią jej ukochany Helia. Chłopak opierał się o ścinane, z rękami włożonymi w kieszeń.
- i co?- z żalem w głosie odezwał się mężczyzna. Flora spuściła głowę i pokręciła nią na boki. Oboje zaczęli iść przed siebie.
- Myślę, że to ma jakiś związek z Reisherem oraz Daphne.- Szybko przerwała, dość długo trwającą ciszę.
- Kto to Reisher?
- To jeden z tych uciekinierów z Solarii, chodzi mi o to, że on wydaje mi się za bardzo podejrzany.- Wyjaśniła ukochana.
- No dobra, ale co ma jeszcze z tym wspólnego Daphne?- Mag był kompletnie zielony. Nic nie wiedział wcześniej o problemach w Clubie Winx, dlatego teraz tak bardzo się dziwił. Flora zebrała myśli i postanowiła mu powiedzieć wszystko od początku.
- Jeszcze kilka dni temu wszystko było jak kiedyś. Byłyśmy całością, ale odkąd w Alfeii pojawiła się właśnie ta trójka, a Bloom walczyła z tym czarnoksiężnikiem... No sama nie wiem jak to określić. Po prostu się zmieniła. Stała się agresywna do swojej siostry...
-I nie tylko do niej.- Ironicznie powiedział Helia.
-Daphne ma jakąś tajemnice, której nie chce wyjawić. Zresztą Gryzelda i Faragonda nie są lepsze.- Para wyszła w końcu z budynku, na plac szkoły gdzie stali pozostali. Stella jako pierwsza zaczęła się interesować, jak przebiegła rozmowa jej dwóch przyjaciółek.
- Więc?... No co z Bloom? Powiedziała coś wkurzającego, bo jak tak to sama mogę jej coś powiedzieć! I jak ty się czujesz? Chyba nie próbowała cię znowu...
-Stella!- Krzyknęła rozzłoszczona Musa. Ona jedna widziała, że Flora nie jest w najlepszym humorze.
- Bloom nie jest niczemu winna.- Próbowała ją obronić strażniczka Linphei.
- Jak nie ona, to kto?- z pogardą zapytała Tecna stojąca obok Timmiego. Reszta Winx ją popierały.
- Czy wy naprawdę nie widzicie co się dzieje?- cztery wróżki, już były negatywnie nastawione do Bloom, a teraz miały się pokłócić jeszcze z Florą. Mężczyzna o długich, ciemnych włosach, nie mógł pozwolić na dalsze spory, podobnie jak pozostali chłopacy swoich dziewczyn.
- Wasza przyjaźń się rozpada.- dodał Brandon.
- Racja. No co z wami? Jesteście Winx, a waszym źródłem mocy jesteście wy same.- Wszystkie dziewczyny popatrzyły na siebie i przytuliły się do Flory, przepraszając ją. Sytuacja między nimi wyglądała już na stabilną, lecz pod znakiem zapytania stała wciąż Bloom.
Ta obserwowała je z okna swojego pokoju.
-Przesłodzone laleczki. Aż niedobrze się robi, kiedy się na nie patrzy.- ruda czarodziejka ze złością zrzuciła z parapetu ich wspólne zdjęcie. w jej kieszeni zabłysła mała, ale bardzo istotna w tym momencie rzecz, a mianowicie kamień, podarowany od Reishera. Wyciągnęła go, a przed nią pojawił się hologram wroga.
- Uważam, że już najwyższy czas, by zacząć małe przedstawienie.- z szyderczym uśmiechem powiedziała strażniczka Domino. Jej oczy przepełniły się nienawiścią do Winx i reszty przyjaciół. Jej rozmówca głośno się zaśmiał, czując, że jego plan, zwycięży. Magix i cały wymiar już niedługo stanie w ogromnym niebezpieczeństwie.

***
No więc mam nadzieje, że kolejny rozdział (czyli ten), wyszedł dość dobrze. Kolejny już niedługo. Od teraz ograniczę pisanie o Bloom, lecz więcej Flory, Stelli i Musy.
Może znów pojawi się Rivenmruga Przynajmniej mam to narazie w planach.


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez EVIL dnia 21-09-2014 14:58
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 1 z 5 1 2 3 4 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

~Radi0
13:49:16 24.04.2024
Jak w winxie. Kreska tak zrobiona, że boje się że udziecinnili ten serial
~clax70
10:37:27 24.04.2024
Nowy sezon Odlotowych Agentek już 12 maja KLIK
~EmilyWinxClub0
16:53:23 22.04.2024
Tak czy siak, czasy kreski ręcznej z 1 sezonu minęły bezpowrotnie, teraz Bloom wygląda jak popular girl from high school, która dorabia w międzyczasie jako modelka, a nie zwyczajna dziewczyna
~EmilyWinxClub0
16:46:27 22.04.2024
Przyczepię się jeszcze do twarzy w animacji, bo po 3D jakie zaserwował nam Rainbow mam stres pourazowy do tych ich za wielkich oczu i pstrokatych nosów w połączeniu z komediową, zbyt żywą mimiką twarzy
~EmilyWinxClub0
16:42:22 22.04.2024
5-6* mam nadzieję, że to tylko testy bo jeśli użyją takiej animacji do gotowego produktu, to reboot padnie szybciej niż powstawał
~EmilyWinxClub0
16:40:20 22.04.2024
Widać, że animacja to jest dalej ta sama plastelina z sezonów 4-5 tylko podrasowana, ale niestety dalej źle to wygląda, zwłaszcza włosy i płynność
~EmilyWinxClub0
16:39:02 22.04.2024
Flora wygląda jakby była żywcem wycięta z Mia i Ja. Nie jestem całkowicie przekonana do tej transformacji jeszcze
~clax70
15:19:57 22.04.2024
Znalazłem taki concept art z reboota
~clax70
15:13:07 22.04.2024
*transformacja
~clax70
15:12:51 22.04.2024
Ta transformacją wygląda bardzo fajnie, ale w tych filmikach coś mi nie pasuje z twarzą Bloom
^Flamli0
8:53:50 22.04.2024
^Flamli0
8:51:20 22.04.2024
^Flamli0
8:50:43 22.04.2024
^Flamli0
8:50:35 22.04.2024
uwaga uwaga, mamy transformację z reboota i pierwszy fragment!
^Flamli0
18:57:56 18.04.2024
zapraszam na kolejny komiks ze starą kreską :> KLIK
~EmilyWinxClub0
14:21:20 18.04.2024
Z tym Netlfixem to raczej o nową kreskówkę Rainbow chodziło, nie o reboot
~Vixen0
21:57:52 16.04.2024
20 lat temu to miałam 7 lat XD
~Vixen0
21:56:04 16.04.2024
W sumie 8 sezon podobał mi się za fabułę, i piosenki, 5/10 :>
~Vixen0
21:55:15 16.04.2024
Bo stara kreska, jak i fabuła pierwszego sezonu to święta jest
~Vixen0
21:54:30 16.04.2024
Mam nadzieję że to nie będzie jakaś marna kopia sezonu pierwszego XD
~Vixen0
21:53:04 16.04.2024
Winxa
~Vixen0
21:52:54 16.04.2024
Ciekawe czy będzie miał mega animacje, mam nadzieję że fabuła będzie tak dobra jak na początku Windą
~Vixen0
21:52:18 16.04.2024
Chce już 2025 rok aby obejrzeć ten sezon 9 dla nowego pokolenia XD
~Vixen0
21:52:01 16.04.2024
OMG
^Flamli0
21:43:22 16.04.2024
~kolec 257 16:19:42 16.04.2024 Zdanie się powinno zacząć z dużej litery. Mówię tu o newsie na samej górze
dobrze, że wytłumaczyłeś mi zasady poprawnej pisowni :]
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.