Autor | Nie wszystko jest grą, Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Witam serdecznie czytających. Piszę opowiadanie o naszej czarodziejce zwierząt z Klubu Winx, która występowała w 4 sezonie - Roxy. Cała akcja skupia się głównie wokół niej. Jednak to nie jest wszystko. Czarodziejka w tym opowiadaniu nie jest jedyną główną postacią - jest także Ogron, szef Czarowników z Czarnego Kręgu. Ogroxy Nie wszystko jest grą,Roxy. Prolog. Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV P.S: WYGLĄD BLOGA ZAWDZIĘCZAM KOCHANEJ CHANDSHARMIE Z NASZEGO WB! Winx będą postaciami epizodycznymi - staram się dawać ich jak najmniej w opowiadaniu. Rozdziały staram dodawać się systematycznie w określonych terminach. Jeżeli się nie wyrabiam, piszę. #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ Edytowane przez YouStee dnia 07-06-2014 23:13 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~kasia1791 Użytkownik |
| ||
Jak przeczytałam wszystko, to aż nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. Wkręciłam się w to opowiadanie, jest takie inne, a zarazem takie fajne. Roxy i kilku adoratorów - podoba mi się bardzo . Moja grafika naWB O my ghul Zapraszam na moje pierwsze opowiadanie. Proszę KLIK Edytowane przez ChandSharma dnia 31-03-2014 13:14 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Kasiu, dziękuję za miłe słowa. :D Rozdział pojawi się najprawdopodobniej dzisiaj, o ile net mi nie padnie. #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Dzastin Użytkownik |
| ||
Opowiadanie bardzo mi się podoba. Masz świetny styl pisania. Podoba mi się fakt, że w opowiadaniu jest Ogron. Mam nadzieję, że rozdział będzie dzisiaj. Weny Ci życzę. Opowiadanie takie długie, a Twój post taki króciutki? Pisz dłuższe posty! Powracam po przerwie. Pamięta mnie ktoś? Edytowane przez Akali dnia 08-06-2014 10:33 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Ja osobiście uważam, że mam jeszcze niedopracowany styl, ale dziękuję. Oczywiście, że będę. Teraz go piszę, ponieważ starsza wersja przepadła. :D ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Oto nowy rozdział! :D Rozdział V Miłego czytania! #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ Edytowane przez Norelay dnia 23-03-2014 18:59 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Dzastin Użytkownik |
| ||
Rozwaliło mnie jak Delia zawołała do Ogrona. Sama nie wiem czemu. Rozdział ciekawy. Twoje opowiadanie jest wciągające. Czarnoksiężnicy i normalne życie? Czekam na kolejny rozdział. Weny. Powracam po przerwie. Pamięta mnie ktoś? | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~kasia1791 Użytkownik |
| ||
Supcio opowiadanie. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Trochę szkoda, że uśmierciłaś Klausa, ale romans Roxy-Ogron jest bombowy . Rewolucja u czarnoksiężników . Moja grafika naWB O my ghul Zapraszam na moje pierwsze opowiadanie. Proszę KLIK Edytowane przez ChandSharma dnia 31-03-2014 13:15 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
WinxBloom napisał/a: Rozwaliło mnie jak Delia zawołała do Ogrona. Sama nie wiem czemu. Rozdział ciekawy. Twoje opowiadanie jest wciągające. Czarnoksiężnicy i normalne życie? Czekam na kolejny rozdział. Weny. To miało być takie rozwalające, ale ja mam dziwne poczucie humoru i myślałam, że nie wyszło :D. Dziękuję bardzo za taką miłą opinię. A Czarnoksiężnicy niestety muszą żyć normalnie, bo gdy użyją magii, Morgana ich namierzy, a wtedy dobrze nie będzie. Zresztą, tą tajemnicę poznamy w następnym rozdziale, czyli gdzieś tak za miesiąc (egzaminy gimnazjalne). kasia1791 napisał/a: Supcio opowiadanie. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Trochę szkoda, że uśmierciłaś Klausa, ale romans Roxy-Ogron jest bombowy . Rewolucja u czarnoksiężników . Dziękuję za miłe słowa . No, niestety, wszystko w tym blogu ma swoje role i zawsze ma odbicie w dalszych rozdziałach. I śmierć Klausa czymś takim istotnie była. A co do romansu... Też tak uważam :D. Rewolucja u czarnoksiężników to się dopiero zacznie. :D Powiem tyle, że bitwa będzie. #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ Edytowane przez ChandSharma dnia 31-03-2014 13:17 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Rebecca Użytkownik |
| ||
Bardzo, bardzo fajne opowiadanie. Wkręciłam się na maxa. Kolejne rozdziały są coraz ciekawsze. Sama piszę opowiadanie, ale nie napisałam takiego fajnego, jak Ty. Opowiadanie jest takie inne i zarazem ciekawe. Fabuła ma w sobie to "coś". Ten romans jest tak zaskakujący. Napisz jeszcze! Weny życzę. Edytowane przez ChandSharma dnia 31-03-2014 13:18 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Elsa napisał/a: Bardzo, bardzo fajne opowiadanie. Wkręciłam się na maxa. Kolejne rozdziały są coraz ciekawsze. Sama piszę opowiadanie, ale nie napisałam takiego fajnego, jak Ty. Opowiadanie jest takie inne i zarazem ciekawe. Fabuła ma w sobie to "coś". Ten romans jest tak zaskakujący. Napisz jeszcze! Weny życzę. Oj napiszę, napiszę i to całkiem niedługo :D. Wytrzymaj :D. Ale też chcę Ci podziękować za miłe słowa - fajnie jest wiedzieć, że ktoś docenia to, co robisz. A Twoje opowiadanie jest świetne - czytałam kawałek i podoba mi się :D. Oczywiście, resztę doczytam jak najszybciej. #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ Edytowane przez ChandSharma dnia 31-03-2014 13:19 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Uwielbiam Twoje opko . Jest takie... inne? Roxy w nim wydoroślała, już nie jest tą małą, przestraszoną czarodziejką, którą była, kiedy ją poznaliśmy. Art z jej Enchantix'em jest cudowny . Podoba mi się para Roxy x Ogron, taka... niespodziewana i zaskakująca. Do tego świetnie ją wprowadzasz - nie od razu, tylko pomału, stopniowo. Świetne opowiadanie, dodaj kolejny rozdział jak najszybciej. I powodzenia na egzaminach . Edytowane przez Lilla dnia 28-03-2014 20:37 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Florcia12 napisał/a: Uwielbiam Twoje opko . Jest takie... inne? Roxy w nim wydoroślała, już nie jest tą małą, przestraszoną czarodziejką, którą była, kiedy ją poznaliśmy. Art z jej Enchantix'em jest cudowny . Podoba mi się para Roxy x Ogron, taka... niespodziewana i zaskakująca. Do tego świetnie ją wprowadzasz - nie od razu, tylko pomału, stopniowo. Świetne opowiadanie, dodaj kolejny rozdział jak najszybciej. I powodzenia na egzaminach . Dzięki. W sumie, taka miała być Roxy... Doroślejsza, a nie takie małe bobo. A z Enchantix'em było najwięcej problemów - gdyż było dużo przepięknych artów i ciężko było mi się zdecydować (dopiero ''ere due rabe, bocian połknął żabę..'' pozwoliło mi zadecydować C. A Roxy i Ogron to faktycznie taka niecodzienna para, ale między innymi dlatego ją piszę - nie lubię się czegoś spodziewać. Wolę iść z czymś na żywioł. Wprowadzając te uczucie staram się, aby nie zaczęło się już ''przejadać'' od początkowych rozdziałów, więc dlatego tak wolno ją wprowadzam. I dziękuję, przyda się. :D #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ Edytowane przez YouStee dnia 22-04-2014 17:02 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~kasia1791 Użytkownik |
| ||
Boże, kocham to opowiadanie i nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Kiedy będzie? Poza tym uwielbiam Roxy i u ciebie jest ona dużo fajniejsza niż w serialu . Życzę weny i czekamy na kolejny rozdzialik. Moja grafika naWB O my ghul Zapraszam na moje pierwsze opowiadanie. Proszę KLIK Edytowane przez Sophie dnia 04-06-2014 20:27 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą,Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Rozdział postaram się dodać jak najszybciej, jak znajdę tylko czas. 7 czerwca. A oto kolejny rozdział! Mam nadzieję, że się spodoba i przepraszam za zwłokę. Rozdział VI #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą, Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
Ojej. Tak się zaczytałam, że aż sama się zdziwiłam. Tak, to dość długi rozdział. Ogólnie bardzo fajnie piszesz. Roxy tu jest doroślejszą nastolatką, a nie taką małą dziewczynką jak w czwartej/piątej serii Winx. Czekam na kolejny rozdział ;). well, who am I to keep you down? | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą, Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Tini napisał/a: Ojej. Tak się zaczytałam, że aż sama się zdziwiłam. Tak, to dość długi rozdział. Ogólnie bardzo fajnie piszesz. Roxy tu jest doroślejszą nastolatką, a nie taką małą dziewczynką jak w czwartej/piątej serii Winx. Czekam na kolejny rozdział . Cześć. Dziękuję za miłe słowa - to daje silnego kopa weny i poczucia, że komuś się to podoba . To chyba jeden z najdłuższych rozdziałów, jaki będzie. I może niedługo jakiś one-shot wrzucę? Nic nie wiadomo. Staram się, aby Roxy nie była dzidziusiem w skórze nastolatki, tylko poważną czarodziejką ( przy czym staram się uniknąć efektu al'a Bloom). W każdym razie, następny rozdział pojawi się za niedługo. :D Nie jest to koniecznie nowy rozdział, ale coś równie ważnego. Zaglądnij, a zobaczysz. #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą, Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Tak się wciągnęłam, że nie mogłam wyjść ze stronki, póki wszystkiego nie przeczytałam. Czekam na następne rozdziały. O ile następne będą. Życzę Ci kolejnych udanych opowiadań. Edytowane przez Sophie dnia 05-08-2014 09:53 | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą, Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
UWAGA, UWAGA! To nie rozdział ale zapytanie i informacja. Informacją jest to, że nie mogę dostać się na blogera, a co za tym idzie, nie mogę przesłać notki. :c A pytanie jest takie: Czy mam pisać tu rozdziały mojego opowiadania, czy mam je sobie odpuścić i spróbować zrobić coś innego? #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą, Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~LadyCherrie Użytkownik |
| ||
Roxy z problemami rodzinnymi i zainteresowanie Ogrona? Czemu nie. Opowiadanie okazało się bardzo wciągające. Nie mam się do czego przyczepić. Nie wytrzymam bez kolejnych rozdziałów tego opowiadania . Pisz rozdziały tutaj. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się nowy rozdział. Życzę weny! #TeamDelia You want to finish the book, but You don't want to finish the book. | |||
Autor | RE: Nie wszystko jest grą, Roxy. - Opowiadanie Norelay. | ||
~Norelay Użytkownik |
| ||
Uwaga, uwaga! Tu miniaturka z Ogroxy. To taki typowy romans. Jak ktoś ma alergie, to nie czytać. xDDD Czy ich historia w tej miniaturce skończy się szczęśliwie? Tego się dowiecie za moment XDDD! I mam nadzieję, że się Wam spodoba. Miniaturka - ''Zmienię dla Ciebie wszystko, nawet siebie.'' Różowo włosa czarodziejka zwierząt wstała i przetarła oczy, przeciągając się. Wszystko robiła cicho. Ten romans już trwał pół roku. Układ bez zobowiązań, bez szantażu, bez rodziny i przyjaciół naskakujących Ci do samego gardła i wchodzących w dup... Głęboko w myśli. Odwróciła się i spojrzała na niego. Jego na co dzień rysy twarzy, które charakteryzowały nieobliczalność, zło oraz nienawiść, teraz były wygładzony i nie wydawał się groźny. Uwielbiała jego drugą, ludzką stronę. Kiedyś by nie pomyślała nawet, że Ogron taką posiada. Podeszła do okna, spoglądając przez tętniącą życiem Tossę de Mar. To było jej ukochane miasto, miejsce, gdzie czuła się cudownie, niczym księżniczka. W sumie, nawet to miasto nie było jej potrzebne. On sam traktował ją jak ósmy cud świata. Nie ufała mu - przynajmniej na początku. Jednak potem wszystko szybko się potoczyło. Od przypadkowego spotkania w parku, aż do randki w kawiarence. Mimo ryzyka, chciała spróbować. Przecież oboje się nie ograniczali, zawsze była możliwość odwrotu. Jeden fałszywy ruch i straci wszystko i wszystkich... Mamę, Delię i innych przyjaciół, w tym Nerona. Wiedziała o tym, że mu na niej zależy. Sam jej to powiedział dwa miesiące temu, w gwiazdkę. Gdy tak na nią patrzył, nie umiała mu powiedzieć, że go nie kocha. Więc się wykręcała, często go unikała i bardzo rzadko z nim rozmawiała. No bo o czym mieli rozmawiać? O tym, że ona po cichaczu umawia się z największym wrogiem wszystkich czarodziejek, podczas gdy on stara się zdobyć jej serce? Przecież nie jest aż takim potworem, aby tak skrzywdzić kogokolwiek. Westchnęła cicho, gdy poczuła ręce mężczyzny na swojej talii oraz pocałunki na policzku, szyi. -Co się dzieje, Roxy? Wszystko dobrze? Bo nie wyglądasz, jakby tak było...- powiedział cicho, patrząc na ich odbicie w oknie. Miał wrażenie, jakby pasowali do siebie, jak dwie połówki tego samego jabłka. Mieli wspólne tematy do rozmowy, chociaż pokłócić się o to, który artysta jest lepszy też potrafili. Roxy także umiała go wysłuchać i zrozumieć... Nie zaznał czegoś takiego nawet od własnych przyjaciół, co było przykre. Jak to było możliwe, aby jego wróg zrozumiał go i jego motywy takiego postępowania? Te wszystkie rozmyślania przerwał jej głos. -Ogi, wiesz, że muszę zaraz się zmywać...? Przecież Delia mnie kryje, a nawet nie wie, że nie umawiam się z Neronem, tylko z Tobą. A mnie też jest głupio ją okłamywać. Jest dla mnie jak siostra... - westchnęła cicho i zaczęła się ubierać. Nie miała za dużo czasu. -Nie mów do mnie Ogi. Wiesz, że tego nie znoszę!- wykrzyknął zdenerwowany, jednak po chwili ochłonął.- Wiem, co czujesz. Ale dlaczego jej tego nie powiesz? Przecież, jeżeli jest Twoją przyjaciółką to powinna zrozumieć, prawda?- spytał, patrząc na nią uważnie. - Nie udawaj głupiego... Dobrze wiesz, jaki jesteś i co zrobiłeś czarodziejkom ziemskim i co próbowałeś zrobić mnie. Delia i reszta mi bliskich osób też o tym wie. A czarodziejki mogą wybaczyć, ale nie zapomnieć. Więc nie ma opcji, aby kiedykolwiek się ktoś o nas dowiedział. - Już ubrana i uszykowana, podeszła do niego i cmoknęła go w usta.- Do zobaczenia i nie daj się zabić. -Do zobaczenia, Roxy... - Westchnął, gdy się przemieniła w Bielevix i za pomocą któryś tam skrzydeł teleportowała się do swojej przyjaciółki. (...) Odetchnęła głęboko, przemieniając się w nastolatkę. Gdy tylko Delia ją zauważyła, podbiegła do niej. -No i jak z Neronem? Co tam ciekawego robiliście? Opowiadaj wszystko, inaczej sama się dowiem! - Roześmiała się radośnie, jednak wiedziała, że różowo włosa nie jest z nią do końca szczera. Znała ją na wylot, dlatego nic jej nigdy nie umknęło w zmianach zachowania jej prawie siostry. Ale nigdy nie powiedziała ani słowa na ten temat, czekając na to, co ona powie. Roxy usiadła na łóżku, uśmiechając się szeroko. -Wiesz, byliśmy w wesołym miasteczku... No i w restauracji, kinie oraz na plaży. Jest taki szalony! Nie obchodziło go to, że oboje jesteśmy w ciuchach, tylko zwyczajnie wbiegł do wody i nas zamoczył. Potem popłynęliśmy na małą wysepkę, gdzie piliśmy drinki i rozmawialiśmy szczerze. Potem to skończyło się, jak zawsze w hotelowym pokoju. No ale już kończę, bo muszę się spakować i ogarnąć przed pojawieniem się mamy. -Jak już się ogarniasz, to też zrób coś z tymi malinkami. - Powiedziała roześmiana Delia, a czarodziejka zwierząt szybko podbiegła do lustra. Niemal cała jej szyja była w malinkach. Zabije go po prostu. Odwróciła się do czarodziejki chmur i zmierzyła ją chłodnym spojrzeniem. -No co? To znak, że Cię uwielbia. Nie masz pojęcia, ile dziewczyn chciałoby być na Twoim miejscu. Wiecznie uwielbiane przez swoich chłopaków na każdym kroku no i... -ROXY! Chodź już, potrzebuję Cię w Klubie Frutti! - krzyknęła Morgana z dołu. Już księżniczka Tir Nan Og miała zbiec, gdy Delia ją zatrzymała. - Wiesz, że możesz powiedzieć mi wszystko o wszystkim, prawda?- Spytała, a Roxy pokiwała głową i szybko zbiegła na dół i wraz ze swoją matką przeniosła się do Klubu Frutti, gdzie pracowała cały dzień. ( ... ) Mijały dni, tygodnie a ona nadal oddawała się pracy. Mimo skończonej nauki lubiła stać się zwykłym śmiertelnikiem bez żadnej mocy, gdzie nie liczyła się magia. Jednak szybko przestała się cieszyć, gdy Ogron i jego banda idiotów wleciała, chociaż w głębi duszy cieszyła się, że go widzi. Morgana i jej kilka czarodziejek natychmiast zaczęły z nimi walczyć, a Roxy wraz z nimi. W końcu doszło do tego, że Czarownicy przegrywali. Został już tylko Ogron, ona i Morgana. Rzucali w siebie zaklęcia, aż w końcu Roxy zwyciężyła, a Ogron leżał półprzytomny na podłodze, stopniowo pozbawiany krwi. -Roxy... Zabij gada! Wiem, że Ci ciężko, ale musisz go zabić. Najwyższy czas na to. Nie możemy więcej ryzykować, że Czarownicy z Czarnego Kręgu znowu tu wrócą. Jak zabijemy przywódcę, zabijemy i ich wszystkich. Pokaż mi Roxy, że jesteś w stanie być przyszłą Królową Czarodziejek! - Wykrzyknęła Morgana, a jej córka podleciała do niego. Mimo tego stanu, nadal starał się pokazać, że jest niezłomny i niezwyciężony. Ale jego oczy... Nie była w stanie w nie tak bezkarnie patrzeć. Ale wiedziała, że musi to zrobić... Zaczęła kumulować w dłoniach moc, a z jej oczu płynęły łzy. -Mój zwierzaczku...- wychrypiał z ogromną trudnością-...Cieszę się, że to właśnie Ty mnie zabijesz. Bo chociaż umrę z rąk osoby, którą kocham ponad wszystko. - wychrypiał, a z jego ust zaczęła sączyć się krew. Gdy tak patrzyła, nie umiała tego zrobić, nie mogła. Bo wiedziała, że on ją kocha. A ona kocha go. I to już nawet nie podlegało żadnej dyskusji. Opuściła dłonie i klęknęła. -Przepraszam, nie potrafię tego zrobić... - wyszeptała, płacząc. Nie wiedziała, do kogo kieruje te słowa - do Ogrona, czy do Morgany. -Kocham Cię, Ogronier30; - szepnęła cicho. Tak cicho, że dla przeciętnego człowieka mogło się kojarzyć jedynie ze świstem wiatru. Ale oboje wiedzielir30; -Cholera jasna! Jak Ty nie możesz, to sama to zrobię! - Wykrzyknęła matka czarodziejki i całą swoją moc skumulowała w dłoni i rzuciła tym zaklęciem w niego. Nie było czasu na myślenie, Roxy szybko zrobiła tarczę, chroniąc tym siebie i jego. -Co Ty robisz?! - Wrzasnęła rozjuszona Morgana. Jej córkar30; Jak ona może chronić kogoś takiego? Kogoś, kto chciał je wszystkie pozabijać?! -Nie ryzykuj, zwierzaczku. Nie po to, aby mnie ratowaćr30; - wychrypiał i po chwili stracił przytomność. To był czas prawdy. Odetchnęła głęboko i przygotowała już sobie skrzydła teleportacji. - Chronię go przed śmiercią, mamo... -Ale dlaczego?! -Bo go kocham, Mamusiu... - Szepnęła i wraz z Ogronem zniknęli. ( ... ) Gdy Ogron odzyskał siły, natychmiastowo poprosił Roxy o rękę, a ta zgodziła się. Nie wiedzieli jednak, że już wszyscy wiedzą o ich ucieczce i o zdradzie. Bo to, co zrobili było zdradą... Zdradą poglądów, racji, rodziny oraz przyjaciół. Tego się już nie dało cofnąć żadnymi czynami i słowami. Jednak nasi zakochani nie przejmowali się niczym, a na ślub zaprosili tylko Delię, która po usłyszeniu wieści jako jedyna nie odwróciła się do nich plecami, a wręcz przeciwnie - stanęła po ich stronie. Kilka miesięcy później narodziła się im czerwono włosa dziewczynka, której nadali imię Morgos. Przez jakiś okres czasu tworzyli szczęśliwą rodzinę, której do szczęścia już nic więcej nie było potrzeba. Ale wszystko, co dobre, kiedyś musi się skończyć. Oboje się nie spodziewali tego ataku. Podczas śniadania najpierw pofrunęło pierwsze zaklęcie, które sprawiło, że Ogron umierał w agonii. Roxy od razu do niego podeszła i próbowała go ratować, ale nie zdążyła, gdyż już ktoś ją złapał za gardło i przyciągnął do siebie, przystawiając jej miecz do szyi. -A to za to, że mnie nie kochałaś, podła wiedźmo! - Wykrzyknął Neron i uciął głowę czarodziejce zwierząt, na co Morgos zareagowała płaczem. -Zabijcie tego bachora jak najszybciej. Ono nie ma prawa istnieć. Słyszeliście, co chciała Morgana. Śmierci ich wszystkich. Więc dalej, zabijmy... - Roześmiał się opętańczo Neron, jednak już po chwili wszystkich wojowników Królowej Czarodziejek ogłuszyła Delia i zabrała Morgos, byle jak najdalej stąd... ( ... ) -Czyli tak zakończyła się historia Twoich rodziców, kochanie... Wiedz, że oni bardzo Cię kochali. Kochali ponad życie, Morgos... Nie mówiłam Ci tego wcześniej, bo bałam się... Bałam się Twojej reakcji, kochanie. - Powiedziała Delia i opuściła głowę, jednak po chwili poczuła uścisk 18-letniej czarodziejki. -Nic się nie stało... Mam nadzieję, że są razem ze sobą i są szczęśliwi... KONIEC. #TeamOgroxy ________________________________________________ Zapraszam na: I Moje miniaturki I Opowiadanie - Ogron i Roxy I Moja grafika I Moje rysuneczki l Mój wattpad l Mój instagram l ________________________________________________ Edytowane przez Norelay dnia 05-10-2014 14:20 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.