Nowości
18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów

18.02.2024
❧ dodano komiks nr 208 - Siła natury

17.02.2024
❧ dodano komiksy nr 217, 218, 220, 221, 224, 226, 227, 229-231, 233, 234

14.02.2024
❧ dodano komiks nr 236 - Nowy początek

24.01.2024
❧ naprawiono muzykę z 2 sezonu

23.01.2024
❧ naprawiono muzykę z 3 sezonu i pełną wersję piosenki Enchantix po włosku

Użytkowników Online
 Gości Online: 0
 Użytkownicy Online: 1
 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,045
 Najnowszy Użytkownik: ~NettaArt
Dzisiejsi Solenizanci
LucyHeartfilia
Zara

Twórczość
Opowiadania
❧  Mój wymyślony 7 sezon  ☙

Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~Honey
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 01-07-2014 12:17
Twoje opowiadania są bardzo fajne. Czytałam wszystkie i naprawdę wciągnęłam się w nie. Zachowanie Stelli wobec Musy było nieodpowiednie, naprawdę zachowała się jak rozpieszczona księżniczka. Podoba mi się też pomysł z Mroczną Bloom, idealnie pasuję do tej historii. Czekam na kolejne opowiadanie. Weny życzę uśmiech.


(c) Reboszka
Moja grafika/Moje rysunki/ Ask/Blog
http://ironman-another-story.blogspot.com/?m=1 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~Fiker
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 08-07-2014 13:30
Powiem tak, Stella zachowała się chamsko. Musa odeszła i pewnie wróci nie wiem kiedy, ale mam takie małe przeczucie. Ta historia Matylin ciekawa. W ogóle twoje opowiadanie jest bardzo fajne. Ciekawe, super fabuła, zwroty akcji. Głaskam wena i czekam na ciąg dalszy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~YouStee
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 25-07-2014 13:08
Kolejny rozdział cz.1
------------------------------------------------------------------------------

Musa wróciła do Alfei. Kiedy napotkała na korytarzu panią dyrektor Faragondę, wytłumaczyła się, że ma gorączkę i musiała wrócić. Sama już nie wiedziała, czy skłamała, czy mówiła prawdę, bo czuła się okropnie. Weszła do swojego pokoju, rzuciła plecak na łóżko i poszła pod prysznic. Kiedy delikatne krople wody spadały na jej ciało, myślała, czy dalej nauczać w Alfei z tą bezuczuciową Stellą. Wyszła, ubrała krótkie spodenki i bluzę, upięła wysoko włosy. Zaparzyła sobie herbatę i włączyła TV, w którym dalej mówiono o ciężkiej sytuacji na Linphei. Czarodziejka muzyki pomyślała, że może Riven ją pocieszy. Szybko wystukała w telefonie jego numer i zadzwoniła. Specjalista odebrał.
- Halo?
- Hej, Riven
- O, hej. Co tam? Czy ty... Nie powinnaś być przypadkiem na jakiejś misji?
- No właśnie chciałam o tym porozmawiać. Bo Stella... Ona....
Musa opowiedziała Rivenowi o wszystkim. O historii swojej matki, o zachowaniu Stelli wobec tego. Specjalista jakoś specjalnie się tym nie przejął, odpowiedział tylko "aha". Musa straciła nadzieję, że Rivena chociaż trochę to poruszy. Jednak nagle wtrącił:
- Musa, nie przejmuj się, chyba znasz Stellę... Ona taka jest...
- Nie wiedziałam, że aż tak chamska! - przerwała mu - Wiesz co, ty raczej daru pocieszania nie masz... Nie martw się o mnie, ja kończę.
Riven nie zdążył nagle odpowiedzieć, bo Musa od razu po skończeniu swojej wypowiedzi rozłączyła się. Po około 5 minutach zasnęła na kanapie.

Winx znalazły się przy Wodospadzie Belli.
- No to teraz tylko wyczaić, czy tam jest jakaś jaskinia - powiedziała Stella - Przemiana?
Reszta Winx milczała po odejściu Musy. Tylko Stella promieniała radością.
- No dziewczyny, ogarnijcie się! Przemieńmy się, miejmy to z głowy! - krzyknęła - Magia Winx! Bloomix!
Po przemianie Winx wzniosły się. Tecna pierwsza dotarła do wodospadu. Rzeczywiście, za wodospadem była dość duża jaskinia.
- Chodźcie! Miałam rację! To tu jest Pomarańczowa Grota!
Jednak nagle za Winx zjawiła się Bloom. Mroczna Bloom. Wiedziała o wszystkim. Chciała za wszelką cenę zdobyć mapę kryształów.
- Witajcie, Winx! Miło mija dzionek? Trochę wolno wam zajęło znalezienie tego miejsca. A teraz na poważnie. Która z was ma mapę kryształów?!
- Myślisz, że ci ją damy? Hahahaha - wybuchnęła Stella - Deszcz Promieni!
Bloom zaatakowana z zaskoczenia odleciała w tył. Jednak zdążyła wypowiedzieć Wulkaniczny Atak! Stella wpadła do wody. Czarodziejka nie umiała pływać. Layla świetnie o tym wiedziała, więc jak najszybciej pognała jej na ratunek. Uniknęła kilku pocisków, którymi próbowała ją trafić Mroczna Bloom i zniknęła pod wodą. Zostały Flora i Tecna.
- Cyfrowe uderzenie! - krzyknęła Tecna
- Czarna Tarcza! - obroniła się Bloom
Tymczasem pod wodą Layla zobaczyła wymachującą rękami na wszystkie strony Stellę. Złapała ją za rękę i już chciała wyciągnąć na brzeg, kiedy zobaczyła jakąś grotę. Może to podwodne wejście do Pomarańczowej Groty? Postanowiła to sprawdzić. Popłynęła, wciąż trzymając Stellę. W grocie wynurzyły się z wody. Przed nimi ciągnął się długi korytarz.
- Chodź, zobacz, to pomarańczowa skała, jesteśmy w Pomarańczowej Grocie! - oznajmiła Layla wychodząc z wody.
Stella zwinnie wyszła za nią. Szły w głąb korytarza. Potem zobaczyły koniec drogi. Wyjście było na górze. Użyły swoich skrzydeł i wyleciały z tunelu. Przed nimi były bogato zdobione drzwi. Weszły, a na środku sali stał kryształ Dimentixu Solarii!


Stella literalnie ukształtowała moją osobowość
(c) chand
Edytowane przez YouStee dnia 25-07-2014 13:12
51516358 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
użytkownik usunięty
Dodane dnia 25-07-2014 22:33
Wreszcie! Bardzo ciekawy rozdział, to nagłe pojawienie się Mrocznej Bloom... Riven mógłby trochę bardziej przejąć się sytuacją Musy. Ciekawe, jak by się czuł, gdyby ktoś obraził jego zmarłą matkę! I to przyjaciel! No cóż, ciekawa jestem, co stanie się dalej i mam nadzieję, że dodasz następny rozdział jak najszybciej. Weeny uśmiech.



Edytowane przez YouStee dnia 26-07-2014 10:16
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~YouStee
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-07-2014 11:09
Zbliżała się noc. Był wieczór. Stella powoli wyjęła kryształ z gabloty. Nagle zaświecił.
- Witaj, czarodziejko z Solarii. Użyczę Ci tego kryształu, jeśli odpowiedz mi na jedno pytanie... - powiedział
- Jakie? - spytała dość pewna siebie Stella
- Dlaczego ukochany Belli nie chciał jej? Masz 10 minut na odpowiedź, inaczej nigdy nie będziesz mieć już szansy zdo bycia kryształu
- Co? - zdziwiła się Stella. Nie obchodziła ją ta historia.
- Stello, zostań tu, lecę do Flory, ona znała tę historię! Zaraz wracam! - powiedziała Layla znikając powoli w głębi korytarza

Flora i Tecna w ostatkach sił walczyły z Bloom. Ta w ogóle nie była wyczerpana. Martwiły się też o Laylę i Stellę, bo wciąż nie wyłoniły się z wody. Nagle Mroczna Bloom wypowiedziała jedno z zaklęć zakazanych w Magicznym Wymiarze...
- Aspedus!
Tecna zaczęła się dusić.
- PRZESTAŃ! - wrzasnęła Flora
- Gadaj, gdzie jest mapa kryształów! - odpowiedziała Mroczna Bloom
- W Alfei!!! Zostaw Tecnę w spokoju! - Flora zaczęła płakać
Bloom przestała torturować czarodziejkę technologii i odleciała. Alfei groziło niebezpieczeństwo. Nagle z wody wynurzyła się Layla.
- Floro, gdzie Bloom?
- Ona... Ona...- wyjąkała Flora
- Nie ważne, lećcie za mną! - powiedziała Layla
Winx znów pojawiły się w grocie. Stała tam Stella. Zostało 5 minut na odpowiedź.
- Floro, dlaczego ukochany Belli jej nie chciał? - spytała Stella
Flora była oszołomiona tym, co zrobiła. Naraziła Alfeę i ich misję.
- Dlatego, że Bella urodziła się bez mocy! Była niemagiczną kobietą! Szybko, streszczajcie się! Alfea jest w niebezpieczeństwie! Bloom tam zmierza!
- Coo? - powiedziały wszystkie
Stella podeszła do lewitującego kryształu.
- Ukochany Belli nie chciał jej, ponieważ była niemagiczna.
- Odpowiedź dobra. Proszę, twój kryształ.
Kryształ opadł na dłoń Stelli. Czarodziejka poczuła, że do niej przemawia. Przy wodospadzie Belli, 21:30, księżyc w pełni. Tak, tak ma zdobyć Dimentix! Szybko oznajmiła dziewczynom i poleciały nad wodospad. Była 21:25.
- Teraz musisz wyzwolić całą swoją energię. - oznajmiła Tecna do siedzącej przy wodospadzie Stelli.
- Wiem - odparła
Stella zaczęła powoli lewitować. Nastała 21:30. Czarodziejka czuła, jak przepełnia ją energia. Wypuszcza ją, wyzwala. Jest potężna. I nagle... Czarodziejka przeszła transformację Dimentix. Stała, a jej przyjaciółki patrzyły na nią.
- Stella! Zdobyłaś Dimentix! - krzyknęła z radością Tecna
- Lećmy teraz ratować Alfęę! - przerwała przytulanie i gratulowanie Stelli Flora.

DIMENTIX STELLI



Stella literalnie ukształtowała moją osobowość
(c) chand
Edytowane przez YouStee dnia 27-07-2014 11:09
51516358 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~Adelia
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-07-2014 12:15
Stella ma całkiem niezły Dimentix. Może uważam tak dlatego, że nigdy wcześniej nie widziałam tego arta xd. Zastanawiam się, która z czarodziejek zdobędzie Dimentix następna. Strasznie się wkręciłam w czytanie tego opowiadania! Nie było takiego fragmentu opowiadania, który jest nudny. Każdy fragment był taki sam, czyli idealny! Czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością.


as mitski once said: ***** ***

Edytowane przez Adelia dnia 27-07-2014 12:16
*:・゚✧ youtu.be/dQw4w9WgXcQ Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~YouStee
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 26-08-2014 18:28
1 cz. kolejnego rozdziału, ponieważ w połowie urwała mi się wena...
-------------------------------------------------------------------------

Winx powróciły do Alfei. Toczyła się tam walka. Wszystkie uczennice były przemienione i walczyły z potworami wyczarowanymi przez Mroczną Bloom. Faragonda, Musa i inni nauczyciele walczyli z samą Bloom.
- Stello, teraz masz Dimentix, oczyść duszę Bloom ze zła! - powiedziała Flora
- Ale... Nie wiem, jak! - odparła Stella
Layla słysząc to poleciała po Faragondę. Przyleciała już z panią dyrektor.
- Stello, gratuluję. A co do Musy, mówiła, że czuje się lepiej, bo sama jej nie chciałam puścić na pole bitwy, ale nalegała - odparła
- Dobrze wiedzieć, tyle, że nie była ona chora - odpowiedziała złośliwym tonem Stella - Mniejsza z tym, muszę oczyścić duszę Bloom!
- To nie takie proste, potrzeba do tego przynajmniej dwóch czarodziejek Dimentixu - powiedziała Faragonda
- Coo? - powiedziały chórem Winx
- Dobra, jak któraś z nas zdobędzie, to postaramy się. Teraz, Tecna i Stella polecą pomóc wygonić Mroczną Bloom i jej potwory, a ja i Flora polecimy chronić mapę. Zgoda? - rzekła Layla
- OK! - odparła reszta Winx
Layla i Flora poleciały niezauważalnie do Alfei.
- Nieskończone Echo! - atakowała Musa
- Świetlisty Pocisk! - powaliła na ziemię Bloom Stella z ogromną siłą
Musa jakby nie zauważyła Stelli i jej sukcesu. Bloom wstała. Zaklęcie Stelli było potężne. Winx czekała jeszcze długa walka.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
No więc wena mnie dorwała, druga część kolejnego rozdziału.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Walka potoczyła się ostro. Wszyscy (oprócz złej Musy) podziwiali nową transformację Stelli. Mimo tego, iż wszyscy mówili, że szybko się nie pozbędą Bloom, Stella wypędziła ją po czterech zaklęciach. Robiła to z wyrzutami, ponieważ zadawała ból swojej najlepszej przyjaciółce. Potem wszyscy wiwatowali czarodziejce.
- Dziękuję, jednak gdyby nie dziewczyny, nie zdobyłabym Dimentixu! - powiedziała z dumą Stella, oczywiście kochająca być w centrum uwagi
Musa szybko wróciła do Alfei i zasiadła znów przygnębiona przed telewizorem, dokańczając już zimne kakao. Po kilkunastu minutach Winx wtargnęły do swojego pokoju radośnie. Wciąż były zadowolone z sukcesu. Jednak widząc minę Musy, uśmiech szybko znikł z ich twarzy.
- Musa, co się stało? - spytała jakby nigdy nic Stella
- CO SIĘ STAŁO?! SAMA DOBRZE WIESZ! - wybuchnęła Musa wstając z kanapy. Weszła do swojego pokoju trzaskając drzwiami.
- Powinnaś ją przeprosić - odparła Flora
- Zaraz, odpocznę trochę! - powiedziała Stella
Layla cicho oddaliła się od przyjaciółek i kierowała się do pokoju czarodziejki muzyki. Zapukała.
- SPADAJ STELLO! - krzyknęła przez drzwi Musa
- Muso, to ja, Layla, mogę wejść? - zapytała czarodziejka
- Layla? No dobra, chodź... - odparła już spokojniej Musa
Czarodziejka fal weszła do pokoju zamykając drzwi. Powoli usiadła na łóżku koło swojej przyjaciółki.
- Muso, wiem, że jest ci ciężko... - zaczęła
- Ciężko? To mało powiedziane! - przerwała jej Musa
- Ale przecież wiesz, że Stella czasem szybciej mówi niż myśli... Sama mi to mówiłaś, pamiętasz? - rzekła Layla patrząc na Musę
- Tak - odpowiedziała czarodziejka muzyki
- Każdy ma swoje wady, ty jesteś wybuchowa, Stella czasem coś palnie, ja boję się samotności, Bloom jest czasem niezdarna, Tecna nie umie za dobrze wyrażać uczuć. Nikt nie jest idealny. A teraz, kiedy Bloom jest w niebezpieczeństwie, nie powinnyśmy się kłócić.
- Racja... Dzięki - odpowiedziała Musa, przytulając Laylę
Czarodziejki wyszły z pokoju. Przy wyjściu z pokoju spotkały podsłuchującą Stellę.
- Oj... Muso... Tak mi wstyd... - powiedziała z wyrzutami Stella
- Już nic - odpowiedziała Musa - chodźcie, powinnyśmy kontynuować misję.
Winx usiadły na kanapie. Otworzyły mapę kryształów. Znów pojawiła się mapa Magicznego Wymiaru.
- Dobra, która chce? - spytała Tecna
- Ja mogę - odparła Musa wskazując na mapie Melodię
Kropka zaświeciła się i przemówił ten sam głos, co przemówił do Stelli.

Gdzie woda rubinowa,
tam zagadka kryształowa,
Rozwiązanie jest na dnie,
wystarczy znaleźć je


I tak zaczęło się wyzwanie dla czarodziejki muzyki.


Stella literalnie ukształtowała moją osobowość
(c) chand
Edytowane przez YouStee dnia 26-08-2014 18:29
51516358 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~SweetApple
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 26-08-2014 18:38
Och, Justa... Twoje opowiadanie jest cudowne! serce. Ma w sobie wystarczająco dużo akcji, ciekawych momentów. Poza tym są wydarzenia, z którymi na co dzień może spotkać się praktycznie każdy, Np.: kłótnie, rozłąki itp, ale mam jedno ''ale''. Bardzo rzadko dodajesz rozdziały ://. Mam nadzieję że szybko dodasz następny. Życzę Ci, aby wena Cię nawiedziła. Hahahahaha diabełek.


,,Słowo "nie" pot­ra­fi bar­dziej zra­nić niż nóż wbi­ty w plecy...
Słowo "nie" moc­niej du­si niż szu­bieni­ca samobójcy...
Słowo "nie" i każda od­mo­wa w ważnej dla nas spra­wie ra­ni i po­zos­ta­wia nieuleczalną bliznę w naszym życiowym pa­miętni­ku ja­kim jest nasz włas­ny umysł i nasze wspomnienia...''
Edytowane przez YouStee dnia 26-08-2014 21:06
Dla wtajemniczonych :) ask.fm/CitrusiQ Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 26-08-2014 21:45
Zgodzę się, czas i wena to Twoja zmora, ale gdy przyjdzie już co do czego, to wychodzi prawdziwa poezja. Opowiadanie ciekawe i interesujące. Akcja z Bloom trochę mnie zasmuciła. Bloom to moja ulubiona czarodziejka, o NAPRAWDĘ POTĘŻNEJ MOCY, więc jakim cudem poddała się po 4 ciosach Stelli? Czyżby Dimentix przewyższał moc Smoczego Płomienia? I to tylko jedna czarodziejka ją pokonała? To taki mały minusik ode mnie. Dalej... Czy dojdzie kiedyś do takiej akcji, jak spotkanie Sky'a i mrocznej Bloom? A jeżeli tak, to wierzę w Ciebie i w to, że rozwiniesz ten wątek.
Dłuższe, proszę dłuższe, pisz kochana te rozdziały. Są świetne, ale krótkie. Nie mogę się nimi nasycić. Tak czy siak, powodzenia! Weny, natchnienia, czasu czy czego tam potrzebujesz, tego Ci życzę. Czekam i proszę odpowiedz na te pytanko z Bloom i Sky'em. Proszę mruga.
Weny :happy:!

Kochana, ortografia, nie "wieże w ciebie", tylko "wierzę w Ciebie". Jeden wykrzyknik wystarczy, nie musi być ich pięć :3.//Vic


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez Victoria dnia 12-03-2015 21:42
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
użytkownik usunięty
Dodane dnia 26-08-2014 22:20
Twoje opowiadanie jest genialne! Nie można się do niczego doczepić - fabuła jest super, tylko powtarza się motyw Mrocznej Bloom. Uwielbiam Dimentix i za niego wielki plus dla Ciebie. Tylko zgadzam się, bo to trochę dziwne, że Stella pokonała tak potężną czarodziejkę jak Bloom, czterema ciosami. Ale może to Dimentix jest na tyle silny, że Bloomix nie ma z nim szans? xD. Czyli teraz kolej na Musę... Jestem ciekawa, jakie będzie rozwiązanie tej zagadki. Cóż, weny, weny i jeszcze raz weny, dodawaj kolejny rozdział jak najszybciej!

Postaraj się nie używać takich skrótów jak "cb", tak ciężko napisać "Ciebie"? Przed "i" zazwyczaj nie stawia się przecinka (chyba, że pojawia się drugi raz w zdaniu).//Vic



Edytowane przez Victoria dnia 12-03-2015 21:46
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~YouStee
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 15:17
Tak, trochę spaprałam z tą Stellą, bo chciałam pokazać potęgę Dimentixu. Tak, dojdzie do spotkania Bloom i Sky'a...
---------------------------------------------------------------------------------------------------
- Woda rubinowa? Muso, kojarzysz? - spytała Tecna
- Taak... Rubinowe Jezioro. To najgłębsze jezioro Melodii. Grasuje tam duch Czerwonej Panny... - opowiadała Musa - Czerwona Panna, a kiedyś Elise Minnigan, pogrążyła się w rozpaczy, kiedy jej siostrę skazano na śmierć, jak się później okazało, za niewinność. Zaczęła zabijać każdego, kto wejdzie jej w drogę.
- Uuuu, ciekawe - odparła Stella wyjmując komórkę - Lecimy tam! A może wreszcie zabierzemy specjalistów? Dawno się nie widziałam z Brandonem...
Do Alfei przylecieli specjaliści. Winx wsiadły do ich statku i wyruszyli na Melodię, oczywiście pod nawigacją Musy. Lecieli około godzinę. Kiedy wysiedli, zobaczyli w oddali piękne, mieniące się Rubinowe Jezioro. Koło niego leżało małe miasteczko, ale nie mieli zamiaru go odwiedzać. Tymczasem Mroczna Bloom obserwowała ich za pomocą zaklęcia obserwującego w swojej tajemnej grocie.
- Oo, miło, czarodziejki za mnie odnalazły miejsce... Jednak mają intelekt
- Taki intelekt, że dały się nabrać na cząstkę mocy po Trix w jakiejś książce - zaśmiała się tajemnicza kobieta w bordowym płaszczu koło Bloom. Kobieta miała jasną cerę, prawie jak wampirka, ciemne oczy, kasztanowe, potargane włosy.
- Och, Ann, pomińmy to... Gdzie Ginny, Faith i Ellie? Musimy lecieć na Melodię!
Nagle w komnacie pojawiły się trzy kobiety. Jedna była blondynką, również o jasnej cerze, miała granatowe oczy, niebieski płaszcz. Nazywała się Faith. Druga nosiła imię Ellie, była w czarnym płaszczu, miała potargane, czarne, lokowane włosy, ciemne oczy.
Trzecia, Ginny, była szatynką. Miała zielone oczy i również bladą cerę. Na sobie miała ciemnozielony płaszcz. Podeszły do Mrocznej Bloom.
- No, wreszcie jesteście! - odezwała się Ann
- Co chcesz? Lepiej gadaj, gdzie lecimy! - odpyskowała Ellie
- Na Melodię, głucha jesteś? - spojrzała się na nią Faith
- Dobra, bez gadania, lecimy! - przewróciła oczami Bloom
Pięć kobiet wyruszyło z groty kierując się na planetę muzyki. Tymczasem Winx i specjaliści dotarli do Rubinowego Jeziora.
- No to teraz musimy tu zanurkować? - spytała z obrzydzeniem Stella
- Tak, ale nie martw się, to zwykła woda, tylko, że zabarwiona - odparła Tecna
Winx przemieniły się w transformację Bloomix. Specjaliści wskoczyli szybko w stroje do nurkowania. Layla wyczarowała wszystkim bąble z tlenem, ponieważ Winx już straciły Sirenix, i nie mogły oddychać pod wodą.
- Musimy przeszukać dno, szukajcie jakiejś groty, kryształu, czy czegokolwiek co was zaintryguje - odparła Musa
Wszyscy wskoczyli do wody. Powoli płynęli na dno. Zaczęły się poszukiwania. Tymczasem na powierzchni na niebie pojawiło się pięć czarownic.
- Pewnie już wskoczyli do wody - rzekła Ginny
- Enepedus! - rzuciła zaklęcie pozwalające oddychać pod wodą Faith - Ach, jak ja kocham czarną magię...
Czarownice wskoczyły do wody. Szybko znalazły grupkę przyjaciół. Schowały się za ogromnym głazem, zamierzały pozwolić im najpierw znaleźć kryształ. Kryształ Melodii był ważny dla Faith i Ann, ponieważ obie pochodziły z tej planety i chciały zdobyć Dimentix. No i musiały dorwać mapę kryształów.
- Nic tu nie ma - odparła Stella
- Zostaje nam Rafa Czerwonej Panny, najgłębszy punkt jeziora - zasmuciła się Musa - strach popatrzeć na nią.
- No ale to ostatnie miejsce, gdzie może być tej kryształ - powiedział Sky - musimy tam płynąć
- Muso, kieruj, poradzimy sobie - rzekł Brandon
- No dobra... - odpowiedziała czarodziejka muzyki
Winx po pewnym czasie, nie mając pojęcia, że śledzą je czarownice, dopłynęły. Rafa Czerwonej Panny była cała czerwona. Tryskała z niej krew. Woda wydawała się taka bardziej brudna. I faktycznie, na zakrwawionym kamieniu siedziała blada czerwonowłosa kobieta w czerwonej sukni odwrócona tyłem. Była duchem. Musa zakryła dłonią usta.
- To Czerwona Panna, kryjcie się! - szepnęła
Wszyscy skryli się za dość dużym kamieniem.
- Skoro grasuje tam ten zabijający duch, to jak mamy tam wpłynąć?! - spytał Riven
- Nie wiem... Ale tam musi być kryształ!
- Czekajcie, ostatnio czytałam o zaklęciu zmieniającym cię w dowolną osobę na godzinę, może je wypróbujemy? - spytała Flora
- Tak, zamień się w koralowca - zażartował Brandon
Wszyscy cicho się zaśmiali.
- Nie, zamienimy Musę w siostrę Czerwonej Panny, a właściwie jej ducha! - odpowiedziała Flora
- Genialne! - pochwalił Florę Timmy - Ale... pamiętasz to zaklęcie?
- Oczywiście - odparła czarodziejka natury - Muso, chodź tu.
- To na pewno bezpieczne? - spytała
- Tak... - podniosła ręce Flora - Kinasulo!
Nagle Musa zmieniła się w piękną, długowłosą blondynkę o falowanych włosach w zielonej sukni.
- Woow - odparła patrząc na swoje ledwo widoczne dłonie
- Leć do niej, czekamy tu! - powiedziała Tecna
Musa powoli leciała do przerażającej rafy. Czerwona Panna szybko się zorientowała, że ktoś tu jest.
- KTO TO?! - wrzasnęła odwracając się
Musa krzyknęła ze strachu zasłaniając usta dłonią. Nagle przerażająca postać jakby złagodniała. Podleciała do niej.
- Coo? Mathilda! Siostro! - ucieszyła się Elise
- Och, Elise! - uśmiechnęła się sztucznie Musa
- Nie widziałam cię tak dawno...
- Ja ciebie też... Posłuchaj, co ty tu robisz? Siedzisz, zabijasz, gnijesz? Jaki to ma sens? - spytała czarodziejka
- To z rozpaczy po tobie, Mathildo - zesmutniała Elise
- Siostro kochana, nie chcę, żeby przeze mnie ginęli ludzie! Przestań zabijać! Chodź, zamieszkaj ze mną na cmentarzu.
- To nie takie proste. Przywiązałam się do mojej rafy.
- Dobrze, sama chciałaś. Wracam, żegnaj... - powoli odpływała od niej Musa
- NIEE! PŁYNĘ Z TOBĄ! NIE CHCĘ ZNÓW ZOSTAĆ SAMA! - wybuchnęła Elise
- To leć na cmentarz najbliższy, ja zabiorę twoje rzeczy, Elise, dobrze? - spytała miło Musa
- Jasne! - Elise jak torpeda wypłynęła z wody
- Taak! Udało się! - cieszyła się Musa
Czarodziejka popłynęła po przyjaciół. Jednak nie nastała takiego widoku, jaki by chciała zobaczyć. Jej przyjaciele walczyli z czarownicami! A Sky mierzył się ze swoją ukochaną Bloom...


Stella literalnie ukształtowała moją osobowość
(c) chand
51516358 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-08-2014 16:38
O mój Boże! Pisz dalej! Doczekałam się sceny z Bloom i Sky'em. Jestem ciekawa dalszych losów. Opowiadanie na 7+! Kocham to! Zaskoczyłaś mnie tymi czarownicami, naprawdę. Weny dalszej!

___
Jeden wykrzyknik w zupełności wystarczy :3. I może troszeczkę obszerniej? //Chand



W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez ChandSharma dnia 30-10-2014 17:36
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~Tina
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 22-10-2014 23:43
O ja jego. To opowiadanie jest lepsze od wszystkich opowiadań Winx, jakie czytałam, włączając w to te oryginalne. Świetne zwroty akcji, a właśnie to najbardziej lubię w książkach. Powinni ekranizować takie rzeczy, a nie jakiś Butterflyix ze zwierzątkami. Czekam na ciąg dalszy. Oby pojawił się jak najprędzej. Wwwwwwweeeeeeennnnnnnnyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Edytowane przez Sophie dnia 23-10-2014 16:10
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~YouStee
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-10-2014 18:06
Bloom użyła potężnego zaklęcia, celując w Sky'a. Specjalista uderzył o głaz i stracił przytomność.
- Powaliło ją na mózg? To jest jej narzeczony! - zdziwiła się Stella
- A ty jesteś jej najlepszą przyjaciółką. I co? W ciebie też celuje. - odparła z ironią Tecna
- Kiedy niby? - oburzyła się czarodziejka słońca
- Właśnie teraz. - Tecna wyczarowała tarczę, chroniąc siebie i przyjaciółkę przed atakiem.
Sky odzyskał przytomność. Podbiegł do niego Brandon.
- Stary, nic ci nie jest? Mocno ci dołożyła - pomógł przyjacielowi wstać.
- Niee, jednakże siniak zostanie. I jak wam idzie walka? - spytał masując głowę
- Niekoniecznie dobrze...
Cała ekipa przyjaciół walczyła z Bloom.
- Ej, chwileczkę... Bloom przybyła tu z jakimiś czarownicami, gdzie one... - odparła Musa odwracając się - Och! Tam są!
Czarodziejka szybko popłynęła do Ann i Faith. Wycelowała w nie zaklęciem. Powaliła je na ziemię. Obolałe czarownice
wstały, i zaczęły walczyć z Musą.
Do czarodziejki muzyki dołączyła reszta, a do czarownic Bloom.
- Faith, trochę żwawiej! Nie pokona cię chyba jakaś żałosna czarodziejka?! - oburzyła się Ann
- Ann, opanuj się trochę! Czarna strzała! - zaatakowała
- Zwołaj Ginny i Ellie! Trzeba się ich pozbyć i zdobyć ten kryształ! - odparła Bloom
- Co? Ann? Faith? Ellie? Przecież... - Musa zdała sobie sprawę, że walczy z przyjaciółkami jej matki, opanowanymi przez
złe moce. - Ann! Faith! Ellie! Ginny! Jestem córką Marylin! I dokończę jej dzieła, uratuję was spod złych mocy, a także
Bloom!
- CÓRKA MARYLIN? - Zdziwiły się chórem wszystkie czarownice, oprócz Bloom
- No wow, wiedziałam to, zanim dołączyłam do was. - powiedziała Bloom z uśmiechem.
- Było powiedzieć! - odparły.
- Czekaj, nie rozumiem. Bloom została zaczarowana przez złe moce i... - zdziwił się Sky.
- Hahahaha! Dali się nabrać, MY ją zaczarowałyśmy. A teraz wykończymy was. Proste? - zadrwiła Ann.
- Muso, leć szukaj kryształu, zanim one go dorwą, zajmiemy się tym. - szepnęła do niej Layla.
Musa przytaknęła i cichutko udała się do małej groty. W grocie nie było nikogo. Grota była ciemna, a na końcu jej
świeciło się bordowe światełko. To musiał być kryształ Melodii. Musa niczym torpeda pognała. Już dotykała go palcem, jednak
nagle na plecach poczuła chłód. Stały za nią Faith i Ann.
- Myślisz, że ci pozwolimy, córko Marylin? - spytała Faith
- Jestem Musa. - powiedziała spokojnie.
- Och, tak, Muso, teraz uniknij serio kalectwa, i puść nas, musimy zdobyć Dimentix, dziecko. - odepchnęły ją.
Musa próbowała walczyć, jednak potężne czarownice tylko uderzyły ją w głowę i związały.
Tymczasem Sky i reszta pojedynkowali się Ellie, Ginny i Bloom. Uderzył Bloom, z wielkimi wyrzutami sumienia. Jego
narzeczona zaczęła krwawić.
- Nie... nie mogę na to patrzeć... co ja zrobiłem?! - załamywał się powoli
Flora złapała go za ramię.
- Nie martw się, Bloom jest silna, poradzi sobie. Musa teraz pewnie zdobywa Dimentix, a wtedy wyzwolimy ją.
W grocie Musa patrzyła, ja Ann i Faith trzymają kryształ.
- I jakie pytanie, bo nie usłyszałam? - spytałam Ann
- W którym roku skazano na śmierć siostrę Elise. Pamiętasz? - odparła Faith
- Nie. - zesmutniała Ann
- Idiotko, całe życie mieszkasz na Melodii prawie, a nie wiesz?! To jedna z najpopularniejszych legend planety!! - oburzyła się
- Nie znam, a jak ty taka mądra, to odpowiedz, mamy 10 sekund, SZYBCIEJ! - niepokoiła się czarownica
- 1831 rok! - wykrzyknęła Musa
Kryształ zaświecił, wyleciały z niego iskry. Musa usłyszała miejsce. Miała się stawić przed jeziorem o północy,
kiedy księżyc będzie w nowiu.
- Usłyszała! Co za wredna wróżka! - oburzyła się Faith - GADAJ CO CI POWIEDZIAŁO, GADAJ MIEJSCE!
- NIE!
Walka trwała. Sky nie mógł już patrzeć na cierpienie Bloom. Ginny próbowała opatrzeć jej rany, a Ellie walczyła.
- Wiecie co.. Musa długo nie wraca. Polecę tam sprawdzić, co się dzieje - odparła szybko Stella lecąc.
W głebi groty ujrzała Musę z raną ciętą na czole i dwie czarownice.
- Zostawcie ją! - uderzyła
Szybko chwyciła czarodziejkę muzyki. Swoimi nowiutkimi, mega szybkimi skrzydłami wyleciała z nią z groty. Czarownice goniły ją.
Była godzina 23:50. Miały 10 minut. Księżyc był w nowiu. Idealnie wręcz dla Musy. Szepnęła jej, gdzie lecieć. Stella
zgubiła czarownice wylatując z wody. Bąble od Layli automatycznie pękły.
- Uff, udało się... - powiedziała Stella, odkładając Musę na ziemię. - Nieźle ci przyłożyły w czoło.
Musa przetarła czoło ręką. Kiedy opuściła ją, żeby zobaczyć, ujrzała dłoń całą we krwi.
- Boże... - wytarła dłoń o swój błyszczący, mokry strój Bloomixu.
- Zostało ci 5 minut.
- Oby nas nie znalazły w tym czasie. - rzekła Musa - Dasz wiarę, że to przyjaciółki mojej mamy? Kiedy zdobędziemy wszystkie
Dimentix, odczarujemy je. Jednak na razie skupmy się na Bloom.
- Też mi trudno w to uwierzyć. Kurczę, no patrz, moja przemiana ma zaledwie dzień, a już ją zmoczyłam! - narzekała Stella
Musa tylko przewróciła oczami, oczekując północy. Kiedy nadeszła, wyzwoliła całą energię. Moc wypełniała ją. Jej skrzydła
powiększyły się, włosy miała dłuższe i uczesane, jej rana na czole zniknęła, wyglądała niczym anioł. Zdobyła Dimentix.
Nagle czarodziejki i specjaliści wyłonili się z wody. Nie patrząc na przemianę Musy, wykrzyknęli:
- PORWAŁY SKY'A I ZNIKNĘŁY!

DIMENTIX MUSY


Pisałam to z bólem głowy, kochani, wybaczcie, jak będą błędy.


Stella literalnie ukształtowała moją osobowość
(c) chand
Edytowane przez YouStee dnia 27-10-2014 19:59
51516358 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~qwerty
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 27-10-2014 19:50
Woooow, wreszcie nowy rozdział. Miło, że się pojawił, ale mam takie małe wrażenie, że pisałaś go trochę na odczep się, przynajmniej pewne fragmenty. Jest dużo akcji, która niby na plus powinna być, ale dla mnie to było zbyt chaotyczne. I to KURDE w wykonaniu Stelli. W ogóle nie pasuje do niej. Bardzo mnie rażą przekleństwa i takie zwroty w fanfickach. Przepraszam za taką minusową ocenę, ale mam nadzieję, że przez to będziesz wiedziała co robić następnym razem mruga. I pisz od serca, bo takie na odwal się zawsze widać i razi czytelników uśmiech.


Ludzie błagam, mój nick pisze się z małej litery :c
Edytowane przez Sophie dnia 27-10-2014 20:15
qwerty Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 30-10-2014 17:34
Miałam skomentować już wcześniej, ale traf chciał, że wylądowałam w szpitalu. Mniejsza z tym. Rozdział całkiem, całkiem. Tak cię męczyłam, bo byłam ciekawa dalszych zdarzeń, aż napisałaś XD. Przeze mnie pisałaś z bólem głowy? Jak tak, to przepraszam. Interesujący zwrot akcji. Nie pomyślałabym, że te czarownice są zaczarowanymi przyjaciółkami matki Musy. Podoba mi się i już cię tak nie będę ''molestować psychiczne''. Wenki, czekam na nexta!


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez Sophie dnia 11-11-2014 10:02
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~Bloom3212
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 12-01-2015 19:42
Piszesz świetne opowiadania. Czy myślałaś o nauczaniu od podstaw Iginiego Straffi? Twoje roździały są wręcz cudowne. Ciekawa akcja. Gdy się czyta to Twoje opowiadanie, to nie można przestać. Ta transformacja, zdobycie jej, mroczna Bloom, ahh szeroki uśmiech. Jak to napisała qwerty, trochę chaotycznie było pisane, no ale ból głowy, więc Ci wybaczam. Ostatnie zdanie: ''Porwały Sky 'a i zniknęły", wprost mnie oczarowało. Musisz skończyć to opowiadanie, a w przyszłości napisz o tym książkę niegrzeczny. Weny, weny i jeszcze raz weny.
Pozdrawiam szeroki uśmiech.
Edytowane przez Victoria dnia 10-03-2015 17:04
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~YouStee
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 28-04-2015 19:25
WENA, wreszcie WENA < 3. Za błędy przepraszam, ostatnio zaznacza mi każde słowo na czerwono i nie za bardzo widzę, czy coś źle napisałam, nie wiem, co się stało ; \.
Wiem, że krótki, ale teraz rozdziały będą częściej się pojawiały ^^.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Był piękny jesienny poranek w Alfei. Po całej akcji na Melodii Winx były wyczerpane, jednak nie chciały zawieść swoich uczennic. W pokoju każdej czarodziejki zadzwonił znienawidzony budzik. Flora była porannym ptaszkiem, więc wstała bez problemu. Stella udając, że nic nie dzwoniło, dalej smacznie spała, zwalając specjalnie kołdrą zegar z półki. Reszta Winx leniwie wyszły z łóżek. Flora zdążyła się szybko ubrać, i poszła zaparzyć zmęczonym przyjaciółkom magiczną herbatę. Kiedy wszystkie wyszły ubrane z pokoi, oznajmiła radośnie:
- Witajcie! Magiczna herbata dla każdej na poprawę humoru!
- Dzięki, padam z nóg po wczoraj... - powiedziała cicho Layla, biorąc filiżankę
- Za 10 minut wychodzimy - spojrzała na zegarek Tecna, popijając napój
- Wciąż myślę o wczoraj. Straciłyśmy Bloom, a teraz Sky'a. - rzekła pesymistycznie Musa
- Nie straciłyśmy ich! Na razie musimy się zająć lekcjami, wieczorem pogadamy - wtrąciła Flora
Z pokoju wyszła Stella, jak gdyby nigdy nic wzięła filiżankę, wypiła dwoma łykami napój,
i półprzytomnie poszła po książki i materiały na lekcje.
Godziny mijały powolnie w Alfei, drzewa przyjmowały jesienne barwy, pięknie świeciło słońce. Czarodziejki siedziały za biurkami, ucząc, sprawdzając obecność, wpisując oceny. Wybiła godzina 17. Ostatnie klasy właśnie skończyły lekcje. Winx zebrały się w pokoju, włączając telewizję. W wiadomościach tematem numer 1 było wprowadzenie stanu wojennego na Linphei. Flora widząc nagrania ze strzelanin, spalone domy, panikujących i zrozpaczonych ludzi, usiadła, i rozpłakała się. Martwiła się o Miele, rodziców i resztę rodziny.
- Muszę tam jechać. Natychmiast! - oświadczyła po chwili
- Flora, to niebezpieczne! - wtrąciła Tecna
- Tam jest moja rodzina, muszę ich bronić. Wy zostańcie tutaj, musicie ratować Bloom i Sky'a. - odparła bez wahania. Nagle wstała i pobiegła do gabinetu dyrektor. Wróciła po 10 minutach, szybko spakowała potrzebne rzeczy.
- W razie niebezpieczeństwa daj nam znać, przybędziemy od razu - mówiły Winx, wspierając czarodziejkę natury.
Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Kiedy Stella otworzyła, byli to specjaliści.
- Cześć, sorki, że tak bez pytania, ale musimy obmówić kilka spraw... - odparł Brandon
- Nie się nie stało, dobrze, że jesteście! - Stella rzuciła się w ramiona ukochanego
Helia podszedł do Flory i przytulił ją. Nie wiedział jeszcze o jej zamiarze.
- Witaj, a po co ci walizka? - spytał
- Jadę na Linpheę, muszę wspierać rodzinę - odpowiedziała
- Nie możesz! Tam trwa wojna! - przeraził się magik
- Też nie chcę, ale muszę, kocham moją rodzinę.
Magik bez odpowiedzi przytulił czarodziejkę jeszcze mocniej.
- Obięcuję, że wrócę, kocham cię. - dodała Flora
Pocałowała Helię i podeszła do Stelli. Czarodziejka szybko wyczarowała portal na planetę natury.
- Uważaj na siebie!
Flora z łzami w oczach podbiegła szybko do Helii, jeszcze raz go pocałowała i machając wbiegła w portal.


Stella literalnie ukształtowała moją osobowość
(c) chand
Edytowane przez YouStee dnia 28-04-2015 19:26
51516358 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~Bloom3212
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 28-04-2015 19:57
Nareszcie nowy rozdział! Tylko wiesz, taki trochę króciutki. Mam nadzieję, że następne będą dłuższe i będą częściej się pojawiały. Czekałam na ten rozdział z niecierpliwością. Jak zwykle świetnie dopracowany. Mam takie małe pytanko: wpleciesz Bloom do tej wojny na Linphei? Ciekawe, co zrobi Bloom ze Sky'em. Mam nadzieję, że coś złegoniegrzeczny. Uwielbiam to opowiadanie, więc pisz dalej. Weny Ci życzę!!!


Pijana szczęściem.....
Dolewaj mi do kieliszka i nie pozwól wytrzeźwieć.

Edytowane przez Sophie dnia 28-04-2015 20:53
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Mój wymyślony 7 sezon
~qwerty
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 01-05-2015 12:39
We are back!
W pięknym stylu i fabule powróciłaś na salony WB! uśmiech
Cieszę się, że nadeszła wena i stworzyłaś nowy rozdział. Nie wiem, czy będziesz miała jeszcze jakiekolwiek chęci do napisania kolejnego rozdziału, ale pamiętaj, że czytelników dalej masz. Chociaż nie wszyscy dają znaki życia. uśmiech
Co do samej fabuły to wyczuwam, że coś się wydarzy na Linphei. Zastanawiam się, czy jednocześnie będzie jakiś atak na Winx, a Flora nagle powróci w blasku nowej transformacji? Albo coś się stanie na planecie Flory i wyruszy grupa ratunkowa? Mam nadzieję, że w kolejnym rozdziale zaskoczysz mnie (nas). Powodzenia w pisaniu! uśmiech


Ludzie błagam, mój nick pisze się z małej litery :c
Edytowane przez Victoria dnia 01-05-2015 12:55
qwerty Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

~Vixen0
13:52:01 29.03.2024
Siostra mi zmarła :cry:
~EmilyWinxClub0
16:27:24 22.03.2024
W świecie 8 sezonu Winx, nie są potrzebne żadne używki, oni mają tam niezłą fazę i bez tego xD
~EmilyWinxClub0
16:26:02 22.03.2024
Co to za idiotyczny, może nawet trochę psychodeliczny komiks xD ludzie boją się dziwnych stukrotek, które ożywiły się bo Flora z Miele się przytuliły xD i po co tu Cosmix w ogóle
~EmilyWinxClub0
14:05:14 19.03.2024
Oczywiście z oczywistych powodów, ale po tym jak potraktowali i zniszczyli oryginalnego Winxa satysfakcja jest większa
~EmilyWinxClub0
14:03:23 19.03.2024
Miło widzieć jak Nickelodeon jest obecnie anulowany
^Flamli0
17:42:02 18.03.2024
Zapraszam na nowy komiks :> KLIK
~February0
13:23:33 18.03.2024
Aż oczy odpoczywają jak patrzy się na taką okładkę!
~Misiekoslavsky0
12:50:31 16.03.2024
Nostalgicznie wygląda!
^Flamli1
12:14:21 16.03.2024
okładka nowego magazynu we włoszech
~EmilyWinxClub0
13:43:04 15.03.2024
I dlatego, że wszyscy nie cierpią kreski z 8 sezonu .. Do dziś nie wiem co im strzeliło do głowy, żeby tak wybielić Florę, Laylę i Stellę
~EmilyWinxClub0
11:59:53 15.03.2024
Przynajmniej w komiksach Winx i Trix mogą nosić swoje kuse stroje jeszcze, tylko nie wiadomo w jakim czasie się to wszystko rozgrywa, więc pewnie jest to robione ze względu na reboot z akcją gdzieś na początku luźną
~EmilyWinxClub0
11:58:16 15.03.2024
Komiksy ze starą kreską są lepsze dla oka i może byłyby fajne gdyby miały więcej stron
^Flamli0
19:29:29 14.03.2024
Spróbuj wchodząc dokładnie tak: https://winxblogger.pl/
~Stellka0
18:45:17 14.03.2024
Zgłaszam problem techniczny. W przeglądarce mobilnej Safari nie wysyłają się wiadomości na SB smutny
^Flamli0
18:08:59 14.03.2024
zapraszamy na kolejny komiks ze "starą" grafiką po 8 sezonie :> KLIK
~Vixen0
5:32:49 14.03.2024
:p
~Vixen0
5:32:44 14.03.2024
Ale i tak nie mam punktów za tamty rok
~Vixen0
5:32:16 14.03.2024
XD kawa mnie nie budzi I źle widziało się na oczy
~Vixen0
5:31:42 14.03.2024
Dobra jednak dopiero za miesiąc ze
~Vixen0
5:31:04 14.03.2024
Wczoraj wybił mi kolejny rok na wb. Mogę prosić o punkty?
~Vixen0
19:35:19 13.03.2024
:pony:
~Vixen0
19:35:10 13.03.2024
WB życiem
*Lunaris0
16:45:44 13.03.2024
Prawie tak samo jak wtedy, gdy dowiedziałam się, że gen alpha tworzy swoje pierwsze memy
*Lunaris0
16:41:57 13.03.2024
ngl, poczułam się staro
*Lunaris0
16:41:48 13.03.2024
Jakim cudem 2015 był już 9 lat temu o.o
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.