Autor | RE: Szkolne historie/teksty nauczycieli | ||
~kolec 257 Użytkownik |
| ||
U mnie niedawno, gdy była lekcja angielskiego, a nauczycielowi nie chciało się prowadzić lekcji, bo się święta zbliżały. W pewnym momencie się nas spytał czy chcemy film obejrzeć, czy może lekcje zrobić. Klasa oczywiście wolała oglądać film. Mnie to się najbardziej podobało, dlatego że to był pierwszy angielski w moim życiu, gdzie film oglądaliśmy po polsku i całe cztery godziny. Druga była taka podobna sytuacja była na geografii. Nauczycielka zachorowała na tyle, że wylądowała w szpitalu i potem nam zostało siedem godzin do nadrobienia. Z tego powodu byłem bardzo niezadowolony, ponieważ tylko cztery godziny nadrobiliśmy, a jak mieliśmy przyjść w sobotę, żeby nadrobić trzy godziny, to nauczycielka powiedziała, żebyśmy nie przychodzili, bo gdyby nas miało być tylko we dwóch, to szkoda byłoby na dziewiątą przychodzić. Ja się wtedy spytałem, jak miałbym się podpisać za ten dzień, bo braków w notatkach nie chciałbym mieć i posiadać sto procent frekwencji. Nauczycielka mi powiedziała, że mam bardzo dobrą obecność i nie muszę się podpisywać, ale skoro chcę mieć sto procent, to żebym tak zrobił i też tak zrobiłem. | |||
Autor | RE: Szkolne historie/teksty nauczycieli | ||
~Lau Moderator |
| ||
W klasie mam chłopaka, który mieszka w Rumi. Cała sytuacja działa się na lekcji WOSu. Nie pamiętam już, o czym rozmawialiśmy, lecz punktem kulminacyjnym, tuż przed dzwonkiem, było podejście nauczyciela do właśnie tego kolegi. - Jest tu ktoś z Rumunii? - spytał profesor, patrząc na niego. Miał wcześniej okazję poznać chłopaka, który chodził tam wcześniej do gimnazjum. My wszyscy w śmiech, a ktoś powiedział, że znajomy co prawda nie jest z Rumunii, lecz z Rumi. Może teraz to nie wydaje się śmieszne, ale wtedy było to genialne. xD dA|Wtt | |||
Autor | RE: Szkolne historie/teksty nauczycieli | ||
~Florian Infinity Użytkownik |
| ||
Pewnego dnia, na lekcji geografii omawialiśmy jakiś park narodowy. Pod koniec lekcji, nauczycielka zadała klasie następujące pytanie: - Czy macie jakieś pytania związane z omawianym parkiem narodowym? Odpowiedziałem jej następująco. - Owszem, pani Profesor. - Słucham Cię, Florian. - Czy w parku narodowym, który omawialiśmy dziś na lekcji, jest dużo pokemonów? Klasa, usłyszawszy to pytanie, ryknęła śmiechem. Pani Profesor od geografii omal nie nabiła sobie guza, opadając na biurko. Edytowane przez Cattie dnia 07-10-2017 14:52 | |||
Autor | RE: Szkolne historie/teksty nauczycieli | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
Uwielbiam moją nauczycielkę języka polskiego. Absolutnie cudowna kobieta, inteligentna, zawsze mająca na języku ciętą ripostę. Szanuję ją też za ogromną znajomość kultury, ciągłe podróże i rozwijanie zainteresowań. Jest dla mnie pewnego rodzaju autorytetem, no i uważam ją za królową szkoły. Tutaj raczej uczynię zbiór jej cytatów, niektóre to inside jokes, inne może was rozbawią ^^": - "czytanie ze zrozumieniem leci, płacze, łzy ociera", - "Dno takie, że od spodu nie zapuka", - "penetracja jamy gębowej" (komentarz do całujących się par na korytarzu), - "a na Zachodzie jest akceptowane, że ktoś ma na czole "Litwo, ojczyzno moja"...", - "to nie deszcz, to ludzie", - za każdym razem, gdy udowadniamy nieznajomość Biblii: "Dwie godziny religii tygodniowo, osiem miesięcznie", - "nie ma "nie wiem" w klasie humanistycznej 3c", - "takie metafizyczne porównanie, zgodnie z ideą epoki", - "alkohol? mam nadzieję, że nie w parku", - "ma-sa-kra", - "chyba się komunikujemy jak u Schulza" (-> "Nawiedzenie"\), - "nie można Żeromskiego w nadmiarze", - o Słowackim: "facet gra na giełdzie. ma kupę kasy. oczekujesz, żeby Polacy go kochali? widziałeś Polaka, który cieszy się ze szczęścia sąsiada?". I jeszcze typowe teksty historyczki: - "Arbeit, kochany! tu nie ma przestojów, to nie gospodarka socjalistyczna", - "orłów nie ma, nikt nie wyleci", - "jeśli nie wrócę, proszę powiedzieć, że zamówiłam pogrzeb". well, who am I to keep you down? | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.